Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 3 maja 2024 16:02
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama Odnawialne źródła Energii

Śmierć jest dla mnie nierealna

Znają ją chyba wszyscy mieszkańcy Tomaszowa. Nie dlatego, że jest znaną aktorką lub piosenkarką. Martę Biedrzycką znamy z ulotek, w których prosi nas o pomoc. Są praktycznie wszędzie. Marta spotkała się z nami, aby porozmawiać o jej życiu, o chorobie z którą walczy od czwartego roku życia. Zapraszamy na wywiad z osobą, która kocha życie ponad wszystko i potrafi je docenić takim, jakie jest.

Na wywiad umówiliśmy się w redakcji nasztomaszow.pl Marta przyszła godzinę wcześniej. To nawet dobrze, ponieważ mogliśmy w spokoju porozmawiać nie patrząc bez przerwy na zegarek. Napiliśmy się kawy i rozpoczęliśmy rozmowę. Muszę przyznać, że szczerze bałem się tego wywiadu. Nie wiedziałem jak Marta zareaguje na niektóre pytania, które miałem zamiar zadać. Obawiałem się, lecz niepotrzebnie. Marta jest niesamowitą osobą. Bardzo pozytywnie nastawioną do życia i otoczenia. Żadne z pytań jej nie zmieszało. Nie odmówiła również nigdy odpowiedzi. Drodzy czytelnicy! Macie teraz szansę poznania bliżej osoby, której zdecydowaliście się pomóc. Obiecuję wam. Nie zawiedziecie się.

 


Marta dlaczego jako kierunek studiów wybrałaś pracę socjalną?

 

Siedem lat temu byłam ciężko chora i widziałam jak zwykli ludzie pomagali mi. Normalne osoby z Tomaszowa i okolic, które ciężko pracują na co dzień i mają własne problemy przychodzili na koncerty i wpłacali pieniądze bym mogła wyzdrowieć. Wtedy zauważyłam, że warto jest pomagać. Pomyślałam, że skoro ludzie pomagali mi, to czemu ja mam tego dalej nie robić w stosunku do nich. Również to co widziałam podczas moich rehabilitacji wywarło na mnie duży wpływ. Ja byłam chora, lecz sprawna. Miałam jedynie jakieś niedowłady i tak dalej. Z innymi dziećmi było dużo gorzej, miały epilepsje, niektóre nie chodziły od urodzenia. Lubiłam się nimi zajmować. Gdy pojechałam pierwszy raz na rehabilitację zdałam sobie sprawę, że na co dzień nie widzimy prawdziwego świata, który tak naprawdę pełen jest bólu i cierpienia. Chciałam pomagać, stąd wybór tego kierunku.

 

Jednak nie było ci dane normalnie studiować…

 

Studiowałam normalnie tylko sześć miesięcy. Co pół roku mam robiony rezonans magnetyczny, aby mieć pewność, że nie powstaje jakiś guz. Ostatni był w grudniu 2008 r. Okazało się, że ponownie coś mam… Poszłam do lekarzy w Polsce na konsultacje. Lekarka powiedziała mi, że nie jest do końca pewna co to, ale coś się tworzy w mojej głowie. Postanowiłam więc szybko napisać maila do profesora z Nowego Jorku, który operował mnie kilka lat wcześniej, by dowiedzieć się co mi jest. Wysłałam mu całą dokumentację lekarską i okazało się, że to kolejny guz. Profesor neurochirurgii Patrick Kelly powiedział, że guza należy szybko operować i że podejmie się tej operacji. Tak więc lecimy. (uśmiecha się)

 

Czy możesz nam opowiedzieć, jak to było od początku z twoją chorobą?

 

Oczywiście, po to tutaj przyszłam. (ponownie się uśmiecha) Jak miałam cztery lata na mojej twarzy pojawił się jakiś grymas. Buzia leciała mi w jedną stronę. Rodzice zaprowadzili mnie do lekarza, który stwierdził, że pewnie jak to zwykle bywa w przypadku małych dzieci, zwyczajnie mnie zawiało. Takie sytuacje się zdarzają. Niestety później oko zaczęło mi się przewracać, aż w ogóle schowała się źrenica. Było widoczne samo białko oka. Wtedy lekarze natychmiast postanowili wysłać mnie na rezonans do Centrum Matki Polki w Łodzi i lekarz, który tam mnie przyjął nie pozwolił już opuścić mi szpitala.

 

Miałaś wtedy pierwszą operację?

 

Nie do końca… Położyli mnie na stół. Lekarz miał jedynie zrobić biopsję, czyli pobrać tkankę do badań. Nie usunął guza, za to mnie uszkodził…

 

Jak to cię uszkodził?

 

Normalnie. Uszkodził nerw słuchu, oczny… Krzywą buzię przez to mam do dzisiaj… i te wszystkie niedowłady. W ogóle okazało się, że guz był nieoperacyjny. Nie… przepraszam, był operacyjny, lecz znajdował się w nieoperacyjnym miejscu. Guz znajdował się pod czwartą komorą na pniu mózgu. Tam są umiejscowione ośrodki oddychania, węchu, słuchu, ruchu. Praktycznie wszystko, co pozwala żyć. Lekarz powiedział, że nie da się nic zrobić. A skoro tak powiedział, to należało się z tym pogodzić. Do tego w 1997 roku zaczęło mi się robić wodogłowie i należało wstawić zastawkę. Wstawili ją i jakoś to było.

 

Kiedy wraz z rodzicami zorientowałaś się, że dzieje się z tobą coś złego?

 

To było w 2000 roku. Ten rok był najgorszy. Mogło mnie już nie być… Wtedy zaczęłam się strasznie źle czuć. Choroba odezwała się ze zdwojoną siłą. Byłam umierająca. Uznaliśmy z rodziną, że musimy zacząć szukać pomocy gdzieś indziej. W Polsce przecież nie dawano mi szans na przeżycie. Kiedyś nie było tak łatwo znaleźć pomoc. Internet nie był tak popularny. To był taki łańcuszek szukania pomocy. Wiesz, znajomi znajomych naszych znajomych żyjących w USA dali nam namiar na odpowiedniego lekarza – profesora Kelly’ego. Udało się wszystko załatwić. Operację miałam w roku 2001. Wszystko się udało. Po operacji w Polsce leżałam pod respiratorem tydzień, a wyszłam do domu po miesiącu.  W Stanach obudziłam się tuz po operacji, a tydzień po niej puszczono mnie do domu. Czułam się zdrowa.

 

Dlatego ponownie chcesz być operowana w USA? Wierzysz, że tylko tam potrafią cię wyleczyć?

 

Ja to wiem! Niestety nie mam już zaufania do polskich lekarzy… nie po tym co mi zrobili. Również dlatego nie chcę być w Polsce operowana, ponieważ tutaj nie dawano mi szansy. Wyrok zapadł i koniec. W Stanach tak nie jest. Lekarze nie boją się zaryzykować i dobrze! Dzięki temu nadal żyję… Dzięki temu znów pokonam chorobę. Muszę w tym miejscu dodać, że w Polsce każą mi nieustannie czekać. Chcą sprawdzić co dalej. W USA biorą się do roboty od razu.

 

Co pomyślałaś, gdy okazało się, że znów masz guza? Co wtedy czułaś?

 

Nic… Na początku o tym nie myślałam. Minął Nowy Rok i zaczęłam myśleć co dalej? Znów zaczęło się wysyłanie mail. Na szczęście teraz było prościej. Profesor Kelly, choć jest już na emeryturze stwierdził, że ma do mnie sentyment i wykona operację. Ma ich za sobą kilkadziesiąt. Ufam mu. Do tego znajomi przyjmą mnie w USA z otwartymi ramionami. Dadzą mi mieszkanie i pomogą na miejscu.

 

Operacja usunięcia guza pnia mózgu jest bardzo kosztowna. Czy zebrałaś już całą potrzebną kwotę? Całe 530 tysięcy złotych?

 

Nie… Ta kwota jest kwotą orientacyjną. Zapewne jeszcze urośnie. Z tych pieniędzy będzie opłacona również moja rehabilitacja po zabiegu oraz naświetlania, które są bardzo drogie. Lekarz jeszcze nie wie, czy naświetlania będą konieczne. Może się zdarzyć, że nie będą, ale póki co muszą być uwzględnione w kosztach.

 

Ale na samą operację już masz pieniądze?

 

Nie mam tyle pieniędzy żeby zapłacić za całą operację… Obecnie na moim koncie w fundacji są 83 tysiące złotych.

 

To bardzo mało…

 

Oj trzeba być dobrej myśli (uśmiecha się po raz trzeci) Teraz jest tyle, ale będzie więcej. Ludzie pomagają cały czas. Ja staram się myśleć pozytywnie.

 


A czy ktoś kiedyś odmówił ci pomocy?

 

Nigdy nie spotkałam się z odmową. Ludzie są mi bardzo życzliwi. Wspierają mnie. Podchodzą do tej sprawy bardzo mile. Nikt mi nie powiedział złego słowa. (W tym momencie Marta zauważyła na podłodze w redakcji leżącą monetę) O pieniążek! (Podniosła go. Chuchnęła na monetę i schowała do kieszeni spodni).

 

To na szczęście!

 

Dzięki.

 

Marta czy jest już wyznaczony termin twojego wyjazdu do Nowego Jorku?

 

Termin… był. W styczniu. Nie było pieniędzy na wyjazd po prostu. Wiesz, to nie tylko ja wyjeżdżam, ale również moi rodzice, lub przynajmniej jedno z nich. Będę poddana w miarę poważnej operacji i nie wiem w jakim będę po niej stanie. Musi ktoś tam ze mną być na miejscu. Planuję wyjazd pod koniec marca. Muszę odebrać i zarezerwować bilety lotnicze. Trzeba tez napisać list do LOTu z prośbą o zniżki na bilety lotnicze. Jak poznam datę wylotu, to następnie zarezerwuję hotel. Ronald McDonald House jest hotelem do którego przyjeżdżają chorzy ludzie z całego świata, którzy mają mieć robione operacje lub na przykład chemioterapie w klinikach na Manhattanie.

 

Powiedz mi proszę, czy masz jakieś objawy związane z tym guzem? Czy to cię boli?

 

Ostatnio coraz częściej boli mnie głowa, nie wiem czy ten ból ma związek z guzem. Może po prostu się przyzwyczaiłem. Mam też czasami zachwiania równowagi. Zauważyłam to na studiach. Pomyślałam, że coś się zaczyna dziać, ale nie do końca dopuszczałam taką myśl. Moja buzia znów zaczęła się sama krzywić. Wcześniej w Stanach miałam operacje plastyczne, które wyprostowały to skrzywienie oraz ustawiły oko we właściwej pozycji. Nauczyłam się nawet uśmiechać na dwie strony, a także poprawnie mówić. Teraz jednak guz uciska na nerw i ponownie wykrzywia mi twarz i nie mogę już tego sama naprawić. Tak ogólnie jednak to czuję się dobrze.

 

Jak duża jest różnica w myśleniu osoby chorej w takich dwóch sytuacjach: Gdy każe się jej po prostu czekać i nic się z nią nie robi, nie leczy się, a jakie odczucia rodzą się gdy pojawia się nadzieja? Gdy osoba chora wie, że lekarze chcą podjąć wyzwanie i zmierzyć się z chorobą.

 

Różnica jest ogromna. Znalazłam się w tych dwóch sytuacjach. Pierwsza z nich jest najgorsza. Gdybym nie miała teraz opcji operacji za granicą, byłabym po prostu załamana. Na szczęście dla mnie mam tą drugą furtkę. Jak wspomniałam wcześniej. Jestem optymistką i wiem, że się wszystko uda. Nie ma innej możliwości.

 

Jakie jest twoje największe marzenie? Oczywiście oprócz bycia całkowicie zdrową.

 

Jestem zafascynowana Finlandią. Chciałabym tam zamieszkać w przyszłości na stałe. Marzy mi się również ukończenie studiów.

 

Czy myślisz o śmierci?

 

Nie. Staram się o niej wcale nie myśleć. Gdzieś tam mam świadomość, że mogę umrzeć. Że może się tak zdarzyć, lecz nie umiem o tym myśleć. Nie dopuszczam takiej myśli. Nie wyobrażam sobie tego innego życia. Kocham moje życie. No czasem… czasem mam taki przerażający przebłysk. Ale nie chcę o nim mówić ani myśleć. Śmierć jest dla mnie nierealna.

 

Marta na zakończenie nie będę zadawał ostatniego pytania. Możesz powiedzieć coś od siebie. Cokolwiek.

 

W takim razie chciałabym podziękować wszystkim za pomoc. Mojej rodzinie, przyjaciołom, którzy znoszą moje humory, a także wszystkim życzliwym ludziom. Dziękuję, że jesteście i dajecie mi nadzieję na wyleczenie. Obiecuję, że w przyszłości, gdy będziecie w potrzebie, pomogę wam. Jeszcze raz dziękuję.

 

Odwiedź Martę w internecie


  

Przypominamy, że pomoc nie powinna ograniczać się jedynie do koncertów charytatywnych. Drodzy czytelnicy! Możecie pomóc dziewczynie oddając jej swój 1% podatku. Poniżej podajemy dane fundacji.
 

Fundacja Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową

ul. Przybyszewskiego 47 01-849 Warszawa

nr. konta: 08 1240 1066 1111 0000 0006 1694

Hasło (tytuł przelewu): MARTA BIEDRZYCKA

KRS 0000079660

 


 

 

Czytajcie rownież

 

Policzyli pieniadze dla Marty

Dla Marty po raz drugi

Koncertowali dla Marty po raz pierwszy 

 

i fotogalerie

 

Galeria 1 Galeria 2


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
MARTA 19.03.2009 22:45
A ja się z tobą nie zgodze Tomaszowianko...bo na tym świecie jest naprawde bardzo dużo ludu o wielkim,dobrym serduchu....Pomimo tego,ze świat staje się coraz gorszy i każdy za czymś goni,są chwile w których ludzie są zwarci i gotowi do akcji.....i prosze CIĘ nie BIEDNA bo znam osoby o wiele biedniejsze odemnie. Ale dzięki za przeczytanie:)

Paulina 19.03.2009 14:44
Misiu jestem z Tobą, zawsze byłam i będe,wszystko się dobrze potoczy:* przyjaciele są z Tobą, kochamy cię:*

tomaszowianka od uro 19.03.2009 10:25
Napisze wam tylko tyle,ze ja tez bylam chora na raka.Wiem co to znaczy jak sie dowiedzialam o swojej chorobie.Zwykly smiertelnik ktory jest zdrowy tym sie nie przejmuje,tak jak i ten co ma duzo pieniedzy i stac go na najlepszych lekarzy w kraju lub za granica.Biednej Marcie nalezy sie pomoc i gdybym tylko mogla jej pomoc nie wachala bym sie.Sa ludzie dobrego serca,ale niestety jest ich bardzo malo,natomiast znieczulica panoszy sie wszedzie i miedzy dziecmi jak i miedz doroslymi.Ja to widze i jest mi wstyd za ich ozieblosc!!!

Teresa 19.03.2009 09:15
Mariusz - nie dopuszczaj do durnej polemiki na tym forum.Zamiast kilka słów w temacie "barany" prowadzą złośliwą dyskusję między sobą. Ani to miejsce, ani temat na takie konwersacje. Nieszczęście jest nieszczęściem jeśli ktoś ma wolę pomocy niech pomoże a nie polemizuje.Ci co tak bardzo przyznają się do katolicyzmu powinni wiedzieć, że czas wielkiego postu jest idealnym czasem pomocy potrzebującym - chyba,że są to katolicy "w gębie" nie z przekonania i wiary i nie znają ani pisma świętego,ani obrzędów kościelnych.Łza się w oku kręci patrząc na to dziecko i nie daj Boże takich nieszczęść nikomu (komunistom też)więc proszę o więcej taktu i zrozumienia .Pozdrawiam Martę. PS.Mariusz - artykół świetny (ja obiecuję swój udział)

... 19.03.2009 08:11
ojojoj, ale cenzura.

... 18.03.2009 23:08
Wszystko na Boga zganiacie... Skąd ten kryzys ?!

kiki 18.03.2009 23:03
A kto z was ćwoki o modlitwę poprosił by dziewczynie Pan Bóg pomógł i pozwolił wrócić do zdrowia ....no kto dupki jedne - pytam was o to?...no kto z was?....

kiki 18.03.2009 22:53
19@ ... kto tu jest baranicą...myślę że ty. Czas na narodziny jest wtedy kiedy Bóg pozwoli jeśli przedtem się nie wyskrobiesz oślico.

kiki 18.03.2009 22:35
Dziadzio mówi,że ten Tomaszowiak i realista Racjonalista naczytali się nie tych bajek co powinni.

kiki 18.03.2009 22:31
[email protected]ś naiwny - kretynie To Pan Bóg jest dawcą życia i śmierci. To komuchy uwierzyli,że mogą być lepsi od Pana Boga. Idioto nawet ta pomoc ludzi studentce również jest w ręku Boga.

Tomaszowiak 18.03.2009 22:19
kiki i wreszcie mam dowód, że jesteś życiowym nieudacznikiem. biedny jesteś i dyszysz nienawiścią do tych, którzy coś w życiu osiągnęli.

Racjonalista 18.03.2009 22:19
Niekoniecznie @kiki obecna medycyna niekiedy przedłuża agonie na wiele lat.W Polsce nie da się bardzo często umrzeć w naturalny sposób w przeciwieństwie do Watykanu gdzie umiera się bez zbędnych cierpień spowodowanych techniką medyczną.Przykład JPII który nie życzył sobie przedłużania cierpień.Niestety w Polsce za sprawą watykańskich dyktatorów cierpienia się wydłuża!!!

... 18.03.2009 22:15
kiki wiemy o tych multi.. ale nie wszyscy sa tacy, widocznie Ci życie mało dowiodło..

... 18.03.2009 22:14
kiki baranico ale nie w tym wieku. pomysl baranico.. zydokomuno... Ten wiek to czas na narodziny a nie na to co piszesz

kiki 18.03.2009 22:10
Smierć jest nieodłącznym i realnie świadomym nieuchronie elementem życia.!

Reklama
Polecane
Sztuczna inteligencja w tradingu kryptowalut: Jak algorytmy zmieniają rynek?Sztuczna inteligencja w tradingu kryptowalut: Jak algorytmy zmieniają rynek?Czy zastanawialiście się kiedyś, jak sztuczna inteligencja (AI) rewolucjonizuje świat tradingu kryptowalut, oferując inwestorom narzędzia pozwalające na osiągnięcie przewagi rynkowej? W erze cyfrowej, gdzie dynamika rynków finansowych osiąga nieprzewidywalne tempo, algorytmy AI stają się kluczowym elementem w automatyzacji decyzji inwestycyjnych, optymalizacji strategii oraz zarządzaniu ryzykiem. Dzięki zdolności do analizy ogromnych zbiorów danych w czasie rzeczywistym, sztuczna inteligencja otwiera przed traderami nowe perspektywy, umożliwiając precyzyjne predykcje rynkowe i adaptację do ciągle zmieniających się warunków. W niniejszym artykule przyjrzymy się, jak te zaawansowane technologie kształtują przyszłość handlu kryptowalutami, oferując inwestorom nie tylko nowe metody ochrony kapitału, ale również wskazując kierunki rozwoju branży w nadchodzących latach.Data dodania artykułu: Wczoraj, 17:36
e-petrol.pl: od poniedziałku tankowanie znów będzie droższeUdana „Majówka rycerska” w Skansenie Rzeki PilicySztuczna inteligencja w tradingu kryptowalut: Jak algorytmy zmieniają rynek?Laseroterapia skutecznie wspomaga farmakologię w leczeniu chorób skóryLa ChimeraLewica jak co roku obchodzi wspólnie z pracownikami i pracownicami święto pracy.Najlepsze rozwiązania UPS dla małych firmKonkurs "Zawodowiec Mechanika" klas piątych rozstrzygnięty.Na najwyższym stopniu podiumKonrad Glonek w Finale konkursuDariusz Kwapisiewicz po raz kolejny nominowany do prestiżowej nagrodyTyle Słońca... w Nu-Medzie
Reklama
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Pierwszy kinowy tydzień w maju przyniesie moc emocjonujących seansów i gorących nowości. Na wielkich ekranach zagości brawurowa produkcja „Kaskader” – hollywoodzka premiera w gwiazdorskiej obsadzie. Ponadto na widzów czekają różnorodne projekcje specjalne oraz pełen przegląd filmowych gatunków.Wyczekiwaną premierą tego tygodnia jest „Kaskader”. Tytułowy bohater, Colt Seavers, to doświadczony filmowy dubler, który przez swoją pracę nieraz stanął już oko w oko ze śmiercią. Jednak kiedy chce udać się na zasłużony odpoczynek, spada na niego największe wyzwanie: uratowanie filmu jego byłej dziewczyny. Z produkcji w tajemniczych okolicznościach odszedł bowiem aktor grający główną rolę. Colt pragnie go odnaleźć i jednocześnie odzyskać miłość swojego życia, jednak wplątuje się w kryminalny spisek… W filmie występuje plejada gwiazd – w główne role wcielają się Ryan Gosling, Emily Blunt i Aaron Taylor-Johnson!Ponadto na wielkich ekranach Heliosa znajdą się najbardziej przebojowe tytuły ostatnich tygodni. „Back to Black. Historia Amy Winehouse” to biograficzna opowieść o jednej z największych gwiazd muzyki XXI wieku. Film przedstawia jej drogę z londyńskiego Camden do światowej sławy. Jednocześnie życie prywatne wokalistki było pełne wzlotów i upadków, które bezwzględnie dokumentowali paparazzi… W rolę piosenkarki wciela się wschodząca gwiazda kina Marisa Abela.„Niepokalana” to z kolei propozycja dla miłośników horrorów. Sydney Sweeney występuje w roli zakonnicy Cecilii, która pełna wiary przybywa do włoskiego klasztoru. Miejsce, pomimo pozornej życzliwości mieszkających tam duchownych, od początku budzi w dziewczynie niepokój. Pewnego dnia bohaterka odkrywa, że jest w ciąży, a lekarz potwierdza niepokalane poczęcie. Mieszkańcy klasztoru nie wydają się być tym zdziwieni – co więcej, rozpoczyna się tam seria przerażających zdarzeń… Na ekranach zagości także „Mój pies Artur”, czyli poruszająca historia o przyjaźni między człowiekiem a czworonogiem. Michael przystępuje do Mistrzostw Świata w Rajdach Przygodowych na Dominikanie – przez 10 najbliższych dni jego zadaniem będzie pokonanie niemal 700 kilometrów. W czasie tego wymagającego wyzwania dołącza do niego bezdomny pies, Artur. Michael, ku zdziwieniu pozostałych zawodników, przygarnia czworonoga i rusza z nim w szalony rajd przez dżunglę.Sieć przygotowała także bogaty wybór tytułów dla całej rodziny – jednym z nich jest „Kicia Kocia w przedszkolu”. Uwielbiana bohaterka powraca do kin w nowych odcinkach przygód, w których najmłodsi kinomani mogą odnaleźć bliskie sobie tematy. Tym razem kotka będzie bawić się na świeżym powietrzu, będzie uczyć się jazdy na rowerze oraz pomoże swoim dziadkom! Inną propozycją dla najmłodszych jest „Kung Fu Panda 4” – kontynuacja losów Po, Smoczego Wojownika, uzbrojonego w pokłady dobrego humoru! Po wykazał się już niezwykłą odwagą i talentem do sztuk walki. Teraz ma zostać przywódcą Doliny Spokoju… Ponadto 5 maja do kin ponownie zawitają uwielbiane przez młodych widzów Filmowe Poranki, czyli tradycyjne wydarzenie łączące projekcję bajek z animacjami i konkursami. Na wielkich ekranach zostanie wyświetlony nowy zestaw odcinków serialu „Tomek i Przyjaciele”, opowiadającego o perypetiach niebieskiej lokomotywy i jego kompanów.Nowy kinowy tydzień to także kolejne transmisje meczów Ligi Mistrzów UEFA w ramach cyklu Helios Sport. Już za kilka dni kibice poznają finałową parę rozgrywek, ale zanim do tego dojdzie, odbędą się porywające półfinały. Na 7 maja, na godzinę 20:45 zaplanowano rewanż w parze PSG i Borussia Dortmund. Już dzień później, o tej samej porze, pojedynek stoczą Real Madryt i Bayern Monachium. Tych wielkich piłkarskich emocji absolutnie nie można przegapić!W poniedziałki tradycyjnie odbywa się cykl Kino Konesera. W czasie najbliższych projekcji, 6 maja, kinomani mogą zapoznać się z tytułem „La Chimera”. To zaskakująca opowieść o cmentarnych rabusiach, handlujących archeologicznymi znaleziskami. Niespodziewanie pomaga im Arthur, mający nietypowe osobiste motywacje – pragnie odnaleźć swoją ukochaną, Beniaminę…W czwartek, 9 maja, miłośnicy polskich produkcji mogą udać się do kin Helios na seanse z cyklu Kultura Dostępna. W ramach projektu zostanie wyświetlony dramat „Figurant”, przybliżający historię agenta komunistycznej bezpieki, który przez 20 lat inwigilował Karola Wojtyłę. Film ukazuje znane fakty z czasów PRL, takie jak walka o budowę kościoła w krakowskiej Nowej Hucie, z nietypowej perspektywy – osoby uwikłanej w świat tajnych służb…Szczegóły dotyczące majowych seansów oraz bilety można znaleźć na stronie www.helios.pl, w aplikacji mobilnej oraz w kasach kinowych w całej Polsce. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Data rozpoczęcia wydarzenia: 03.05.2024
Białobrzeska Majówka Białobrzeska Majówka Piknik rodzinny pod tytułowym hasłem odbędzie się 11 maja w Miejskim Centrum Kultury Za Pilicą przy ul. Gminnej 37/39. Organizatorzy przygotowali dla jego uczestników wiele atrakcji. Będzie z nich można skorzystać w godz. 16−19. Wstęp wolny. Na najmłodszych czekać będzie m.in. gra terenowa z nagrodami, a także: ogromna zjeżdżalnia, stoiska plastyczne, na których wykonać będzie można np. makramowy breloczek, ścieżka sensoryczna i tor przeszkód. Nie zabraknie też ogromnych baniek mydlanych, balonów, szczudlarza i cukrowej waty. Główną atrakcją dla dzieci będzie magik Pan Buźka, który przedstawi show „Magia Żółtoksiężnika”. Dużo będzie działo się również na scenie. Zaprezentują się m.in.: Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca „Ciebłowianie”, DFC Latino, uczestnicy zajęć wokalnych i tanecznych z MCK Za Pilicą, a w bajkowy świat przeniesie wszystkich grupa teatralna „Zeróweczka” z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 8 w Białobrzegach, która pokaże nagrodzony Złotą Maską na tegorocznych Tomaszowskich Teatraliach spektakl „Królewna Śnieżka”. Będzie też czas dla Kwadransowych Grubasów, z którymi wspólnie świętować będziemy 25-lecie działalności klubu. Na stoiskach partnerów wydarzenia będzie można przybić piątkę z Miśkiem i Kropelką, zagrać w koło fortuny, sprawdzić umiejętności językowe czy wykonać kolorową pracę plastyczną. Dodatkowo będzie można skorzystać z konsultacji koordynatora opieki onkologicznej oraz zmierzyć ciśnienie i poziom cukru. Dostępny będzie również punkt Nadleśnictwa Smardzewice, w którym będzie można otrzymać sadzonki drzew. Nie zabraknie również wozu strażackiego, do którego będzie można wsiąść, i pokazów pierwszej pomocy prowadzonych przez druhów z OSP w Białobrzegach. Na sali koncertowej dostępne do obejrzenia będą dwie wystawy: prac malarskich artystów ze Stowarzyszenia Amatorów Plastyków oraz uczestników zajęć malarstwa i rysunku w MCK Za Pilicą. Na stoiskach będzie można również zakupić słodkie ciasta oraz ciepłe dania, jak np. grillowaną kiełbaskę czy pyszne pierogi.Wstęp na wydarzenie jest wolny.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.05.2024
Tydzień Bibliotek Tydzień Bibliotek Przed nami XXI edycja Ogólnopolskiego Tygodnia Bibliotek. Wspomniany „Tydzień Bibliotek” to święto bibliotek i bibliotekarzy, któremu w tym roku przyświeca hasło: "Biblioteka – miejsce na czasie".Cytując autorkę hasła Katarzynę Pawluk z MBP w Opolu „Biblioteka to przestrzeń, która jest dostępna dla wszystkich, niezależnie od wieku, umiejętności czy preferencji czytelniczych. To centralne miejsce doświadczeń kulturalnych.”By każdy mógł tego doświadczyć w terminie od 8 do 15 maja br. zapraszamy mieszkańców do skorzystania z mnóstwo atrakcji przygotowanych przez tomaszowską książnicę. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie:8 maja o godz. 16.30 w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży pl. Kościuszki 18 zapraszamy na spotkanie pt.: „Z bajką w świat emocji”, które poprowadzi Pani Agnieszka Walasek-Bioch, trenerka bajkoterapii. Spotkanie adresowane jest do rodziców z dziećmi w wieku przedszkolnym.10 maja o godz. 16.30 również Oddział dla Dzieci i Młodzieży pl. Kościuszki 18 będzie gościł Panią Katarzynę Rutkowską - Bernacką, która poprowadzi spotkanie pn. „Biblioteka jest kobietą, czyli zajęcia motywacyjno-pielęgnacyjne”.15 maja o godz. 17.00 w siedzibie głównej MBP ul. Mościckiego 6 odbędzie się spotkanie autorskie z Panem Andrzejem Kobalczykiem. Autor m.in. książki „Od Sulejowa po Smardzewice. Opowieść o Zalewie Sulejowskim” przybliży czytelnikom jakie znaczenie i wpływ na jego twórczość, ale też szerszą działalność zawodową i społeczną miały rzeki przepływające przez Tomaszów.Od 8 do 24 maja we wszystkich tomaszowskich placówkach bibliotecznych będzie prowadzona akcja „Wspomóż psiaka i kociaka”- zbiórka karmy dla zwierząt z tomaszowskiego schroniska.Po wcześniejszym zgłoszeniu, grupy zorganizowane będą mogły wziąć udział w:- zabawie edukacyjnej „Escape room w bibliotece”. Maksymalnie 10 osobowe grupy będą rozwiązywać tematyczne zagadki dotyczące postaci polskiego noblisty, Czesława Miłosza, aby odnaleźć klucz do wyjścia - Biblioteka główna na ul. Mościckiego 6.- lekcji bibliotecznej dla najmłodszych „Od pisarza do czytelnika”- 10.05 Oddział dla Dzieci Młodzieży pl. Kościuszki 18.- w dniach 13-15 maja od godz.10-tej w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży będą się odbywać „Bajkowe Poranki”.A ponadto wystawy, rankingi, kiermasze książek i… wiele, wiele innych atrakcji!Więcej informacji na stronie internetowej https://www.mbptomaszow.pl/ oraz https://www.facebook.com/mbptomaszow.Zapisy tel. 44 724 61 06 Oddział dla Dzieci i Młodzieży, tel. 44 724 67 39 MBP ul. Prez. I. Mościckiego 6.Zapraszamy serdecznie do udziału w wydarzeniach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 26°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: koloTreść komentarza: nie tęczowe a sześciokoloroweŹródło komentarza: PiS pokazał listę do PE w naszym okręgu wyborczymAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: I co na to powie ten ryży donek, który obiecał durniom paliwo po 5,19 ?!?!Źródło komentarza: e-petrol.pl: od poniedziałku tankowanie znów będzie droższeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Brawo Xyz !!!Źródło komentarza: Piątka dla Tomaszowa - współpraca budujeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Jeżeli chcesz pracować za najwyższą krajową, to pochwal się swoimi zawodowymi/naukowymi i innymi osiągnięciami. Jeśli jesteś tylko takim ciołkiem, który siedzi przy kompie i tylko pyka po klawiaturze, to ciebie, nawet za najniższą krajową nikt nie przyjmie.Źródło komentarza: Piątka dla Tomaszowa - współpraca budujeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Dzień okulistyki w nfz... Świetna sprawa. Zwłaszcza dla samego nfz. W tym nfz okulistyka, a zwłaszcza dobrzy okuliści powinni być pilnie zatrudnieni po to, aby jak najszybciej wykryli i zapodali różnym organom ten totalny syf w tym NFZ-ecie.Źródło komentarza: Dzień okulistyki w NFZAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Na zdjęciu powyżej widać tomaszowską śmietankę - elyte lewaków. Jednak, tak naprawdę, oni mają tyle wspólnego z lewicą, co np. piernik do wiatraka. Część z nich dobrze znam i mogę stwierdzić, że są to normalni ludzie (Tomek K., Zbyszek D., Antek S.). Z nimi (za wyjątkiem Antka) można się nawet napić. Była posłanka Sowińska - szybko przemijająca gwiazda zaranna - szału nie było. Najgorsze dla tej, tzw. lewicy jest to, że ta skromna grupka, to chyba jest cała ta tomaszowska "lewica". Ludziki: nie męczcie siebie samych i innych. Dajcie sobie spokój i zapiszcie się do ryżego donka. Tak, jak to już dawno zrobił niejaki Joński (to ten, który latał z reklamówką na granicę z Białorusią). Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Lewica jak co roku obchodzi wspólnie z pracownikami i pracownicami święto pracy.
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama