Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:10
Reklama
Reklama

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Antonii Malewski opowiada o sopockiej rock'n'rollowej fundacji

 

Piątek-20-czerwca-2013-roku


Już przed 8.00 rano obudził mnie głos Raya Charlesa w super hicie Mess Around. To Szymon (mieszkaliśmy razem w dwupokojowym apartamencie) uruchomił swoją maszynerię. Wojtek zawsze wozi z sobą MP-3 – nawet gdy udaje się zza granicę - swój podręczny, mały, muzyczny nadajnik. Po raz kolejny, tu w Sopocie przekonałem się, że rock’n’roll jest dobry na wszystko.

 

Sparafrazowanym, można by rzec tekstem, - Kto rano wstaje temu rock’n’roll daje - wszyscy mieszkańcy Hotelu Leśnego wprowadzili się w odpowiedni, pogodny nastrój, który udzielił się nie tylko naszej czwórce ale również na parterze pracownikom klubu, przybyłym na 8.00 rano do pracy (pokoje hotelowe znajdują się na  piętrze). Siła, moc dźwięku wydobywającego się z Wojtka P-3 dochodziła do biur pracowników klubu SKLA. Po porannym prysznicu, osobistej toalecie, tak jak zaproponował wczoraj Wiesław Śliwiński, udaliśmy się naszą piątką, Maryli seatem do centrum Sopotu, do braci Jochanów.

 

Na szczególne śniadanie zorganizowane przez tomaszowian na obczyźnie, przybyli również przyjaciele z Gdańska, Henia i Czarek Franckowie. Gdy znaleźliśmy się w pokojach wynajętych przez Jochanów, przy suto zastawionym stole - znalazło się wspaniałe jadło, butelki piwa, przeróżne napoje, szczypta alkoholu i tzw przepitki - siedzieli już; małżeństwo Francków z Gdańska, Marek Karewicz z W-wy, Wiesław Śliwiński z Gdańska, tomaszowianie Krzysiek i Darek ze swoimi żonami pełniący funkcję gospodarzy. Również przy stole znalazło się miejsce dla naszej piątki.

 

Mogłem się spodziewać takiej stołowej zastawy, bo zawsze kiedy Jochanowie organizują tego typu imprezy połączone z konsumpcją, to są one na wysokim, kulinarnym, że tak się wyrażę, poziomie. Mówię o tym z pełną odpowiedzialnością, bo w niejednym przez nich organizowanym, podobnym spotkaniu, uczestniczyłem. Tym razem także się nie zawiodłem.

 

 

Podczas śniadania zachwycaliśmy się nie tylko kulinarną stroną spotkania ale również hitami odtwarzanymi z nadajnika Szymona. Jednym z nich była, wielokrotnie powtarzana podczas śniadania, rhythm&bluesowa Mona, w wykonaniu Bo Diddleya. Rozmawialiśmy, a jakże, nie mogło być inaczej, o polityce, tej wielkiej, ale szczególnie skupiliśmy się na wydarzeniach jakie dziś miały spotkać nas w Operze Leśnej.

 

Był również piękny moment przygotowany przez braci Jachanów, Darka  i Krzysztofa. Otóż Krzysztof, przesłane przeze mnie na jego pocztę mailową w plikach, konkursowe felietony, wydrukował, zabindował i stworzył coś w rodzaju albumu, Subiektywna Historia R&R w Tomaszowie. Ów publikację z dedykacją, w trakcie śniadania, obaj bracia wręczyli Wojtkowi Szymonowi, uzasadniając (Wojtka zobaczyli pierwszy raz w życiu, wcześniej znali go jako bohatera moich książek)

 

 - Wojtek jesteś dla nas, jak pisze Antoni w swoich książkach, prekursorem Rock’n’Rolla w naszym mieście i krzewicielem tego stylu do dzisiaj, choć przed chwilą cię poznaliśmy, mieszkasz za oceanem, to jednak dzięki Antoniego publikacjom stałeś się dla nas bliskim. Jako dużo młodsi fani tego stylu, z wdzięczności za ten poniesiony wysiłek, przyjmij od nas, zadedykowaną tę oto publikację, autorstwa twojego przyjaciela z naszego miasta.

 

Przyznam, że nie tylko ja byłem przyjemnie wzruszony i zaskoczony (przecież Wojtek to mój przyjaciel). Przyczyniłem się do jego uczestnictwa w konkursie, spowodowałem jego przyjazd do Polski ale również wszystkim biesiadującym (przy biesiadnym stole zasiedli; Anna Hoffmann ze Szczecina, Maryla Tejchman z Warszawy, Wojtek Szymon Szymański z Nowego Jorku, Henia i Czarek Francke gdańszczanie z Tomaszowa, Marek Karewicz z Warszawy, jego stały opiekun Wiesław Śliwiński z Gdańska, Ewa Komar z Tomaszowa, gospodarze śniadania, tomaszowianie Ewa i Krzysztof, oraz Alicja i Darek Jochanowie i moja skromna osoba) przy śniadaniowym stole, chciałem o tym przypomnieć. Nastrój uczynił się iście szampański, radosny, taki jak dla osób oczekujących na rock’n’rollowe szaleństwo, tym bardziej, że w tym czasie z maszynerii P-3 dobiegła kolejna, muzyczna, finałowa scena ze słynnego, rzymskiego koncertu z 1989 roku, Giants Of Rock’n’Roll. W takim oto nastroju szykowaliśmy się do wyjścia do Opery Leśnej na pierwszą część programowego spotkania.

 

 

 

 

Po śniadaniu wszyscy syci, uczestniczący w nim, udaliśmy się do Sopotu Górnego, gdzie w leśnym starodrzewie  mieści się legendarna (mająca już ponad 104 lata) Opera Leśna. Tu obok sceny opery, w budynku, w którym mieści się Sala Widowiskowa, w samo południe (zupełnie jak w filmowym westernie Freda Zinnemanna o tym samym tytule, z Gary Cooperem i Grace Kelly – tragicznie zmarła księżniczka Monaco – w rolach głównych) o godz. 12.00, odbędzie się podsumowanie jubileuszowego konkursu V edycji, organizowanego przez Fundację oraz jury przyzna i wręczy nagrody, wyróżnienia tegorocznym laureatom konkursu.

 

Doświadczony trzema udziałami w tym konkursie, wyczuwałem, że Wojtek ma największe  szanse zdobyć główne trofeum ale, może to nieskromne z mojej strony, czułem również ja, że temat mojej publikacji powinien być nagrodzony, przynajmniej wyróżniony ale …

 

Kiedy dotarliśmy na teren Opery Leśnej, była godzina 11.30, na jej scenie trwały techniczne przygotowania (próby oświetlenia i nagłośnienia obiektu) oraz próby piosenkarzy, muzyków z instrumentami w ręku, przed nocnym maratonem muzycznym. Wokół sceny i innych obiektów budowlanych znajdujących się na terenie Opery, było dużo reklam, tablic, plansz, fotogramów informujących o jubileuszu konkursu (V Edycja) i Fundacji Sopockie Korzenie.

 

Przedstawiały one bohaterów dzisiejszego wieczoru, zespół Żuki, Czerwone Gitary, TSA i IRA oraz dwóch zapowiadających i prowadzących nocny, super koncert, Krzysztofa Skibę i Maćka Kraszewskiego. Przed wejściem do budynku Sali Widowiskowej stał amerykański, identyczny jakim po szosach Stanów Zjednoczonych przemieszczał się sam Elvis, odkryty kabriolet, czerwony Chevrollet.

 

Drzwi przed wejściowe, poczekalnia, jak również główny lokal Sali Widowiskowej ozdobione były rollapami, fotogramami Marka Karewicza. Przedstawiały one Historię polskiego Rocka od Bogusława Wyrobka z zespołem Rhythm and Blues po zespoły; Czerwono i Niebiesko Czarni, Czerwone Gitary, Niemena, Polanie, TSA, IRA do muzyków i zespołów Muzyki Młodej Generacji (Jarocin). Pod ścianami Sali stały gabloty (cyrkulacji poziomej) a w niej widniało kilkadziesiąt rozmieszczonych longpleyów (płyty długogrające) … z wojtkowej, nowojorskiej darowizny. Dopiero teraz, kiedy z bólem bijącego serca popatrzyłem na rozłożone analogi, uświadomiłem sobie jak wielkiej rzeczy dokonał Wojtek Szymon Szymański dla Fundacji, dla polskiego rocka, dla powstającego muzeum Muzyki Rozrywkowej i Polskiego Rock’n’Rolla.

 

 

Dokładnie w samo południe (godzina 12.00) przy wypełnionym po brzegi pomieszczeniu i zapełnionym prezydialnym stole członkami jury, weszliśmy naszą, silną, tomaszowską grupą do wnętrza. Wśród publiczności znaleźli się uczestnicy startujący w konkursie ze swoimi przyjaciółmi, znajomymi, wielu dziennikarzy z trójmiejskich mediów (prasa, radio, telewizja), zaproszonych VIP-ów z branży, przedstawiciele władz miasta Sopot i województwa oraz duża grupa miłośników rock’n’rolla i zwolenników Fundacji Sopockie Korzenie.

 

Tradycyjnie spotkanie otworzył prezes Fundacji, Wojtek Korzeniewski (również członek jury) rozpoczął okrzykiem, - Niech żyje Rock’n’Roll, po czym przedstawił  krótką historię Fundacji, jak powstała i w jakim celu, następnie płynnie przeszedł do historii konkursów, czemu służą coroczne edycje tego przedsięwzięcia a następnie skupił się nad tegorocznym, szczególnym, jakże odmiennym od poprzednich,

 

- Proszę państwa tego jeszcze nie było w naszych dotychczasowych edycjach, trzeba było zatrudnić wiele instytucji z kraju i zagranicy, wielu ludzi by zrealizować zlecenie jednego z uczestników konkursu, który z Nowego Jorku dostarczył ponad pół tony rock’n’rollowych płyt, maleńką część tej przesyłki możecie zobaczyć – tu wskazał ręką na stojące pod ścianą gabloty – a ten człowiek jest dzisiaj wśród nas, którego za chwilę poznacie. Po czym mikrofon przekazał przewodniczącemu jury, dziennikarzowi radiowo telewizyjnemu, krytykowi muzycznemu, panu Piotrowi Metzowi.

 

- Proszę państwa – rozpoczął przewodniczący – prace jakie wpłynęły na konkurs V Edycji były na wysokim poziomie, dlatego uważaliśmy, że jest to najtrudniejszy konkurs na świecie. Przyszło nam porównywać prace, które są nieporównywalne. Najlepiej gdybyśmy przyznali wszystkim nagrody, byłoby to najbardziej sprawiedliwie ale regulamin konkursu nam na to nie pozwala. Dlatego po długiej dyskusji, wymianie zdań i zastanowieniu zmuszeni byliśmy przyznać nagrody o czym mówi nasz protokół, który, pozwolicie Państwo, że odczytam:


 

 

 

Protokół z  posiedzenia jury V Ogólnopolskiego Konkursu Wspomnienia Miłośników Rock & Rolla zorganizowanego przez Fundację Sopockie Korzenie pod patronatem Miasta Sopotu. Nagrody  ufundowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Urząd Marszałkowski. Jury w składzie: Piotr Metz (przewodniczący), Marcin Jacobson, Dariusz Szreter, Wiesław Byczkowski, Wojciech Fułek, Sebastian Pluta, Jarosław Wasik, Konrad Mielnik, Daniel Wolak i Wojtek Korzeniewski

 

Zgłoszenia nadsyłane były na konkurs w trzech kategoriach:
 1. Wspomnienia.
 2. Dokumenty, pamiątki, kolekcje.
 3. Publikacja Roku.

 

Po zapoznaniu się z nadesłanymi na konkurs pracami jury postanawia przyznać 3 nagrody w  każdej z kategorii.

 

Kategoria wspomnienia:
 1. Szczepłocki Grzegorz ze Słupska za „SWINGING 60. Czas znaleziony”.
 2. Korzeniewski Grzegorz z Sopotu za „Między młotem a kowadłem, harce nasze i odjazdy”.
 3. Grzybowski Adam z Sopotu za „Zaginiony Rock and Roll”.

 

Kategoria dokumenty, pamiątki, kolekcje:
 1. Szymański Wojciech z Nowego Jorku za „Kolekcja – darowizna 1087 egz. Płyt LP”.
 2. Kuleczka Waldemar z Warszawy za „Kolekcja polskich gitar wyprodukowanych w  Dolnośląskiej Fabryce Instrumentów Lutniczych DEFIL”.
 3. Degutis Melania z Redy za „Pamiątki – walizka Tośka Degutisa. Magazyny Muz. 79/80”.

 

Kategoria publikacja roku:
 1. Podraza Rafał ze Szczecina za „Moje rozmowy po zmierzchu”.
 2. Kameleon Records z Warszawy za „Tylko Muzyka – reedycja klasycznych płyt zespołu Skaldowie oraz cykl uzupełniający”.
 3. Malewski Antoni z Tomaszowa Mazowieckiego za „Subiektywna Historia Rock’n’Rolla  w Tomaszowie Mazowieckim”.

Na tym protokół zakończono.
Przewodniczący Jury - Piotr Metz

 

Po wręczeniu nagród i wspólnym zdjęciu wszystkich nagrodzonych i wyróżnionych, odbyły się wywiady do lokalnych mediów (prasa, radio, telewizja) osób wyróżnionych w konkursie, po czym prezes Wojtek Korzeniewski okrzykiem, - Niech żyje Rock’n’Roll, wyprowadził wszystkich na zewnątrz przed budynek, gdzie stał amerykański Chevrolette, a pogoda była cudna, słoneczna. Tu odbył się prawdziwy happening, wielu weszło do środka kabrioletu, między innymi ja z Wojtkiem Szymonem, inni obsiedli maskę i tył samochodu a ci, którzy nie załapali się do samochodu i na samochód, łańcuchem stanęli wokół pojazdu. Była to chwila, przysłowiowe pięć minut dla fotoreporterów i kamerzystów, a my, wszyscy uczestnicy konkursu okrzykiem, - Niech żyje Rock’n’Roll, zakończyliśmy V Edycję w oczekiwaniu na wieczorny, muzyczny koncert, opuściliśmy obiekt Opery Leśnej pojechaliśmy na kulinarne wzmocnienie.

 

Po wspólnym, rybnym (tu przez cały rok  zawsze jest świeża ryba) obiedzie, w nadmorskim barze PRZYSTAŃ tuż plaży i ścieżce pieszo rowerowej Gdańsk–Sopot–Gdynia, w  dobrych nastrojach, z pełnymi żołądkami, a już dochodziła godzina 18.00, ponownie udaliśmy się do Opery Leśnej. O godzinie 19.00 miał się rozpocząć na scenie Opery, nocny, muzyczny maraton. Udając się stromą szosą (niezła górka) seatem Maryli na parking Opery, po drodze mijaliśmy tłumy ludzi. Wśród idących zauważyłem trzy pokolenia, dzieci, ojców i dziadków. Usiedliśmy wspólnie w jednym rzędzie, od lewej patrząc na widownię, do prawej; kolejno Wojtek ze swoim przyjacielem z Sopotu, Sławkiem, Henia i Czarek Franckowie, kamerująca nasz pobyt w Sopocie Ewa Komar i obok niej ja z Anią Hoffmann. Natomiast Jochanowie mieli miejsca nieco wyżej i zabrali z sobą wózek z Markiem Karewiczem. Wiesiek przekazał im na czas trwania koncertu, Marka pod opiekę, bo sam miał sporo zajęć właśnie związanych niniejszą imprezą.

 

Przy wypełnionej po brzegi widowni Opery Leśnej, spotkanie rozpoczął, jak przystało na gospodarza jubileuszowej imprezy, prezes Fundacji Sopockie Korzenie, pan Wojtek Korzeniewski. Po przywitaniu władz Sopotu, województwa pomorskiego, innych VIP-ów i pozostałych gości, pan Korzeniewski opowiedział krótką historię Fundacji uzasadniając udział w muzycznym maratonie taki właśnie zestaw i kolejność występów, zespołów jak Żuki, Czerwone Gitary, TSA i IRA, - Proszę państwa dzisiejszy koncert to przekrój muzycznych, rock’n’rollowych styli, począwszy od lat 60-tych do dnia dzisiejszego, z stąd taki dobór zespołów a nie inny, ale o tym opowiedzą dwaj prowadzący dzisiejszy koncert Krzysztof Skiba i Marek Kraszewski. Niech żyje Rock’n’Roll. Krzysztofie, Marku zapraszam na scenę !!! Ale o muzycznym maratonie opowiem w kolejnym, 66 felietonie.

 

 


Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)

Fundacja Sopockie Korzenie (5)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Antek Malewski 31.10.2013 23:30
Dzięki Edku. Czy Ty jesteś już w Polsce? W Tomaszowie?

Zntek Malewski 31.10.2013 23:23
Opisuję FOTO: 1. FOTO - nagrodzeni w konkursie. 2. FOTO - happening nagrodzonych przy "Chavrolettcie". 3. FOTO - Wojtek "Szymon" prezentuje swoją nagrodę (gitara z granitu) fotoreporterom. 4. FOTO - śniadanie u Jochanów, od lewej Henia Francke, Ania Hoffmann i Marek Karewicz. 5. FOTO - Krzysiek Jochan wręcza Wojtkowi "Subiektywną Historię R&R w Tomaszowie Maz". 6. FOTO - Antoni Malewski odbiera III nagrodę "Publikacja Roku". 7. FOTO - śniadanie "u Tiffaniego", od lewej - Marek Karewicz, Wojtek "Szymon", ja i tyłem Krzysiek Jochan. 8. FOTO - Piotr Metz czyta protokół, listę nagrodzonych. 9. FOTO - Prezes Fundacji, Wojtek Korzeniewski zamyka uroczystość V Edycji konkursu WSPOMNIENIA MIŁOŚNIKÓW ROCK'N'ROLLA. 10. FOTO - wycinek z gazety "Dziennik Bałtycki" mówiący o jubileuszowych obchodach konkursu i Fundacji. ------------------------------ ------------------------------ ------------------------------ ----------- Przepraszam za pomyłkę, pan Kraszewski ma na imię "Maciej" a nie Marek. - Klip MONA Bo Diddleya nagrany jest z koncertu na Wembley "Rock and Roll Show. London 1972". - "Giants of Rock and Roll. Roma 1989". Wystąpiła tu cała plejada artystów amerykańskiego Rock'n'Rolla, Bluesa i Rhytm and Bluesa między innymi; Little Richard, Jerry Lee Lewis, Fats Domino, BB King, Bo Diddley, James Brown, Ray Charles czy gitarzyści jak Ken Lovelace (od Jerry Lee Lewisa), Dave Edmunds.

Edek Wójciak 31.10.2013 22:59
Tolek, serdeczne gratulacje z okazji Nagrody! Zasłużyłeś Przyjacielu! Przy okazji: wielkie brawa dla Szymona za jego niesłychany gest.

Opinie

Reklama

Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś jest czwartek, trzysta trzydziesty ósmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.24, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Barbara, Bernard, Chrystian, Filip, Hieronim, Jan, Klemens i Krystian.Data dodania artykułu: 04.12.2025 11:01
Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Dziś jest środa, trzysta trzydziesty siódmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.23, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Emma, Franciszek, Kasjan, Kryspin, Ksawery i Łucjusz.Data dodania artykułu: 03.12.2025 08:45
Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Dziś jest poniedziałek, trzysta trzydziesty piąty dzień roku. Wschód słońca 07.20, zachód słońca 15.28. Imieniny obchodzą: Aleksander, Ananiasz, Antoni, Blanka, Edmund, Florencja, Jan, Natalia i Rudolf.Data dodania artykułu: 01.12.2025 06:55
Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS

Himmler uznał, że rezerwuarem dla jego prywatnej armii - bo tak w gruncie rzeczy traktował Waffen-SS – mogą być ziemie podbite przez III Rzeszę. Także te polskie – mówi w rozmowie z PAP dr Tomasz E. Bielecki, autor książki „Polacy w Waffen-SS. Polskie Pomorze”.Data dodania artykułu: 30.11.2025 19:30
Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

Nie udało się dzisiaj powołać nowego Starosty oraz Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Nie udało się nawet zebrać 12 osobowego kworum, by móc prawomocnie przeprowadzić zwołaną na wniosek radnych sesję. Nie stawili na obradach radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Powiat Tomaszowski Od Nowa. Przy czym ci pierwsi w budynku starostwa byli. Dlaczego nie weszli na sesję? Mogli przecież przyjść i głosować. Nic nie stało na przeszkodzie. Mogli odrzucić proponowaną na Starostę przez KO, panią Alicję Zwolak Plichtę lub ją poprzeć. Tymczasem stworzono wrażenie, że dzieje się coś o czym osoby postronne nie powinny wiedzieć. Czy aby na pewno? Tekst na temat dzisiejszej sesji będzie miał charakter felietonowy, a więc całkiem subiektywny. Napisany z punktu widzenia radnego niezależnego, nie związanego z żadnymi partiami i nie będącego członkiem żadnego klubu. Nie znaczy to oczywiście, że znajdziecie w nim jakieś nieprawdziwe i niesprawdzone informacje.Data dodania artykułu: 03.12.2025 21:23 Liczba komentarzy: 16 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”KRUS i NFZ we wspólnej akcji „Weź się zbadaj”W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianWystawa „Ukraine in Focus” pokazuje prawdę o wojnieŚwięto Patrona w „Wyspiańskim” – ślubowanie pierwszoklasistów i spotkanie z MistrzemBestialski napad bandycki dokonany w pierwszym dniu świąt na ulicy Wesołej w Łodzi3 grudnia – dzień, w którym naprawdę warto się zatrzymaćKonkurs na dyrektora PCPR. Jedna kandydatura, zmiana władzy i sporo znaków zapytaniaS12 coraz bliżej Radomia. Rusza przetarg na odcinek Wieniawa – Radom Południe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: EwaTreść komentarza: Asystent prezesa czy sam prezes komentuje wysysanie szpitalnych pieniędzy.Źródło komentarza: Telefon za tysiąc, mieszkanie na koszt spółki. Złoty kontrakt prezesa TCZAutor komentarza: 325Treść komentarza: Kują, nie kłują. Telefon wstawia inaczej.Źródło komentarza: Czy uda się wybrać nowy Zarząd Powiatu?Autor komentarza: MacherTreść komentarza: Tylko do tej pory to między innymi Witczak pozwalał staroście trwać na stanowisku. To nie jego ludzie z KO dążyli najbardziej do odwołania Węgrzynowskiego. Ja też nie przepadam za Witko, ale on jeszcze czasem potrafi dogadać się z innymi dla dobra sprawy. Witczak tego nie potrafi i przejawem tego jest forsowanie Zwolak-Plichty na starostę, chociaż radni Witko nigdy jej nie zaakceptują.Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: JaTreść komentarza: To wybór starosty dopiero po 17.12 ? Jak będzie przyjęty budżet miasta wtedy będzie można się domyślać kto zostanie starostą.Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: EllaTreść komentarza: Chce kontroli i nadzoru, bo tam, gdzie pieniadze, tam trzeba patrzec na rece. Po prostu tak mamy. A nowy zawod w tym obrebie to hejter albo bardziej po polsku hejtownik. I tak trzeba mowc, jestem hejtownikiem, bo chce dozoru, kontroli i patrzenia na rece antyhejtownikom.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: zbychTreść komentarza: Wolę Witczaka od macierewicza. A o Witko świadczy Arena Lodowa (sprawdz dlaczego powstała) i kolejny "genialny" dla dobra mieszkańców pomysł z filharmoniąŹródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama