Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 21 maja 2024 02:15
Reklama
Reklama

Jak zabawa, to zabawa

Karnawał to okres zabaw, balów i wizyt trwających od Trzech Króli do Środy Popielcowej. Najsłynniejszy jest ten w Rio, ciągnący się przez pięć dni i nocy.

Rozpoczyna się sztucznymi ogniami i przekazaniem uczestnikom zabawy kluczy do miasta, potem członkowie poszczególnych szkół samby rywalizują ze sobą o miano najlepszej. Specjalnie na tę okazję przygotowuje się piękne, pełne przepychu stroje. Tańczą też turyści, których co roku przyjeżdża sto tysięcy, by uczestniczyć w tym niezwykłym przedstawieniu. Jego koniec nadchodzi nad ranem w Środę Popielcową, a po niezbędnym odpoczynku można… rozpocząć przygotowania do przyszłorocznego karnawału.

Nie mniej bogaty jest karnawał w Wenecji. Jego tradycja sięga co najmniej tysiąca lat i rozwijała się aż do zdobycia miasta przez Napoleona, po którym zwyczaj zabawy karnawałowej zaczął stopniowo zanikać i dopiero w latach 80. ubiegłego stulecia został wskrzeszony. Od tego czasu każdego roku ściąga do Wenecji tysiące ludzi z całego świata. Tu główną sceną jest plac Świętego Marka, ale wszystkie ulice tego pięknego miasta w karnawale są pełne przebierańców. Do dzisiaj utrzymała się zasada nietykalności osób w bogato zdobionych maskach, na których często są odniesienia do wydarzeń historycznych. W nocy z wtorku na środę popielcową rozbrzmiewają dzwony dzwonnicy św. Marka, dając sygnał do zakończenia zabawy i rozpoczęcia postu.

W XV wieku z karnawału znany był również Rzym, bawiono się też na Rusi i Bałkanach, w Hiszpanii, Portugalii, Francji czy Niemczech. Przyjął się również na naszych ziemiach, a że Polacy Wielki Post traktowali bardzo serio, to i karnawał miał wielkie znaczenie. Dlatego stał się okresem szaleńczych tańców, przebieranek i kuligów, które szczególnie upodobała sobie Polska sarmacka. W każdym szlacheckim domu były sanie, często bogato zdobione, z latarniami i dzwonkami. Nawet kilka dni trwały wizyty u sąsiadów, omijano tylko tych, u których trwała żałoba. Była to okazja do spotkań i nawiązywania znajomości, więc czasem układano plany kuligu tak, aby sytuacja była bardziej sprzyjająca do szukania męża lub żony. I tak od jednego sąsiada do drugiego, coraz więcej osób jechało w kuligu do następnego domu i tam zabawa zaczynała się od początku. Z każdego kolejnego domu zabierano gospodarzy i razem z nimi goszczono się w kolejnym dworze. Najlepiej więc mieli ci, którzy kulig zaczynali. Niejeden gospodarz, uprzedzony o zbliżających się gościach, zdołał czmychnąć w obawie przed ogołoceniem spiżarni.
Bawili się wszyscy, nie tylko szlachta. Również chłopi mieli swoje kuligi, ogniska i tańce. Wierzono, że przed drzwiami izby, w której się bawiono, stał sam diabeł i skrzętnie sobie notował, kto zabalował do Środy Popielcowej.
   
Dzisiejsze kuligi to już nie to samo, mamy mniej czasu i siły na kilkudniową zabawę, a i śniegu też jakby coraz mniej. Zawsze są jednak inne atrakcje, możemy wybrać się na bal nad morze, w góry, bawić się na statku lub za granicą. Możemy wybierać w ofertach i spieszmy się, bo w tym roku karnawał potrwa tylko 31 dni i skończy się 6 lutego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
kiki 04.02.2008 12:39
Łehehe - jarek,a Ty jeszcze lepszy.Problem biedy jest od wieków tematem społecznym,każdego narodu.Bida ,była, jest i będzie....wszędzie.Zwrócenie uwagi na ten temat nie świadczy o nędzy narodu.A w wiekach minionych potęga Rzeczypospolitej opierała się biedzie?....a w okesie II Rzeczypospolitej również?...to dlaczego po okresie czerwonej zarazy, do dziś Polska nie może się zbliżyc do produktu krajowego brutto z roku 1938.A....i w tedy się bawiono i to jak.A zobacz jak jest dziś?....globalista,neoliberał z Ciebie wyłazi. Pamiętaj jedno: neoliberalizm jest wyższą formą ulepszonego,zbrodniczego KOMUNIZMU.!!!

jarek 01.02.2008 17:30
Łehehe - kiki niezły jesteś. A pewnie, że Pany bawili się jak Kulczyki. A w wiejskich domach w jednych butach pięcioro dzieci chodziło. Czytałeś "Antka" albo "Janka muzykanta" tak wtedy było dzieciom na wsi dobrze. Ludzie nie mieli własnej ziemi, byli na łasce Pana - a jak się któremu nie chciało robić to bacikiem przez plery. Kraina mlekiem i miodem płynąca - dla niektórych. Każdy system ma swoje wady.

kiki 01.02.2008 12:57
Pańska Polska umiała się bawić i żyło się dostatnio.Teraz po okresie "czerwonej zarazy"....bida...to i tradycje zanikają.Szkoda.....oj wielka szkoda.

Reklama
Polecane
Przy dworcu kolejowym w Tomaszowie Mazowieckim powstanie nowy parkingPremier: plan budowy żelaznej kopuły nad Polską i Europą posunął się o krok do przoduSzkolenie z Czarnej Taktyki w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony TerytorialnejArbuzy ekologiczneUOKiK: klienci Biedronki, którzy wzięli udział w promocji „Magia Rabatów”, mogą otrzymać 150 złNFOŚiGW: start programu dopłat do przydomowych wiatraków planowany na 2.-3. kwartał 2024 r.Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącym
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama