– Znów musimy się cofnąć w czasie. Już kilka miesięcy temu zgłosiłem w Tomaszowie Mazowieckim osobiście, że Policjanci tam stojący bez włączonych świateł błyskowych stwarzają zagrożenie i popełniają wykroczenie, ale zamiast ukarać policjanta ściga się mnie. Paradoksalnie, dosłownie chwilę przed tym nagraniem wyszedłem z gabinetu komendanta Policji w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie rozmawialiśmy między innymi o tym miejscu - mówi Tomasz Motyliński z zawodu informatyk. Autor filmu podkreśla, że całe nagranie ma ponad godzinę i zostanie ono złożone jako materiał dowodowy w tomaszowskiej prokuraturze, która zapewne, jak wynika z naszych lokalnych doświadczeń Policjantów zapewne pouczy.



























































Napisz komentarz
Komentarze