Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 czerwca 2025 01:59
Reklama
Reklama

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz. 47 - Arek „ELVIS” Milczarek

Elvis oczywiście żyje. Nie jest to dla nikogo tajemnicą. Od czasu do czasu pojawia się w swoim ukochanym Las Vegas, czasem wpada na dzień do Graceland. Jest widywany też w takich miejscowościach jak Tomaszów. Mało kto wie, że niekwestionowany król rock'n'roll'a poza USA koncertował jedynie w Kanadzie.
Reklama

 

Reklama

Była pierwsza dekada sierpnia 2010 roku, tradycyjnie przygotowywałem się do kolejnego spotkania z Elvisem Presleyem na okoliczność uczczenia 33 rocznicy śmierci KRÓLA. Częściej niż zwykle bywałem w Galerii, by omówić z gospodarzami, przygotowywany na tę okoliczność dwudniowy program (21/22 sierpień). W upalne przedpołudnie, na 12/13 dni przed premierą, siedziałem w towarzystwie przyjaciół spijając jakiś kolorowy napój na tarasie piwnym przed "Arkadami". W pewnej chwili podeszła do stolika stała pracownica Agnieszka zwracając się do mnie, - Panie Antoni kilka dni temu na pocztę mailową ARKAD przyszedł z Londynu e-mail dotyczący, tak przypuszczam, pańskich spotkań z Presleyem. Proszę ten e-mail. Jakby pan mógł niech pan odpowie temu facetowi. Podała mi wydruk listu po czym zniknęła w drzwiach prowadzących do lokalu.

 

Komputerowy list brzmiał mniej więcej tak, - Szanowni Państwo jestem tomaszowianinem z pochodzenia. Tu się urodziłem i mieszkałem do matury, którą ukończyłem w I LO. Nazywam się Arkadiusz Milczarek. Studiowałem na Uniwersytecie Świętokrzyskim w Kielcach na wydziale związanym z kulturą i sztuką. Od sześciu lat mieszkam i pracuję w Londynie. W wolnych chwilach amatorsko zajmuję się śpiewaniem w polonijnych klubach „coverów” z repertuaru Elvisa Presleya. Dowiedziałem się od przyjaciół z Tomaszowa, że jakiś człowiek robi cykliczne spotkania w Galerii ARKADY związane właśnie z Presleyem. Chciałbym zaproponować państwu swoją osobę, i z okazji zbliżającej się rocznicy śmierci króla rock’n’rolla, Elvisa Presleya, wystąpić przed tomaszowską publicznością w mini recitalu z jego piosenkami. Proszę o odpowiedź i zajęcie stanowiska na moja ofertę.

 

Autorowi, na otrzymany list odpowiedziałem natychmiast po powrocie do domu. W jego treści opowiedziałem o sobie i o tym czym zajmuję się w naszym mieście, i o tym, że na dzień 21/22 (sobota/niedziela) sierpnia zaplanowałem spotkanie muzyczne z Presleyem. Jeszcze tego wieczoru, choć było późno, otrzymałem od niego odpowiedź, z której wynikało, że za cztery/pięć dni przybywa do Polski. Na moją pocztę przysłał kilka FOTEK w przebraniu króla (elvisowskie stroje i gadżety) rock’n’rolla. Wykorzystałem te zdjęcia do zrobienia plakatu na okoliczność (zaufałem Arkowi w ciemno) jego występu, nie znając kompletnie repertuaru i jakości wykonywanych elvisowskich coverów. Nagłośniłem również w lokalnych mediach (Dziennik Łódzki, Radio FAMA, TIT, Tv Teletop) jego występ co wywołało wśród tomaszowian ciekawość i autentyczny dreszczyk emocji. Umówiliśmy się wstępnie na czwartek to jest na dwa dni przed elvisowską premierą, na godzinę 11.00 na tarasie piwnym Galerii.

 

Czwartek (19 sierpnia) na kwadrans przed 11.00 zasiadłem na tarasie przed Galerią ARKADY. Na zewnątrz lokalu było bardzo ciepło, punktualnie (wskazówki zegara wskazywały dokładnie 11.00) o umówionej godzinie stanął przede mną wysoki blondyn, w przybliżeniu wiek około 35 lat, lekko przy kości, wyciągnął do mnie dłoń wypowiadając, - Dzień dobry panu, nazywam się Arek Milczarek. Natychmiast wstałem, wyciągnąłem swoją rękę, ścisnęliśmy sobie dłonie, mówiąc słowa, - A ja jestem Antoni Malewski. Po czym usiedliśmy przy stoliku zamawiając dwa napoje z aronii. Arek wygodnie zasiadł w ratanowym fotelu i pierwszy zagaił, - Muszę panu powiedzieć, że nie miałem problemu z rozpoznaniem pana. Obejrzałem na You Tube kilka krótkich filmików z pańskim udziałem. Z łysiną i sumiastymi wąsami szybko można pana rozpoznać. Wiedziałem o tym, pomyślałem, wielu powtarzało mi to samo.

 

Przedstawiłem mu program na dwudniowe spotkanie, opowiedziałem o swoich Herosach, o cyklicznych, corocznych spotkaniach z Presleyem i jak to wszystko wygląda od kuchni. Z kolei Arek opowiedział o sobie, co robi w Londynie, ile dał już programowych mini recitali poświęconych Presleyowi. Ustaliliśmy, że jego występ odbędzie w drugim dniu weekendu z Elvisem (niedziela) o godzinie 17.00 przed zapowiedzianym w mediach, moim programem.

 

 

 

 

Arek ELVIS Milczarek – urodził się i mieszkał aż do  matury w Tomaszowie. Ten przydomek przed nazwiskiem, „ELVIS”,  nadałem Arkowi ja. Kiedy był uczniem I LO kupił na urodziny swojej mamy taśmę magnetofonową z najpiękniejszymi utworami Elvisa Presleya. Nic nie zapowiadało, że kiedyś będzie rozpowszechniał jego twórczość. Elvis nie był z jego bajki, nie był Arka idolem. Słuchając wraz z mamą (ukochany jej piosenkarz) Elvisa, odkrył cudowne melodie, niepowtarzalny głos, harmonijne brzmienie linii melodycznych. Po ukończeniu liceum studiował w Kielcach na Uniwersytecie Świętokrzyskim na wydziale animatora kultury. Po ukończeniu studiów podjął pracę w „kieleckiej kulturze”. Zatrudnił się w lokalnym kabarecie, który działał ze zmiennym szczęściem. Z pierwszą pracą trafił na okres najtrudniejszy po PRL-u, na czas fundamentalnych przemian ekonomicznych, ustrojowych w kraju. Z tej pracy nie dało się wyżyć. Z przyczyn ekonomicznych zmuszony był opuścić kraj wyjeżdżając do Anglii. Zamieszkał w Londynie. Do dziś jest w stanie wolnym, londyńskim kawalerem. Arkadiusz nie pracuje w Anglii zgodnie z polskim wykształceniem, to znaczy w branży „kultura”, ale powrócił do muzyki wyniesionej z domu, do Elvisa Presleya.

 

Nawiązał kontakt z amerykańską firmą Elvis Presley Enterprises, Inc (EPE), która jest jedynym na świecie właścicielem i decydentem wszystkiego co związane jest z osobą Elvisa Presleya, niekwestionowanego króla rock’n’rolla (firma jest właścicielem elvisowskich gadżetów, koncertowych strojów, peruk, płytowych nagrań, książek i albumów o Elvisie, wszystkich nut, oryginalnych podkładów muzycznych tak zwanych, playbacki). Arek w tej firmie zaopatrzył się w elvisowskie szaty, nuty, rekwizyty (gadżety) i prototyp gitary Gibson. Najważniejszym jednak darem dla uprawiania twórczości Presleya, stały się jednak profesjonalne podkłady muzyczne (playback) nagrane (oryginalne brzmienie instrumentów i chórków) na płyty CD, dzięki którym śpiewając (niekoniecznie wykonawca musiał mieć głos zbliżony do Elvisa) można stworzyć atmosferę prawdziwego, presleyowskiego koncertu.

 

Kiedy w niedzielę 22 sierpnia  przyszedł czas na występ, Galeria ARKADY wypełniona była po brzegi. Już na długo przed 17.00 w kawiarni, pomimo ciepła i słonecznej pogody, panował tłok. Przybyło wielu przyjaciół, klasowych koleżanek i kolegów Arkadiusza, stałych miłośników Elvisa i zagorzałych fanów Herosów Rock’n’Rolla. Przybyła również jego mama. Bardzo obawiałem się tego występu. Nie zrobiliśmy żadnej próby, wcześniej nie poznałem repertuaru, śpiewanych coverów Elvisa. Jego występ stał się dla mnie, jak randka w ciemno.

 

Wszystkie wątpliwości rozwiały się, kiedy usłyszałem rozchodzące po sali dźwięki elvisowskiej Introduction a po chwili na małej scenie Galerii ujrzałem wbiegającego w stroju Elvisa (identyczny w jakim występował Elvis w koncercie Aloha From Hawaii), Arka Milczarka z gitarą Gibson w ręku. Przy burzy braw, kłaniając się (zupełnie jak Elvis) wszystkim, rozpoczął bardzo mocnym akcentem, utworem That’s All Right Mama, najbardziej rozpoznawalna (mówi się, że utwór ten jest synonimem i początkiem rock’n’rolla) piosenka, by po chwili Burning Love wprowadziło wszystkich obecnych w świat iście Elvisa, świat lat 50/60-tych. Byłem tak bardzo, pozytywnie zaskoczony Arka występem, że tuż po zakończonym mini recitalu (trwał blisko 45 minut) umówiliśmy się za pół roku, na dzień 8 stycznia 2011 roku, na 76 urodziny Elvisa Presleya.

 

 

Obaj, na styczniowy (2011 rok) dzień jego urodzin, przygotowaliśmy się szczególnie. Arek wprowadził wiele nowych utworów do programu a ja koncert odpowiednio nagłośniłem w naszych, lokalnych mediach, zabezpieczając wcześniej ustalone wynagrodzenie za występ. Dla telewizji Teletop nagraliśmy wspólnie zapowiedź spotkania, co skutkowało niespotykaną frekwencją w moim dotychczasowym cyklu, Herosi Rock’n’Rolla. Otrzymałem wiele telefonów od przyjaciół z poza Tomaszowa, którzy prosili mnie o zabezpieczenie im miejsca siedzącego w Galerii. Nie dla wszystkich starczyło miejsc siedzących. Wiele osób siedziało na dywanowej wykładzinie lokalu zapełniając środkowe przejścia, prześwity między rzędami. Najbardziej martwiłem się o występ Arka na małej scenie Galerii. Nie bez kozery obawiałem się, że na scenie dla śpiewającego zabraknie tlenu w czasie koncertowego wysiłku, co zresztą miało miejsce. Arek silnym spojrzeniem w moim kierunku, wzrokiem niczym Bazyliszek, wybłagał przerwę występie, co odczytałem bez problemu.

 

Po tradycyjnym Introduction, który tak dla Elvisa Presleya jak i dla Arka Milczarka, stał się logo muzycznym. A nasz ELVIS rozpoczął super przebojem, elvisowskim klasykiem, jednym z pierwszych (1956 r), złotych nagrań, Don’t Be Cruel. Na zewnątrz ARKAD panował siarczysty mróz, natomiast w środku lokalu, było bardzo gorąco, nie tylko za sprawą przeciążenia przybyłymi do Galerii. Temperaturę we wnętrzu lokalu podnosił Arek swoim doborem i wykonaniem utworów. Od Hound Dog, poprzez Love Me, Jailhouse Rock, Such A Night do Rip It Up. Po czym zrobiłem 15 minutową przerwę. W drugiej części był trochę późniejszy i spokojniejszy Elvis o czym świadczyć mogą wyśpiewane przez Arka takie utwory jak Are You Lonsome Tonight, Wonder Of You, In The Ghetto czy kończący spotkanie Return To Sunder.

 

 

Ponieważ byłem już mocno zaawansowany w przygotowaniu w byłym ZDK Włókniarz, na dzień 5 marca 2011 roku, pierwszego zjazdu - Spotkania po latach - tomaszowskich kombatantów, dinozaurów rock’n’rolla, zaproponowałem Arkowi udział w tym szczególnym wydarzeniu. Arek bez większego zastanowienia wyraził zgodę. Wcześniej potwierdził swój udział w moim przedsięwzięciu Marek Zarzyk. Miałem więc komplet na zapowiedzianą, koncertową, pierwszą część spotkania z przyjaciółmi, prekursorami rock’n’rolla w naszym mieście. Poza zaproszonymi, porozrzucanych po całym świecie tomaszowian (Wojtek Szymon z Nowego Jorku, Jurek Gołowkin z Malmoe, Edek Wójciak z Toronto) przybyli zamieszkujący inne regiony kraju, dotarło również do Włókniarza dziesiątki mieszkańców miasta, głodnych spotkań tego typu, rock’n’rollowych koncertów. O marcowym wydarzeniu opowiedziałem obszerniej w trzeciej publikacji Tryptyku Tomaszowskiego, Rodzina Literacka – ’62.

 

Przy wypełnionej po brzegi sali widowiskowej byłego ZDK Włókniarz jako pierwszy na scenę wkroczył ze swoim mini recitalem Arek Elvis Milczarek wprowadzając wszystkich przybyłych w nastrój typowy dla epoki lat 60-tych minionego wieku. Bardzo mocno rozpoczął swój program, sprawdzonymi wcześniej coverami Presleya ale były też nowe tytuły jak His Latest Flame czy Little Sister. Dla mnie pięknym momentem spotkania ze śpiewającym Arkiem było, kiedy schodzi on na widownię ze sceny (stały fragment jego recitali) by do wspólnego śpiewania (super utworu Fever), zaprosić dwie osoby z publiczności. Ich zadaniem było przez czas wykonywania tego utworu strzelać z palców (serdeczny i kciuk) w rytm piosenki. Tak się stało, że Arek Elvis Milczarek na kinową scenę nieświadomie zaprosił nestora, dinozaura Wojtka Szymona z Nowego Jorku, człowieka, który wywołał epidemię w Tomaszowie tego stylu a drugą osobą był Waldek Gałek, tomaszowski lider rock’n’rolla młodej generacji, autor wszystkich plakatów do Herosów oraz projektów trzech okładek do moich książek. Nieznana siła wyższa wyreżyserowała by połączyć na tomaszowskiej scenie, na której przed laty wszystko się zaczęło, dwa pokolenia. Prekursora rock’n’rolla w mieście ze współczesnym, muzykującym amatorsko fanem tego stylu. Będę długo pamiętał wydarzenie z marca 2011 roku, Spotkanie po latach na scenie kina Włókniarz, które stało się symbolem pokoleniowego przekazania rock’n’rollowej pałeczki.

 

 

 


Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz. 47 - Arek „ELVIS” Milczarek

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz. 47 - Arek „ELVIS” Milczarek

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz. 47 - Arek „ELVIS” Milczarek

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz. 47 - Arek „ELVIS” Milczarek


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

alek 24.05.2013 00:39
Piękna ta sala!

Reklama
Antek Malewski 23.05.2013 14:22
Opis zamieszczonych FOTO: 1. Widownia sali kinowej Włókniarz podczas występu Arka ELVISA Milczarka od lewej - Marek Karewicz w wózku, obok Dorota Młodzik Gruszczyńska, poniżej jej córka Ania, autorka zdjęć, w głębi w I rzędzie Greta i Andrzej Ronkowie, Jurek Gołowkin, Jurek Dereń, Wojtek Szymon, Włodek Votka i moja skromna osoba. 2. Po lewej Waldek Gałek, po prawej Wojtek Szymon w czasie wykonywania utworu FIVER przez Arka ELVISA. 3. Okolicznościowy plakat. 4. Arek ELVIS Milczarek z fanką Presleya przed sceną w Galerii ARKADY.

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

Ranking Perspektywy 2025: Uniwersytet Warszawski najlepszą polską uczelnią publiczną

Uniwersytet Warszawski zajął 1. miejsce w 26. Rankingu Szkół Wyższych Perspektywy 2025. Na 2. pozycji znalazł się Uniwersytet Jagielloński, a za nim – Politechnika Warszawska. Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie jest najlepszą akademicką uczelnią niepubliczną, a Powiślańska Szkoła Wyższa w Kwidzynie – najlepszą uczelnią zawodową.Data dodania artykułu: 25.06.2025 09:44
Ranking Perspektywy 2025: Uniwersytet Warszawski najlepszą polską uczelnią publiczną

Rzecznik rządu: Rada Ministrów przyjęła projekt wliczający umowy cywilnoprawne do stażu pracy

Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji Kodeksu pracy, który zakłada, że okresy przepracowane na umowach cywilnoprawnych czy jednoosobowej działalności gospodarczej, będą wliczane do stażu pracy – poinformował we wtorek rzecznik rządu Adam Szłapka.Data dodania artykułu: 24.06.2025 16:19
Rzecznik rządu: Rada Ministrów przyjęła projekt wliczający umowy cywilnoprawne do stażu pracy

Premier: do końca roku będą zamrożone ceny energii dla odbiorców indywidualnych

Ceny energii dla odbiorców indywidualnych pozostaną zamrożone do końca roku - poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Oznacza to, że gospodarstwe domowe nadal będą mogły korzystać z ceny zamrożonej na poziomie 500 zł za MWh netto.Data dodania artykułu: 24.06.2025 16:10Liczba komentarzy artykułu: 1
Premier: do końca roku będą zamrożone ceny energii dla odbiorców indywidualnych

SN: trzy pierwsze protesty zasadne – bez wpływu na wynik wyborów

Dotychczas Sąd Najwyższy za zasadne, bez wpływu na wynik wyborów, uznał trzy protesty przeciw wyborowi prezydenta – poinformował PAP we wtorek zespół prasowy SN.Data dodania artykułu: 24.06.2025 13:13
SN: trzy pierwsze protesty zasadne – bez wpływu na wynik wyborów

Drobni przedsiębiorcy w maju zamknęli blisko 14 tys. firm. Prawie 27 tys. zawiesili [DANE Z CEIDG]

W maju br. liczba wniosków dotyczących zamknięcia jednoosobowej działalności gospodarczej spadła o blisko 20% w porównaniu z miesiącem wcześniejszym, a wzrosła o prawie 4% rok do roku. Według znawców tematu, czynniki decydujące ostatnio o likwidacji takich firm nie różnią się od tych sprzed roku. Znaczenie mają m.in. koszty prowadzenia biznesu, w tym składki zusowskie, a także oczekiwania finansowe pracowników. Do tego dochodzi kwestia znalezienia odpowiednio wykwalifikowanych kandydatów. Z kolei liczba wniosków o zawieszenie JDG minimalnie spadła w porównaniu z miesiącem wcześniejszym, a wzrosła o 2% rok do roku.Data dodania artykułu: 24.06.2025 09:54
Drobni przedsiębiorcy w maju zamknęli blisko 14 tys. firm. Prawie 27 tys. zawiesili [DANE Z CEIDG]

Ekspert: ani lex deweloper, ani zintegrowane plany inwestycyjne nie zastąpią systemowego planowania przestrzennego

Ani lex deweloper, ani zintegrowane plany inwestycyjne (ZPI) nie zastąpią systemowego podejścia do planowania przestrzennego – ocenił w rozmowie z PAP prezes Towarzystwa Urbanistów Polskich Tomasz Majda. Przepisy specustawy wygasają z końcem tego roku; pojawiają się pierwsze wnioski dot. ZPI.Data dodania artykułu: 24.06.2025 09:40
Ekspert: ani lex deweloper, ani zintegrowane plany inwestycyjne nie zastąpią systemowego planowania przestrzennego

Roberta Metsola doktorem honoris causa Politechniki Łódzkiej – za działania na rzecz europejskiej jedności

Roberta Metsola, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, otrzymała tytuł doktora honoris causa Politechniki Łódzkiej (PŁ). Wyróżnienie przyznano jej jako „orędowniczce jedności, entuzjastce Unii Europejskiej i jednej z najważniejszych współczesnych polityczek”.Data dodania artykułu: 23.06.2025 17:57
Roberta Metsola doktorem honoris causa Politechniki Łódzkiej – za działania na rzecz europejskiej jedności

Policja: 340 wypadków podczas długiego weekendu; zginęło 21 osób

Podczas długiego weekendu doszło do 340 wypadków drogowych, w których zginęło 21 osób, a 408 zostało rannych - poinformował PAP nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Od środy do niedzieli policjanci zatrzymali 1715 kierujących, którzy byli pod wpływem alkoholu.Data dodania artykułu: 23.06.2025 11:21
Policja: 340 wypadków podczas długiego weekendu; zginęło 21 osób
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Polecane

Wbrew temu, co mówią radni Koalicji Obywatelskiej, musicie być gotowi na ciężarówki w mieście

Wbrew temu, co mówią radni Koalicji Obywatelskiej, musicie być gotowi na ciężarówki w mieście

Posiedzenia Rady Powiatu Tomaszowskiego obfitują także w liczne akcenty humorystyczne. Są na przykład radni, którzy zamiast normalnie do siebie mówić, krzyczą, jakby byli na koncercie Zenka Martyniuka. Można to jakoś nawet znieść, korzystając z profesjonalnych zatyczek do uszu lub wychodząc na przeszklony korytarzyk. Nie ma co narzekać. Z występami kabaretowymi jest niestety gorzej, bo ani tu Mru, Mru, ani też Moralnego Niepokoju, co najwyżej pojawi się czasem Koń Polski. Choć nie zawsze bywa mu do śmiechu. Dla radnego Mordaki na przykład dosyć oczywiste stwierdzenie na temat tego, że w Policji są wolne wakaty, a funkcjonariusze nie reagują na przypadki nie przestrzegania prawa drogowego, jest tożsame z zachęcaniem do łamania tego prawa. Cóż... być może odpowiedź ekspedientki w sklepie, że zabrakło prezerwatyw, może być równoznaczna z podżeganiem do gwałtu, albo nie daj Boże, do nielegalnej aborcji w 9 miesiącu ciąży. Niby jest kabaretowo, a jednak poważnie, bo do samorządu trafiają ludzie stawiający na pierwszym miejscu własny interes.Data dodania artykułu: Wczoraj, 19:30 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 4
Gala na 100-lecie wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Ratusza MiejskiegoWakacje 2025 w Tomaszowie MazowieckimWbrew temu, co mówią radni Koalicji Obywatelskiej, musicie być gotowi na ciężarówki w mieścieWakacyjne kino w PCAS-ieZawody sportowe w Powiatowym Centrum Animacji SpołecznejDrużyny z całej Polski walczyły o puchar pełen pozytywnej energiiZapraszamy do Kina KoneseraRanking Perspektywy 2025: Uniwersytet Warszawski najlepszą polską uczelnią publicznąGorące premiery w kinach HeliosKomunikat o przerwach w dostawie prąduZiemia na własność? Sprawdź, jak kurs rolniczy otwiera drzwi do inwestycji i dotacjiJazz także dla dzieci
Reklama
Reklama
Reklama
Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Paulina Matusiak interweniuje do marszałek województwa łódzkie w sprawie wkluczenia komunikacyjnego dziesiątek miejscowości w tym także leżących na terenie powiatu tomaszowskiego.
Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Uroczyste obchody Narodowego Dnia Powstań Śląskich

Uroczyste obchody Narodowego Dnia Powstań Śląskich

Uroczystość rozpoczęła się o godz. 9.00 mszą świętą w Sanktuarium św. Antoniego w Tomaszowie Mazowieckim, odprawioną w intencji uczestników i bohaterów trzech Powstań Śląskich. Następnie delegacje zaproszonych gości oraz przedstawiciele władz samorządowych, placówek oświatowych i służb mundurowych złożyły kwiaty pod obeliskiem „W hołdzie uczestnikom powstań narodowych” przy ul. Mościckiego.
Wbrew temu, co mówią radni Koalicji Obywatelskiej, musicie być gotowi na ciężarówki w mieście

Wbrew temu, co mówią radni Koalicji Obywatelskiej, musicie być gotowi na ciężarówki w mieście

Posiedzenia Rady Powiatu Tomaszowskiego obfitują także w liczne akcenty humorystyczne. Są na przykład radni, którzy zamiast normalnie do siebie mówić, krzyczą, jakby byli na koncercie Zenka Martyniuka. Można to jakoś nawet znieść, korzystając z profesjonalnych zatyczek do uszu lub wychodząc na przeszklony korytarzyk. Nie ma co narzekać. Z występami kabaretowymi jest niestety gorzej, bo ani tu Mru, Mru, ani też Moralnego Niepokoju, co najwyżej pojawi się czasem Koń Polski. Choć nie zawsze bywa mu do śmiechu. Dla radnego Mordaki na przykład dosyć oczywiste stwierdzenie na temat tego, że w Policji są wolne wakaty, a funkcjonariusze nie reagują na przypadki nie przestrzegania prawa drogowego, jest tożsame z zachęcaniem do łamania tego prawa. Cóż... być może odpowiedź ekspedientki w sklepie, że zabrakło prezerwatyw, może być równoznaczna z podżeganiem do gwałtu, albo nie daj Boże, do nielegalnej aborcji w 9 miesiącu ciąży. Niby jest kabaretowo, a jednak poważnie, bo do samorządu trafiają ludzie stawiający na pierwszym miejscu własny interes.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama