Zawody w Arenie Lodowej zainaugurują oficjalnie sezon w krajowych panczenach, którego najważniejszą częścią będą igrzyska olimpijskie w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo.
Biało-czerwoni przystąpią do niego z dużymi nadziejami, które rozbudziły ostatnie lata. Polacy znów zaczęli bowiem odgrywać coraz ważniejsze role w Pucharze Świata oraz w mistrzostwach świata i Europy. M.in. na MŚ w Hamar w marcu wywalczyli trzy medale za sprawą specjalisty od długich dystansów Władimira Semirunnija oraz drużyny sprinterek. Stawali też na podium w cyklu PŚ.
Dla czołowych reprezentantów mistrzostwa Polski mają być potwierdzeniem dobrze przepracowanego okresu przygotowawczego, który zakończyło zgrupowanie w Inzell oraz start na torze w Niemczech w zawodach kontrolnych.
– Osiągnęliśmy tam kilka wartościowych wyników. U sprinterów na uwagę zasługują przejazdy Kai Ziomek-Nogal na 500 m (37,57) czy Damiana Żurka na 500 (34,77) i 1000 m (1.08,81). Dobrze na 5 km spisali się Władimir Semirunni (6.19,17) oraz Szymon Palka (6.19,58) – powiedział Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy PZŁS i szef polskiej misji olimpijskiej na igrzyska 2026.
Wymienieni przez niego panczeniści oraz Marek Kania i Andżelika Wójcik dzięki wynikom osiągniętym w poprzednim sezonie są pewni miejsca w reprezentacji narodowej na pierwsze zawody Pucharu Świata w Salt Lake City i Calgary. Wyjazd za ocean będzie bowiem, oprócz medali, stawką krajowego czempionatu.
– Z pozostałych panczenistów jest sporo nazwisk, które są w stanie pokusić się o kwalifikację. W sprincie na 500 m to choćby Piotr Michalski, Mateusz Mikołajuk, czy Kacper Abratkiewicz, a także Karolina Bosiek, Martyna Baran i Iga Wojtasik. Nie można też zapominać o mocnych juniorkach, czyli Hannie Mazur i Wiktorii Dąbrowskiej. Stawka będzie więc naprawdę bardzo mocna – przekonywał Niedźwiedzki.
Dodał, że na 1000 m liczyć będą się wieloboistki – Natalia Jabrzyk oraz Natalia Czerwonka, która przed rokiem wznowiła karierę i zamierza powalczyć o swoje piąte igrzyska. Z kolei faworytkami do medali na długich dystansach są Magdalena Czyszczoń oraz Zofia Braun.
– Wśród mężczyzn na długich biegach mamy Semirunnija i Palkę, a o trzecią przepustkę na PŚ powalczą młodzieżowcy, czyli Mateusz Śliwka, Wojciech Gutowski i Szymon Kwapisz. Szykuje się bardzo interesująca rywalizacja – zaznaczył dyrektor sportowy PZŁS.
MP na dystansach rozpoczną się w czwartek o godz. 16, a zakończą się w niedzielę.
Pierwsze zawody nowego cyklu PŚ odbędą się w Salt Lake City (14–16 listopada), a następne tydzień później w Calgary (21–23 listopada). Polska reprezentacja wyruszy na nie pod koniec przyszłego tygodnia. Do tomaszowskiej Areny Lodowej panczeniści wrócą w styczniu, kiedy zaplanowano mistrzostwa Europy.
Program MP w łyżwiarstwie szybkim:
czwartek – godz. 16
kobiety i mężczyźni – 500 m, kobiety – 3000 m, mężczyźni – 5000 m
piątek – godz. 16
kobiety i mężczyźni – 1000 m, biegi masowe
sobota – godz. 10
kobiety i mężczyźni – 1500 m, biegi drużynowe
niedziela – godz. 10
kobiety – 5000 m, mężczyźni – 10 000 m, sprint drużynowy






















































Napisz komentarz
Komentarze