Stalowe ogrodzenia odgradzają fragmenty torowiska, a robotnicy demontują pierwsze elementy peronu nr 2. PKP Polskie Linie Kolejowe potwierdzają, że prace wystartowały i będą prowadzone etapami, tak by zachować odprawę pociągów z jednej krawędzi i nie zamykać stacji dla podróżnych. Wartość kontraktu to 16,1 mln zł netto (19,9 mln zł brutto), a wykonawcą jest Przedsiębiorstwo Budownictwa Komunikacyjnego „MOSTKOL”. Zgodnie z harmonogramem, efekty zobaczymy na przełomie 2026 i 2027 roku.
Najważniejsza zmiana dotyczy bezpieczeństwa. Zniknie dojście na peron w poziomie szyn – w jego miejscu powstanie przejście podziemne z windami od strony dworca i na peron nr 2. Na peronach zaplanowano antypoślizgową nawierzchnię i ścieżki naprowadzające dla osób niewidomych i słabowidzących. Wzdłuż krawędzi staną wiaty o długości 50 i 100 metrów, ławki oraz gabloty z rozkładem jazdy. Po zmroku lepszą widoczność zapewni oświetlenie LED, a obok peronów pojawią się stojaki rowerowe, by łatwiej łączyć dojazd na stację z jazdą na dwóch kółkach.
„Zmieniamy polską kolej. Inwestycja w Tomaszowie jest przykładem naszego zaangażowania w rozwój infrastruktury, także poza największymi aglomeracjami” – mówi minister infrastruktury Dariusz Klimczak, podkreślając, że modernizacja stacji ma ułatwić dojazdy do pracy i szkoły oraz zwiększyć liczbę pasażerów w regionie.
Mieszkańcy już korzystają z pierwszych efektów porządkowania stacyjnego układu. Przy dworcu działa nowy parking na 88 miejsc, w tym cztery dla osób z niepełnosprawnościami. To mały, ale ważny element większej układanki, którą jest przebudowa węzła i poprawa dostępu do kolei.
Modernizacja Tomaszowa wpisuje się w szerszy plan przyspieszenia inwestycji torowych. „W 2025 roku PKP PLK planują zmodernizować i zbudować 494,3 km torów” – deklarował w czerwcu Dariusz Klimczak, wskazując na skalę robót i presję czasu po stronie zarządcy infrastruktury. Deklarację o rosnącym portfelu przetargów potwierdzał też zarząd PLK.
Tomaszów Mazowiecki leży na linii kolejowej nr 25 Łódź Kaliska – Dębica i węzłowo łączy się z linią nr 22 w kierunku Radomia. Dla pasażerów praktyka jest prosta: dłuższe perony ułatwią obsługę zestawów regionalnych i dalekobieżnych, a windy zlikwidują barierę dla osób z wózkami i bagażami. PLK zapewnia, że roboty będą tak planowane, by ruch pociągów i dojścia do czynnych krawędzi były utrzymywane przez cały czas budowy.
„Chcemy, by kolej była pierwszym wyborem w podróżach codziennych – wygodna, punktualna i dostępna” – dodaje minister Klimczak, odwołując się do rządowych priorytetów odbudowy połączeń i podnoszenia standardów stacji w miastach średniej wielkości. W Tomaszowie – czwartym co do liczby mieszkańców mieście województwa łódzkiego – skala prac jest dopasowana do realnych potrzeb i możliwości zarządcy torów
Na placu budowy widać pierwsze urobki i zabezpieczenia kabli w ziemi. Rozbiórka starego peronu nr 2, przerzucanie ruchu na drugą krawędź i sukcesywne zamknięcia technologiczne będą oznaczać dla pasażerów okresowe utrudnienia, ale nie paraliż. PKP PLK zapewniają, że prace prowadzone są tak, by nie ograniczać ruchu pociągów. Jeśli harmonogram zostanie dotrzymany, podróżni wejdą do nowego tunelu i na wyższe perony na przełomie 2026 i 2027 roku.
W cieniu ciężkiego sprzętu toczy się równolegle dyskusja o przyszłości całej osi komunikacyjnej. Linia 25 ma w regionie łódzkim strategiczne znaczenie – łączy Tomaszów z Łodzią i Opocznem, dalej ze Skarżyskiem-Kamienną i Podkarpaciem. Każda inwestycja na tej trasie, nawet jeśli liczona „tylko” w dziesiątkach milionów, przekłada się na realny komfort: krótszy czas wymiany pasażerów, lepszą informację na peronach i bezpieczne dojścia pod torami.
Kiedy reporter wsiada do porannego pociągu Łódź – Skarżysko, widać już, że roboty nie są teorią. Odseparowane strefy, oznakowane obejścia i pulsujące lampy ostrzegawcze tworzą nowy obraz stacji. Finał tej metamorfozy ma przynieść nie tylko „ładniejszą” infrastrukturę, ale też wymierny efekt w statystykach – większą liczbę pasażerów i stabilniejszą punktualność przy wymianie na dłuższych składach. Na razie pozostaje cierpliwie omijać taśmy, bo przebudowa właśnie wjechała na tor główny.




























































Napisz komentarz
Komentarze