Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 23 lipca 2025 15:22
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Traktat o Kołtunie Politycznym i politycznej poprawności

Z cyklu "Okrakiem" kolejny felieton Edwarda Wójciaka. Tym razem będzie kontrowersyjnie i niepoprawnie o współczesnej obyczajowości i prześladowaniu większości przez mniejszość
Reklama


 

Reklama

Najbardziej znanym systematykiem dawnych czasów był szwedzki botanik Karol Linneusz (1707-1778). Nadał on nazwy wielu gatunkom (podwójna nomenklatura), wprowadził wyższe jednostki systematyczne (m. in. ssaki, do których zaklasyfikował człowieka) .Współczesna systematyka opiera się na wzajemnych powiązaniach ewolucyjnych pomiędzy gatunkami. Wykorzystuje wiedzę z wielu dziedzin biologii (biochemii, genetyki, fizjologii itp.). Poszczególne jednostki systematyczne (taksony) nazwano: królestwo, typ, gromada, rząd, rodzina, rodzaj, gatunek. Największym taksonem jest królestwo, najmniejszym gatunek. Im więcej cech opisujących, tym mniejsza jednostka systematyczna. Nie mozoląc się zbytnio, podążając trochę śladami Linneusza, a tylko nieco opierając się systematyce obowiązującej współcześnie, autor niniejszego traktatu zbudował swoją, dodając nowoodkryty przez siebie podgatunek.
 

Królestwo:   Człekokształtne

Typ:             Spod ciemnej gwiazdy

Gromada:     Bezładna

Rząd:            Kraj leżący. Nad Wisłą.

Rodzina:       Drapieżne

Rodzaj:         Półmózgi

Gatunek:       Ludziki

Podgatunek:  Kołtun Polityczny

 

Kołtun Polityczny zamieszkuje głównie w Polsce, ale szczątkowo występuje na wszystkich kontynentach. Dziwna to sprawa, że tak w Polsce, jak i poza jej granicami jest pod szczególną ochroną. Poproszeni o opinię słynni, nieomylni, a także przysłowiowi naukowcy z Bostonu nie potwierdzili jak dotąd ze stuprocentową pewnością, aby swoje cechy Kołtun Polityczny mógł przekazywać dziedzicznie. Istnieje więc szansa, że kiedyś wyginie. Nadzieja ta, jak każda inna, okazuje się być matką nie tylko głupich i studentów, lecz także współczesnego polskiego normalnego zjadacza coraz droższego chleba. Chociaż jeszcze nie tak dawno fama głosiła, że KP jest podgatunkiem na wymarciu, jednak przypadkowo i niezamierzenie, wręcz paradoksalnie, rozwój mediów z niebagatelną rolą telewizji oraz internetu, pozwolił mu na chwilowe  przetrwanie.

 

Jest mięsożerny. Chętnie żre ludzinę, nie gardzi trupem. Popija ludzkim nieszczęściem, zmieszanym z cieczą, kolorem przypominającą sok z wiśni. Jako istota należąca do rodzaju półmózgów jest święcie przekonany co do swojej genialności w każdej dziedzinie. Dlatego z uporem udziela napomnień, poucza, grzmi z mównic i grozi, gdyż wydaje mu się, że zawsze wszystko wie najlepiej. Wymaga od innych, by go naśladowali. Nie toleruje niczego i nikogo, a najbardziej odmiennych od jego „poglądów” opinii. Nie jest możliwe, by go zadowolić. Najbardziej nienawidzi tych „politically incorrect”. Jako wywodzący się z rodziny drapieżców, reaguje na nich z właściwą sobie zajadłością. Pragnie podporządkować sobie innych. W tak zwanej „polityce stosowanej” osobiście umieszczam go ponad podziałami, mimo że Kołtun Polityczny zawsze tam gdzieś, do jakiejś partii należy. Taka klasyfikacja sugerowałaby posiadanie twardego i niezłomnego charakteru, lecz nic bardziej mylącego, ponieważ Kołtun Polityczny nie posiada charakteru w ogóle. Ponadpodziałowość ta polega na przegubowości: kopnięty w dupę przez swojego aktualnego pana, leci do drugiego, by lizać, jeszcze pół biedy jeśli po rękach, nie bacząc na to, że nie tak dawno go opluwał.

 

Kołtun Polityczny nie posiada sobie tylko przypisanej moralności. Chociaż ochoczo przechwala się posiadaniem jakowejś, a także zaklina się, jaki jest religijny, on zaledwie wyznaje poglądy swoich kolejnych panów. Przysłowie: „Modli się pod figurą, a ma diabła za skórą” pasuje do niego jak ulał. W sytuacjach zagrożenia lubi pomagać sobie słowem: patriotyzm. Dobrze mówię: słowem, bo jako pojęcie, na skutek wyświechtania dawno słowo to zgubiło jakąkolwiek treść, pozostając pustym sloganem. Z uczuć pozostały mu nienawiść i zazdrość. To o nim mawia się, że jeśli ci nie zaszkodził, to już ci pomógł.

 

Nie szanuje ni żywych, ni umarłych. Kołtun Polityczny z upodobaniem zabiega o rozpowszechnianie płodów masturbacji swojej połówki mózgu. Tutaj powinien napotykać na pewne problemy natury medialnej, albowiem „myśli” owego, które niegdyś bezkarnie przelewał na płoty i ściany szaletów, zazwyczaj nie nadają się do publikacji w prasie, radiu czy telewizji. Trudno więc zrozumieć czemu media, które jak podpowiada logika - winny unikać Kołtuna Politycznego jak zarazy, zabiegają o jego względy i powielają jego wizerunek oraz „poglądy”. Niby-wtajemniczeni podpowiadają, jakie to media, czyje to media i jakie im przyświecają cele, czyli po co te media. Ale autor nie dba o opinie podpowiadaczy, swoje i tak wie najlepiej.

 

Uwaga! Kołtun Polityczny to typ trudny do rozpoznania, gdyż na co dzień ubiera maski, kaptury, przyłbice, kapelusze i ogromne czarne okulary. Nie zachęcam do tolerowania, do współpracy, takoż do współżycia z Kołtunem Politycznym, chociaż niestety – jak to widać i słychać – omamieni papką medialną oraz przejęci polityczną poprawnością optymiści - próbują.

 

Osobny temat, który chcę poruszyć, to tak zwana polityczna poprawność. Cytuję za Wikipedią:

 

„Kanony poprawności politycznej wprowadzane są przez jej zwolenników do dyskursu publicznego jako norma obyczajowa. Zjawisko to spotyka się z negatywnym odbiorem niektórych środowisk, postrzegających je jako zakaz krytyki określonych grup, wynikający z ich pochodzenia, historii, kultury lub zachowania. W polskich realiach dotyczy to w szczególności krytyki Niemców, Żydów, czy homoseksualistów. Poprawność polityczna bywa określana przez krytyków mianem cenzury lub neocenzury. Krytycy poprawności politycznej twierdzą, iż zbyt "delikatne" postępowanie wobec mniejszości wywołuje niechęć reszty społeczeństwa do wyżej wymienionych, ogół społeczeństwa może bowiem uznać, że mniejszościom przysługują niezasłużone przywileje. Bezkrytyczne stosowanie zasad politycznej poprawności, według jej krytyków, może prowadzić do zubożenia języka przez wyrugowanie tradycyjnych słów i sformułowań, którym przypisano domniemane znaczenie wartościujące lub pejoratywne. Niektóre z form poprawności politycznej są odbierane przez jej krytyków jako groteskowe. Niekiedy krytykowane jest też wprowadzanie terminów politycznie poprawnych w mediach czy w edukacji powszechnej, gdyż może to przynieść skutki odwrotne do zamierzonych - np. negatywne skojarzenia znaczenia słów są przenoszone na terminy politycznie poprawne, co można zaobserwować zwłaszcza wśród młodzieży, gdzie określenia "sprawny inaczej" czy "gej" używane są niekiedy w roli wyszukanych obelg. (…)

 

Moim zdaniem polityczna poprawność raczej szkodzi tym, których miała chronić. Po co chronić coś, co nie jest niczym zagrożone? Pozwolenie na narzucanie sobie nowego stylu – bycia pod ochroną poprzez wykrzywianie rzeczywistości i narzucanie większości społeczeństwa coraz to nowszych  pomysłów za pomocą nowomowy jest śmieszne oraz rażące i powinno żenować samych zainteresowanych. Przykładem  (w Polsce) niech będzie zalecanie uznania tańczenia poloneza na studniówce za dyskryminację homoseksualistów. Albo taka bzdura:

„Służba zdrowia w Szkocji zaleciła personelowi przychodni i szpitali unikania słów "mama" i "tata". Uznała, że obrażają one homoseksualnych "rodziców" - donosi "Rzeczpospolita". W specjalnym dokumencie "Fair wobec wszystkich" służba zdrowia proponuje, by słowa "mama" i "tata" zastąpić w rozmowach z dziećmi wyrazami "opiekun", "strażnik" lub w ostateczności "rodzic". "Orientacja seksualna i płeć nie mają nic wspólnego z dobrym rodzicielstwem" - głosi raport. Zaleca się również zaopatrzenie szpitali w homoseksualne czasopisma i plakaty przedstawiające inny niż heteroseksualny model rodziny. „Chcemy skłonić naszych pracowników do większej wrażliwości, otwartości na homoseksualistów” - powiedziała "Rzeczpospolitej" rzeczniczka szkockiej Narodowej Służby Zdrowia.

 

Proszę państwa. Dawniej, za moich młodych lat, też żyli w Polsce homoseksualiści. W moim małym Tomaszowie Mazowieckim wszyscy ich znali. Miałem kilku znajomych chłopaków, którzy zalecali się do innych chłopaków, ale nie tylko – znałem kilku dorosłych mężczyzn, którzy lubili chłopców (nie piszę że byli gejami, bo wtedy jeszcze nie było gejów). Kilku z nich było moimi kolegami. Normalnie i zwyczajnie. Ci chłopcy nie przyczepiali sobie transparentów na plecach ani nie wkładali pawich piór w zadki. Wszyscy w mieście wiedzieli, jakie mają upodobania (nie mieli jeszcze wtedy na szczęście „innej orientacji seksualnej”, bo najzwyczajniej na świecie wiedzieli, że hetero po prostu znaczy normalność, bo Bóg (albo jak kto woli - Siła Wyższa, Natura) stworzył (a) kobietę i mężczyznę dla przedłużania i trwania gatunku ludzkiego, w związku z tym homo jest oczywistym marginesem, przez to mniejszością, a nie żadną „orientacją”, więc po co się mieli wygłupiać. Żyli wśród nas, a nie obok nas, uczyli się, pracowali. Nikt ich nie wykluczał, nie pokazywał palcami. Nie musieli obawiać się agresji, bo żyli normalnie. Nie organizowali „manifestacji równości”, bo byli traktowani na równi z innymi obywatelami, będąc po prostu zwyczajnymi członkami społeczeństwa. Nie byli tak butni jak dzisiejsi tak zwani geje, którzy mają okropne parcie na szkło i pchają się na afisz. W małym mieście, w siermiężnej komunie nikt nie dyskryminował mężczyzn, którzy nie kochali kobiet. Dzisiaj kiedy sobie to uświadamiam dochodzę do wniosku, że środowiska „kochających inaczej” w wolnej, demokratycznej Polsce, nie doznając żadnych krzywd od społeczeństwa „kochających normalnie” buntują się i sami się o to proszą, aby znaleźć i pokazać dowód na swoje istnienie. To co ma zrobić „uciskana większość”? Może ubrać się normalnie (powtarzam – normalnie) i pójść na manifestację żądając tych samych praw, co homoseksualiści? Powstaje sytuacja paradoksalna: Kołtun polityczny za pomocą marnej poprawności politycznej siejąc nienawiść zbiera niechlubne żniwo nietolerancji, z którą sam niby walczy.

 

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 30.05.2013 16:39
No i wreszczcie pieszecie tak jak powinno się pisać. To znaczy - nie piszecie jak zwykłe łajzy i zawszawione lewactwo SLD+ PO w sposób tradycyjnie dewaluujący PiS poprzez uporczywie zamieszczane w mediach kłamstwa na temat tego jaki to zły ten PiS, tylko podajecie to, co PiS naprawdę osiagnął w tym krótkim okresie swojej władzy. Wielu lewaków z pewnością powie, że akurat trafiła się Kaczorom dobra koniunktura. Tylko jakoś lewakom przed nimi i lewakom po nich jakoś ta koniunktura się nie trafiła - mimo, że "podobno" mieliśmy nawet ostatnio "zieloną" wyspę. Odnoszę wrażenie, że ta wyspa nigdy nie była zielona, a raczej arbuzowata ( na wierzchu zielona a w środku "cóś" czerwoniasta). Albo inaczej: po prostu Polską rządzą zwykle łajzy i czerwoniasta, skorumpowana wszawica.

Reklama
01.06.2013 20:11
dziękuje za docenienie teko wpisu ale troszkę musiałem się naszukac aby zdobyc te konkretne cyfry na temat rządów PiS... ale robią różnice i daja do myślenia że w tak krótkim czasie ten rząd zrobił tak dużo i dało sie ????

30.05.2013 11:30
Ponieważ bezustannie słysze, że przecież PIS przez te niespełna dwa lata rządów i tak nic nie zrobił, więc zapodaję, co zrobił: -produkt krajowy brutto w czasie rządów PIS-u przyrastał rocznie o ponad 6%, produkcja przemysłowa o ponad 10%, inwestycje o 20%, produkcja budowlana o ponad 60%. -w okresie 2005-2007 powstało 1,2 mln miejsc pracy w kraju - spadło bezrobocie z ponad 3 mln osób w 2005 do około 1 mln 100 tys. w 2008 - inflacja była niska ( spełniała kryteria wejścia do strefy euro), a zloty stabilny ( złoty nie przekroczył bariery 3.50 za euro). -zmniejszono deficyt finansów publicznych z około 4 proc. PKB do w 2006 do 3 proc. PKB ( jedno z kryterium do przyjęcia waluty unijnej) ( Tu warto przypomnieć, że za rządów PIS Polska spełniała wszystkie kryteria przyjęcia do strefy euro. Jednak Kaczyński sensownie uznał, że jesteśmy za słabi gospodarczo i ekonomicznie, żeby starać się o wejście do korytarza ERM2 ( zamrożenie kursu złotego na dwa lata) -cena benzyny spadla z ok. 4,30 zł do 3,70 zł. -zlikwidowano podatek od spadków i darowizn - zmniejszono podatek dochodowy od osób fizycznych - obniżono o ponad polowe składkę rentową, dzięki czemu wzrosły pensje - podniesiono znacząco najniższą płacę. -w ramach funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności rząd PIS uzyskał 67,3 mld euro na lata 2007 – 2013. ( za które obecnie są budowane m.in. drogi ). -wprowadził w ramach polityki prorodzinnej nieznane w Polsce a powszechne w Europie Zachodniej odpisy od podatku na każde dziecko - wydłużył urlopy macierzyńskie - wprowadził też tzw. „becikowe”, czyli zapomogę z tytułu urodzenia dziecka - na dożywianie dzieci przeznaczył 500 mln zł rocznie. -zainicjował politykę bezpieczeństwa energetycznego przez poszukiwanie niezależnych źródeł energii w kraju i zagranicą - sprzeciwiał sie budowie gazociągu północnego z Niemiec do Rosji - zainicjował budowę „gazoportu”. -wprowadził mechanizmy konkurencji w telefonii komórkowej: spadły o prawie połowę ceny dostępu do internetu i ceny usług telefonicznych -stworzył Urząd Komunikacji Elektronicznej przeciw praktykom monopolistycznym. -powołał Centralne Biuro Antykorupcyjne -wprowadził sady 24-godzinne (zlikwidowane przez rząd Donalda Tuska) - powołał Krajową Szkołę Sędziów i Prokuratorów. Po dwóch latach rządów PiS przestępczość kryminalna spadla o 18 proc. -dokonał likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych - powołał nowe służby specjalne - rozpoczął restrukturyzacje polskich sil zbrojnych. -przeprowadził ustawową lustrację zahamowaną dziś przez PO i SLD. -wzmocnił pozycję Instytutu Pamięci Narodowej. -nakłady na ochronę zdrowia wzrosły o ponad 10 mld zł, tj. o 26%, a niedopłacanym latami pracownikom tej branży podniesiono wynagrodzenia o blisko jedna trzecią. Żaden rząd tego nie przeprowadził do tamtej pory, a i do dziś. Za rządów PiS 86% Polaków deklarowało, ze czują sie zadowoleni, a ponad 60% twierdziło, ze żyje sie im dostatnio.

Ajdejano 30.05.2013 08:33
Do "kubusia": piszesz m.innymi tak: "I żeby ludzie zapomnieli, że za rządów pewnej partii bezrobocie spadało podobnie jak podatki i zadłużenie." No, to pytam: za rządów jakiej partii wszystko spadało ? Dlaczego nie wymieniłeś nazwy tej partii? Przez gardło ci nie chce przejść nazwa tej partii? Boisz się aktualnie rządzącej kliki partyjnej ? Typowy Polaczek! Śmiało! Nie bój się! Wydukaj nazwę tej partii! A może piszesz bzdury o spadku bezrobocia i podatków - co?

kubuś 30.05.2013 10:52
Nie wszystko tak spadało. Rosło PKB, rosła sprzedaż produkcji przemysłowej i rosły zarobki. A dokładnie mediana zarobków. Mediana, jakby ktoś nie wiedział to taki rodzaj średniej pokazujący ile zarabia przeciętny tomaszowianin. Jaka to partia? Żadna tajemnica. Mówimy o Kaczorach. Jaki był spadek bezrobocia? Każdy może sobie spojrzeć w rocznik statystyczny. Po rządach lewicowych Kaczki odziedziczyli 17%. Przez 2 lata zeszli do 9%. No, ale telewizja powiedziała, że to kartofle i oszołomy.

kubuś 29.05.2013 10:59
Żonka moja obejrzała kiedyś wiadomości z marszu na rzecz równouprawnienia homo. I przytomnie kobieta zauważyła, że to my jesteśmy dyskryminowani. Bo jak byśmy się wybrali na jakiś marsz hetero i ona zaświeciła by cyckami a ja jajcami to by nas zamkli. Ale nie dajmy się zwariować. To wszystko to tylko temat zastępczy. By ukryć rosnące bezrobocie, rosnące podatki czy zadłużenie. I żeby ludzie zapomnieli, że za rządów pewnej partii bezrobocie spadało podobnie jak podatki i zadłużenie.

Opinie

Reklama

Producent „Lalki”: podziękowałem TVP za ofertę, ale postanowiłem jej nie przyjmować

Podziękowałem TVP za ofertę i po przeanalizowaniu postanowiłem jej nie przyjmować. Motywacja była wyłącznie biznesowa, myślę, że dostarczę do projektu koproducenta lub koproducentów na lepszych warunkach - wyjaśnił producent i scenarzysta nowej filmowej adaptacji „Lalki” Radosław Drabik.Data dodania artykułu: 22.07.2025 21:05
Producent „Lalki”: podziękowałem TVP za ofertę, ale postanowiłem jej nie przyjmować

W Parlamencie Europejskim słychać głosy krytyki wobec nowego budżetu UE

Propozycja Komisji Europejskiej dotycząca nowego budżetu na lata 2028-34 spotkała się z krytyką ze strony przedstawicieli największych frakcji w PE. Europosłowie Siegfried Muresan (EPL) i Carla Tavares (S&D) zarzucili KE marginalizowanie roli Parlamentu oraz próbę osłabienia kluczowych polityk unijnych - spójności i rolnictwa.Data dodania artykułu: 21.07.2025 14:27
W Parlamencie Europejskim słychać głosy krytyki wobec nowego budżetu UE

Łódzkie/ 21 zabytków z dofinansowaniem na renowację

Ponad 20 zabytków z woj. łódzkiego, w tym głównie kościoły i klasztory, ma przejść remonty i konserwacje przy wsparciu środków z programu „Ochrona zabytków” resortu kultury. Na ten cel w regonie rozdysponowano w sumie przeszło 6 mln zł.Data dodania artykułu: 21.07.2025 13:44
Łódzkie/ 21 zabytków z dofinansowaniem na renowację

Gawkowski: rekonstrukcja rządu w środę i czwartek - powstaną dwa duże resorty; jeden odpowiedzialny za gospodarkę, drugi za energetykę

W środę i czwartek nastąpi rekonstrukcja rządu, powstaną dwa nowe duże resorty: jeden odpowiedzialny za gospodarkę, drugi za energetykę - poinformował w poniedziałek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Jeszcze dziś ma się odbyć spotkanie liderów ugrupowań koalicyjnych.Data dodania artykułu: 21.07.2025 13:20
Gawkowski: rekonstrukcja rządu w środę i czwartek - powstaną dwa duże resorty; jeden odpowiedzialny za gospodarkę, drugi za energetykę

Kaczyński o Braunie: uderza w nasze najbardziej elementarne interesy

Negowanie Holokaustu to haniebne kłamstwo historyczne - powiedział w niedzielę w Lublinie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem to, co robi Grzegorz Braun jest uderzeniem w nasze najbardziej elementarne interesy, niszczy nasze stosunki ze Stanami Zjednoczonymi.Data dodania artykułu: 20.07.2025 17:22
Kaczyński o Braunie: uderza w nasze najbardziej elementarne interesy

Szefowa MRPiPS: będzie ustawa zakazująca bezpłatnych staży

Rozpoczynamy prace nad ustawą, która wprowadzi zakaz bezpłatnych staży - powiedziała na konferencji prasowej we Wrocławiu ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Mają na tym skorzystać młodzi pracownicy - dodała.Data dodania artykułu: 20.07.2025 17:20
Szefowa MRPiPS: będzie ustawa zakazująca bezpłatnych staży

Ekspertka: obozy i kolonie są dla dzieci sprawdzianem z samodzielności

Obozy i kolonie wpływają na rozwój dziecka. To sprawdzian z samodzielności i okazja do nauki pewnych umiejętności w praktyce - powiedziała PAP psycholożka dr Magdalena Śniegulska z Uniwersytetu SWPS. Rodzice muszą być przygotowani na pierwszy, samodzielny wyjazd dziecka - dodała.Data dodania artykułu: 20.07.2025 12:59
Ekspertka: obozy i kolonie są dla dzieci sprawdzianem z samodzielności

Łódzkie/W kościołach odczytano list kard. Rysia z apelem ws. migrantów i zapowiedzią powołania komisji ds. pedofilii

W niedzielę w kościołach parafii diecezji łódzkiej odczytano list do wiernych kard. Grzegorza Rysia, w którym zapowiedział powołanie niezależnej komisji do zbadania zjawiska wykorzystywania seksualnego małoletnich na terenie archidiecezji łódzkiej i apeluje o „nawrócenie języka” w kwestii migrantów.Data dodania artykułu: 20.07.2025 11:00
Łódzkie/W kościołach odczytano list kard. Rysia z apelem ws. migrantów i zapowiedzią powołania komisji ds. pedofilii
Reklama

Polecane

Nie ma wrażeń bez obrażeń – niepokojący trend w sieciUsługi szpitala się kurczą. Nie będzie chirurgii twarzowo - szczękowejNowe struktury Akademii Piłkarskiej RKS Lechia!Personalia: Mirosław Kukliński w roli prezesa SIMOptymiści są do siebie podobni, pesymiści to indywidualnościEkstraklasa piłkarska - chorwacki pomocnik dołączył do WidzewaKomunikat o przerwach w dostawie prąduTermiczny must-have dla aktywnych – idealny sprzęt na trening, rower, trekkingOddajemy Scenę Młodym w Galerii Tomaszów – pierwsza odsłona za nami!Zapraszamy wszystkie dzieci  na seans filmowy!Kolejna sierpniowa rocznicaZaprezentują się przed sezonem
Reklama
Reklama
Reklama
Radni Koalicji Obywatelskiej mają reprezentować partię, czy mieszkańców?

Radni Koalicji Obywatelskiej mają reprezentować partię, czy mieszkańców?

Według informacji, jaką mogliśmy wyczytać Barbara Klatka zawieszona w prawach członka PO. Powodem było oczywiście jej głosowanie za udzieleniem wotum zaufania oraz absolutorium dla Prezydenta Tomaszowa Mazowieckiego. Przewodnicząca Rady Miejskiej podjęła autonomiczną decyzję, którą nie mogli być zaskoczeni inni członkowie klubu radnych KO, ponieważ byli o tym poinformowani wiele dni wcześniej. Barbara Klatka konkurentka Marcina Witko w wyborach na urząd prezydencki, szeroko uzasadniała swoją decyzję, dotyczącą głosowania. Podkreślała realizowane inwestycje, wykonany prawidłowo budżet, ale przede wszystkim fakt, że samorząd to miejsce, gdzie pracuje się dla... mieszkańców. Krótko mówiąc: liczy się sprawy ważne dla tomaszowian, a legitymacje partyjne należy chować do najgłębszych kieszeni. Przewodnicząca RM wykazała się sporą odwagą, bo skutki było dosyć łatwo przewidzieć.
Kucharski bierze się za pracowników Urzędu i... nie tylko

Kucharski bierze się za pracowników Urzędu i... nie tylko

Radny Piotr Kucharski wciąż generuje nowe pomysły, które mają pomagać w pracy urzędnikom i pracownikom samorządowym. Tym razem postanowił zaproponować poprawę wydajności pracy przez wzmożoną kontrolę jego czasu. Lider zespołu, znanego także, jako "Mordaka Patrol" powołuje się przy tym na... "liczne skargi mieszkańców, dotyczące nieprawidłowości w ewidencjonowaniu czasu pracy w jednostkach organizacyjnych, podległych prezydentowi miasta". No no no
Dzięki kamerom monitoringu udało się zatrzymać kierowcę przewożącego 15 osób!

Dzięki kamerom monitoringu udało się zatrzymać kierowcę przewożącego 15 osób!

Centrum Monitoringu Miejskiego w Tomaszowie Mazowieckim po raz kolejny udowadnia swoją skuteczność. Tym razem operatorzy kamer miejskich zauważyli niepokojącą sytuację na drodze i natychmiast przekazali informację policji. Mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej 52-letniego obywatela Ukrainy, który przewoził autem aż 15 osób – czyli o 7 więcej niż dopuszczała homologacja pojazdu. Kierowca stracił prawo jazdy, otrzymał 12 punktów karnych i mandat w wysokości 2 100 zł. To kolejny przykład, jak rozbudowany system monitoringu realnie wpływa na poprawę bezpieczeństwa w mieście.
Mieszkańcy skarżą się na uciążliwy hałas z firmy "Mordaka". Co na to przedsiębiorca?

Mieszkańcy skarżą się na uciążliwy hałas z firmy "Mordaka". Co na to przedsiębiorca?

Mieszkańcy Wąwału od dłuższego czasu skarżą się na uciążliwość działających tam firm. Piszą skargi do różnych instytucji, władz gminy wiejskiej Tomaszów. Nie ukrywają też, że czują się bezsilni, bo nikt na nie właściwie nie reaguje. Urzędy twierdzą, że nie mają odpowiednich narzędzi kontrolnych. Władze gminy pozostają właściwie bierne, a to na nich spoczywa główna odpowiedzialność. Trudno bowiem obwiniać przedsiębiorcę, że prowadzi działalność, zatrudnia ludzi, płaci podatki, zarówno te lokalne, jak i krajowe. Gmina ma w nich także swój udział. Z tym, że ta sama gmina równocześnie zezwala na budowę kolejnych budynków mieszkalnych, przekształca tereny rolne w osiedla mieszkaniowe, Zapomina przy tym, że ludziom, którzy się tu osiedlają powinno się zapewnić właściwą jakość życia. Wyjaśnienia, że każdy kupuje działkę i inwestuje na własne ryzyko są nie do przyjęcia. Dotyczy to zresztą nie tylko uciążliwości związanych z działalnością gospodarczą, ale też dostępności do mediów, dróg itd. Wśród firm na które najbardziej uskarżają się obecnie mieszkańcy, należy betoniarnia pana Mordaki. Jednak ich niepokój budzą także plany budowy kolejnych firm, w tym przetwórstwa mięsnego.
Reklama

Wasze komentarze

Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama