Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 15 lipca 2025 04:45
Reklama
Reklama

Rzecznik Ucznia Niepełnosprawnego żąda odpowiedzi

Emocje, jakie narosły wokół reorganizacji Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego nie gasną. W ubiegłym tygodniu toczyły się rozmowy pomiędzy rodzicami, gronem pedagogicznym a władzami Powiatu. Nie uczestniczył w nich dyrektor, który jak się dowiedzieliśmy, przebywa na zwolnieniu, po tym jak spadł ze schodów, w czasie pobytu na wyjazdowym szkoleniu dla dyrektorów szkół organizowanym przez Powiat. Obecny był natomiast opoczyński poseł PiS, Robert Telus. - Siedział i milczał - mówią rodzice - Ale w każdym razie łagodził atmosferę. Obecni byli też pracownicy Poradni Pedagogiczno - Psychologicznej, którzy, co ciekawe, są niezadowoleni z warunków, jakie zaproponowano im do pracy.

Nauczyciele udali się też o po wsparcie do radnego sejmiku wojewódzkiego, pana Andrzeja Barańskiego - Powiedziano nam, że jest to osoba, która w naszym mieście "pociąga za wszystkie sznurki" i że ma największy wpływ na to, co się w mieście dzieje - mówią. -  Poprosiliśmy o interwencję i panu Barańskiemu udało się wynegocjować ze Starostą kilka klas dla dzieci więcej. Nawiasem mówiąc, zabawne są te tomaszowskie koalicje - dodają.

Reklama

 

Tak, jak zapowiadano podczas o statniej sesji powiatowego samorządu, sprawą tomaszowskiego SOSW zainteresowała się Rzecznik Uczniów Niepełnosprawnych, pani doktor Agnieszka Dudzińska, która wystąpiła do Łódzkiego Kuratora Oświaty z pismem zawierającym szereg szczegółowych pytań a także prośbą o osobiste zainteresowanie (treść pisma poniżej)

 

Część rodziców miała już okazję zapoznać się  zapytaniami pani Rzecznik - Jesteśmy zaskoczeni ich treścią i wnikliwością - mówią. - Widać wyraźnie, że zadaje je osoba znająca się na rzeczy.

 

 

Pan

Jan Kamiński

Łódzki Kurator Oświaty

al. Kościuszki 120a

90-446 Łódź

 

 

Szanowny Panie Kuratorze,

 

Zwracam się z prośbą o pilne zbadanie, czy działania podejmowane przez Starostwo Powiatowe w Tomaszowie Mazowieckim nie naruszają dobra uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Tomaszowie Mazowieckim, a także innych dzieci niepełnosprawnych z terenu powiatu.

 

W dniu 13.06.11 zwrócili się do mnie z prośbą o interwencję rodzice i nauczyciele związani z Ośrodkiem. Zasygnalizowano szereg problemów, które mogą świadczyć o tym, że decyzje organu prowadzącego, podyktowane zrozumiałymi względami ekonomicznymi, godzą w dobro niepełnosprawnych uczniów.

 

Niepokój rodziców wzbudziły planowane zmiany lokalowe, a więc odstąpienie najlepszej części zajmowanych budynków (niedawno remontowanej) na potrzeby Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Tomaszowie Mazowieckim, oraz umieszczenie szkoły podstawowej w dwóch różnych budynkach. Zaobserwowane oraz planowane działania, a także towarzyszące im plotki o stopniowej likwidacji Ośrodka, rodzą obawy co do jego dalszego funkcjonowania. Dlatego proszę o wnikliwe zbadanie sytuacji i udzielenie odpowiedzi na poniższe pytania:

 

1.      Z czego wynika malejąca liczba uczniów w SOSW? Czy faktycznie, jak twierdzi pani Katarzyna Banaszczak, naczelnik Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Starostwa Powiatowego, jedyną przyczyną tego trendu jest ogólny spadek liczby dzieci na terenie powiatu, czy też – jak sugerują rodzice - tłem tego zjawiska mogą być trudności w uzyskaniu orzeczeń z tomaszowskiej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej? Pytanie to jest zasadne w kontekście planów Starostwa, dotyczących przekazania części budynków Ośrodka Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, wydającej orzeczenia.

 

2.      Czy w ostatnich latach zdarzało się, że podlegająca Starostwu i będąca głównym beneficjentem planowanych zmian lokalowych Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna odmawiała wydania orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego z zaleceniem kształcenia w formie szkoły specjalnej lub rewalidacji w przypadkach, w których uzasadnione byłoby zaproponowanie tej formy?

 

3.      Czy jest możliwe, że zdarzało się iż naczelnik Banaszczak w rozmowach z rodzicami zniechęcała ich do kształcenia dzieci w SOSW, wskazując na możliwość likwidacji Ośrodka w najbliższych latach?

 

4.      Czy dzieci i młodzież, kształcące się obecnie w przedszkolach i szkołach ogólnodostępnych prowadzonych przez gminy powiatu tomaszowskiego w trybie nauczania indywidualnego, faktycznie muszą być skazane na totalną izolację od rówieśników? Czy dzieci te ze względu na stan zdrowia, uniemożliwiający im uczęszczanie do szkoły masowej, nie mogłyby zostać przyjęte do SOSW? Bardzo proszę o staranne sprawdzenie KAŻDEGO przypadku nauczania indywidualnego w placówkach (przedszkolach i szkołach), dla których organem prowadzącym są gminy powiatu tomaszowskiego.

 

5.      W sposób szczególny owo zagrożenie wykluczeniem społecznym dotyczy dwojga dzieci z obecnej klasy 3 w SOSW, które muszą uzyskać orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego na nowy etap edukacyjny. Proszę o monitorowanie uzyskiwania orzeczeń przez te konkretne dzieci, zwłaszcza pod kątem możliwości dalszego kształcenia w dotychczasowym środowisku szkolnym. Według informacji uzyskanych od wicedyrektora Ośrodka, dzieciom tym proponowano indywidualne nauczanie, jeśli zdecydują się zostać w Ośrodku. Rodzi to pytanie, czy przyczyną zmiany formy kształcenia jest nagła zmiana stanu zdrowia tych dzieci, czy może interes ekonomiczny Starostwa, które sugeruje likwidację małolicznego oddziału, a może interes ekonomiczny macierzystych gmin, ponoszących koszty dowozu do SOSW.

 

6.      Czy zdarzało się, że podlegająca Starostwu Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna wpisywała do zaleceń, zawartych w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego, zalecenie kształcenia specjalnego ze wskazaniem na  konkretną placówkę prowadzoną przez inny powiat, mimo iż na terenie powiatu działa Ośrodek, odpowiedni ze względu na dany rodzaj niepełnosprawności, w tym stopień upośledzenia umysłowego (Ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty, art. 71b ust. 5b)? Bardzo proszę o sprawdzenie pod tym kątem WSZYSTKICH orzeczeń z ostatnich lat. Z informacji rodziców wynika, że zdarzały się przypadki kierowania dzieci przez powiat tomaszowski do placówek odległych o kilkadziesiąt kilometrów od miejsca zamieszkania, co skazywało je na korzystanie z internatu i oderwanie od środowiska rodzinnego.

 

7.      Dlaczego, według informacji uzyskanych od pana Grzegorza Wągrowskiego, zastępcy naczelnika Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Starostwa Powiatowego, Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Tomaszowie Mazowieckim pracuje codziennie do godziny 20.00, a dodatkowo w soboty? Czy przypadkiem nie jest to związane z możliwością, że przedszkola i szkoły ogólnodostępne oraz z oddziałami integracyjnymi, prowadzone przez gminy z terenu powiatu tomaszowskiego, nie realizują w pełni zaleceń zawartych w  orzeczeniach o potrzebie kształcenia specjalnego, odsyłając swoich uczniów do poradni?

 

8.      Czy jest prawdą, że czas oczekiwania na uzyskanie orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego w tomaszowskiej Poradni, a nawet tylko na same badania, wynosi obecnie kilka miesięcy (pani naczelnik Banaszczak mówi o okresie 4-5 miesięcy)? Według uzyskanych relacji dotyczy to także najmłodszych dzieci w wieku przedszkolnym,  a więc w wieku, gdy wczesna interwencja terapeutyczna ma szczególne znaczenie dla przyszłego rokowania.

 

9.      Dlaczego Starostwo nie wyraziło zgody na uruchomienie wczesnego wspomagania rozwoju w SOSW? Według informacji, uzyskanych od pani naczelnik Banaszczak, dyrektor Ośrodka złożył w tej sprawie wniosek do Starostwa jesienią 2010 r. (na przełomie października i listopada), a przyczyną zwlekania z decyzją był okres wyborczy i wynikające z niego zmiany personalne w Zarządzie Powiatu. Proszę zatem o zbadanie, czy ciągłość pracy merytorycznej osób odpowiedzialnych za oświatę w Starostwie nie jest zagrożona przez czynniki polityczne.

 

10.  Jednocześnie pani naczelnik Banaszczak wskazuje, że wczesne wspomaganie może prowadzić Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna, co w kontekście długości oczekiwania na badania w tej poradni brzmi jak ponury żart. Czy nie byłoby racjonalniej wykorzystać w tym celu istniejący potencjał lokalowy i kadrowy SOSW?

 

11.  Według relacji rodziców i pracowników szkoły pani naczelnik Banaszczak domagała się przedstawiania przez rodziców opinii o potrzebie wczesnego wspomagania, co jej zdaniem uzasadniałoby jego uruchomienie w SOSW. Jednak rodzice nie występują o wczesne wspomaganie w sytuacji gdy nie ma takiej oferty. Dodatkowo, opinie takie wystawia poradnia, która ma być beneficjentem planowanych zmian. Czy decyzja o uruchomieniu wczesnego wspomagania w SOSW nie jest zatem blokowana niepotrzebnymi wymaganiami proceduralnymi?

 

12.  Czy podobne mechanizmy nie stanęły na przeszkodzie uruchomieniu w SOSW nowych kierunków kształcenia zawodowego?

 

13.  Czy w dłuższej perspektywie Starostwo może w świetle obowiązujących przepisów zlikwidować jedyną placówkę specjalną działającą na terenie powiatu (grupującą cztery szkoły specjalne kształcące uczniów na różnych poziomach)?

 

14.  Czy organ prowadzący może rozwiązać dotychczasowe oddziały, a więc cofnąć wcześniejszą zgodę na utworzenie klasy o liczebności niższej niż wymagana ogólnymi przepisami, wydaną na podstawie art. 5 ust. 5 Załącznika nr 2 do Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 21 maja 2001 r. w sprawie ramowych statutów publicznego przedszkola oraz publicznych szkół?

 

Pani naczelnik Banaszczak w rozmowie ze mną przyznała, że nie wie, jaki jest stan dzieci kształcących się w SOSW, wie jedynie, że są to dzieci upośledzone w stopniu lekkim. Mam podstawy, by przypuszczać, że mogło dojść do niewystarczająco starannego rozważenia przez władze samorządowe sytuacji każdego ucznia oraz jego specjalnych potrzeb edukacyjnych i możliwości psychofizycznych przy podejmowanych decyzjach, dotyczących Ośrodka.

 

Dlatego uprzejmie proszę Pana Kuratora o osobiste zainteresowanie się sytuacją uczniów niepełnosprawnych na terenie powiatu tomaszowskiego.

 

 

Z poważaniem,

dr Agnieszka Dudzińska

Rzecznik uczniów niepełnosprawnych

 

Do wiadomości:

- Rodzice uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Tomaszowie Mazowieckim

- Pan Jerzy Jakubczuk, Naczelnik Wydziału Współpracy z Jednostkami Samorządu Terytorialnego, Departament Kształcenia Ogólnego i Wychowania MEN, Al. Szucha 25, 00‑918, Warszawa

- Pan Piotr Kagankiewicz, Starosta Powiatu Tomaszowskiego

- Rada Powiatu Tomaszowskiego

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kult 13.07.2011 13:18
@48, o ciepłej klusce, a do tego zero kompetnecji

Reklama
@48 13.07.2011 11:14
to zacznij od siebie, boś taki sam -amen

belfer 12.07.2011 18:21
dyrektorzy w ośrodku zapomnieli ,że ich obowiązkiem jest organizowanie procesu nauczania i wychowania w odpowiednich warunkach, a nie tylko służalcza realizacja decyzji starostwa. rodzice mają prawo odwołać dyrektora ,który nie dba o nauczanie ich dzieci.

Tępiciel debili 12.07.2011 11:23
@ fama na zebraniach - Ktoś kto miał kiedykolwiek do czynienia z P. Klimczak od razu wie, że jest osobą kompetentną, stanowczą, a jednocześnie lubianą przez grono pedagogiczne. Jeżeli coś do niej masz, to masz chorą gówkę od zawiści.

fama na zebraniach 05.07.2011 22:03
nie było dyrektorów... dyrektor Ośrodka wrócił ze zwolnienia lekarskiego 1 lipca. Tak się "wyszkolił" na szkoleniu dyrektorów ze swoim zastępcą, że obydwaj wylądowali na zwolnieniach. Dyr Wojtkiewicz miał swojego reprezentanta panią Klimczak, a ta do Dziennika Łódzkiego podała, że zmiany "są z korzyścią dla dzieci z Ośrodka" i tu można cytować Twój wpis. Drugi wicedyrektor został zredukowany. Wszyscy wiedza o co chodzi. Ktoś ciągle czuł oddech na swoich plecach mądrzejszego od siebie. Pozdrowienia dla pani K.

fama 04.07.2011 12:08
Na zebraniach byli pracownicy poradni i ośrodka.Nie było dyrektorów. Co im obiecano za tak pasywną postawę - kolejną kadencję, awans.Sprawdza się reguła: mierny, bierny ale wierny.

rodzic 01.07.2011 20:51
Wpis 41 - nic dodać nic ująć, daliśmy panu staroście moc do kierowania oświatą, szkoda, że nie znaliśmy go od tej strony. Na marginesie, przegląd powiatowy dorobku kulturalnego gmin sprzed 4 lat mamy, super nagranie, przyjdzie czas je wykorzystać.

w 01.07.2011 19:43
BRAWO wpis 41 dobrze wiedzieć,że są jeszcze tacy ludzie.BRAWO

K. 01.07.2011 18:00
"ale za starostą skoczyłaby w ogień" to cytat z Dziennika Łódzkiego, zgadnijcie o kim piszą ?

do W 01.07.2011 17:39
Droga Pani, szkoda,że kończy Pani dyskusję, bo ostatni wpis był bardzo fajny. I pokazuje jak traktuje się w powiecie pojedynczego rodzica, który chodzi i chce coś zmienić. Niestety, większość z nas tak reaguje-wycofaniem, bo cóż można zrobić, skoro rozmówca od razu sięga po argumenty personalne i sugeruje, ze jesteś głupi jak absolwent SOSW a potem jeszcze uważa, że ni zrobił nic złego. I dlatego, że jesteśmy pojedynczy i słabi tak nas traktują. Po swojemu i po cichu robią co chcą, nie dbając o nasze dzieci a jak krzyczymy, to od razu nasza wina, bo nei mamy racji. Tymczasem powinniśmy pisać i krzyczeć, bo jak widać krewni i znajomi władzy krzyczą głośniej, broniąc "dobrego imienia"

Panie Przerażony 01.07.2011 16:44
Poradnia w Rawie Maz. ma warunki - lokalowe i sprzętowe dużo lepsze od tomaszowskiej- dlaczego? bo nie jest w POWIECIE TOMASZOWSKIM. W tomaszowskiej poradni czeka się 6 miesięcy w kolejce do logopedy bo pracuje tam 3 logopedów. 3 na cały powiat! ---na POWIAT. Tak, to znaczy że jest ich za mało w stosunku do potrzeb--ale te potrzeby psi obowiązek ma zaspokoić POWIAT. No to chyba nie do rodziców pretensje, że są niezadowoleni? Mają prawo. Do POWIATU z tym -ma poradnia swego dyrektora-ma. Niech więc zasuwa do powiatu i tak długo truje aż mu warunki poprawią. Oczekiwanie, że to rodzice będą tam chodzić i tłumaczyć panu staroście, że niei wypełnia swoich obowiązków i żeby poprawił warunki poradni to chyba przesada. Zresztą właśnie podobno poprawił-kosztem SOWS, bo tam tez był, przepraszam, niestety jeszcze jest dyrektor, który o swoją szkołę nie walczył. Poczekamy na efekty-teraz poradnia będzie miała lepiej ciekawe czy dzieciom w niej będzie lepiej. "Biedni rodzice, którym poradnia odmówiła wydania orzeczeń-"-no cóż, nie wszyscy czytający muszą znać mechanizmy edukacji specjalnej-skoro pan dysponuje taką wiedza, to wie Pan, że z orzeczenia można sobie łódeczke zrobić i puścić po kałuży, jeśli POWIAT nie zapewnia miejsca do jego realizacji. A nasz NIE ZAPEWNIA- dzieci do SOSW nie przyjmuje. I tak, chcemy komuś dogryźć-tym bezczynnym WŁADZOM, które przez lata nie zadbały o poradnię, które teraz niszczą ośrodek- bo stawką tu są DZIECI. Każde zwrócenie uwagi na "politykę edukacyjną" powiatu a właściwe jej brak, nawet kosztem pyskówki tutaj i dyrektora, jednego czy drugiego, ma sens.

Reklama
w 01.07.2011 12:25
Nigdy nia napisałam,że Panie w poradni tylko kawkę piją.Dziecko należy do poradni od trzech lat i co około pół roku jest badane,nigdy mi nikt nie odmówił wydania orzeczenia.Tak chodzi o terapię logopedyczną, senso motoryczną, grupę wsparcia ,którą można byłoby stworzyć.Zgadzam się nie ma warunków lokalowych, finansowych.Co do niektórych osób tam pracujących też mam zastrzeżenia ale zostawiam to dla siebie bo nie jest tak istotne.Nie wypisuję bredni a Ty chyba nigdy nie korzystałeś z tej poradni.A u dyrektora placówki byłam, w wydziale edukacji też byłam nie na skargę ale,żeby porozmawiać, żeby dobrymi chęciami coś zmienić.Ja nie kłamię,piszę tak jak jest.A jeżeli pomocą poradni jest stwierdzenie "Pani dziecko powinno mieć taką i taką terapię"- to ja bardzo chętnie ale nie u nas bo nie ma warunków gdzieś w Łodzi, prywatnie.Mam zastrzeżenia do całego systemu tak jak większość z nas.A podjęłam dyskusję tylko ze względu na jedną wypowiedź" w poradni prowadzona jest terapia w szerokim zakresie" być może tylko dla kogo.Na tym zakończę dyskusję bo robi się nerwowo a niepotrzebnie bo chodzi tylko o dobro dzieci.

o. 01.07.2011 11:01
Przerażony, o la Boga!

przerażony 01.07.2011 10:18
Gwoli ścisłości - nie ubliżyłem niepełnosprawnym dzieciom, tylko moich "szanownym" przedmówcom, którzy wypowiadają się o rzeczach o których nie mają pojęcia. Zaręczam, że nie mam w oku ani belki, ani słomki i widzę wyraźnie. Widzę np. że ktoś pisze "jestem od 3 lat w poradni", a potem stwierdza, że był tam raz (bo tylko diagnoza) i w ogóle nie wie czym sie poradnia zajmuje. "Nie wiem czym się zajmuje... bo nie ma warunków..." Czy to ma sens?! O co chodzi? o terapię logopedyczną? psychologiczną? Dlaczego nie napisać, że wspomniana poradnia w Rawie Maz. ma warunki - lokalowe i sprzętowe dużo lepsze od tomaszowskiej? Dlaczego nikt nie napisze, ze w tomaszowskiej poradni czeka się 6 miesięcy w kolejce do logopedy bo pracuje tam 3 logopedów? 3 na cały powiat! Czy to znaczy, że w tomaszowskiej poradni panie siedzą i piją kawke? Nie, to znaczy że jest ich za mało w stosunku do potrzeb, a i w zajmowanym przez poradnie budynku trudno by było uruchomić terapię metodą integracji sensorycznej (bo o to chodzi chyba "w") bo nie ma tam odpowiedniego pomieszczenia. Tak więc droga "w" nie wypisuj bredni. Jesteś dla mnie tak samo wiarygodna jak ci "biedni" rodzice, którym poradnia podobno odmówiła wydania orzeczeń. Tylko, że nikt taki nie istnieje, bo nawet nie podano nigdy żadnego nazwiska. Słowem fajnie jest nakłamać o poradni, o dyr Wojtkiewiczu, bo nikt was za te kłamstwa nie pociągnie do odpowiedzialności, bo jesteście w sieci anonimowi, a wam humor się poprawi bo tym razem nie na was nakrzyczał szef w pracy, tylko wy mogliście komuś przywalić i odreagować. Ciężkie musicie mieć życie :). "W" piszesz, że nie zrobiono nic oprócz diagnozy, że zero wsparcia, pokierowania... Naprawdę? Nikt nie udzielił żadnej informacji? Wskazówek do pracy? Przez te 3 lata w ciągu których nie wiem - dziecko w końcu chodzi do poradni na terapię, czy było raz 3 lata temu? To może trzeba się było gdzieś poskarżyć? Piszesz, że nie będziesz pisać nazwisk. OK, ale w poradni się z umawiać z tobą nie będę - jest tam dyrektor od wysłuchiwania skarg, jest wydział edukacji starostwa. Tam trzeba było pójść. W jednym tylko muszę się z tobą zgodzić - mój poziom intelekualny musiał się ostatnio znacząco obniżyć i nie odbiega jak napisałaś od twojego, skoro wdaję się tu w pyskówkę ludźmi do których nic nie dociera i chcą tylko komuś dogryźć. Mam prośbę - znajdzcie sobie innego "chłopca do bicia" skoro już musicie kogos bić. Dajcie spokój uczciwym, ciężko pracującym ludziom.

Oj tam 01.07.2011 00:21
W. nie polemizuj z przerażonym bo to ten co zaraz spadnie ze stołka, musi prostować co proste. Schody nie przyniosły ulgi. Zaczęły się nowe.Koniec zwolnienia lekarskiego, dyrektor wrócił do pracy.

Opinie

Igor MatuszewskiIgor Matuszewski

Radni Koalicji Obywatelskiej oceniają ludzi przez pryzmat własnego... Ja. Tropią, donoszą i robią dużo szumu wokół samych siebie. Często poniżają inne osoby w internecie, podważają zaufanie, naruszają dobra osobiste

Donos jaki, złożyli na prezydenta Marcina Witko, radni tomaszowskiej Koalicji Obywatelskiej, żyje od kilku miesięcy, niejako własnym życiem. Postępowanie wyjaśniające, jak już wcześniej informowaliśmy, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Śledczy wciąż proszą o dosyłanie nowych dokumentów, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że albo brak im podstawowej wiedzy, albo też przepisują literalnie fragmenty doniesienia. W dokumentach i pismach mylą firmy, a nawet województwa. Trudno się dziwić, bo gołym okiem widać, że "afera" nakręcana jest politycznie. Problem jest bardzo poważny, bo nie dotyczy tylko Prezydenta Marcina Witko. Okazuje się bowiem, że grupka lokalnych działaczy, w akcie politycznej lub osobistej zemsty, może jechać do współpracowników Ministra Bodnara, którzy następnie zarządzą "śledztwa" na zlecenie swoich partyjnych kolegów, w stosunku do dowolnej osoby. W ten sposób można rozpocząć pogoń za królikiem. Reszty dokonają zaprzyjaźnione media. Za kilka lat, sprawa zostanie zapewne umorzona, ale komuś zostanie zniszczone życie. I to w sensie bardzo dosłownym. W ten sposób potraktowano wcześniej Grzegorza Haraśnego, oraz Tadeusza Adamusa. Obaj politycy Platformy, zostali zaszczuci przez swoich kolegów i "dziennikarzy". Zarówno dla jednego, jak i drugiego zakończyło się to śmiercią.
Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

Trwają rozmowy ws. połączenia partii PO, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej

Rzeczniczka klubu KO Dorota Łoboda potwierdziła w Studiu PAP, że trwają rozmowy mające na celu połączenie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej. Nie ma między nami znaczących różnic programowych, po połączeniu partia mogłaby funkcjonować pod nazwą Koalicja Obywatelska - dodała.Data dodania artykułu: 14.07.2025 17:00
Trwają rozmowy ws. połączenia partii PO, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej

57,8 proc. Polaków popiera przywrócenie kontroli na granicach z Niemcami i Litwą

57,8 proc. Polaków popiera decyzję rządu o czasowym przywróceniu kontroli na granicach z Niemcami i Litwą – wynika z najnowszego sondażu Opinia24 przeprowadzonego na zlecenie RMF FM. Decyzję tę krytycznie oceniło 10,2 proc. respondentów.Data dodania artykułu: 14.07.2025 11:08
57,8 proc. Polaków popiera przywrócenie kontroli na granicach z Niemcami i Litwą

Prezes UOKiK: w 2025 r. z tytułu kar przedsiębiorcy wpłacili do budżetu ponad 160 mln zł

Od początku 2025 r. przedsiębiorcy wpłacili do budżetu państwa ponad 160 mln zł w formie kar, które nałożył na nich UOKiK - poinformował PAP prezes Urzędu Tomasz Chróstny. W 2024 roku UOKiK nałożył kary w wysokości blisko 1 mld zł.Data dodania artykułu: 14.07.2025 10:52
Prezes UOKiK: w 2025 r. z tytułu kar przedsiębiorcy wpłacili do budżetu ponad 160 mln zł

Politycy PiS: po wyborach parlamentarnych w 2023 r. w PiS nastąpiła ewolucyjna zmiana pokoleniowa

Po wyborach parlamentarnych w 2023 r. zarówno w partii jak i w strukturze klubu PiS nastąpiła zmiana pokoleniowa, która odbywa się w sposób spokojny, ewolucyjny, nie na zasadzie „szarpanin” w ugrupowaniu - podkreślają w rozmowie z PAP politycy Prawa i Sprawiedliwości.Data dodania artykułu: 13.07.2025 12:21
Politycy PiS: po wyborach parlamentarnych w 2023 r. w PiS nastąpiła ewolucyjna zmiana pokoleniowa

Psychologia znów najpopularniejszym kierunkiem na Uniwersytecie Łódzkim - 15 chętnych na miejsce

Psychologia znów była najpopularniejszym kierunkiem wybieranym przez przyszłych studentów podczas tegorocznej rekrutacji na Uniwersytecie Łódzkim. O jedno miejsce na tym kierunku ubiegało się blisko 15 osób. Popularne były też biologia kryminalistyczna i filologia angielska.Data dodania artykułu: 12.07.2025 15:42
Psychologia znów najpopularniejszym kierunkiem na Uniwersytecie Łódzkim - 15 chętnych na miejsce

Minister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej

Dokonana 80. lata temu przez sowietów na Polakach tzw. Obława Augustowska, w której zginęło ponad 600 działaczy podziemia niepodległościowego, była największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej - oceniła minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska.Data dodania artykułu: 12.07.2025 15:38
Minister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej

NFOŚiGW: w nowym „Czystym Powietrzu” zawarto umowy na 100 mln zł

Od startu nowej edycji programu „Czyste Powietrze” zawarto umowy na 100 mln zł - podał PAP wiceszef NFOŚiGW Robert Gajda. W ciągu trzech miesięcy złożono 14 tys. kompletnych wniosków o dotacje; do prokuratury i policji trafiło prawie 300 zgłoszeń ws. potencjalnych nadużyć wobec beneficjentów programu - dodał.Data dodania artykułu: 12.07.2025 10:26
NFOŚiGW: w nowym „Czystym Powietrzu” zawarto umowy na 100 mln zł

Sondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.

W lipcu największym poparciem cieszy się KO - 28 proc., na drugim miejscu znalazło się PiS z poparciem 27 proc., a na trzecim - Konfederacja, na którą głos chce oddać 12 proc. badanych - wynika z sondażu CBOS.Data dodania artykułu: 11.07.2025 21:31Liczba komentarzy artykułu: 1
Sondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.
Reklama

Polecane

Harry Potter  Mini Maraton cz. 3-4Zapraszamy do kina na leżakachLetnie spotkania informacyjne o KSeFSłodka Niedziela w SkansenieRusza remont betonowego odcinka trasy S8 – od poniedziałku utrudnienia34. pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasnej Górze pod hasłem „Jesteśmy nadzieją”Dietetyczka: w wakacje łatwiej zadbać o zdrowie i sylwetkęMinister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowejKamil Cyran odchodzi z LechiiGrad bramek na NowowiejskiejKoncert zespołu Arete - Letnia Scena ArtystycznaSondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.
Reklama
Reklama
Reklama
Radni KO mają tylko jeden cel polityczny. Dopaść Marcina Witko

Radni KO mają tylko jeden cel polityczny. Dopaść Marcina Witko

Donos jaki, złożyli na prezydenta Marcina Witko, radni tomaszowskiej Koalicji Obywatelskiej, żyje od kilku miesięcy, niejako własnym życiem. Postępowanie wyjaśniające, jak już wcześniej informowaliśmy, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Śledczy wciąż proszą o dosyłanie nowych dokumentów, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że albo brak im podstawowej wiedzy, albo też przepisują literalnie fragmenty doniesienia. W dokumentach i pismach mylą firmy, a nawet województwa. Trudno się dziwić, bo gołym okiem widać, że "afera" nakręcana jest politycznie. Problem jest bardzo poważny, bo nie dotyczy tylko Prezydenta Marcina Witko. Okazuje się bowiem, że grupka lokalnych działaczy, w akcie politycznej lub osobistej zemsty, może jechać do współpracowników Ministra Bodnara, którzy następnie zarządzą "śledztwa" na zlecenie swoich partyjnych kolegów, w stosunku do dowolnej osoby. W ten sposób można rozpocząć pogoń za królikiem. Reszty dokonają zaprzyjaźnione media. Za kilka lat, sprawa zostanie zapewne umorzona, ale komuś zostanie zniszczone życie. I to w sensie bardzo dosłownym. W ten sposób potraktowano wcześniej Grzegorza Haraśnego, oraz Tadeusza Adamusa. Obaj politycy Platformy, zostali zaszczuci przez swoich kolegów i "dziennikarzy". Zarówno dla jednego, jak i drugiego zakończyło się to śmiercią.
Kamil Cyran odchodzi z Lechii

Kamil Cyran odchodzi z Lechii

To koniec pewnej ery. Po niemal 15 latach w zielono-czerwonych barwach z Lechią Tomaszów Mazowiecki żegna się Kamil Cyran – zawodnik, który przez lata był symbolem wierności, oddania i piłkarskiej pasji. Jego historia to coś więcej niż statystyki – to serce, charakter i tysiące minut walki dla tomaszowskiego klubu.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama