Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 19:58
Reklama
Reklama Odnawialne źródła Energii

Okiem maturzysty

W minioną środę rozpoczęły się zmagania z egzaminami maturalnymi. To były też moje zmagania. Muszę przyznać, że cała pewność siebie, jaką posiadałem jeszcze dwa dni wcześniej, uszła ze mnie niczym powietrze z przebitego szpilką balonu. Miękkie kolana i drżące uda. Przed wejściem sprawdzam czy czegoś nie zapomniałem. Tak było dzień po dniu. Dopiero w piątek przyszło pewne rozluźnienie, bo z angielskim nigdy nie miałem żadnych problemów.

Jako pierwszy egzamin z języka ojczystego.  Poziom podstawowy składał się z dwóch części - czytania ze zrozumieniem oraz analizy podanych fragmentów.  Tekst w pierwszej części egzaminu był zaskakująco prosty, przyjazny w odbiorze i klarowny. Chciałoby się,  aby pytania do niego były równie klarowne.

 

O ich zawiłości może świadczyć chociażby to, że 2 dni po egzaminie CKE wydało komunikat informujący maturzystów, że wystąpiły niespójności w pytaniach, dlatego też, „wszelkie nieścisłości zostaną rozstrzygnięte na korzyść ucznia”.  Swoją drogą, komunikatywność komunikatu CKE pozostaje w ścisłej korelacji do komunikatywności  pytań na egzaminie.

 

W drugiej części należało wybrać jeden spośród dwóch tematów do analizy. Pierwszy odnosił się do świata marzeń i rzeczywistości w kontekście utworu „Gdy tu mój trup..” A. Mickiewicza oraz „Światło w ciemnościach” M. Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.  

 

Drugi temat, równie niejasno sformułowany co pytania w teście, opierał się na analizie 4 fragmentów pochodzących z powieści „Granica” Z. Nałkowskiej.  Pomimo, że proza była znacznie trudniejsza w interpretacji niż wiersze, większość uczniów wybrało właśnie ją.

 

Po niecałych dwóch godzinach przerwy przyszedł czas na poziom rozszerzony z języka polskiego. Pomimo, że jest to nasz język ojczysty, poziom rozszerzony wybrało tylko 10% maturzystów w całej Polsce.

 

[reklama2]

 

Tematy na tym egzaminie były dość zaskakujące. Nieznany dobrze gronu uczniowskiemu utwór S. Mrożka mógł przysporzyć nie lada kłopotu. Ci, którzy wybrali analizę utworu A. Osieckiej oraz J. Tuwima mogli bardzo łatwo rozminąć się z interpretacją, gdyż ukazując  motyw tańca w obu utworach, można było albo zwrócić uwagę na formę i na niej się skupić, bądź dalej interpretować. Niestety temat nie był wystarczająco spójny i trudno było odgadnąć jak będzie wyglądać klucz odpowiedzi.

 

W czwartek kolejny dzień zmagań. Tym razem - matematyka.  Arkusz podstawowy był dość wymagający dla uczniów z klas (nie)matematycznych.  O wiele trudniejszy niż w roku poprzednim, który to rok był pierwszym z obowiązkową matematyką na maturze.  

 

Zmniejszono o 2 liczbę zadań zamkniętych oraz dano dwa zadania dowodowe, które na poziomie podstawowym występują bardzo rzadko. 

 

Po dwóch godzinach przerwy - poziom rozszerzony. Zadania w arkuszu były zaskakujące dla większości zdających. Po egzaminie wielu twierdziło, że były zbyt trudne, leżące poza możliwościami większości z maturzystów. Na szczęście  nie było w nich tzw. „brzydkiego liczenia”. Wyniki wychodziły w dosyć ładnej postaci, nie trzeba było operować na złożonych liczbach.

 

Jednak typ zadań charakteryzował się tym, że trudno było wpaść na rozwiązanie. Wynikać to może z tego, że większość nauczycieli przygotowywała uczniów do innych typów zadań, które podsuwała im sama CKE. Tym samym, po egzaminie nie tylko uczniowie byli zaskoczeni.  Przede wszystkim dlatego, że próżno było szukać zadań z jakiekolwiek funkcji, poza funkcją kwadratową, wartości bezwzględnej, wielomianu czy logarytmu. Czy okrojenie materiału na egzaminie pomogło uczniom w jego dobrym rozwiązaniu? Sądząc po wielu głosach, wręcz przeciwnie.

 

Trzeci dzień, czyli egzamin  z języka obcego.  80% maturzystów wybiera angielski. Poziom podstawowy, w odróżnieniu od języka polskiego i matematyki, był prosty, momentami wręcz banalny.  Po raz kolejny znalazł się list prywatny jako dłuższa forma wypowiedzi oraz notatka dla kolegi.

 

Poziom rozszerzony także był prostszy niż egzaminy rozszerzone z polskiego, czy matematyki. Część pierwsza składała się ze słowotwórstwa oraz transformacji zdań. Była także jedna z trzech form wypowiedzi - opis muzeum, opowiadanie oraz rozprawka za i przeciw. Egzamin trwał łącznie 220 minut wraz z 30 minutową przerwą.

 

Ten egzamin zakończył trzydniowe zmagania maturzystów z pisemnymi przedmiotami obowiązkowymi. Teraz pozostały te z przedmiotów dodatkowych oraz cześć ustna. Wyniki dotrą do 30 czerwca w formie świadectw dojrzałości.

 

Pozdrawiam

Tegoroczny maturzysta


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
sub 02.06.2011 22:20
A ja swoje trzy grosze dorzucę. Wszyscy pastwicie się nad losem matury i wynikami, które przyjdą już za niecały miesiąc. A może lepiej jest rozwiązać inny problem - dlaczego większość z rzeczy, z którymi mamy do czynienia na maturze i w szkole, nijak ma się do rzeczywistości i dorosłego życia? Dziękuję, dobranoc.

meri 15.05.2011 14:52
@Artur - niekoniecznie. Nie należy oceniać tak ludzi.

Artur 10.05.2011 14:31
Widać, po gornolotnym stylu listu, ze autor chodzil do II LO - typ poeta, tylko glowa nie ta.

maturzystka 09.05.2011 23:40
"Na szczęście nie było w nich tzw. „brzydkiego liczenia”" - faktycznie, liczenie na pierwiastku z 82 to cudne i <<ładne>> liczenie :]

aaa 09.05.2011 09:55
kiki siedz juz cicho. matura teraz jest zupelnie inna niz kilka lat temu. mi np egzamin z prawa jazdy nie sprawil najmniejszych klopotow. i co? autor tekstu dobrze wspomnial, ze to co znajdziemy w repetytoriach i innych pomocach nie bardzo ma sie do matury. po co bylo tyle informacji z cke czego mozna sie spodziewac na matmie? chyba jasne jest, ze klasy niematematyczne zbytnio nie zglebialaja zadan z dowodow. a niektore zadania z polskiego podst. byly nieprecyzyjne. to probne z operonu byly lepiej skontruowane. jesli nie wyrzuca matematyki z obowiazkowej matury to naprawde wspoczuje przyszlym maturzysta.

kiki 09.05.2011 07:25
Kto się systematycznie uczył,ten się na egzaminie nie zbuczył. Matura,to najważniejszy egzamin życia w rozpoczynającej się jego dorosłości. Miło to wspominam. Ale to normalne.Najbardziej stresującym egzaminem jest jego zdawanie na prawo jazdy...to jest dopiero jazda...nawet " tęgie " łby wysiadają. Również z wielka radością i taki egzamin wspominam... Pomyślnego wyniku wszystkim maturzystom.

Maturzystka 08.05.2011 22:26
Szkoda, że to, czego uczymy się w szkole i to, co możemy znaleźć w różnego rodzaju repetytoriach, zbiorach testów i innego typu pomocach ma niewiele wspólnego z arkuszami przygotowywanymi przez CKE. O ile te podstawowe są jeszcze do rozwiązania, tak te rozszerzone często sprawiają duże problemy. Zwłaszcza wtedy, gdy kogoś nie satysfakcjonuje 30%.

Reklama
Polecane
Zmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy KołłątajaZapraszamy na spotkanie z RzecznikiemHejt, cyberprzemoc i mowa nienawiściSynoptyk IMGW: niedziela przyniesie więcej opadów i burzW niedzielę w Kościele katolickim przypada uroczystość Zesłania Ducha Świętego„Inny punkt widzenia – Wiosenne przebudzenie”Zaszczep i zaczipuj swojego pupilaPromują sport w podstawówkach
Reklama
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 15°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 18 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama