Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 06:30
Reklama
Reklama

Stołówki pozostaną ale nauczyciele zapłacą więcej

Tydzień temu pisaliśmy na łamach naszego serwisu o możliwej likwidacji stołówek szkolnych w I oraz II Liceach Ogólnokształcących w Tomaszowie Mazowiecki. Opublikowaliśmy także list rodziców uczniów uczęszczających do „Żeromszczaka” w tej sprawie skierowany do Starosty Powiatu Tomaszowskiego, Piotra Kagankiewicza.

[reklama2]

Okazuje się, że osoby odpowiedzialne za oświatę ponadgimnazalną postanowiły jednak poszukać oszczędności gdzie indziej a młodzież w dalszym ciągu będzie miała możliwość zjedzenia taniego posiłku w trakcie zajęć lekcyjnych.  Przy okazji władze Powiatu zaprzeczają, jakoby kiedykolwiek miały zamiar likwidować szkolne jadłodajnie. Podkreślają, że prowadziły jedynie niezobowiązujące rozmowy z dyrektorami szkół dotyczące dofinansowania obiadów dla nauczycieli. 

 

- Do dobra decyzja - mówi radna Barbara Klatka. - Przyznam, że w tej sprawie odbyłam długą rozmowę ze starostą. Cieszę się, że odniosło to jakiś skutek. Nie bez znaczenia było też zaangażowanie mediów, w tym Waszego portalu.

 

Stołówki pozostają, wszystko wskazuje jednak na to, że od nowego roku szkolnego, kadra pedagogiczna za szkolne obiady będzie musiała zapłacić więcej. Dotąd koszt obiadu dla nauczyciela wynosił 5,70 zł a dla ucznia 3,90 zł. Różnica w cenie dotyczyła zużycia mediów niezbędnych do przygotowania obiadów.  Cena, jaką płacił uczeń to jedynie koszt tzw. wkładu do kotła.

 

Zdaniem władz Powiatu Tomaszowskiego dofinansowywanie obiadów nauczycieli stanowi złamanie dyscypliny finansów publicznych, dyrekcja szkoły twierdzi natomiast, że pisemną zgodę na wydawanie obiadów w cenie uwzględniającej jedynie wsad do kotła i zużycie mediów wyraziła naczelnik Wydziału Oświaty Starostwa, Katarzyna Banaszczak .

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
dowalić 10.04.2012 18:02
Większość dyskutantów ma kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem.Tematem nie sa umiejętności nauczycieli, tylko możliwości i zasady funkcjonowania stołówek szkolnych. W to, że są one potrzebne chyba nikt nie ma wątpliwości. A ci, co tak krytykują nauczycieli, może pochwalą się swoimi osiągnięciami i rewelacyjną pracą.W czym jest mocny "Bunga-bunga" chyba nietrudno się domyślić,a może właśnie niepowodzenia na tym polu powodują taką agresję.Czlowieku tymi bluzgami nikomu nie imponujesz.Energię przekieruj na leczenie.

bunga-bunga 09.04.2012 02:26
Majowa się broni. Chwalebna solidarność. Choć tyle im zostało. Choć za tę solidarność trzeba ich pochwalić.

jacc17 08.04.2012 21:19
Głównie do 123qwe: Fajnie, że bronisz Swoich nauczycieli, ale bunga-bunga { a właściwie jądro( chyba jedyne jakie posiada) jego wypowiedzi } ma rację. Jeśli odrzucić naturalny dla tego osobnika bełkot, to taka jest niestety prawda. Bez likwidacji Karty Nauczyciela nic się nie da zrobić. Życzę Tobie 123qwe realizacji marzeń, a bunba-bundzie tradycyjnie: Job ciebie!!!

123qwe 08.04.2012 20:38
@Bunga_bunga 1) Używanie znaków zwanych 'emotikonami' jest w internecie dozwolone, ale kaleczenie ortografii już nie. ;) 2) Tu się zgodze. Niekoniecznie dzieje się tak przez to, że jego lekcje są nudne, po prostu nie umie zdyscyplinować klasy, a to dwie różne rzeczy. 3) Prawo tego nie zabrania. 4) I tutaj kwintesencja Twoich wszystkich wypowiedzi, cytuje ,,Powtarzam jeszcze raz informecję z internetu''. Informacje z wielu 'opiniotwórczych' stron internetowych nie są do końca wiarygodne. Następnym razem radzę Ci zaczerpnąć bardziej wiarygodnego źródła niż ww. . Dziwi mnie, że jeszcze tego nie wiedziałeś, a mimo to masz pretensje do całego świata jaki to jest niedouczony, że nauczyciele są ,,wałkoniami" i mają braki w wykształceniu. Najpierw swoje poglądy weryfikuje się na wielu płaszczyznach, czyta fachową literaturę i sprawdza źródła, a dopiero potem pisze się na publicznym forum. To tyle ode mnie, bo ta dyskusja nie miałaby końca. :)

bunga-bunga 08.04.2012 11:16
Do 123qwe: 1) Po stylu Twojego pisania oraz po Twoich uwagach odnośnie mojego pisania jestem w stanie uwierzyć, że jeszcze jesteś uczniem. I nawet bym dodał, że jeszcze dosyć długo powinieneś tym uczniem być. Tak przy okazji: używasz m.innymi znaku ";)". Co to ma być za znak ? W jakiej szkole uczą stosowania takich znaków na końcu zdania ? Może na Majowej ? 2) Jeżeli nauczyciel pozwala na to, aby uczniowie "rozwalali" mu lekcję - to ten nauczyciel nadaje sie do natychmiastowego wypier.... ze szkoły. Dlaczego ? Po pierwsze dlatego, że najpewniej jego lekcje są nudne jak flaki z olejem a po drugie dlatego, że nie potrafi zdyscyplinować gnoi. 3) Swojego dziecka nie mógłym uczyć w domu, ponieważ zabrania mi tego Państwo Polskie. 4) Powtarzam jeszcze raz informecję z internetu: polscy nauczyciele pracują najkrócej w Europie w ciagu tygodnia pracy a nie zarabiają najmniej. Czyli są wałkoniami, żądającymi dużych wynagrodzeń za krótką pracę o niskiej jakości.

123qwe 07.04.2012 23:04
@dr hab. Nie wiem czy wiesz, ale nauczyciele przy okazji ostatnich 'podwyżek', dostali też coś takiego jak godziny karciane, poczytaj o tym i dopiero komentuj.

123qwe 07.04.2012 23:01
@Bunga-Bunga: 1) Nie jestem nauczycielem, jestem uczniem ;) 2) To Ty się unosisz i strasznie napinasz. 3) Tak, to właśnie uczniowie rozwalają lekcje i nie pozwalają prowadzić jej nauczycielom. Nie zgadzasz się? Zapraszam do pierwszego lepszego gimnazjum, i nie mów, że tak nie jest bo byłbyś kompletnym ignorantem, w sumie to już jesteś. Nie mówie, że 100% to wina uczniów, czytaj ze zrozumieniem, ale wiele lekcji pada właśnie przez to. 4) Masz jakiś kompleks niższości chyba mówiąc o uczelniach np. ze Skierniewic, nie każdy jest taki zdolny jak Ty i ma habilitacje ;) 5) Piszemy 'm.in.' a nie 'm. innymi', najpierw sam cofnij się do szkoły podstawowej i naucz się zasad ortografii, a potem pouczaj innych. Przecinków też nie umiesz stawiać. 6) W razie wątpliwości co do jakości nauki w szkołach państwowych, zawsze możesz uczyć dziecko w domu albo w szkole prywatnej. Wesołych świąt

bunga-bunga 06.04.2012 23:44
Do 123qwe: co ty człowieku bredzisz?! Piszesz m. innymi: " A prawdą jest też to, że nauczyciele, szczególnie w przedszkolach i podstawówkach, zasypywani sa sprawozdaniami, papierami itp, i właśnie przez to może spać ich efektywność, bo to najbardziej ich zniechęca do pracy, oczywiście oprócz uczniów, bo niewielu jest takich, którzy umieją sobie poradzić z 30 osobową bandą niewychowanych dzieci w wieku dojrzewania, nie każdy ma do tego dar. " Czyli, wg Ciebie, ucniowie są jedym z "elementów" , który "zniechęca do pracy" nauczycieli ?!?! Czyli, wg Ciebie - uczniowie to "banda nie wychowanych dzieci", które przeszkadzają nauczycielowi w pracy ?! To przecierz .wy , k...... macie te dzieci uczyć !!! I to właśnie na tym polega wasza praca !!! A ty, gamoniu, skończony matole, piszesz, że te dzieci przeszkadzają wam w pracy ?!?!?! To ja się pytam: naczym, wg Ciebie, polega ta wasza "praca" ? To ja Ci mówię: jeżeli Ty i Tobie podobni są nauczycielami naszych dzieci - to my już wam zdecydowanie dziękujemy. I jeśli zapytasz - dlaczego ? To ja takiemu "nauczycielowi" , jak Ty, nie potrafię odpowiedzieć spokojnie. Musiałbym Ci ubliżyć - a nie chcę tego robić. PS. Ty i Tobie podobni chyba rzeczywiście jesteście po SN-ie w Skierniewicach. A jeśli piszesz, że "... przez to może spać ich efektywność... " - to Ci powiem,że masz w tym wypadku rację: ta efektywność nauczycieli rzeczywiście może spać - ona już dawno śpi !!! I nie wychylaj się z takimi tekstami. Kompromitujesz środowisko normalnych nauczycieli z powołania.

123qwe 06.04.2012 12:22
@Bunga Bunga widze, że jeszcze nie znudziło Ci się pisanie tych populizmów bez żadnego logicznego poparcia, bo argument, że nic nie robią, albo są słabi to nie argument. Racje tu ma @Widukind, jest kilku nauczycieli po takich szkołach, ale na szczęście pełnią role 'zapchaj dziury' np. uczą najmniej ważnych przedmiotów albo mają mniej godzin. Często ciało pedagogiczne nie ma nic do zarządzania jakimikolwiek funduszami. Robi to rada rodziców albo dyrekcja i tyle. Znam wielu nauczycieli z pasją, znam też wielu, którzy po prostu uczą i to nie jest ich błąd, jeśli ktoś jest choć troche inteligentny to spokojnie to załapie i nie ma problemu. A prawdą jest też to, że nauczyciele, szczególnie w przedszkolach i podstawówkach, zasypywani sa sprawozdaniami, papierami itp, i właśnie przez to może spać ich efektywność, bo to najbardziej ich zniechęca do pracy, oczywiście oprócz uczniów, bo niewielu jest takich, którzy umieja sobie poradzic z 30 osobową bandą niewychowanych dzieci w wieku dojrzewania, nie każdy ma do tego dar. I nie przeżywaj, bo tacy jak Ty właśnie siedzą w ministerstwie i wymyślają właśnie takie nieżyciowe przepisy i ustawy :)

bunga-bunga 03.04.2012 02:49
Taki zbyt spontaniczny aplauz - nie zawsze jest szczery. No, ale załóżmy, że jest szczery. To mimo to marna satysfakcja - bo otrzymany za opisywanie rzeczy, które w ogóle nie powinny mieć miejsca w normalnym państwie. A, niestety, mają miejsce -ponieważ państwo jest patologiczne ( państwo - tzn. instytucje państwowe, samorządowe). I nie mylić państwa ze społeczeństwem.

abc1 02.04.2012 23:35
brawo!!! bunga-bunga!!! brawo!!!

bunga-bunga 02.04.2012 21:21
Do 30: koleś - nie memłaj, nie kombinuj jak koń pod górkę tylko - konkrety, konkrety, KONKRETY !!! No więc - jakie to są te nadmierne obowiązki (te 70%) tych nisko uposażonych nauczycieli, które to obowiązki nie pozwalają im porządnie uczyć, edukować nasze dzieci - mimo, że ci dzielni nauczyciele chcą i wiedzą jak to robić ? PS. Ad meritum: tylko przypomnę jeden z moich niegdysiejszych wpisików gdzieś na tym forum, w którym coś tam bąknąłem na temat tego, jak to w jednej ze szkół, w okresie przerwy na Boże Narodzenie, tj. w okresie, kiedy szkoła powinna być zamkinięta "na cztery spusty" , stołóweczka w tej szkole jednak rokrocznie działała "pełną parą". Dlaczego ? Bo trzeba było przygotowywać około TYSIĄCA pierożków wigilijnych dla: dyrekcji szkoły, zaufanych nauczycieli z tej szkoły, drogich pań kucharek i ich jeszcze droższych rodzin. I nie muszę chyba się powtarzać, że te pierozki były przygotowywane z tzw. "służbowych oszczędności" , poczynionych przez drogie panie kucharki, przy akceptacji dzielnej dyrekcji. I nie muszę chyba dodawać, że ta szkoła nie jest wyjątkiem "w tym temacie" I co tu ma do rzeczy "lubienie albo nie lubienie" nauczycieli. Tu jest mowa o defraudowaniu publicznej (czyli mojej, Twojej) kasy przez tzw. "ciało pedagogiczne". I wspólnikami w tym karalnym wg kk procederze są gnuśni urzędnicy samorządowi, którzy poprzez kontrole powinni już dawno taki proceder ujawnić. A właśnie zbliżają się kolejne święta i założę się o dużą kasę, że "karuzela znów się zakręci". Ona już się kręci !

Widukind 02.04.2012 20:07
do @ 29. Nie lubimy szkoły i nauczycieli? Dołożyć wykształciuchom!!!!

bunga-bunga 02.04.2012 19:27
Do 26: no - za to Twoja ksywka to już szczyt elegancji, nowoczesności, polotu - i czego tam jeszcze chcesz. Małostkowość typowa właśnie m.innymi dla nauczycieli. Poza tym : czy naprawdę uważasz, że tak trudno dotrzeć do list płac nauczycieli i mieć dokładne dane odnośnie tego - ile i za co mają płacone ? Więc nie wciskaj kitu, pisząc, że nauczyciel "....w pracy poza ..... pensum ma cały szereg ok. 70% dodatkowych, czasochłonnych , administracyjno - - organizacyjnych obowiązków". W takim razie, może wymień choć jeden z takich "dodatkowych, czasochłonnych , administracyjno - organizacyjnych obowiązków" , bo to co piszesz - to również takie obiegowe wciskane ludziom ogólniki, tłumaczenia, które nijak mają się do rzeczywistości i również świadczą o powierzchowności Twojej wypowiedzi, wynikającej z nieznajomości tematu. Tak więc - jeśli chodzi o "powierzchowności naszych wypowiedzi" - to tymczasem jesteśmy kwita. Ponadto, to, że nauczyciel w Tomaszowie zarabia połowę tego, co jego kolega w Warszawie (co zresztą nie jest prawdą) zupełnie nie oznacza, że ten z Tomaszowa zarabia mało. Bo prawda jest taka, że zarówno nadęty i gnuśny bufon z Warszawy jak i jego równie (a może i bardziej) nadęty i gnuśny bufon - koleżka z Tomaszowa zarabiają relatywnie znacznie więcej niż ich otoczenie w obydwu miastach. Więc w tym temacie też nie wciskaj kitu. PS. Ty - być może używasz tej właściwej głowy. Ale obawiam się, że w tej głowie strasznie ci buzuje, albo, że ta głowa taka pełna " różnych różności" - jak wiejski sklep, tylko, że półek w nim brak.

Peter 02.04.2012 17:31
Jak zwykle nie było tematu hahaha!!!Gdyby nie zrobił się szum,to już by było pozamiatane!Chyba komuś interes w przejęciu stołówek nie poszedł...

Reklama
Polecane
Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy KołłątajaZapraszamy na spotkanie z RzecznikiemHejt, cyberprzemoc i mowa nienawiściSynoptyk IMGW: niedziela przyniesie więcej opadów i burzW niedzielę w Kościele katolickim przypada uroczystość Zesłania Ducha Świętego„Inny punkt widzenia – Wiosenne przebudzenie”
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama