Przede wszystkim Piotr Kucharski zadaje pytanie, jakie działania zostaną podjęte w celu przyspieszenie udostępniania lokali socjalnych i komunalnych, aby efektywniej realizować wyroki eksmisyjne i zmniejszyć liczbę oczekujących rodzin. Od początku więc mamy pomieszanie z poplątaniem. Radnemu interpelacje pisze chat GPT, albo sąsiad będący komornikiem. Nie wiem co w komisji mieszkaniowej robi autor interpelacji, ale jedno jest pewne. Komisja dokonywała lustracji wolnych mieszkań, więc dostępny zasób powinien być mu doskonale znany. W jednym zadanym pytaniu mamy dwa rodzaju lokali mieszkalnych. Należy tak domniemywać, ponieważ radny używa zaimka "i". Rozdzielmy więc lokale socjalne od komunalnych i skupmy się przez chwilę na tych pierwszych, mimo, że i one wchodzą w skład mieszkaniowego zasobu gminy.
Lokale socjalne przydzielane są między innymi osobom, które w wyroku nakazującym opróżnienie innego lokalu uzyskują uprawnienia do zawarcia umowy najmu mieszkania socjalnego. Może się też zdarzyć orzeczenie o braku takiego uprawnienia wobec osób, których nakaz dotyczy. Obowiązek zapewnienia najmu socjalnego lokalu ciąży na gminie właściwej ze względu na miejsce położenia lokalu podlegającego opróżnieniu. Szczegółowo reguluje tę tematykę ustawa o ochronie praw lokatorów.
W przypadku Tomaszowa Mazowieckiego eksmisje dotyczą przeważnie mieszkań prywatnych, wynajmowanych osobom trzecim, spółdzielni mieszkaniowych oraz komunalnych zarządzanych przez TBS. Pierwsze dwie grupy zaspokajane są na bieżąco, ponieważ właściciele mieszkań mają prawa do odszkodowań od miasta, jeśli to lokalu socjalnego nie zapewni. Odszkodowanie, to równowartość czynszu, jaki można za dany lokal uzyskać. Dla przykładu, jeszcze kilka lat temu zadłużenie z tytułu roszczeń odszkodowawczych miasta w stosunku do spółdzielni mieszkaniowych liczone było w milionach złotych.
Najliczniejszą grupę eksmitowanych, stanowią mieszkańcy zasobu komunalnego. Powodem jest głównie nie opłacanie czynszu. Ci lokatorzy, mimo zasądzonych wyroków przez wiele miesięcy a nawet lat nadal zajmują te same mieszkania. Dlaczego tak się dzieje? Członek komisji mieszkaniowej powinien to wiedzieć. Lokatorów należałoby przenieść do wyremontowanych lokali socjalnych, w których nadal nie będą płacić czynszów, a w opróżniane lokale zainwestować dziesiątki tysięcy złotych na przeprowadzenie kompleksowych remontów. W ten sposób zapewniono by lepsze warunki i jeszcze poniesiono koszty.
Radny pyta dalej, czy planowane jest przeprowadzenie kolejnych inwestycji mieszkaniowych w budownictwo socjalne lub komunalne poza pozyskanymi środkami na budowę i przebudowę budynków przy ul. Barlickiego oraz Placu Kościuszki. Znowu radny, sprawujący mandat drugą kadencję nie wie, że zaplanowano budowę 300 mieszkań w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej m.in. na ulicach Chopina i Szerokiej. Pozyskano na ten cel środki finansowe.
Co do budowy mieszkań na cele socjalne, to dosyć kontrowersyjny temat. Właściwie środków finansowych na takie cele nie ma. Natomiast najpoważniejszym problemem jest tu aspekt społeczny. Budowa gett i stref "no go" nie jest w interesie ogółu mieszkańców. nie ma nic wspólnego z socjalizacją. By to zrozumieć, trzeba posiadać minimum wrażliwości społecznej.
Piotr Kucharski pyta też, w jaki sposób TTBS zamierza zarządzań zasobem mieszkaniowym, aby efektywniej wykorzystywać lokale a także o przekształcanie pustostanów oraz lokali komercyjnych na cele mieszkaniowe. Radny raz jeszcze popisuje się własną niewiedzą. Przede wszystkim TTBS sukcesywnie lokale przekształca. Zmiana sposobu użytkowania jest jednak czasochłonna i kosztowna. Wymaga też prac remontowych, często w bardzo szerokim zakresie. TTBS jest jedynie zarządcą lokali, a ich właścicielem jest... miasto, czyli pośrednio pan Piotr Kucharski. Czemu nie złożył wniosku do budżetu o przeznaczenie kilku milionów złotych na cele, których realizacji się domaga?





















































Napisz komentarz
Komentarze