Ani spółka, ani tym bardziej powiat, nie dysponują bowiem środkami, które pozwoliłyby na samodzielne sfinansowanie tak złożonego i kosztownego przedsięwzięcia, szacowanego na blisko 100 milionów złotych. Szansą było przygotowanie odpowiedniego wniosku i wystąpienie o dotację. Wniosek przygotowano, ale upadł on ze względów formalnych.
Uniemożliwiło to staranie się o funduszu chociażby w ramach środków z ministerialnej rezerwy. Dlaczego nie otrzymaliśmy dofinansowania? Obecne władze szpitala oraz Zarząd Powiatu obciążają odpowiedzialnością poprzedników. Z kolei radni twierdzą, że "nie zmienia się koni w czasie wyścigu".
Piotr Kagankiewicz, który jest dyrektorem szpitala w Radomsku i dotację uzyskał twierdzi, że jego placówka otrzymała podobne uwagi, jak TCZ. Z sukcesem jednak naniesiono poprawki, chociaż nie ze wszystkimi uwagami on sam się zgadzał. W Tomaszowie pojawił się problem, bo osób przygotowujących pierwotny wniosek już... nie było. Nowi zarządzający wcześniej ze służbą zdrowia do czynienia nie mieli.
Tomaszowski wniosek otrzymał 19 z 43 możliwych punktów. Oceniano 34 kryteria. Pierwsze pięć to równocześnie pięć dosyć oczywistych punktów za terminowość złożenia wniosku, uprawnienia podmiotu, prawidłowość złożonego wniosku, posiadanie zgodnej z zakresem przedsięwzięcia opinii o celowości inwestycji.
W punkcie 6. jednak zdaniem osób oceniających zakres przedmiotowy przedsięwzięcia nie został prawidłowo opisany. Czytamy tu: pomimo powtarzających się uwag nadal w dokumentacji nie wskazano jasno i precyzyjnie uzasadnienia dla zakupu sprzętu, wykraczającego poza wykaz z załącznika 2.2a.
To, co zwraca w tym miejscu uwagę, to fakt, że Ministerstwo zwracało się kilka razy o dokonanie poprawek, których w ostateczności nie zrobiono.
Wnioskodawca wskazał jedynie ogólną informację o zgodności kosztów z załącznikiem. Analiza przez oceniającego wpisanych informacji wskazuje, że nie są one prawidłowe i nie odnoszą się do zgodności danego zakupu z wykazem. tj. nie wszystkie wydatki oznaczone jako zgodne widnieją w wykazie wyrobów, np. klatka Faradaya, wykrywacz metalu MRI. Ponadto nadal nie wskazano szczegółowego uzasadnienia dla zakupu każdego sprzętu wykraczającego poza wykaz.
- czytamy w ocenie wniosku.
Kolejne trzy punkty przyznano za: zgodność z ramami czasowymi planu rozwojowego, z planem rozwojowym oraz brak podwójnego finansowania, Następne punkty niestety Tomaszowskie Centrum Zdrowia straciło za: brak spójności informacji zawartych we wniosku oraz załącznikach do tego wniosku o objęcie wsparciem.
We wniosku oraz w pozostałej dokumentacji (w tym w szczególności w Studium Wykonalności) nadal istnieją niespójności w zakresie zakupu mikroskopów. (...) Wyjaśnienia złożone przez wnioskodawcę nie są precyzyjne. Wnioskodawca wskazuje bardzo ogólną informację o tym, że mikroskopy cyfrowe zostaną zakupione ze środków własnych. Niemniej stoi to w sprzeczności z informacjami wskazanymi w SW, tj. "Jedynym kosztem niekwalifikowanym jest podatek VAT oraz koszt zakupu skanera histopatologicznego."
- dowiadujemy się z formularza. Powyższe, zdaniem oceniających oznacza, że dokumentacja aplikacyjna nie została przygotowana jednolicie i rzetelnie. Zawiera niespójności i sprzeczne informacje, dotyczące planowanych wydatków. Ocena nie pozostawia złudzeń, stwierdzając wprost, że z przedstawionej dokumentacji nie wynika jasno, które wydatki, wykazane we wniosku mają mieć charakter niekwalifikowalny do dofinansowania.
Tomaszowskie Centrum Zdrowia spełniało natomiast warunek zachowania zgodności z zasadą równości szans i niedyskryminacji oraz zasada równości szans kobiet i mężczyzn, za co otrzymało jeden punkt.
Negatywnie zostały ocenione także wydatki kwalifikowalne.
Z uwagi na rozbieżności i niespójności w treści dokumentacji aplikacyjnej dot. tego, jakie wydatki zostaną poniesione ze środków własnych, a jakie w ramach KPO, informacje na temat rodzajów kosztów kwalifikowany i niekwalifikowanych są niemożliwe do poprawnego zweryfikowania
- czytamy w wyjaśnieniach. Oceniający podkreślają po raz kolejny rozbieżność i niespójność przekazanych danych, co uniemożliwia pełną weryfikacje budżetu inwestycji. nie wskazano między innymi metody szacowania wydatków w przypadku zakupu wyposażenia. Ministerstwo uważa za niewystarczający zapis: metoda szacowania wydatku - koncepcja projektowa przygotowana przez firmę Architekton.
W przypadku zakupu sprzętu należało wskazać na jakiej podstawie oszacowano koszt danego sprzętu. Pomimo wezwań do uzupełnienia wniosku, wnioskodawca nie przedstawił wymaganej informacji.
- wskazuje ocena. Na wyjaśnienie bez wątpienia zasługuje zwrot "pomimo wezwań". Czy oznacza on, że ktoś nie dopełnił swoich obowiązków? Ministerstwo w dosyć jasny sposób wyjaśnia w jaki sposób należało dokonać wyceny sprzętu. nie powinno to stanowić większego problemu dla osób przygotowujących wniosek. W przypadku zapytania ofertowego należało wskazać szczegółowy zakres i wskazać potencjalnych oferentów. To nie takie trudne o ile się wie, co się robi.
Kolejne sześć punktów zaliczono szpitalowi na plus. Były to: sytuacja finansowa i wykonalność finansowa przedsięwzięcia, pomoc publiczna oraz pomoc de minimis, zgodność z zasadą nie wyrządzania nadmiernej szkody środowisku, zasadą zrównoważonego rozwoju, oraz zasadą długotrwałego wpływu przedsięwzięcia na wydajność i odporność gospodarki polskiej. Pozytywnie oceniono też wskaźniki celów inwestycyjnych oraz adekwatność wskaźników własnych.
Jeden na cztery możliwe punkty otrzymaliśmy za liczbę zrealizowanych zabiegów onkologicznych. TCZ w określonym okresie czasu wykonał 164 takie operacje. Niestety szpital spełnił warunek realizacji tylko 1 spośród 16 grup nowotworów tj. nowotwór jelita grubego. Możliwe do uzyskania było tu 5 punktów. Otrzymaliśmy 0.
Inne kryterium, za które można było otrzymać 5 punktów to stosunek populacji w promieniu 70 km od ośrodków SOLO II lub SOLO III. Liczba osób zamieszkałych taki obszar to blisko 200 tysięcy. Punkty można było otrzymać przy populacji na poziomie 300 tysięcy.
Nie otrzymaliśmy też punktów dedykowanych województwom o najniższym poziomie zabezpieczenia opieki onkologicznej. Województwo łódzkie się do takich nie kwalifikuje.
6 punków przyznano szpitalowi za możliwość poszerzenia oferty zabiegowej w co najmniej trzech dodatkowych grupach nowotworowych. Pozytywnie oceniono możliwość wprowadzenia programów lekowych. Negatywnie prowadzenie chemioterapii. Straciliśmy tu aż 5 punktów. Problemem okazał się być umowa z NFZ, którą szpital ma podpisaną na stosowanie zabiegów chemioterapii. Punkty przyznawano za rozszerzenie oferty o ten zakres.
2/3 punkty przyznano za zwiększenie zakresu funkcjonalności kluczowego sprzętu w onkologii, polegającego na dostosowaniu narzędziowym lub zakresie oprogramowania. Chodziło głównie o aparaty RTG oraz USG używane do badań diagnostycznych.
Maksymalna ilość punktów przyznana została za wymianę wyeksploatowanego sprzętu oraz za poziom przygotowania do realizacji inwestycji.
Napisz komentarz
Komentarze