Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 21 maja 2024 08:07
Reklama
Reklama

Śmieci nie biorą się znikąd

Toczy się spór dotyczący nowych przepisów, nakładających na miasta i gminy obowiązek naliczania opłat za gospodarowanie śmieciami. Część tomaszowskich radnych sceptycznie odnosi się do propozycji prezydenta Rafała Zagozdona, by każdy z mieszkańców obciążany był miesięcznym kosztem wywozu śmieci w wysokości 12 i 24 złotych. Duże kontrowersje budzi też pół miliona złotych kosztów administracyjnych, które również będą musieli zapłacić mieszkańcy Tomaszowa. Projekty uchwał śmieciowych znalazły się w programie wrześniowej sesji Rady Miejskiej. Zostały jednak zdjęte z porządku obrad, by radni mieli możliwość szerzej się z nimi zapoznać i dokładnie omówić. Trafiły więc z powrotem do komisji problemowych. Wczoraj odbyło się ich drugie posiedzenie w tej sprawie. Emocji nie brakowało. Prezydent bronił własnych propozycji posługując się symulacjami liczbowymi, radni SLD zaproponowali obniżkę proponowanych kwot aż o 30%. Po raz pierwszy chyba w tej kadencji Jacek Kowalewski stanął po stronie prezydenta, jak sam mówi: stawiając veto populizmowi.

 

 

- Przeliczając 26 wywozów, bo tyle jest w skali roku a pozwoliłem sobie sprawdzić ile taki kosz waży, wychodzi około 1000 kilogramów śmieci w skali roku na całą rodzinę - mówił radny Krzysztof Kuchta. - Mówimy o śmieciach niesegregowanych, gdzie są i butelki i papier ale i popiół. W żaden sposób nie daje to 315 kilogramów na osobę. Myślę, że jest to zawyżona suma. - przekonywał, przywołując równocześnie przykład Opoczna, gdzie opłaty za wywóz śmieci segregowanych mają wynieść 8,50 oraz 12 złotych, a więc zdecydowanie mniej niż w Tomaszowie.

 

- Jeśli macie Państwo wolę przyjąć, że każdy mieszkaniec Tomaszowa wyprodukuje nie 315 ale 250 kilogramów śmieci, to oczywiście możecie to zrobić - odpowiadał Rafał Zagozdon. - Tylko miejcie świadomość, że łatwiej jest odejmować niż w połowie roku podnosić cenę - wyjaśniał, przypominając, że wszystkie wyliczenia mają na chwilę obecną jedynie wartość szacunkową. - My na śmieciach nie możemy zarabiać, bo tego nam nie wolno ale też nie powinniśmy do tego dopłacać. Obyśmy tylko innych nie musieli ograniczać wydatków, bo będziemy musieli wydawać na śmieci.

 

Prezydenta nieoczekiwanie wsparł Jacek Kowalewski, który uważa, że wyliczenia mówiąc o tym, że mieszkańcy Tomaszowa produkują 170 kilogramów śmieci na osobę nie jest miarodajne. - Nie jest tajemnicą, że byli tacy, którzy gdy im się pojemnik kończył, wywozili śmieci, gdzie się tylko dało. Dane dotyczące wywozów, to jest tzw. stan faktyczny i  nie jest on miarodajny. Podzielam więc zdanie prezydenta miasta, że śmieci, po wejściu w życie nowych przepisów ujawni się zdecydowanie więcej.

 

Nie da się ukryć, że różnica w postrzeganiu rzeczywistości śmieciowej jest znacząca. Wydaje się jednak, że to Kowalewski i Zagozdon są bliżsi prawdziwej oceny ilości produkowanych przez Tomaszowian śmieci. Wystarczy przespacerować się do najbliższego lasu, by przekonać się, jak dużo nieczystości trafia nie tam, gdzie powinna. Dodatkowo właściciele domków jednorodzinnych masowo podrzucają śmieci do osiedlowych śmietników, do parków i zwykłych ulicznych koszy.  

 

Radny Krzysztof Barański zwrócił uwagę, że zmiany wprowadzane są przez prezydenta bez żadnych konsultacji społecznych. Wskazywał na pozytywne przykłady w tym względzie w innych miastach województwa łódzkiego m.in. Bełchatowa i Piotrkowa Trybunalskiego. - Ja do dzisiaj nie widziałem żadnego anonsu nawet na stronie Urzędu Miasta - mówił. - Należy ubolewać nad tym, że dyskusja toczy się w tak wąskim gronie. My, w ramach kluby Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zorganizowaliśmy trzy spotkania z mieszkańcami miasta w tej sprawie.

 

Rafał Zagozdon przyznał, że Urząd ankiet dla mieszkańców nie przygotował ale liczono na to, że konsultacje z mieszkańcami przeprowadzą radni, do których należy ostateczna decyzja w sprawie ustalenia wysokości i sposobu naliczania opłat za wywóz śmieci. - To nie jest zrzucenie odpowiedzialności ale działacie Państwo w różnych środowiskach.   

 

Dyskusję budziła też metoda ustalania wysokości opłat dla poszczególnych mieszkańców. W praktyce spotyka się naliczanie opłat na podstawie ilości zużytej wody, powierzchni zajmowanego lokalu mieszkalnego oraz równe obciążanie, uśrednionymi kosztami wszystkich mieszkańców. Ostatecznie radni uznali, że ten ostatni sposób będzie najbardziej sprawiedliwym.

Klub Radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ustami swojego przewodniczącego, Tomasza Trzonka, zaproponował aby obniżyć szacunkowy pułap ilości produkowanych przez statystycznego mieszkańca śmieci do 200 kilogramów rocznie. Powoływał się przy tym na informacje od firm wywożących śmieci z różnych miast w Polsce. Miałoby to obniżyć koszty z 12 do 8 złotych.  

 

- Z całym szacunkiem, ale myślę, że wielkości, o których Państwo mówicie są wzięte gdzieś z „powietrza” - bronił własnego stanowiska Rafał Zagozdon. - My pokazujemy wskaźniki konkretne. Działacie na skrajnych parametrach. Za rok będziemy weryfikować dzisiejsze decyzje a będziemy mieli przedwyborczy - mówił, przypominając o odpowiedzialności za podejmowane decyzje. - Mam nadzieję, że radni podobnie odpowiedzialnie będą odnosić się do kolejnych podwyżek podatków i cen wody.

 

Grzegorz Zań wskazał na obliczenia dokonane przez gminę Opoczno. Sąsiedni samorząd przyjął wielkość produkowanych śmieci na 315 kilogramów na osobę. Różnica w cenie wynika natomiast z faktu, że posiada on własne wysypisko śmieci, którego w Tomaszowie nie ma.

 

Debata w sprawie śmieci będzie się jeszcze toczyć. Temat z całą pewnością wróci podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
multi99 27.11.2012 08:08
KIKI a gdzie tą spalarnie chcesz postawic ?????? zobacz co sie dzieje w Polsce w innych miastach jakie demonstracje na temat takiej inwestycji, podzielam twoje zdanie to jest potrzebne bardzo. A mnie tak naprawde nic nie dziwi w tym grajdołku Prezydent nic nie robi , radni albo lekarze albo nauczyciele i walcza tylko o swoje tematy,, miasto wszyscy mają w dupie i tylko przypominają sobie o nim w kampanii wyborczej jak trzeba zawalczyc o stołek. A straz miejska hmm lepiej ganiac babcie z jajkami . koło mojego bloku stoi smietnik dawniej był zamykany teraz nie wieczorem pod tym smietnikiem sa kolejki samochodów i pół zawadzkiej o raz cała czerwona kamienica z ul. Zawadzkiej koło sklepu Baldik. Nikt sobie z tym nic nie robi . dziwi mnie? czy to tak ciezko zadzwonic do firmy zabierającej smieci poprosic o grafik ulic z danego tygodnia i przejechac sie po tych ulicach i zobaczyc gdzie niema wystawionego kontenera do zabrania i tam sprawdzac umowe w danym dniu . zrobic taką niespodzianke PRZECIEZ PO TO jest straz miejska a nie tylko od spacerów po miescie..... pozdrawiam

kiki 27.11.2012 07:15
W Łodzi, Straż Miejska jak podała TV info rozpoczęła sprawdzanie umów u właścicieli nieruchomości na wywóz i usuwanie śmieci. W Tomaszowie Straż Miejska zamiast działać w sprawie smieciowej woli nadal ubiegać się za babkami z jajkami. Kompromitacja straży i miasta włodarzy,tym bardziej,że miasto nie posiada wysypiska. Ląduja więc odpady komunalne w lasach,zalewie sulejowskim,Pilicy,mokradłach i gdzie się tylko da. Wstyd,hańba i ogólny syf.

kiki 25.11.2012 08:54
Dlaczego miasto za jakie się uważa Tomaszów - Mazowiecki,nie posiada wysypiska komunalnego ani spalarni śmieci. Może wyrzucać je pod prezydium ?...przyśpieszyło by to zapewne efekt normalnego myślenia w ociężałych umysłach włodarzy od nic nie robienia i siedzenia.

jp 19.11.2012 09:21
A ja takich sasiadow na ulicy mam kilku, pytam gdzie jest Straz Miejska?

mieszkanka 18.11.2012 21:21
Moj sasiad zakopuje smieci w swoim ogrodku na swojej posesji.W nocy zeby go nikt nie widzial.Pali oponami lub plastikami ogolnie czym sie da.Ma dwie corki czyli mieszkaja cztery osoby.Kontenery ze smieciami nie staly przed brama nigdy. Co na to UM lub ktokolwiek?

Wulfstan 18.11.2012 19:06
Pisałem już przecież , że duże koszty biorą się z chęci zatrudnienia przy śmieciach paru "szwagrów" , czyżby Pan Jacek się do nich zaliczał?

takie sobie pytania 18.11.2012 09:06
Mam propozycję do mediów, spróbujcie uzyskać odpowiedzi następujące pytania od radnych, urzędników, polityków i przeciętnych mieszkańców miasta. Ile po wejściu w życie ustawy po 1 lipca 2013r. zapłaci miesięcznie mieszkaniec gminy? 12PLN? 24 PLN? 12PLN+24PLN? Czy może coś po środku między 12 i 24? Co ma zrobić właściciel budynku, którego ustawa obliguje do zebrania opłat za śmieci od swoich lokatorów i przekazania ich gminie, a część z lokatorów nie płaci w ani za czynsz, ani za media? Czy właściciel ma wyjąć pieniądze ze swojego portfela i zapłacić za lokatorów, a potem na drodze sądowej dochodzić swoich praw, czy przekazać gminie jedynie pieniądze, które faktycznie zebrał? Jaki obecnie mamy procent śmieci sortowanych i niesortowanych? Czy opłata za śmieci zależy od proporcji ilości śmieci sortowanych i niesortowalnych i w jaki sposób? Ile będzie płacił przeciętny człowiek, gdy nasza społeczność posortuje 10 % śmieci, a ile gdy posortuje 50 % śmieci? Ustawa jest znana od półtora roku, do wejścia w życia przepisów zostało pól roku, a ludzie nie mają świadomości, że wysokość opłat nie zależy jedynie od kłótni o cenę wyjściową, a w znacznym stopniu od dojrzałości społeczności miejscowej.. Kto dziś umie sortować śmieci? Kto wie, że musi mieć kilka koszy w domu? Czy ktoś uczy w szkole, przedszkolu dzieci, jak sortować śmieci? A kto nauczy dorosłych?

mieszkaniec domku 17.11.2012 16:44
Teraz płacę ok. 6 zł/os./m-c, śmieci segreguję. Nikt mi nie dopłaca, a firma odbierająca śmieci i odpady zarabia (rzecz naturalna). Propozycja p.Prezydenta jest dwukrotnie większa. Wychodzi na to, że zapłacimy za nieszczelność systemu, za przerośniętą biurokrację (ciekawe ile osób jest skalkulowane). Śmieci do lasu (i nie tylko) nie wywożą ci co mają umowy tylko ci, którzy tych umów nie mają. Pan Prezydent mieszka w bloku, więc może nie mieć doświadczenia, proponuję przejechać się samochodem po osiedlach domków jednorodzinnych w dniach i godzinach wywozu śmieci. Bardzo łatwo namierzyć bałaganiarzy i zdobyć fundusze na oczyszczanie lasów i innych dzikich wysypisk. Do pana K. Barańskiego: Przedstawienie Radzie Miasta cen (podwyżek) wody i ścieków nie jest KONSULTACJĄ, a tylko propozycją. Przegłosowanie tychże również nie jest KONSULTACJĄ, a akceptacją. P.s. Osobie sprawującej funkcję publiczną nie przystoi obrażać ludzi za ich przekonania i opinie. Powinien Pan to SKONSULTOWAĆ z kimś bardziej doświadczonym, np. ojcem.

Maniek z siarczkowni 17.11.2012 08:36
dawniej bułczankę brałem do roboty zawijaną w Trybunę, dzisiaj wpychają nam na siłę różne opakowania a póżniej za ich wyrzucenie każą nam słono płacić, ot cwaniactwo krawatowych!

jp 16.11.2012 22:02
Panstwo medrcy z rady, panie Prezydencie,czy nie lepiej byloby oglosic najpierw przetarg na odbior smieci,a dopiero wtedy ustalac cene?.Przeciez za takie pieniadze to nawet smieciarze nie tylko odbiora smieci z posesji ale i omiota caly teren miotlami.Troche zdrowego rozsadku przeciez my nie jestesmy tak bogaci zeby az tyle placic jak w Unii.

kiki 16.11.2012 12:51
[email protected],podaj adresy a menele i lumpy odpowiednio obiekty te zagospodarują,będziesz miał co robić przy śmieciach. Pozdro wesołku.

Oceniajacy 16.11.2012 11:40
Wszyscy ci co głosowali na Pana Zagozdona powinni teraz udać się na śmieciowisko i nie ujadać bo teraz nie mają do tego prawa. I chociaż jestem twardym przeciwnikiem PiS i całej tej chucpy maniaków smoleńskich to w drugiej turze głos oddałem na pana Witko. Teraz sobie popatrzę jak tomaszowski ciemnogród będzie płacić wysypiskowe opłaty dla swego wszechmogącego prezia...płaćcie durne pały i tak zapewne wasz preześ porozwiesza wirtualne plany na plakatach i na niego zagłosujecie... DNO

perpetum śmieciowe 16.11.2012 09:16
przełożyć opłatę śmieciową w cenę opakowań różnych artykułów to nawet obcokrajowiec za darmo nic nie wyrzuci i sprawa załatwiona.

Veto 16.11.2012 09:12
Do KIKI,posiadam trzy domy prywatne w których nikt nie mieszka. Domy stoją wolne i w około jest kostka brukowa nawet liści nie ma taka moja wola więc czemu mam opłacać wywóz nieczystości skoro ich nie ma,sam mieszkam w bloku i tu płacę ..

emeryt z domku 16.11.2012 09:06
powinno się płacić za ilość zgromadzonych śmieci w pojemnikach a nie od osoby, a spółdzielnie mieszkańców niech ustalają koszty ryczałtowe za śmieci odbierane od mieszkańców bloków

Reklama
Polecane
Przy dworcu kolejowym w Tomaszowie Mazowieckim powstanie nowy parkingPremier: plan budowy żelaznej kopuły nad Polską i Europą posunął się o krok do przoduSzkolenie z Czarnej Taktyki w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony TerytorialnejArbuzy ekologiczneUOKiK: klienci Biedronki, którzy wzięli udział w promocji „Magia Rabatów”, mogą otrzymać 150 złNFOŚiGW: start programu dopłat do przydomowych wiatraków planowany na 2.-3. kwartał 2024 r.Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącym
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 17°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama