Powodów jej występowania nie można sprowadzać tylko do tego, że ktoś za mało się rusza lub zbyt dużo je czy też odżywia się w niewłaściwy sposób. Otyłość jest chorobą. W dodatku ma charakter przewlekły, nawracający. Nie ma szans na samoistne ustępowanie. Wśród przyczyn jest występowania najczęściej wymienia się czynniki: środowiskowe, psychologiczne, związane z zaburzeniami hormonalnymi. Tymczasem osoby cierpiące na tę przypadłość często spotykają się ze złośliwymi komentarzami. Specjaliści podkreślają złożoność przyczyn. Wskazują, że w dużej grupie osób, u której przyczyną rozwoju otyłości są czynniki psychoemocjonalne, występują zaburzenia wydzielania takich neuroprzekaźników jak chociażby dopamina.
Mamy do czynienia z chorobą cywilizacyjną. Według szacunków organizacji prozdrowotnych obejmujących rok 2035 r. problem ten będzie dotyczył już za niespełna 20 lat ok. 33% dorosłych mieszkańców Polski. Tendencja jest niebezpieczne ponieważ wraz ze wzrostem otyłości wzrasta też liczba chorych z powikłaniami z nią związanymi. Wśród nich znajdują się między innymi z cukrzyca typu 2 i nadciśnienie tętnicze.
Kwoty, jakie już dzisiaj wydajemy na leczenie tych schorzeń są gigantyczne. Obejmują opiekę medyczną, hospitalizacje, rehabilitację, leczenie powikłań. Niestety nikt nie prowadzi rzetelnych statystyk dotyczących kosztów pośrednich. To nie tylko nakłady na leczenie ale również utrata produktywności indywidualnej i społecznej, wydatki związane ze zwolnieniami lekarskimi, niepełnosprawnością, czy przedwczesnymi rentami i zgonami.
Co mówią specjaliści? Ich zdaniem wydajemy dużo pieniędzy na prewencję otyłości. Problemem jest to, że wszystkie programy profilaktyczne nie kończą się badaniami ich rzeczywistej efektywności. Wiele z nich to tylko marnotrawstwo publicznych pieniędzy.
Wiele osób walczy z własną nadwagą. Powinni znajdować wsparcie u lekarza pierwszego kontaktu. Tymczasem rzadko się tak dzieje. Większość lekarzy w tzw. POZ-etach nie ma czasu na porady tego rodzaju ani też odpowiedniego przygotowania, by ich udzielać.
Problemu nie rozwiązują też dietetycy. Celem porad jest osiągnięcie doraźnego efektu. Chory jest zadowolony i płaci za wizytę. Wkrótce następuje ponowny przyrost masy ciała. Nie ma to więc wiele wspólnego z faktycznym procesem leczenia. Dodatkowo wiele porad pochodzi od osób bez żadnego przygotowania medycznego. Doradzają, jak, zrzucić zbędne kilogramy, stosując kolejną dietę cud, ale nie leczą choroby. Problem jedynie się pogłębia.
Co należy zrobić z otyłością? Przede wszystkim przygotowany lekarz rodzinny, po zdiagnozowaniu otyłości, powinien skierować chorą osobę do obesitologa zachowawczego (czyli lekarza specjalizującego się w leczeniu otyłości). Specjalista zdiagnozuje rzeczywiste przyczyny otyłości, wdroży odpowiednią terapię, poprowadzi dalsze postępowanie terapeutyczne, ewentualnie skieruje na leczenie operacyjne. Obesitologa powinien wspierać dietetyk, psycholog, fizjoterapeuta.
Otyłości poświęcona była także jedna z debat w trakcie III Kongresu Wyzwań Zdrowotnych. Próbowano odpowiedzieć na pytanie: czy kobiety są bardziej podatne na przyrost masy ciała? Odpowiadała prof. Violetta Skrzypulec-Plinta, prorektor ds. rozwoju i promocji uczelni Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, kierownik Katedry Zdrowia Kobiety SUM. Jej zdaniem rzeczywiście tak jest. Powodem jest nie tylko fakt, że każda ciążą powoduje przyrost masy ciała średnio o 12%. Później podobny proces może, choć nie musi, następować w okresie okołomenopauzalnym i pod koniec aktywności zawodowej.
W czasie dyskusji wskazywano na skutki nasilenia otyłości. Wśród nich znalazły się m.in. pogorszenie jakości życia, zaburzenia emocjonalne, depresja, ale również problemy dotyczące życia seksualnego. Otyłość stanowi także ogromny problem w ginekologii. U otyłych pacjentek występują różne problemy związane z przebiegiem ciąży, częstsze skłonności do raka endometrium, a przede wszystkim pojawia się zespół metaboliczny powodujący zaburzenia miesiączkowania. Negatywnie wpływa również na płodność.
Niestety narasta także problem otyłości u dzieci. Niepokoi fakt obniżanie się wieku dzieci z otyłością. Problem pojawia się już od okresu od niemowlęctwa do 5. roku życia. Co gorsza, zgodnie z prognozami WHO liczba dzieci otyłych w tym przedziale wiekowym będzie rosła. Oprócz złych nawyków żywieniowych (m.in. fast foody, słodzone wysokokaloryczne napoje) jedną z ważniejszych przyczyn otyłości wśród dzieci jest brak aktywności fizycznej. Tymczasem w Polsce coraz więcej dzieci przedstawia zwolnienia z zajęć wychowania fizycznego.
****
Do napisania tekstu zainspirowało mnie kilka artykułów na portalu Rynek Zdrowia a także grupa znajomych, która zawsze dostrzeże, że komuś przybył kilogram lub półtora i nie omieszka ze złośliwym uśmiechem wygłosić pełnego "współczucia" komentarza.
Napisz komentarz
Komentarze