Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 23:49
Reklama
Reklama

Felerna 88 minuta - zawinił Dolot?

Za nami wyjazdowy mecz piłkarzy Lechii z MKS Kutno, który decydował o tym, która z drużyn po 18 kolejkach będzie się mogła cieszyć z pozycji wicelidera. Niestety nasz zespół przegrał 0:1 i spadł na piąte miejsce w tabeli.

Według wielu opini głównym winowajcą jest Dolot, który stracił piłkę pod własnym polem karnym,  po czym zawodnik gospodarzy z linii końcowej mógł dograć piłkę na 7 metr, po czym Michalski strzelił gola dającego cenne trzy "oczka".

 

O grze przeciwnika pisaliśmy tutaj: http://www.nasztomaszow.pl/sport/lechia-mks-kutno-prawdziwy-test-dla-stoperow-analiza/ . Gra Kutna nie była trudną do rozszyfrowania. Wariant pierwszy w powyższej analizie, to zwyczajnie pierwsza myśl jaka przyszła nam do głowy oglądając spotkania ligowe "miejskich".

 

Zejście do lini końcowej to firmowe zagranie MKS. Kutno takich bramek w tym sezonie strzeliło ok 10. W samym meczu z Pilicą Białobrzegi (wygrana MKS 4:1) padły dwa podobne gole. Reasumując Lechia nie odrobiła zadania domowego i bramka padła w sposób najgorszy z możliwych.

 

Wróćmy jednak do rzekomego błędu Andrzeja Dolota, który moim zdaniem nie był największym winowajcą. Obejrzyjmy najpierw celne uderzenie Kutna:

 

 

FAZA 1 akcji  (Ustawienie):

W momencie wyrzutu piłki z autu, ustawienie jest fatalne. Stoper Milczarek gra na lewym skrzydle, pozostawijąc w środku jedynie Andrzeja. W tym momencie ten, który powinien tam się znajdować, czyli Król, patrzy i obserwuje rozwój sytuacji. Podobnie Witczak, który kompletnie zagubił się w tej całej akcji.

 

 

FAZA 2 akcji (Pressing rywala i bierność Lechistów):

Dolot próbuje opanować piłkę na bardzo grząskiej murawie, do pomocy ma jedynie źle ustawionego Milczarka, bowiem trzech naszych pozostałych graczy nawet nie zawachało się, aby w tym momencie asekurować walczącego z dwoma piłkarzami Andrzeja, który grał pod silnym pressingiem (stoper Lechii miał niespełna dwie sekundy na decyzję). Dolot mógł tylko odgrywać do Milczarka, ale futbolówka nabrała poślizgu i mocno naciskany przez "Miejskich" Lechista stracił ją.

 

 

FAZA 3 akcji (konsekwencje bierności Lechistów):

Faza trzecia - wszystko można było jeszcze naprawić. Król i Witczak jednak wciąż obserwują  i nawet się nie kwapią do ruchu w kierunku bramki. Pogorzała także odpuścił w najważniejszej fazie tej akcji. Dopiero w momencie kiedy Dolot stracił piłkę, Marcin ruszył do pomocy, lecz było już za późno na dobrą reakcję naszego "defensywnego". Pogorzała bez krycia pozostawił strzelca gola

 

 

FAZA 4 akcji (Gol):

Ustawionemu na 7 metrze Michalskiemu nie pozostało nic innego jak strzelić. Interweniować  próbował Matysiak, ale nie miał najmniejszych szans.

 

Naszym zdaniem winą Dolota w całym zamieszaniu jest tylko taka, iż boisko po padającym w trakcie meczu deszczu, było za grząskie. Zawiedli do spółki Król, Witczak i Pogorzała. Dwóch pierwszych kompletnie odpuściło ofensywę rywala, a  trzeci zaspał przy asekuracji.

 

Błędy MAJICA:

Nie bez winy jest także trener Majic. Niestety w tym momencie wyszło mieszanie pozycjami piłkarzy, które Majic nam serwuje przez całą rundę. Milczarek przyzwyczajony do pozycji lewego obrońcu, szuka miejsca w tej części boiska, zastępując stopera. Podobnie zastępujący Milczarka - Król który swoje miejsce na murawie widzi na lewym skrzydle. W tym całym grajdołku Polit i Adamiec siedzą na ławce  Niestety to co kiedyś było największym atutem Majica tj. odważne decyzje. Staje się w tym sezonie jego największym mankamentem.

 

Szersza relacja z meczu jutro.

 

 

Materiał VIDEO: MIEJSCY.PL


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
emeryt 13.11.2013 13:29
Nie no chłopie, pogratulować wysokiej samooceny i fachowości. Jesteś tak mądry, że nikt już Cię niczego nie nauczy. Tylko postaraj się brać udział w odprawach przedmeczowych albo przekazuj mailem analizy Majicowi

13.11.2013 13:55
Nikt mnie niczego nie nauczy? a kto tak napisał? wysoka samoocena? to że człowiek zna swoją wartość to wysoka samoocena? Ja już kiedy pisałem: jedni mają pasję jazdy autem, inni mają pasję picia wódki, a jeszcze inni (m.in. ja) pasję sportową. Każdy interesuje się czymś innym :) Widzisz pisząc o trzeciej lidze nie sledzę tylko gry naszych drużyn, ale takze innych, gdybym miał tylko możliwości to bym nawet jeździł na inne stadiony, popatrzeć np. na to jak gra lider, wicelider itp. a tak pozostaje tylko to co jest w necie.

13.11.2013 14:14
Ja już ci dziś mogę mniej więcej powiedzieć jak będzie grać Omega Kleszczów w niedzielę. Pierwszy wariant - Kleszczów swoje akcje ofensywne będzie przeprowadzać środkiem po czym na 17 - 20 metrze będą rozciągać gre na boki (nie mylić ze skrzydłami) po czym rozgrywać ja ponownie do środka (to będzie trójkąt ofensywny). W kontrataku także długie piłki pójdą środkiem.

Blaugrana 13.11.2013 11:40
Tak Mechanik gra o utrzymanie, my o 1 miejsce. Moje porównanie dotyczyło jedynie końcowych minut meczu z Kutnem. Że czasem wybicie piłki może uratować drużynę. Była końcówka meczu i boisko mokre. Oczywiście nie zrzucam winy na Dolota, bo przegrała cała drużyna. Strzelilibyśmy bramkę wcześniej to w tym momencie może dyskusja byłaby o tym czemu zremisowaliśmy, strzelilibyśmy dwie bramki, może cieszylibyśmy się ze zwycięstwa. Piszę "może" ponieważ wtedy pewnie nie byłoby tej sytuacji...

Blaugrana 13.11.2013 11:26
Bartek Ja też nie jestem zwolenniczką wybijania piłki, ani gry typowo defensywnej, ale są sytuacje w których wybijanie piłki się opłaca. A właśnie w tym momencie wybicie piłki na aut byłoby chyba najlepszym rozwiązaniem. Oczywiście teraz nie ma co gdybać i wieszać psów na naszym zawodniku, bo on miał ułamek sekundy na podjęcie decyzji, a my w tym momencie siedzimy sobie przed monitorami i go oceniamy. Zrobił tak, wyszło tak i tyle. Co do gry obronnej drużyn to pewnie pamiętasz jak przyjeżdżało takie Radomsko do nas. Przyjechali z celem wywiezienia punktu i cel osiągnęli. Może to nie była gra piękna dla oka ale liczy się wynik końcowy i cel, który osiągnęli. Wróćmy na ziemię, tak jak ktoś niżej napisał, w 3 lidze Barcy nie będzie. Jest Lechia i są nasi piłkarze. I oni grają najlepiej jak potrafią.

13.11.2013 11:31
Mechanik na celu ma utrzymanie się w lidze. Lechia ma trochę inne priorytety, więc porównanie trochę nie na miejscu :) Oni grają o punkty, my gramy o pełną pulę. Tak jak pisałem wcześniej kultury gry uczą się roczniki 2001, 2002, a nie tylko Barcelona. Artykuł powstał bo całą winą obarczony został Dolot, a jego pełna wina w tym przypadku nie jest taka oczywista.

emeryt 13.11.2013 09:25
Wychodzi, że Majic nie czyta Twoich artykułów, a powinien Cię zapraszać na odprawy przed meczami. Tylko rozrysuj wszystko dobrze. Chłopaku - grałeś kiedyś w piłkę czy tylko dużo czytasz?

13.11.2013 11:25
Jeżeli okres roku, a może dwóch (nawet dokładnie nie pamiętam) w trampkarzach można nazwać grą to grałem hehe. Grunt to dużo analizować, dużo rozmawiać z fachowcami, dużo czytać, dużo przeglądać i wybierać najważniejsze niuanse. Widzisz ktoś mi kiedy mądrą rzecz: "szkolenia są nudne i będziesz spał, jednak może się zdarzyć że usłyszysz jedno mądre zdanie i zostaniesz milionerem". Teraz ja ci powiem swoją dotyczącą piłki (tylko po przeczytaniu kilku fachowych książek i grach, które obejrzałem w telewizji) "Każda drużyna jest jak żywy organizm. W jedenastce rywala na boisku są serce i płuca drużyny. Wyrwiesz serce, wyrwiesz płuca to osiągniesz upragniony cel"

13.11.2013 00:04
a skąd ty wiesz, z jaki ja źródeł znam football? Jaka Barca? to co prezentuje to są podstawy gry w piłkę nożną, wpajane dzisiaj chłopakom z roczników 2001, 2002 (o ile nie młodszym).

Blaugrana 12.11.2013 20:56
Bartek w wielu kwestiach się z Tobą zgadzałam, ale co do tego niezbyt. Jest 88 minuta meczu. Wynik 0-0, który powiedzmy jest korzystny dla Lechii biorąc pod uwagę, że jest to wyjazd. Do tego boisko jest grząskie, na którym piłka może odskoczyć w każdą stronę bądź nieoczekiwanie zatrzymać się. I co w takiej sytuacji powinien zrobić Dolot? Ano wybijać jak najdalej od własnego pola karnego, w tym przypadku na aut. Ot cała filozofia tej sytuacji. Nie zganiam całej winy na Dolota, bo wygrywa cała drużyna i przegrywa też cała. Ale po części ponosi winę za stratę gola.

12.11.2013 23:44
Ja akurat nie jestem zwolennikiem wybijania piłki przez piłkarzy, więc w tym momencie pisania i robienia grafik nie brałem tego pod uwagę.

tokko 12.11.2013 20:19
a krol patrzy ile stary zarobil

12.11.2013 17:41
I na III ligowym kepiastym boisku, z III ligową co najwyżej techniką piłkarską :) Jak się jest z" lasu", to się nie bierze za przyjmowanie piłki.

emeryt 12.11.2013 16:53
odp. na komentarz nr 6: Ty synek naucz się czytać ze zrozumieniem i pisz po polsku, bo nie wiem co znaczy "Grę w piłkę bramki podobnie ????" Chyba po prostu jestem za stary na Twoje skróty myślowe. Zgadzam się, że gra sie na całym boisku, ale jak nas atakują przy wyprowadzeniu piłki z lewej strony to trzeba się na tą stronę przesunąć. Odpowiedź na twój wywód jest taka: Dolot wyprowadza piłkę - wszyscy powinni od Niego uciekać czy się do Niego przesuwać?

13.11.2013 00:19
W momencie akcji kiedy Dolot stara przejąć się piłkę - Witczak powinien pójść do pomocy Milczarkowi i Dolotowi. W 1 fazie akcji Pogorzała był dobrze ustawiony w asekuracji, jednak w momencie próby przyjęcia piłki przez Andrzeja....przysnął, zapewne nie spodziewając się tego, iż Obrońca Lechii ją straci. Król w momencie wyrzutu piłki z autu mógł pomóc kolegom, szczególnie Marcinowi, ale nawet się nie pokwapił ( wg. twoich słów poszedł za grą ;D ). Nie twierdzę że chłopaki źle zagrali mecz, ale zabrakło im koncentracji w najważniejszej fazie (gdy wszystko idzie na wiwat). O tym że Kutno w ten sposób może strzelić gola - pisaliśmy dzień przed meczem. O tym że rywal wykazuje charakter gry przez pełne 90 minut - także.

13.11.2013 01:33
http://www.nasztomaszow.pl/spo...w-analiza/ "Przed wszystkim nasi zawodnicy muszą być skoncentrowani przez pełne 90 minut, bowiem Kutno to jedna z najładniej grających drużyn w lidze i w jednym ułamku sekundy może przechylić szalę na swoją korzyść" - czytanie na NT nie kosztuje :D C

RKS 12.11.2013 16:03
BARTEK NA TRENERA !!!!!!!!!!!!!!!

emeryt 12.11.2013 15:30
Tekst chyba sponsorowany - przez Polita. Daruj sobie te analizy. Z Twojego zdjęcia jasno widać, że wszystkie formacje przesunęły się na tą stronę, bo tu była piłka i toczyła się gra. Obrona jest słaba, ale największy problem to brak skuteczności. Jak się strzeli dwie czy trzy bramki to jeden błąd w końcówce nie wpłynie na wynik meczu.

12.11.2013 16:34
I na tym ma polegać strategia Lechii? grajmy tam gdzie jest piłka i odpuśćmy resztę? Widzisz w grze w szachy broni się Króla, jednocześnie atakując pionki. Grę w piłkę bramki podobnie - obrona jest ważniejsza i od niej zaczyna sie układanka. Na równym poziomie sportowym diabeł tkwi w szczegółach, jeżeli tego nasi piłkarze się nie nauczą to bedziemy tracic niepotrzebne. punkty. Twoje myślenie jest prostolinijne: "tu toczy się gra i tu była gra". Odpowidz moja na ten wywód jest taka: gra toczy się na całym boisku przez pełne 90 minut.

marian 12.11.2013 10:47
Może nie jestem ekspertem, ale moim zdaniem zamiast brandzlować się w końcówce meczu pod własną bramką powinien tą piłkę wybić i tyle.

12.11.2013 14:02
Racja, stoper zwłaszcza w końcówce meczu się nie ceregieli i to szczególnie gdy jest stykowy wynik, a było 0-0...

12.11.2013 16:28
No właśnie i to jest filozofia polskiego futbolu - WYBIJANIE PIŁKI.

marian 12.11.2013 17:17
No nie lepiej udawać barcelone w III lidze polskiej. Wróć lepiej przed telewizor i odpuść sobie 'ekspertowanie' bo wyraźna barca Ci wyszła.. przepraszam - FARSA miałem na myśli :) Ktoś, kto zna football z telewizji i meczy reprezentacji nie powinien brać się za takie 'oceny'.

Reklama
Polecane
Przy dworcu kolejowym w Tomaszowie Mazowieckim powstanie nowy parkingPremier: plan budowy żelaznej kopuły nad Polską i Europą posunął się o krok do przoduSzkolenie z Czarnej Taktyki w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony TerytorialnejArbuzy ekologiczneUOKiK: klienci Biedronki, którzy wzięli udział w promocji „Magia Rabatów”, mogą otrzymać 150 złNFOŚiGW: start programu dopłat do przydomowych wiatraków planowany na 2.-3. kwartał 2024 r.Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącym
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama