Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 14:35
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Zobacz 5 niezwykłych wysp, które wpadły w oko filmowcom

W kinematografii wybór dobrej lokalizacji jest na wagę złota. Nic nie zagwarantuje filmowego realizmu i artystycznego piękna lepiej niż dobrze dobrana sceneria, dzięki której opowiedziana na ekranie historia nabierze właściwego kolorytu. Centrum lotnicze Sky4Fly.net prezentuje 5 wysp, które posłużyły za plenery dla słynnych filmów. Wizyta na każdej z nich to łakomy kąsek dla obieżyświatów.

Martha's Vineyard

 

Szczęki z 1975 roku to jeden z najważniejszych filmów w historii kina, pierwowzór wakacyjnego hitu, który odmienił Hollywood oraz sprawił, że kąpiel w oceanie już zawsze będzie niosła ze sobą dreszcz emocji. Akcja filmu toczy się na fikcyjnej wyspie Amity Island. Okolica cieszy się wielkim powodzeniem wśród turystów, ale pomyślny sezon urlopowy staje pod znakiem zapytania z powodu gigantycznego rekina ludożercy siejącego terror w pobliskich wodach. Do walki z morskim potworem staje miejscowy szeryf Martin Brody (w tej roli Roy Scheider).

 

Ekipa Stevena Spielberga długo szukała miejsca, które sportretuje filmowe miasteczko, przystań i plażę oraz umożliwi kręcenie scen na otwartym oceanie. Wybór padł na położoną u wybrzeży stanu Massachusetts wyspę Martha’s Vineyard będącą popularną destynacją urlopową dla przedstawicieli klasy średniej z Nowej Anglii. Choć na wyspie nie natrafimy na sklepy z filmowymi gadżetami ani na oferty wycieczek tematycznych, to Szczęki po dziś dzień stanowią ważny element tożsamości mieszkańców miasta. A tak poza tym Martha’s Vineyard to przeurocze miejsce i nie zdarzają się tu przypadki ataków rekinów na ludzi.

 

Nowa Zelandia

 

Wiele najurokliwszych zakątków Nowej Zelandii posłużyło za plany zdjęciowe dla superprodukcji Władca pierścieni i Hobbit w reżyserii Petera Jacksona, a jedną z przyczyn wielkiego sukcesu filmowej epopei były właśnie zapierające dech w piersiach ujęcia plenerowe. Doprawdy trudno wyobrazić sobie lepsze miejsce do sportretowania świata wykreowanego w powieściach Tolkiena niż Nowa Zelandia. Od zielonego Shire po mroczny Mordor – dzięki nowozelandzkim pejzażom wszystkie krainy Śródziemia stanęły jak żywe przed oczami widzów.

 

- Nowa Zelandia zawsze słynęła z pięknych krajobrazów, które dzięki dużej rozciągłości południkowej archipelagu cechuje wielka różnorodność. Sukces Władcy pierścieni tylko przyczynił się do wzrostu turystycznej atrakcyjności wysp. Śladami ekipy filmowej można zjechać cały archipelag, oglądając przy tym jego najpiękniejsze zakątki, pośród których trzeba wymienić Alexander Farm z zachowaną wioską Hobbitów, Park Narodowy Tongariro, Park Narodowy Góry Cooka, Park Regionalny Kaitoke, malownicze Jezioro Wanaka oraz fiordową Zatokę Milforda. Wśród kinomanów popularnością cieszy się również położona na przedmieściach stołecznego Wellington wystawa zorganizowana w siedzibie Weta Workshop, firmy odpowiedzialnej za przygotowanie rekwizytów dla filmowej sagi Jacksona – opowiada Piotr Chalimoniuk ze Sky4Fly.net.

 

Monuriki

 

Monuriki to maleńka bezludna wysepka wulkaniczna położona w odległym regionie Oceanu Spokojnego. Wyspę otacza łańcuch raf koralowych, a jej wynoszącą niespełna pół kilometra kwadratowego skalistą powierzchnię porasta tropikalna roślinność. Krajobraz dopełniają pióropusze palm oraz kilka piaszczystych plaż.

 

Wyspę zamieszkuje rzadki i piękny gatunek jaszczurek – legwan wityjski. Zwierzę to występuje jedynie na 3 wyspach w archipelagu Fidżi, do którego należy Monuriki. Co ciekawe jaszczurka została zidentyfikowana jako odrębny gatunek legwana dzięki filmowi Błękitna laguna z 1980 roku. Nieznanego wcześniej zoologom legwana wypatrzył na jednym z filmowych ujęć biolog morski John Gibbons, który następnie udał się na Monuriki, by potwierdzić swoje odkrycie.

 

Monuriki była również planem filmowym dla filmu Roberta Zemeckisa Cast Away (2000), w którym Tom Hanks zagrał rolę rozbitka uwięzionego na bezludnej wyspie. Na czas produkcji zamieszkała tu ekipa filmowa złożona z ponad 100 osób.

 

Hashima

 

Żaden z adwersarzy Jamesa Bonda nie może się obejść bez tajnej kryjówki. W Skyfall z 2012 roku agent 007 musiał stawić czoła Raoulowi Silvie, cyberterroryście sportretowanemu przez Javiera Bardema. Złoczyńca prowadził swe niecne operacje z bazy ulokowanej na złowieszczej wyspie. Rzucone pośrodku oceanu zrujnowane betonowe miasto wyglądało tak niezwykle, że oglądając film, miało się wrażenie, że musi być ono dziełem speców od komputerowych efektów specjalnych. W istocie scenografia została wygenerowana komputerowo, ale za wzór posłużyło miejsce, które istnieje naprawdę, a w dodatku skrywa wiele mrocznych sekretów.

 

Hashima to opuszczona japońska wyspa znajdująca się 15 km od Nagasaki. Do końca XIX wieku była jedynie kawałkiem skały. Wraz z odkryciem na dnie morza pokładów węgla wybudowano tu kopalnię oraz osiedle górnicze. W latach II wojny światowej Hashima stała się obozem pracy przymusowej dla sprowadzonych tu przez japońskie władze Chińczyków i Koreańczyków, z których wielu zmarło z powodu ciężkich warunków pracy.

 

Już po wojnie wyspa osiągnęła szczyt swojego rozwoju, stając się domem dla blisko 6 tysięcy osób. Znajdowało się na niej kilkadziesiąt budynków i sklepów, szpitale, szkoła, baseny pływackie i cmentarz. W latach 70. XX wieku kopalnia została zamknięta. Mieszkańcom zaoferowano pracę na stałym lądzie, ale warunek był jeden: „kto pierwszy ten lepszy”. Wyspa opustoszała z dnia na dzień, zamieniając się w miasto duchów. W 2015 roku wpisano ją na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Do niedawna wstęp na wyspę był zakazany, obecnie jej część została udostępniona zwiedzającym. W przyszłości władze planują stworzyć tu muzeum kultury i życia górników z Hashimy.

 

Skellig Michael

 

Uniwersum Gwiezdnych wojen to świat pełen niezwykłych i ekscytujących światów rozsianych po odległej galaktyce. W nowej trylogii George’a Lucasa większość planów była generowana komputerowo. Nadużywanie komputerowych efektów specjalnych spotkało się z dość powszechną krytyką fanów i przyczyniło się do tego, że w najnowszej odsłonie kosmicznej epopei wyreżyserowanej przez J.J. Abramsa pracę grafików komputerowych znacznie częściej uzupełniały tradycyjne rekwizyty, a wiele scen kręcono w naturalnych plenerach.

 

Jedną z nich była zapierająca dech w piersiach finałowa scena VII epizodu. Choć wielu widzów w pierwszym odruchu było przekonanych, że zjawiskowa górzysta wysepka rzucona w bezkres ocean jest zbyt bajkowa by mogła istnieć naprawdę, w istocie mamy tu do czynienia z jak najbardziej realnym miejscem.

 

Scenę nakręcono na Skellig Michael, wyspie położonej u południowozachodnich wybrzeży Irlandii, która, począwszy od VII wieku, przez 800 lat służyła za dom wspólnocie iryjskich mnichów. - Wyspa stanowi wielką atrakcję turystyczną, choć wstęp został ograniczony w celu ochrony cennych zabytków i siedlisk ptaków gniazdujących w załomach skalnych.

 

Jednocześnie może tu przebywać do 180 osób, a w ciągu roku Skellig Michael odwiedza średnio 11 tys. turystów – opowiada Piotr Chalimoniuk ze Sky4Fly.net. Ekipa filmowa już wróciła na wyspę, by realizować kolejne sceny, które ujrzą światło dzienne wraz z premierą ósmej części Gwiezdnych wojen zaplanowaną na grudzień 2018 roku

 

 


Zobacz 5 niezwykłych wysp, które wpadły w oko filmowcom

Zobacz 5 niezwykłych wysp, które wpadły w oko filmowcom

Zobacz 5 niezwykłych wysp, które wpadły w oko filmowcom

Zobacz 5 niezwykłych wysp, które wpadły w oko filmowcom

Zobacz 5 niezwykłych wysp, które wpadły w oko filmowcom

Zobacz 5 niezwykłych wysp, które wpadły w oko filmowcom

Zobacz 5 niezwykłych wysp, które wpadły w oko filmowcom

Zobacz 5 niezwykłych wysp, które wpadły w oko filmowcom

Zobacz 5 niezwykłych wysp, które wpadły w oko filmowcom

Zobacz 5 niezwykłych wysp, które wpadły w oko filmowcom


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Dziś jest poniedziałek, trzysta trzydziesty piąty dzień roku. Wschód słońca 07.20, zachód słońca 15.28. Imieniny obchodzą: Aleksander, Ananiasz, Antoni, Blanka, Edmund, Florencja, Jan, Natalia i Rudolf.Data dodania artykułu: 01.12.2025 06:55
Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Dzisiaj, 13:22
W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

Nie udało się dzisiaj powołać nowego Starosty oraz Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Nie udało się nawet zebrać 12 osobowego kworum, by móc prawomocnie przeprowadzić zwołaną na wniosek radnych sesję. Nie stawili na obradach radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Powiat Tomaszowski Od Nowa. Przy czym ci pierwsi w budynku starostwa byli. Dlaczego nie weszli na sesję? Mogli przecież przyjść i głosować. Nic nie stało na przeszkodzie. Mogli odrzucić proponowaną na Starostę przez KO, panią Alicję Zwolak Plichtę lub ją poprzeć. Tymczasem stworzono wrażenie, że dzieje się coś o czym osoby postronne nie powinny wiedzieć. Czy aby na pewno? Tekst na temat dzisiejszej sesji będzie miał charakter felietonowy, a więc całkiem subiektywny. Napisany z punktu widzenia radnego niezależnego, nie związanego z żadnymi partiami i nie będącego członkiem żadnego klubu. Nie znaczy to oczywiście, że znajdziecie w nim jakieś nieprawdziwe i niesprawdzone informacje.Data dodania artykułu: 03.12.2025 21:23 Liczba komentarzy: 20 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”KRUS i NFZ we wspólnej akcji „Weź się zbadaj”W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianWystawa „Ukraine in Focus” pokazuje prawdę o wojnieŚwięto Patrona w „Wyspiańskim” – ślubowanie pierwszoklasistów i spotkanie z Mistrzem
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: oburzonaTreść komentarza: Sala koncertowa to świetny pomysł - będzie też z niej z pewnością korzystać szkola muzyczna - dlaczego dzieci z naszego miasta muszą uciekać, żeby móc się rozwijać artystycznie? Chodzę z dziećmi regularnie do Areny - pamiętam co bylo kiedyś - ale jak widać dla was najlepiej byłoby gdyby nie było niczego - bo przecież żadne miasto na takich rzeczach nie zarabia - ale wtedy trzeba byloby do Warszawy i Lodzi jezdzić i podbijac kase rzadzacym z PO, o to chodzi?Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: LeonTreść komentarza: We wcześniejszym artykule dotyczącym tej sprawy postawione były pytania o wręcz bardzo drastyczne poczynania i zaniedbania, czy coś więcej ustalono. Patrząc z obiektywnego punktu to dlaczego Pani dyrektor wypowiedzenie złożyła wypowiedzenie właśnie akurat po tamtym nagłośnieniu sprawy- przypadek ? Jak ktoś jest nie winien to nie powinien uciekać. W naszym kraju stało się modne krzyczeć, że jak komuś nie po drodze to krzyczy ,że to nagonka polityczna albo hejt, przykre to jest i żałosne.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: DDTreść komentarza: Prosze napisać o kieszonkowymŹródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: KaktusTreść komentarza: Jeśli dyrektor nie daje sobie rady z hejtem i merutoryczną krytyką to znaczy tylko, że wybrano złego dyrektoraŹródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ło jejku! Jejku!! Po prostu strach się bać!!! Koniom dupę zawracają. Szkoda tylko, że helikopterów z Glinnika nie zaangażowali oraz dronów, wozów bojowych, a także policyjnych psów. Sprawdza się stare polskie przysłowie: mądry Polak po szkodzie. A po następnym ataku terrorystycznym każdy sowiet lub Ukrainiec spokojnie opuści granicę Polski bez najmniejszych problemów. I np. Ukraina będzie się tłumaczyła, że te ich drony nad Polską, to była pomyłka ich służb. Parodia, to jest mało....Źródło komentarza: Operacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: 100 % racji, ale tylko w Wilkowyjach z serialu "Ranczo". A może i tam też by się nie załapał, bo jest zbyt durnowaty.Źródło komentarza: Czy uda się wybrać nowy Zarząd Powiatu?
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama