Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 30 kwietnia 2024 01:42
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Prawym okiem: hipokryzja i oportunizm... najważniejsze to wiedzieć o czym się mówi

W sumie miałem się nie odnosić do wczorajszej konferencji prasowej Platformy Obywatelskiej i .N na której zaprezentowano kandydatów do rad: miejskiej i powiatowej. Przyznam, że tym razem było lepiej niż poprzednio, chociaż sporo emocji i mało konkretów. Nie zabrakło ataków i o nich kilka słów chciałbym napisać. Jednak nie chodzi mi o ataki na Prezydenta, bo krytyka w kampanii również musi być, ale o kilka zdań, które są nie tylko niesprawiedliwe ale wręcz nieuczciwe. Są to sprawy może mało istotne (na pierwszy rzut oka) dla przeciętnego tomaszowianina, świadczą natomiast o tym, że ktoś próbuje nas wciągać w partyjniacką bijatykę, a na to nie powinniśmy się godzić

O co chodzi? Warto z całej konferencji zwrócić uwagę, na końcówkę wystąpienia kandydata do sejmiku wojewódzkiego, Arkadiusza Gajewskiego. Mówił on, że przyszło jemu i innym kandydatom komitetu kandydować w terenie pełnym zakłamania, hipokryzji i ludzi, którzy zmieniają poglądy i barwy. Podkreślał, że należy przyglądać się temu kto jest kim i skąd się znalazł. To wyraźny przytyk do komitetu Marcina Witko, który skupił wokół programu dla miasta i powiatu ludzi z różnych środowisk.

 

Pojawia się tu kilka wątków. Zacznę od ostatniego. Kto jest kim i skąd się wziął? No właśnie. Mija czteroletnia kadencja samorządowa. Platforma Obywatelska wprowadziła do Rady Miejskiej i Powiatowej swoich radnych. Zapewne nikt nawet nie zauważył, że ani w jednym ani w drugim gremium nie powołano do życia klubów radnych. Chodzi mi o kluby pod szyldem macierzystego komitetu. W Radzie Miejskiej starannie ukryto szyld PO pod nazwą klubu "Tomaszów Lubię TO!" w radzie powiatu stworzono klub PRO-TM, czyli wykorzystano nazwę stowarzyszenia, które... de facto nie istnieje (a jeśli ktoś jest w stanie wskazać jakiekolwiek działania tego podmiotu, to proszę o dopisek w komentarzach).  

 

Osobiście zachęcałem kolegów i koleżankę z Platformy do występowania pod macierzystym szyldem, by w ten sposób budować tożsamość, wychodzić z inicjatywami, składać wnioski. Przez cztery lata nikt nie był tym zainteresowany. Dlaczego? To proste. Chodziło o to, by nie razić koalicjantów z .... PiS-u własnym szyldem. Zabawne jest to, że podobnych problemów nie miał trzeci koalicjant, czyli PSL. Radni zrobili własny klub pod własną nazwą, której przez 4 lata się nie wstydzili. Oczywiście PiS w Tomaszowie nie jest jednolity. Jest w nim sporo tzw. "betonu" ale są i ludzie otwarci na współpracę. To Ci sami (poza Mirosławem Kuklińskim), którzy obecnie znaleźli się na listach Marcina Witko, przecież nikt tego nie ukrywa.

 

Mówienie więc o jakiejś hipokryzji i zmianie poglądów jest chyba (delikatnie to ujmując) nie na miejscu i stanowi najczystszy przykład hipokryzji i konformizmu politycznego. Żenujące...

 

Zawsze jak pojawia się argument, że przecież PO do dzisiaj jest w powiecie tomaszowskim w koalicji z PiS (przypominam, że M. Kukliński jest filarem listy tej partii) słyszę, że umowę koalicyjną podpisali radni indywidualnie i samodzielnie. Oczywiście jest to nieprawdą. Negocjacje w tej sprawie prowadził osobiście szef PO w Powiecie Tomaszowskim. Świadczy o tym też fakt, że "konfitury" spożywali tutaj partyjni działacze. Układ mówił o zainstalowaniu w Zarządzie Powiatu członków PO oraz utrzymaniu stanowisk przez działaczy już wcześniej zatrudnionych w Starostwie i jednostkach podległych.

 

Do tego sam krytykujący w ramach tego porozumienia znalazł się w radzie nadzorczej tomaszowskiego szpitala (co bynajmniej nie jest funkcją wykonywaną non profi - wynagrodzenie to kilka tysięcy złotych miesięcznie - często nawet bez konieczności odbycia choćby jednego posiedzenia w danym miesiącu). Zresztą, dzięki temu porozumieniu również Barbara Klatka trafiła do Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (również funkcja jak najbardziej odpłatna).

 

Czy zasadne jest więc mówienie o hipokryzji? Jak najbardziej. Bo jak inaczej nazwać ten stan umysłu, kiedy punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Można tu odczuwać jedynie zażenowanie.

 

Kolejne przykład, który przytoczę, dotyczy niespełnionych obietnic wyborczych przez Marcina Witko. Byłem osobiście świadkiem tego, jak obecny Prezydent zabiegał o środki na budowę miejskiego stadionu. Zabiegał też o pomoc Barbary Klatki, która była wówczas dyrektorem COS, a którą prosił o wsparcie u ówczesnego ministra sportu. Jakoś z tego wsparcia nic nie wyszło. Jeśli się o czymś więc mówi, to trzeba być do końca uczciwym. Tutaj tej uczciwości zabrakło. Acha... nie jestem wielkim zwolennikiem tej inwestycji... żeby było jasne.  

 

Teraz kilka zdań o zmienności poglądów. Poczułem to jako osobisty przytyk. Co można powiedzieć? Może tylko to, że jak o zmienności poglądów mogą mówić ludzie, którzy jeszcze niedawno deklarowali "chadecką" orientację i nawet w Parlamencie Europejskim znajdują się w grupie partii ludowej, będącej stricte właśnie "chadecką", a obecnie wchodzą w mariaże z Barbarą Nowacką, i .Nowoczesną, stanowiącymi typowy przykład laickiej lewicy obyczajowej. W całym tym towarzystwie (mimo wszystko najbardziej stała w poglądach i ideowa jest chyba Nowacka).

 

Czyli ludzie, którzy własne poglądy zmieniają niczym brudne rękawiczki, zarzucają innym, że robią to samo. Tyle tylko, że kiedy przyjrzymy się bliżej, to nie ma mowy o zmianie jakichkolwiek poglądów właśnie po tej drugiej stronie. Dla przykładu wrócę jeszcze na chwilę do naszej Rady Powiatu. Często słyszałem, że powinniśmy głosować zgodnie z koalicyjną dyscypliną. Tłumaczyłem, że są tematy, o charakterze światopoglądowym, gdzie właśnie należy się różnić. PiS w tej koalicji był mniejszością. Czy ktoś jest sobie w stanie wyobrazić, że większość radnych przegłosowuje stanowisko w sprawie liberalizacji ustawy aborcyjnej, a Starosta Kukliński podnosi w tej sprawie rękę zgodnie z obowiązującą dyscypliną. Przecież to byłby kosmiczny absurd. Tego rodzaju rozterek nie mieli radni PO. 

 

Jak to jest więc z tymi poglądami? Niestety wiele osób myli poglądy z logotypami.  A te niestety bywają u nas uzależnione od kaprysów tego albo innego lidera lub aktualnej politycznej koniunktury. Jeśli jako przedstawiciel Republikanów trafiam na listy jakiegoś komitetu, to z jednej strony realizuję jakiś program tego komitetu (o ile on jest), z drugiej musi być on zgodny z jakimiś moimi przekonaniami, posiadaną wiedzą itd. Z tego powodu nie mogę na przykład znaleźć się na listach lewicy. Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Jeśli komitet decyduje się na przyjęcie człowieka o znanych i deklarowanych poglądach (jak ja na przykład), to działa to też w drugą stronę. Te poglądy muszą być akceptowane i musi istnieć świadomość, że będą sytuacje, kiedy nie będzie mowy o klubowej dyscyplinie.

 

To źle, kiedy takie partyjniackie podejście funkcjonuje w samorządach. Tyle tylko, że kiedy ktoś nie ma programu, to stara się wywoływać emocje i polaryzyzować nastroje. Kto nie z nami, ten przeciw nam. Tutaj My a tam Oni, tam gdzieś przecież stało ZOMO. 

 

Hej szable w dłoń! Łuki w juki, a lupy wziąć w troki
Hajda na koń! Hajda na koń! Okażemy się godni epoki, ach epoki
Ruszamy w bój aby Baśkę uwolnić od zbója
Tatarzyn zbój, okrutny zbój, nie zwycięży nas nigdy tralala

 

Jak to wygląda tak naprawdę w przypadku oponentów. Ano tak, że po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych wielu z nich rozważało partyjną migrację. Nie wierzycie? Naprawdę tak było. Z przyczyn światopoglądowych? Wolne żarty...  

 

Na koniec taka uwaga. Prezydent Łodzi, Hanna Zdanowska, szefowa Platformy Obywatelskiej w województwie łódzkim, kandyduje po raz kolejny na swój urząd w ramach własnego komitetu. Arkadiusz Gajewski jest jej zastępcą, trudno uwierzyć, by o tym nie wiedział. Jakoś nikt nie czyni zarzutu ze skrywanej przynależności partyjnej swojej liderki.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Mity o współpracy z architektem wnętrzZaprosili słuchaczy do „Starego kina”Gdzie się leczyć w majówkę? PodpowiadamyKancelaria adwokacka - jak dobrze wybraćNadrzeczna pożegnała maturzystów 2024Podsumowanie konkursu w "Dziewiątce"RUSZYŁA SPRZEDAŻ BILETÓW NA KONCERT THOMASA ANDERSA W ARENIE LODOWEJ!Dinozaury w MCKSzkolenie Specjalistyczne Saperów„Miało cię nie być” -  czwartek 2 maj w Kulturze DostępnejPechowa porażka w meczu wyjazdowymPomagają młodszemu koledze
Reklama
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Białobrzeska Majówka Białobrzeska Majówka Piknik rodzinny pod tytułowym hasłem odbędzie się 11 maja w Miejskim Centrum Kultury Za Pilicą przy ul. Gminnej 37/39. Organizatorzy przygotowali dla jego uczestników wiele atrakcji. Będzie z nich można skorzystać w godz. 16−19. Wstęp wolny. Na najmłodszych czekać będzie m.in. gra terenowa z nagrodami, a także: ogromna zjeżdżalnia, stoiska plastyczne, na których wykonać będzie można np. makramowy breloczek, ścieżka sensoryczna i tor przeszkód. Nie zabraknie też ogromnych baniek mydlanych, balonów, szczudlarza i cukrowej waty. Główną atrakcją dla dzieci będzie magik Pan Buźka, który przedstawi show „Magia Żółtoksiężnika”. Dużo będzie działo się również na scenie. Zaprezentują się m.in.: Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca „Ciebłowianie”, DFC Latino, uczestnicy zajęć wokalnych i tanecznych z MCK Za Pilicą, a w bajkowy świat przeniesie wszystkich grupa teatralna „Zeróweczka” z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 8 w Białobrzegach, która pokaże nagrodzony Złotą Maską na tegorocznych Tomaszowskich Teatraliach spektakl „Królewna Śnieżka”. Będzie też czas dla Kwadransowych Grubasów, z którymi wspólnie świętować będziemy 25-lecie działalności klubu. Na stoiskach partnerów wydarzenia będzie można przybić piątkę z Miśkiem i Kropelką, zagrać w koło fortuny, sprawdzić umiejętności językowe czy wykonać kolorową pracę plastyczną. Dodatkowo będzie można skorzystać z konsultacji koordynatora opieki onkologicznej oraz zmierzyć ciśnienie i poziom cukru. Dostępny będzie również punkt Nadleśnictwa Smardzewice, w którym będzie można otrzymać sadzonki drzew. Nie zabraknie również wozu strażackiego, do którego będzie można wsiąść, i pokazów pierwszej pomocy prowadzonych przez druhów z OSP w Białobrzegach. Na sali koncertowej dostępne do obejrzenia będą dwie wystawy: prac malarskich artystów ze Stowarzyszenia Amatorów Plastyków oraz uczestników zajęć malarstwa i rysunku w MCK Za Pilicą. Na stoiskach będzie można również zakupić słodkie ciasta oraz ciepłe dania, jak np. grillowaną kiełbaskę czy pyszne pierogi.Wstęp na wydarzenie jest wolny.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.05.2024
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 16°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama