W wyniku wieloletnich, żmudnych poszukiwań w archiwach i rodzinnych zbiorach byłych wodniaków udało się zgromadzić obszerny zbiór dokumentów, fotografii i innych pamiątek związanych z kilkoma „bractwami wiosła”, funkcjonującymi niegdyś nad Pilicą w Tomaszowie.
Przypomnijmy, że te tradycje sięgają 1921 roku, kiedy to założyciel i właściciel kopalni „Biała Góra”, a przy tym zawołany społecznik – inż. Bohdan Łoziński zafundował tomaszowskim harcerzom dwie 5-osobowe łodzie wiosłowe. Stworzył też dla nich prowizoryczną przystań obok swojej kopalni. Pierwszą nadpilicką przystań z prawdziwego zdarzenia wybudowali w 1929 roku koło Brzustówki, działacze utworzonego dwa lata wcześniej Tomaszowskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Kolejną przystań urządziła w 1936 roku obok mostu kolejowego Tomaszowska Fabryka Sztucznego Jedwabiu dla członków sekcji kajakowej działającej w fabrycznym klubie sportowym. Do tego kompletu dołączyła przystań wybudowana w 1937 roku przez IV Drużynę ZHP im. J. Kilińskiego obok siedziby TTW.
Po przerwie, spowodowanej wojenną zawieruchą, większość tych przystani wznowiła - choć pod częściowo zmienionymi auspicjami - swoją działalność sportową, rekreacyjną i kulturalno-rozrywkową. Ze zrozumiałych względów ten rozdział pilickiej historii jest w zbiorach skansenu najobszerniej udokumentowany. Zostanie on zaprezentowany w całości po uzyskaniu przez Skansen osobnego obiektu ekspozycyjnego dla wspomnianego na wstępie działu. Póki co, zdecydowano się zaprezentować zwiedzającym choć jego część dotyczącą właśnie międzywojennego rozdziału historii tomaszowskiego wioślarstwa i kajakarstwa. Impulsem do tego było niedawne jubileuszowe, bo już dziesiąte Święto Pilicy. Upamiętniono je w Skansenie wystawą czasową pt. „Tomaszowskie bractwa wiosła”, urządzoną w budynku dawnej świetlicy przeniesionym do Skansenu z nie istniejącej już dziecięcej kolonii letniej „Wąwał”.
Wśród pokazanych tutaj wielu świadectw bujnego rozwoju sportów wioślarskich i kajakarskich w międzywojennym Tomaszowie są prawdziwe unikaty, które trafiły do Skansenu w niecodzienny sposób. Należy do nich choćby niezwykły zestaw kilkunastu oryginalnych fotografii, które przed wojną zdobiły wnętrze budynku klubowego na przystani TTW. Ocalił je ostatni przedwojenny gospodarz tej przystani - Stanisław Malarz, kiedy został z niej wyrzucony wraz z rodziną przez niemieckie władze okupacyjne w 1941 roku. Przed swoja śmiercią w 2001 roku S. Malarz przekazał te historyczne zdjęcia do Skansenu Rzeki Pilicy.
Wkrótce potem trafił tu również pamiątkowy puchar wręczony w Gdyni w 1933 roku tomaszowskim kajakarzom za udział w spływie „Cała Polska płynie do morza”. On również został ocalony przez S. Malarza. Do podobnych rarytasów należy prezentowany na wystawie znaczek noszony na czapce do galowego munduru członka TTW - Bogdana Kartasińskiego, a także oryginalny statut tego towarzystwa z 1927 roku. Polecając gościom Skansenu wystawę, czynną do końca br., można wyrazić nadzieję, że imponujące zbiory wspomnianego działu skansenu, obejmujące także unikatową w kraju kolekcję zabytkowych kajaków i motorówek pilickich, znajdą wreszcie odpowiednie lokum.
Reklama
Reklama
Spod znaku wiosła
Jeden z kilku działów Skansenu Rzeki Pilicy, wciąż oczekujących na odpowiednie warunki do ekspozycji, dokumentuje bogate, acz dzisiaj mało znane dzieje tomaszowskiego kajakarstwa i wioślarstwa.
- 24.10.2007 23:24 (aktualizacja 15.10.2025 09:58)
Reklama
Reklama





























































Napisz komentarz
Komentarze