- Walentynkowe tańce są wyrazem sprzeciwu wobec przemocy, przemocy na tle seksualnym, która najczęściej dotyka kobiety, dziewczęta, dziewczynki. Dzięki wspólnym działaniom wielu osób i organizacji, ta społeczna inicjatywa zakreśla, wzmacnia i oddziałuje na coraz szersze kręgi naszego społeczeństwa. Przełamuje tabu jakim jest temat przemocy, a szczególnie przemocy na tle seksualnym, w tym gwałtu! Przy okazji jednak nine należy zapominać o równie powszechnych innych formach przemocy wobec kobiet, w tym ucisku o charakterze ekonomicznym - mówi Wanda Motyl, nowa przewodnicząca tomaszowskiego Kongresu Kobiet.
ONE BILLION RISING to kampania społeczna o zasięgu ogólnoświatowym. W Polsce nosi nazwę „Nazywam się Miliard”. W ramach tej inicjatywy co roku miliony osób na całym świecie wychodzą na ulice i place swoich miast by propagować kampanię i tańczyć. Organizatorzy akcji uważają, że jest to wyjątkowy sposób na wyrażenie siebie. Każda uczestnicząca w tańcu osoba ma władzę nad swoim ciałem. Tym samym, w ten niecodzienny sposób, wyraża sprzeciw wobec odbierania tego prawa. Co trzeba zrobić, żeby włączyć się w akcję? To proste, nauczyć się układu tanecznego oraz przyjść i zatańczyć
Pomysł, to wynik z obserwacji życia oraz analizy społecznych i finansowych skutków działań naruszających granice osobiste kobiet. Impulsem do rozpoczęcia akcji „One Billion Rising” była fala gwałtów w USA w 2011 roku. Jej inicjatorka, Eve Ensler, napisała wtedy:
„Mam dość mówienia o gwałcie pięknymi słówkami. To trwało zbyt długo; byłyśmy zbyt wyrozumiałe. To nasza kolej, by GWAŁTOWNIE domagać się uwagi, w każdej szkole, w parku, w radiu, w telewizji, domu, biurze, fabryce, obozie dla uchodźców, bazie wojskowej, szatni, nocnym klubie, alejce, sali sądowej, ONZ. Ludzie muszą – raz na zawsze – zdać sobie sprawę z tego, jak to jest, gdy twoje ciało przestaje być twoje, gdy twój świat rozpada się jak domek z kart, a psychika zostaje rozdarta na strzępy. Musimy połączyć się we wspólnym buncie i pasji, by zmienić sposób myślenia o gwałcie… Żyjemy na planecie, na której w ciągu swojego życia około miliarda kobiet padnie lub padło ofiarą gwałtu.
- Problem przemocy wobec kobiet jest problemem społecznym. Przez lata „zamiataliśmy” ten temat jako naród „pod dywan”. Krzywdzone matki i patrzące na ich krzywdę dzieci byłe elementem patologicznej kultury. Konsekwencją było nie tylko narastanie zjawiska (poprzez ciche przyzwolenie wyrażające się brakiem reakcji) ale również budowa negatywnych wzorców relacji rodzinnych. To również wysokie koszty ekonomiczne ponoszone przez wszystkich podatników - dodaje Wanda Motyl.
Osoby doświadczające sytuacji przemocowych niejednokrotnie zmierzają się z nimi samotnie. Czują się wykluczone społeczne utrwalane przez lata stereotypy. Oceniając takie zdarzenia szukają oni bowiem winy cierpienia po stronie ofiary, zapominając, że za przemoc odpowiedzialny jest zawsze sprawca.
W kampanii zwraca się uwagę na fakt, że PRZEMOC JEST NIEAKCEPTOWANYM ZACHOWANIEM, że SPRAWCY NIE SĄ ANONIMOWI I BEZKARNI, że SPOŁECZEŃSTWO – MOŻEMY A NAWET MUSIMY REAGOWAĆ! To klucz do zmiany.
„Nazywam się Miliard” ma takie właśnie przesłanie. Zwrócić uwagę na problem, dać impuls do zmiany i rozwoju
Co roku akcja ma inny temat przewodni. Przemoc jest to zjawisko bardzo złożone, dotykające różne grupy kobiet i dziewcząt. Dlatego organizatorzy akcji każdego roku muszą zwracać uwagę na różne jego przejawy. W kolejnych latach podejmowano tematy:
2013 Przemoc wobec kobiet
2014 Przemoc wobec dziewczynek i dziewcząt
2015 Przemoc wobec dziewcząt i kobiet z niepełnosprawnościami
2016 Molestowanie kobiet i dziewcząt
2017 Gwałt na randce
2018 Lokalnie i solidarnie przeciwko przemocy wobec kobiet
2019, 2020 Tylko TAK oznacza zgodę
2021 Bunt Miliarda
W tym roku hasłem po raz kolejny jest Tylko TAK oznacza zgodę. Oddaje ono chyba najlepiej ideę akcji, która w Tomaszowie Mazowieckim odbędzie się po raz szósty. Biorą w niej udział nie tylko kobiety. Tańczą także mężczyźni. Podobnie będzie w tym roku. 14 luty. godz. 17.00. Plac Kościuszki























































Napisz komentarz
Komentarze