Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 19:12
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Wiało nudą

Często pisząc relacje z koncertów używam zwrotu: kto nie był niech żałuje. Za każdym razem kiedy tak piszę, szczerze w ten sposób myślę. Tym razem jednak byłoby ono w mojej ocenie nieprawdziwe. W przypadku dzisiejszego koncertu Voo Voo w Tkaczu nie ma czego żałować. Zwyczajnie wiało nudą i osobiście zbierało mi się na ziewanie. Gdyby nie moje wrodzone ADHD zapewne usnąłbym pod ścianą i naraził się na kolejne plotki, bo przecież nikt nie uwierzyłby, że zasnąłem, bo zmęczył mnie pan Waglewski. A ludzi było niemało. Biletów sprzedano około 250 i jeśli doliczymy zaproszonych gości, to liczba mogłaby przekroczyć trzysta.

 

 

Tak, tak, tak. To moje subiektywne odczucia ale jakie mają być, skoro są one moje własne? Czynienie komuś zarzutu z tego, ze wyraża własne myśli stało się równie modne, co jest absurdalne. Ale do rzeczy. Być może znajdą się i tacy, którym koncert się podobał. Co więcej, jestem pewien, że będzie ich niemała liczba. Wszystko zależy od tego, czego od koncertu widz, odbiorca, słuchacz, oczekiwał. 

 

Jeśli na przykład chciał zobaczyć ulubionego wykonawcę, pana Waglewskiego, Mazowsze, Bajer Full, albo kogokolwiek innego na żywo, to nie widzę problemu. Można na koncercik się wybrać i popatrzeć. Tyle, że z całym szacunkiem, ale istnieją dużo przyjemniejsze widoki niż dojrzała twarz lidera grupy nVoo Voo. Pięknych kobiet i fascynujących motocykli nie brakuje. Zawsze jest na czym oko zawiesić.

 

Jest też grupa bywalców, którzy uważają, że na niektórych imprezach po prostu wypada być. Nigdy nie przyznają się, że im się nie podobało, bo to z kolei mogłoby być niewłaściwie „odebrane”. Można i tak, tylko czy o to chodzi?

 

Ja szukam na koncertach przede wszystkim emocji. Szczególnej więzi, jaka tylko na żywo jest w stanie połączyć twórcę z odbiorcą. Muzyka, czy sztuka w ogóle to dla mnie forma komunikacji. Jej istota leży nie w chłodnej analizie harmonii, dźwięków i akordów ale uczuć, które one przywołują, które z kolei powinny być źródłem refleksji. Na koncercie Voo Voo nie poczułem nic. Zero, jakiejkolwiek energii, która przepływała by między sceną a widownią. I w mojej ocenie nie jest to tylko problem tego, że muzyka dzisiaj w Tkaczu nie brzmiała. Zabrakło fluidów unoszących twórczego ducha. Było całkiem poprawne rzemiosło ale nie doświadczyliśmy magii. Takie doświadczanie muzyki jest jak seks z prostytutką, która wykonuje swoje czynności zawodowe w sposób profesjonalny ale całkowicie pozbawiony uczuć.

 

Koncert stanowiłby świetne tło dla spotkania przy piwie ale sam w sobie nie przynosił „oświecenia”. Nie oczekuję od Wojciecha Waglewskiego młodzieńczej zadziorności i by eksplodował na scenie, niczym wypełniony lawą wulkan. Mam jednak prawo spodziewać się odrobiny charyzmy i chociażby próby nawiązania kontaktu z publicznością. Nic takiego nie nastąpiło. Zamiast tego posłuchaliśmy sobie „plum, plum, plum”, które w lepszym wydaniu moglibyśmy obejrzeć na Youtube. Oszczędzając czas i pieniądze.

 

W ciągu 90 minut koncertu zdarzały się też chwile nieco ożywcze. Były one jednak na tyle rzadkie, że całość irytowała jeszcze bardziej, niż gdyby ich wcale nie było. Po krótkotrwałym ożywieniu przychodziło otępienie. Doskonałe dla klubu emeryta i rencisty. Ten rytm pozwoliłby seniorom nie zmęczyć się zanadto. Voo Voo może być doskonałą propozycja na kolejne „Senioralia”. Nie zabije nadmiarem energii a pozwoli pokiwać się gitarowo - saksofonowych dźwiękach. Takie sobie „Wańki - wstańki”.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

26.11.2012 20:24
Rzecz w tym, że zamiast dyskutować ad meritum, próbujesz prowadzić dyskusję ad personum. Podobał Ci się koncert? Świetnie! Napisz dlaczego i opisz własne wrażenia. Tymczasem tego nie zrobiłeś, zamiast tego wydałeś z siebie długie i przerażające i do tego śmierdzące pierdnięcie dotyczące mojego stylu pisania. Szczerze mam w głębokim poważaniu twoje opinie na ten temat, tak ja ma moje opinie na temat jego koncertu pan Wojciech Waglewski. :)

viracell 26.11.2012 20:12
"mało osób potrafi czytać słowo pisane ze zrozumieniem. " Zarówno pisanie, jak i czytanie ze zrozumieniem, to rzeczywiście trudna sztuka, także dla autora artykułów. Przytoczę parę fragmentów, by nie być gołosłownym. Piszesz [przechodzę automatycznie z formy pan, bo nie zamierzam zwracać się w ten sposób do kogoś, komu nie chce się nawet skopiować ksywki rozmówcy. Nie odpowiadaj na ten błahy zarzut, niestety takie są normy rozmów w Internecie. Moim zdaniem także dyskusja na forum powinna być kulturalna i wyważona, jednak nie będę narzucał swoich standardów wszystkim naokoło]: "Więc jeszcze raz powtórzę: w mojej subiektywnej ocenie Waglewski to nudziarz i zawsze był nudziarzem." a za moment jest już: "Bawi mnie, że ktoś może ocenić "kręgi muzyczne" w jakich się obracam na podstawie mojej krytyki koncertu Voo Voo. Cóż to za płaskie i niedoprecyzowane myślenie." W mojej natomiast ocenie płaskie i niedoprecyzowane jest ocenianie tak czyjegoś myślenia po logicznie wysnutej krytyce. Jeśli wykluczasz kogoś ze swojego "kręgu muzycznego" to mam prawo o tym pisać. Gdyby to było chociaż logiczne, to zrozumiałbym. Ale świadczy tylko o nieumiejętności radzenia sobie z krytyką, bądź czytania ze zrozumieniem. Napisałem: "Jeśli zaś nie jest się odbiorcą danego rodzaju muzyki, to nie powinno się jej w ogóle oceniać, bo zwyczajnie nie ma się do tego kompetencji. Chyba że (znów!) z góry się to zaznaczy. Bo w przeciwnym przypadku może Pan wprowadzić w błąd bezstronnego czytelnika, który oczekuje profesjonalnej oceny." Nie wiem, czy wiesz, ale nie ma tu ani słowa, o tym czego słuchasz. Nie napisałem, że jesteś niekompetentny. Napisałem, że "gdybyś był". To subtelna różnica. Wynika ona z tego, że mój pierwszy zarzut z pierwszego posta odnosi się do ciebie i twojego tekstu, gdy drugi jest już tylko ogólnym rozwinięciem myśli o "recenzjowaniu" czegokolwiek. Nie mówiąc już o tym, że takimi sformułowaniami obrażasz czytelnika. To kompletny brak profesjonalizmu dla dziennikarza odpowiadającego na wątpliwości czytelnika. To jednak małe nieporozumienie, wynikające zapewne z czytania w pośpiechu. Rozumiem, zdarza się każdemu, a więc także mi. Nie ma o co, toczyć sporu. Teraz przejdźmy do głównego zarzutu, który wysnułem i twojej odpowiedzi na niego: "To, że nie lubię horrorów, nie oznacza też, że żadnego nie powinienem oglądać a jeśli obejrzałem, to dlaczego mam nie oceniać. Jeśli Waglewski nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, to mam pisać, że był rewelacyjny? Wolne żarty. " Wolne żarty, owszem, dlatego nikt nie każe Ci tego robić. Napisałem: "Ludzie mają różne gusta, to normalne, ale jeśli coś się Panu nigdy nie podobało, to powinien Pan o tym napisać, bo przez brak takiej wzmianki, czytając tekst odnieść można wrażenie, jakby koncert nie był zadowalający dla odbiorcy bezstronnego lub kogoś lubiącego twórczość Voo-Voo." Przeczytaj raz jeszcze, proszę. Widzisz tam słowa "powinien Pan (...) napisać"? Otóż to. Nie zakazuję Ci pisania, lecz wręcz przeciwnie, zachęcam. Tylko do pisania wartościowego a nie kontrowersyjnego, bo to nie zawsze to samo. Bardzo dobrze że piszesz, jeśli Ci się nie podobało. Od tego mamy wolność słowa. Tylko zaznacz na wstępie tekstu, że "Waglewski zawsze był dla Ciebie nudziarzem", a nie wywołany do tablicy w komentarzu pod recenzją. Tego wymaga profesjonalizm i uczciwość względem odbiorcy. Na koniec kolejny kwiatek. Wyraziłem swoje zdanie, do którego podobno mam prawo (sam napisałeś, że każdy może mieć swoje): "Ze swojej strony mogę tylko dodać, że na koncercie byłem, podobał mi się, mimo iż nie jestem wielkim fanem Voo-Voo." Skomentowałeś to w następujący sposób: "Oczywiście nie musiał być takim w odbierze u bezkrytycznego odbiorcy twórczości WW". Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie logiczne jest, że ktoś, kto nie jest fanem, nie jest bezkrytyczny. Rozumiem Twoje zarzuty względem koncertu. Nie zaprzeczam im. Osobiście się z nimi nie zgadzam, ale każdy ma prawo do własnej opinii.

Ja.Ja 25.11.2012 20:30
Sosen : Gdzieś ty miał tam punków !? Śmieszne! Nie było żadnych xD

Michał 25.11.2012 18:20
Kurde, jaką młodzież. Kilku trzydziestolatków znacznie zaniżyło średnią wieku.

25.11.2012 18:16
hohoho, rozbawiłem się. Jak to wszyscy wiedzą czego słucham. No proszę. Widać jestem jak otwarta książka. Z tym, że moja nie została jeszcze całkowicie zapisana, więc wciąż poszukuję i zbieram doświadczenia. Także muzyczne. Nie należę do "tradycjonalistów", którzy muzycznie ukształtowani zostają w wieku 20 lat a przez resztę życia tylko wracają do lat młodzieńczych i nie są wyjść poza sztywne ramy, którymi samych siebie ograniczają. Ale do rzeczy, bo i tak mało osób potrafi czytać słowo pisane ze zrozumieniem. Zacznę od tego drogi/droga Sosen, że ja niczego nie muszę. Nawet więcej, nie muszę do tego stopnia, że w zasadzie kapryśnie zrezygnowałem, prowadząc serwis z prawie wszystkich lokalnych klientów. Robię coś, bo chcę i bo jeszcze mi się chce. Dzięki temu mam duże poczucie wolności osobistej. Nikt nie jest w stanie mnie do czegokolwiek zmusić. Przyznam, że to miłe uczucie. Więc ta lekka złośliwość wycelowane we mnie, trafiła niestety, niczym kula ślepego snajpera... w płot. Piszę, bo lubię a nie dlatego, że ktoś mi za to płaci. Czy ja napisałem, że na koncercie brakowało mi "pogo". Pisałem o energii i emocjach a nie formie ich rozładowania a to przecież nie to samo. W dodatku, gdybyś wsłuchał(a) się dokładnie w muzykę zamiast ekscytować nazwą zespołu i nazwiskami być może zwróciłabyś uwagę również na dociągnięcia muzyczne, które wychwyciło nawet moje ucho laika zarówno w sferze wokalnej jak i instrumentalnej. No cóż, ale je się przecież nie znam a koncerty powinny być tylko dla wybitnych znawców muzycznych harmonii. Nie pozostaje więc nic innego, jak nas wszystkich laików pozbawić prawa do wyrażania własnych opinii i oznaczyć opaską z sześcioramienną gwiazdą. Dzięki niej wcale na koncerty nie będziemy wpuszczani.

Mell 25.11.2012 17:58
Moim zdaniem koncert był niesamowity. Każdy z muzyków jest świetny osobno, ale to całość robiła największe wrażenie na odbiorcy. Wielkie oklaski dla perkusisty, który przy bardzo szybkim tempie większości kawałków, zachowywał diabelną precyzję. Osobiście byłam pod ogromnym wrażeniem koncertu i świetnie się bawiłam. Żeby przeciwstawić się zdaniu, że "wiało nudą", wystarczyło spojrzeć na młodzież bawiącą się na sali.

Sosen 25.11.2012 17:01
Panie Mariuszu ja równiez słucham hard rocka, matalu i wcale nie uwazam, ze na koncercie wiało nuda. Dla wielu osób koncert nie kojarzy sie z tzw "pogiem". Stałam obok grupy punków i wg ich zdania koncert był zachwycający. Wystarczyło wsłuchac sie w poszczególne instrumenty a także we wszystko wspólnie.zcałość zgrywała sie idealnie. Tepo było genialne. Całość zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Takie koncerty widac sa dla miłosników muzyki a nie dla laików ktorzy musza napisac artykuł!

Sz. 25.11.2012 11:34
Jak ludzie nie potrafią docenić dobrej muzyki to i narzekają, że jest ona niedopracowana rozrywkowo. Ja bawiłam się świetnie i nie żałuję ani czasu, ani pieniędzy. Przykro jest czytać takie artykuły, ale Tomaszów tak czy inaczej jest na dobrej drodze - coś zaczyna się dziać. Trzeba zadbać o naszą kulturę - oby takich wydarzeń było jak najwięcej!

OK Tkacz 25.11.2012 08:24
Proszę Państwa, jest nadzieja dla Polski i dla Tomaszowa. Artykuł o kulturze przeczytało prawie 2 tys. ludzi a zacięta dyskusja o jakości muzyki zespołu VOO VOO trwa. Dobrze Państwo przeczytali: MUZYKI, a nie jak zwykle polityki, prezydenta, partii, samorządu... MUZYKI :-) Tak trzymajmy. Kłóćmy się o jakość i rodzaj KULTURY a w naszym mieście "jeszcze będzie normalnie, jeszcze będzie przepięknie".

Peter 24.11.2012 20:03
Zdzihu, pisze się thrash metal ;) Fajnie,że coś się dzieje.

rocken 24.11.2012 18:44
ciekawe kto zaczął wrzucać linki do YT :) ps. recenzja jest bardzo rzeczowa. Przepraszam ale Twoja wypowiedź kłóci się z tym co pisałeś wcześniej że oczekujesz na tym portalu dyskusji. Jednak o muzyce to widzę że jeszcze długo nie porozmawiamy. Pozdrawiam !

moherek77 24.11.2012 18:14
Wszystko jest kwestią gustu a o gustach się nie dyskutuje. Podobno. Namiawano mnie na ten koncert, nie poszedłem, nie mój klimat, nie znam, nie słucham nie krytykuję. Ale od c zego jest internet każdy może pisać co chce jeśli tylko nie obraża innych. Amen

24.11.2012 18:03
Dyskutujemy od rana a nie użyłeś ani jednego rzeczowego argumentu. Przywołujesz wciąż nowe nazwiska jakbyś próbował się dowartościować. Naprawdę warto wrzucić na luz i nabrać trochę dystansu. Zacząłem nawet dawać się w ten styl wkręcać. Uff, chyba wystarczy. Jeśli ktoś pisze, że Voo Voo to jeden z najlepszych zespołów koncertowych w kraju, to sam sobie wystawia świadectwo ignorancji i tym razem jest to stwierdzenie, które nie ma nic wspólnego z subiektywnością ludzkiego gustu ale obiektywnymi faktami. "Romantycy" są naprawdę świetni a z całą pewności mają spory dystans do tego co robią i nie nadymają się, jakby mieli za chwilę puścić śmierdzącego bąka. A fe...

rocken 24.11.2012 17:35
o rany......... jeśli płyta godna uwagi to muzyka Romatyków Lekkich Obyczajów, to przepraszam ale na pewno ten portal pod względem muzycznym nigdy nie będę uważał za opinio twórczy. Mam tylko nadzieje że osoby odpowiedzialne w moim rodzinnym mieście za koncerty będą raczej unikały szerzenia kultury poprzez pop-punk-rock-disco-polo, koncertów z muzykom na poziomie festynów gminnych z tego co się orientuje w TM nie brakuje. ps.Trzymam kciuki za osoby które stały za organizacją VooVoo aby nie schodziły z tego poziomu.

24.11.2012 17:20
Moherek: nie zawsze. Trochę jednak pozytywnych relacji się u nas ukazało. Czasem mojego autorstwa a czasem pisanych przez inne osoby z serwisem współpracujące. Niedawno pisałem np. o "Strachach". W sumie to nie pamiętam, kiedy ostatnio jakąś imprezę skrytykowałem. Raczej krytyki unikam, tak jak nie piszę recenzji płyt, które do mnie nie przemawiają. Dlatego leży teraz u mnie kilkanaście i poza Romantykami Lekkich Obyczajów, chyba o żadnej nie doczeka się mojego opisu. Jeśli jest ktoś chętny, to zapraszam. Z drugiej strony dajemy możliwość taką, że każdy może napisać o własnych wrażeniach z każdej imprezy w jakiej uczestniczył. Mało tego, osobiście jestem gotów załatwić akredytacje czy nieodpłatne wejściówki na większość organizowanych wydarzeń kulturalnych. Za każdym razem podkreślam też, że NaszTomaszów.pl to miejsce wyrażania subiektywnych opinii a nie wciskania pseudo-obiektywnej ciemnoty. Opinię innych niech prezentują Ci, którzy nie mają własnych poglądów. W komentarzach możemy natomiast sobie dyskutować wszyscy, nie obrażając siebie nawzajem. Sam polemiki, jak zauważyliście nie unikam. Acha, widzę też, że parę osób poczuło się dotkniętych użytym powyżej porównaniem. Cóż, nic na to nie poradzę, ale pomyślcie czy przesadna tzw. poprawność nie wywołuje czasem mdłości? Witkacy czy Gombrowicz też nie przebierali w słowach. Łatwo wyobrazić sobie jak wyglądałby komentarz Stanisława Ignacego na temat koncertu, który nie przypadłby mu do gustu :)

Opinie

Reklama
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

W najbliższym tygodniu Helios zaskoczy kinomanów nie tylko mnogością propozycji filmowych, lecz także projektów specjalnych dla widzów o rozmaitych zainteresowaniach. W repertuarze znajdzie się najnowsza animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”, japoński hit „Jujutsu Kaisen: Execution” oraz projekcje muzyczne i tematyczne cykle.Od piątku, 12 grudnia w repertuarze zagości nowość w klimacie nadchodzących Świąt – animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”. Podczas gdy dzieci wypatrują Świętego Mikołaja, on sam rozbija się na lodowej wyspie, z której musi wydostać się jak najszybciej. Jednocześnie maleńkie pisklę musi uratować przyjęcie w kurniku, dziewczynka, której mama wciąż jest bardzo zajęta, szuka choinki na własną rękę, mały jenot zgubił się w lesie, a ryś próbuje dotrzeć na czas na magiczny spektakl. Różnorodne historie przypomną kinomanom, dlaczego co roku nie możemy doczekać się Gwiazdki!Na ekranach Heliosa znajdą się też inne gwiazdkowe produkcje. „Mikołaj i ekipa” to historia Świętego Mikołaja, który po niefortunnym wypadku zaczyna uważać się za superbohatera i znika tuż przed Wigilią… Elf Leo oraz odważna 11-letnia Billie wyruszają na wielkie poszukiwania, a po drodze odkrywają spisek bezwzględnego producenta zabawek, chcącego zniszczyć świąteczną tradycję i przejąć kontrolę nad prezentami… Inną propozycją na rodzinny seans jest zabawny tytuł „Mysz-masz na Święta”. Mysia rodzina szykuje się do wspólnego spędzania Świąt. Jednak wszystko się zmienia, kiedy w ich domu pojawiają się… ludzie. Myszy nie chcą dzielić się przestrzenią i rozpoczynają realizację planu, który mają na celu wyproszenie nieproszonych gości! Wśród filmów dla widzów w każdym wieku ogromną popularnością cieszy się animacja Disneya „Zwierzogród 2”. Opowiada ona o ambitnej króliczej policjantce, Judy Hops oraz przebiegłym lisie, Nicku Bajerze. Duet detektywów tym razem rusza tropem tajemniczego gada, który nagle pojawia się w Zwierzogrodzie. Helios zaprasza na inne filmowe hity, do których należy kontynuacja horroru na podstawie kultowych gier – „Pięć koszmarnych nocy 2”. Akcja filmu toczy się rok po traumatycznych wydarzeniach w pizzerii Freddy’ego Fazbeara. Mike Schmidt i policjantka Vanessa Shelly próbują chronić młodszą siostrę Mike’a, Abby, jednak dziewczynka zaczyna potajemnie wracać do pizzerii, a w tle ponownie pojawia się postać tajemniczego Williama Aftona. Nadal na ekranach sieci dostępny jest też szeroko komentowany „Dom dobry” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Obraz przedstawia toksyczny związek Gośki i Grześka, w którym dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji, a przemoc staje się codziennością… W głównych rolach wystąpili Agata Turkot i Tomasz SchuchardtSieć przygotowała również seanse dla fanów japońskiej animacji w ramach cyklu Helios Anime. W dniach 12-18 grudnia we wszystkich kinach odbędą się projekcje tytułu „Jujutsu Kaisen: Execution Shibuya Incident x The Culling Game Begins”. Kulminacją filmu, który podsumowuje dotychczasowe wydarzenia z serialu, jest dramatyczny pojedynek dwóch ulubionych uczniów Gojō. To wstęp do trzeciego sezonu anime, prezentowany przedpremierowo w kinach! Na piątek, 12 grudnia zaplanowano wydarzenie z cyklu Nocne Maratony Filmowe – tym razem będzie to Maraton Strachów. O godzinie 23:00 rozpoczną się projekcje aż czterech horrorów, w tym porywającej nowości „Cicha noc, śmierci noc”. To nie koniec projektów specjalnych odbywających się w najbliższym tygodniu! Swój czas w repertuarze będzie miał słynny maestro i jego orkiestra. „André Rieu. Wesołych Świąt!” to koncert z najpiękniejszymi kolędami i przebojami na radosny czas wyczekiwania Gwiazdki. Widowisko będzie dostępne w piątek i sobotę, 12 i 13 grudnia, a następnie 17 i 18 grudnia. Ponadto w niedzielę, 14 grudnia w wybranych kinach sieci odbędzie się wyjątkowa transmisja baletu „Dziadek do orzechów” wprost z Londynu! Widowisko urzeka niezwykłą choreografią i magiczną scenografią, nawiązującą do świątecznej aury.W poniedziałek, 15 grudnia do wybranych lokalizacji zawita cykl Kino Konesera z tajwańskim kandydatem do Oscara – „Left-Handed Girl. To była ręka… diabła!”. Samotna matka i jej dwie córki powracają do Tajpej po kilku latach życia na wsi, aby otworzyć stoisko na tętniącym życiem nocnym targu. W czwartkowe popołudnie, 18 grudnia we wszystkich kinach zagości cykl Kultura Dostępna i komedia „LARP. Miłość, trolle i inne questy”. Sergiusz, nastolatek zakochany w fantastyce i LARP-ach, zmaga się z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Helen. Gdy odkrywa jej tajemnicę, zyskuje szansę na niezwykłą przygodę!Bilety na grudniowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Obecnie dysponuje 53 kinami, które mają łącznie 300 ekranów i ponad 54 tysiące miejsc. Spółka skupia swoją działalność głównie w miastach małej i średniej wielkości, ale jej kina są również obecne w największych aglomeracjach Polski, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Helios S.A. jest częścią Grupy Agora, jednej z największych grup medialnych w Polsce, działającej m.in. w segmencie prasy (wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”), reklamy zewnętrznej (lider rynku - AMS), internetu (portal Gazeta.pl) oraz radia (9 stacji radiowych z portfolio Grupy Eurozet).Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.12.2025
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiPŚ w łyżwiarstwie szybkim - drugie miejsce Żurka na 1000 m w HamarTwarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Ogień w JaninowieStrażacy szybko opanowali ogieńFILMOWY SYLWESTER w kinie Helios!Śledztwo w Tomaszowie: Norbert C. aresztowany na 2 miesiącePŚ w łyżwiarstwie szybkim - Żurek trzeci na 500 m w HamarDach i wsparcie na start: w powiecie tomaszowskim rusza 3‑letni program mieszkań treningowychLechia zagra o spokój w tabeli. Do Tomaszowa przyjeżdża wyjazdowa SpartaDzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego – tomaszowianie pamiętająPełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: GrażynaTreść komentarza: No przecież,po kurczaki pojadą do Tomaszowa !Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: BetiTreść komentarza: Racja dziewictwo nie tylko można stracić przez partnera ale odebrać sobie w zaciszu, nieskromne myśli i chęć spełnienia, własnoręcznie. A to nie jest już dziewictwo!Źródło komentarza: Dzień Dziewic – święto, które istnieje naprawdę (i wcale nie musi być obciachowe)Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Ta car dobry tylko urzędnicy niedobrzy! Dobrze Pan to ujął był a teraz razem w PiS z byłymi komuchami ręka w rękę w jednej ławie.Źródło komentarza: Dwa miesiące na kilka prostych pytań. Tomaszowskie Centrum Zdrowia testuje granice jawnościAutor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Wytrwałości dla NIepokalanej Aneczki z Mazur z okazji Dnia Dziewic.Źródło komentarza: Dzień Dziewic – święto, które istnieje naprawdę (i wcale nie musi być obciachowe)Autor komentarza: CzłowiekTreść komentarza: Bezczelny typ z tego pułkownika. Na wylocie, a jeszcze podskakuje jak pchła na grzebieniu. Dyscyplinę owszem, proponowałabym zastosować ale może wobec tego Pana - rzemienną, i to ze sto razy !!!Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum ZdrowiaAutor komentarza: Naczelny PielęgniażTreść komentarza: Można by jeszcze "Oddział kremacji" utworzyć. Po co wozić zwłoki do Łodzi albo Bełchatowa? Zaoszczędzimy paliwo, damy niższe ceny i szpital poszybuje. A gdyby za wodociągami wykupić ziemię od lasów Państwowych, sprzedać drzewa i cmentarz utworzyć, to nawet lekarzy można pozwalniać ...Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama