Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 lipca 2025 22:25
Reklama
Reklama

Fantastyczne widowisko! Kolejny sukces Lechii!

Cóż to było za spotkanie. Nie zabrakło emocji, pięknych strzałów na bramkę, ładnej gry zespołowej, kapitalnych interwencji bramkarskich, a przede wszystkim bramek. Dzisiejszy półfinał Pucharu Polski w wykonaniu Lechii to prawdziwy thriller, którego sam Alfred Hitchcock by się nie powstydził.

Lechiści od pierwszej minuty próbowali narzucić własny styl gry. W trzeciej minucie dobrym, mocnym uderzeniem z ok. siedemnastego metra popisał się Kubiak, ale bramkarz gości Mateusz Antczak popisał się dobrą interwencją, piąstkując piłkę.

Reklama

 

W 8 minucie Lechiści wywalczyli „aut”, który rozegrali w sposób kombinacyjny. Cała akcja ofensywna zakończyła się uderzeniem Rakowskiego w nogi jednego z obrońców Mechanika. Dobra okazja Lechii.

 

Trzynasta minuta mogła okazać się dla nas pechowa.  Dwójka graczy z Radomska prostymi zagraniami rozmontowała naszą obronę. Jeden z nich strzałem po ziemi próbował zaskoczyć Holewińskiego i niewiele się pomylił – Tomaszowianie mieli sporo szczęścia.

 

W 19 minucie Stańdo zaprezentował dobre dogranie z prawego skrzydła do ustawionego w polu karnym Kubiaka. Z całej sytuacji obronną ręką wyszedł Antczak, który popisał się znakomitym refleksem.

 

Pięć minut później drużyna gości wyprowadziła kolejny kontratak dwójką piłkarzy, po którym szanse sprawdzenia swoich umiejętności miał Artur Holewiński. Nasz bramkarz tym razem nie miał szczęścia i piłka uderzona mocno po ziemi wpada do siatki – przegrywamy 0:1. Brak zdecydowania naszej obrony w tej sytuacji był porażający.

 

W 38 minucie mamy pierwszą kontrowersyjną sytuację. Ustawiony z prawej strony Stańdo, próbuje dograć piłkę w pole karne. Zawodnik Mechanika ustawiony w swojej „szesnastce” rozpaczliwie interweniuje i zdaniem piłka kopnięta po ziemi przez Dawida (naszym zdaniem)zostaje zatrzymana ręką…arbiter nakazał jednak grać dalej.

 

Dwie minut później przed doskonała szansą na wyrównanie stanął Rakowski. Kacper otrzymał wysoką piłkę z lewego skrzydła. Niepilnowany i ustawiony na 6 metrze napastnik zielono – czerwonych mógł zrobić z nią wszystko, ale uderzył głową i fatalnie spudłował w wyśmienitej okazji.

 

W 45 minucie „błąd” Rakowskiego naprawić mógł Kubiak, ale zamiast uderzać z 11 metra, postanowił zatańczyć z rywalami i ostatecznie się wywrócił.

 

Lechia po dobrej pierwszej połowie przegrywała 0:1. Po tym co oglądaliśmy w poprzednich spotkaniach (nie licząc meczu z Wartą, którego nie widziałem w całości), Lechiści poprawili wiele rzeczy, ale nie poprawili jednego: żaden z naszych graczy nie potrafił podjąć decyzji o uderzeniu z pierwszej piłki, brakowało także indywidualnych rajdów w sytuacji „1 na 1”. Zamiast podjąć ryzyko i minąć rywala, niektórzy piłkarze zwyczajnie bali się stracić piłkę. To, czego nie zrobili Lechiści, zrobili gracze z Radomska i to oni mogli się cieszyć z jednobramkowego prowadzenia.

 

Tuż na początku drugiej połowy Majic zdjął z boiska Stańdo, a w jego miejsce pojawił się Potakowski.

 

Lechiści od pierwszego gwizdka ruszyli do odrabiania strat. W 47 minucie kolejnej okazji, tym razem dobrym podaniu Cyrana nie wykorzystał Kubiak, na którego przeszkodzie stanął bramkarz Antczak.

 

Kubiak tego dnia nie miał dobrze ustawionego celownika. W 55 minucie nasz napastnik ponownie mógł doprowadzić do wyrównania, ale wywalczył zaledwie rzut rożny. Kamil zamiast próby uderzenia ponownie zaprezentował nam „tańce hulańce” i po raz kolejny okazał się nieskuteczny.

 

Po stałym fragmencie gry, nastroje poprawić mógł Milczarek, ale defensor Lechii trafił w nogi obrońcy. Antczak zaczarował bramkę gości.

 

W 60 minucie Mirecki dźwignął dwóch rywali zszedł do linii końcowej i próbował dograć piłkę w pole karne do ustawionych na 6 metrze Lechistów. Kolejna rozpaczliwa interwencja w „szesnastce” gracza Mechanika i dotknięcie piłki ręką zakończyło całą zabawę Marcina. Podobnie jak w przypadku Stańdy, arbiter nakazał grać dalej i nie odgwizdał rzutu karnego.

 

Lechiści nie przestają gnębić podmęczonych już rywali.

 

Cztery minuty później ciężar gry na swoje barki bierze Cyran. Kamil próbuje szczęścia z dystansu, ale jego uderzenie jest zbyt lekkie.  Niespełna 60 sekund później kolejną kapitalnym zagraniem do Rakowskiego popisuje się Kubiak, ale Kacper okazuje się nieskuteczny

 

W 68 minucie oglądamy drugą zmianę w naszym zespole. Witczaka zmienia Piechna. Lechiści nie przestają atakować.

 

Mija sześć minut i Lechia wykonuje rzut wolny około 20 metrów przed bramką rywala. Do piłki podchodzi Cyran i Kubiak -uderzenie wykonuje ten pierwszy. Sunąca po ziemi „gała” mija źle ustawiony mur i wpada do siatki. Kamil Cyran doprowadza do remisu! Kapitalnie wykonany stały fragment gry zaskakuje Antczaka i jego kolegów.

 

Lechiści nie odpuszczają i próbuję iść za ciosem. Rywale są już bardzo zmęczeni. Niespełna 60 sekund po bramce Cyrana, cios kończący może zadać Mirecki, ale Antczak fantastyczną paradą nie daje się pokonać.

 

W 78 minucie jeden z Lechistów (bodajże Mirecki) trafia w spojenie słupka z poprzeczką. Piłka wraca do gry i wpada pod nogi Rakowskiego, które z bliskiej odległości uderza raz i drugi, ale obrońcy w niesamowitych wręcz okolicznościach wykazują się niesamowitym hartem ducha i w beznadziejnej wręcz sytuacji ratują zespół Mechanika.

 

Mijają trzy minuty i bramkarz gości po raz kolejny daje znać o sobie. Antczak bez problemu „łapie” strzał z dystansu Cyrana.

 

W 86 minucie swojego szczęścia próbuje Matysiak. Nasz defensor strzela bardzo mocno i celnie, ale Antczak wyczyniał cuda i sparował piłkę nad poprzeczkę.

 

W doliczonym czasie gry wyśmienitą okazję na zakończenie całej rywalizacji dwukrotnie miał Piechna. Jednak w pierwszej akcji, po „kotle” w polu karnym Mechanika ustawiony na 3 – 4 metrze Grzesiek źle trafił w piłkę. Chwilę później Piechna uderza na bramkę, ale Antczak paruje futbolówkę na słupek!

 

Niewykorzystane sytuację lubią się mścić. W ostatniej akcji meczu, goście mieli wszystko, aby wygrać to spotkanie. Szybka kontra i potknięcię kończu sę kontratakiem trzech graczy Mechanika, którzy mają przed sobą jedynie Artura Holewińskiego.

 

Akcja „sam na sam” kończy się złym przyjęciem piłki przez jednego z nich, ale także strzałem.

 

Bramkarz Lechii z najwyższym trudem wyszedł z całej sytuacji zwycięsko i futbolówka przeleciała obok słupka. Po niezwykle emocjonujące drugiej połowie i znakomitej grze Antczaka, a także Holewińskiego przyszło obejrzeć nam dogrywkę.

 

Ta rozpoczęła się wyśmienicie. Pierwsza próba Lechii z rzutu rożnego kończy się uderzeniem Dolota głową. Piłka po koźle, przelatuje nad poprzeczką.

 

Po chwili mamy odpowiedź z drugiej strony, ale strzał zawodnika gości ląduje na rękawicach Holewińskiego.

 

W 94 minucie zawodnik gości Tazbir decyduje się na mocne uderzenie z dystansu. Holewiński jest bez szans i piłka wpada w samo okienko bramki Artura.

 

Na odpowiedź gospodarzy nie musieliśmy czekać długo. Dwie minuty później do głosu doszli Lechiści. Doskonałe podanie z głębi pola na szósty metr do Rakowskiego zostaje zamienione na bramkę wyrównującą. Nasi gracze ponownie wyrównali stan rywalizacji.

 

W 98 minucie Mirecki w dogodnej sytuacji, trafia tylko w bramkarza. Odpowiedź jest natychmiastowa, ale silne uderzenie piłkarza gości o centymetry mija spojenie słupka z poprzeczką.

 

W 105 minucie nasi gracze, ponownie mieli wszystko w swoich nogach. Strzał Mireckiego z ostrego kąta paruje przed siebie Antczak. Ustawiony na ok. 13 metrze Piechna może poprawić dorobek Lechii, jednak Antczak po raz kolejny „muruje” bramkę.

 

Przełom w szeregach naszego zespołu nastąpił w 113 minucie, w której to Cyran otrzymawszy piłkę przed szesnastką rywala decyduje się na zaskakujące uderzenie. Tym razem Antczak dał się zaskoczyć i Lechia mogła cieszyć się z prowadzenia 3:2!

 

Dwie minuty bohater spotkania schodzi z boiska, a w jego miejsce pojawia się Iwańczyk. Po chwili rezultat próbuje podwyższyć Potakowski, ale Antczak dwoi się i troi, aby już więcej goli nie padło. Mija kilkanaście sekund i Iwańczyk może mieć prawdziwe wejście smoka. Maciek uderza jednak troszkę za lekko.

 

Piłkarze niemieccy charakteryzują się tym, iż grają do ostatniej minuty. Lechiści w końcówce meczu troszkę się odprężyli. W 120 minucie frontalny atak graczy Mechanika, zakończył się znakomitym atakiem pozycyjnym i doskonałą pozycją do strzału na bramkę Artura Holewińskiego.

 

 Goalkeeper Lechii po raz kolejny uratował swój zespół przed wpadką, broniąc silne uderzenie niepilnowanego piłkarza Radomska z ok. 12 metra.

 

Lechia w dramatycznych okolicznościach, ale jednak zasłużenie awansowała do Pucharu Wojewódzkiego! Gratulujemy piłkarzom i sztabowi szkoleniowemu.

 

 

RKS LECHIA - MECHANIK RADOMSKO 3:2 (0:1; 1:0; 1:1; 1:0)

Skład: Holewiński - Milczarek, Matysiak, Dolot, Król - Mirecki, Stańdo, Witczak, Cyran, Kubiak - Rakowski

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Igor MatuszewskiIgor Matuszewski

Radni Koalicji Obywatelskiej oceniają ludzi przez pryzmat własnego... Ja. Tropią, donoszą i robią dużo szumu wokół samych siebie. Często poniżają inne osoby w internecie, podważają zaufanie, naruszają dobra osobiste

Donos jaki, złożyli na prezydenta Marcina Witko, radni tomaszowskiej Koalicji Obywatelskiej, żyje od kilku miesięcy, niejako własnym życiem. Postępowanie wyjaśniające, jak już wcześniej informowaliśmy, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Śledczy wciąż proszą o dosyłanie nowych dokumentów, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że albo brak im podstawowej wiedzy, albo też przepisują literalnie fragmenty doniesienia. W dokumentach i pismach mylą firmy, a nawet województwa. Trudno się dziwić, bo gołym okiem widać, że "afera" nakręcana jest politycznie. Problem jest bardzo poważny, bo nie dotyczy tylko Prezydenta Marcina Witko. Okazuje się bowiem, że grupka lokalnych działaczy, w akcie politycznej lub osobistej zemsty, może jechać do współpracowników Ministra Bodnara, którzy następnie zarządzą "śledztwa" na zlecenie swoich partyjnych kolegów, w stosunku do dowolnej osoby. W ten sposób można rozpocząć pogoń za królikiem. Reszty dokonają zaprzyjaźnione media. Za kilka lat, sprawa zostanie zapewne umorzona, ale komuś zostanie zniszczone życie. I to w sensie bardzo dosłownym. W ten sposób potraktowano wcześniej Grzegorza Haraśnego, oraz Tadeusza Adamusa. Obaj politycy Platformy, zostali zaszczuci przez swoich kolegów i "dziennikarzy". Zarówno dla jednego, jak i drugiego zakończyło się to śmiercią.
Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

Politycy PiS: po wyborach parlamentarnych w 2023 r. w PiS nastąpiła ewolucyjna zmiana pokoleniowa

Po wyborach parlamentarnych w 2023 r. zarówno w partii jak i w strukturze klubu PiS nastąpiła zmiana pokoleniowa, która odbywa się w sposób spokojny, ewolucyjny, nie na zasadzie „szarpanin” w ugrupowaniu - podkreślają w rozmowie z PAP politycy Prawa i Sprawiedliwości.Data dodania artykułu: 13.07.2025 12:21
Politycy PiS: po wyborach parlamentarnych w 2023 r. w PiS nastąpiła ewolucyjna zmiana pokoleniowa

Psychologia znów najpopularniejszym kierunkiem na Uniwersytecie Łódzkim - 15 chętnych na miejsce

Psychologia znów była najpopularniejszym kierunkiem wybieranym przez przyszłych studentów podczas tegorocznej rekrutacji na Uniwersytecie Łódzkim. O jedno miejsce na tym kierunku ubiegało się blisko 15 osób. Popularne były też biologia kryminalistyczna i filologia angielska.Data dodania artykułu: 12.07.2025 15:42
Psychologia znów najpopularniejszym kierunkiem na Uniwersytecie Łódzkim - 15 chętnych na miejsce

Minister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej

Dokonana 80. lata temu przez sowietów na Polakach tzw. Obława Augustowska, w której zginęło ponad 600 działaczy podziemia niepodległościowego, była największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej - oceniła minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska.Data dodania artykułu: 12.07.2025 15:38
Minister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej

NFOŚiGW: w nowym „Czystym Powietrzu” zawarto umowy na 100 mln zł

Od startu nowej edycji programu „Czyste Powietrze” zawarto umowy na 100 mln zł - podał PAP wiceszef NFOŚiGW Robert Gajda. W ciągu trzech miesięcy złożono 14 tys. kompletnych wniosków o dotacje; do prokuratury i policji trafiło prawie 300 zgłoszeń ws. potencjalnych nadużyć wobec beneficjentów programu - dodał.Data dodania artykułu: 12.07.2025 10:26
NFOŚiGW: w nowym „Czystym Powietrzu” zawarto umowy na 100 mln zł

Sondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.

W lipcu największym poparciem cieszy się KO - 28 proc., na drugim miejscu znalazło się PiS z poparciem 27 proc., a na trzecim - Konfederacja, na którą głos chce oddać 12 proc. badanych - wynika z sondażu CBOS.Data dodania artykułu: 11.07.2025 21:31Liczba komentarzy artykułu: 1
Sondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.

Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania

– Polska podczas prezydencji w Radzie UE nie wykorzystała szansy na obronę swoich interesów w sprawie umowy z krajami Mercosur – ocenia europoseł PiS Waldemar Buda. W jego ocenie polski rząd, mimo sprzeciwu wobec zapisów umowy, nie zbudował w UE sojuszy niezbędnych do jej odrzucenia. Porozumienie o wolnym handlu spotyka się przede wszystkim z protestami europejskich rolników, którzy obawiają się zalania wspólnego rynku tańszą żywnością z krajów Ameryki Południowej. Według europosła wszystko może się rozegrać w najbliższych tygodniach.Data dodania artykułu: 11.07.2025 09:04
Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej finansuje instytucje specjalizujące się w opiece nad najmłodszymi dziećmi

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przeznaczyło dodatkowe 45 mln zł ze środków Funduszu Pracy na tworzenie punktów opieki dziennej nad dziećmi do trzeciego roku życia w gminach, w których nie funkcjonuje żłobek, klub dziecięcy czy instytucja opiekuna dziennego. Wnioski w ramach resortowego programu „Aktywny dzienny opiekun w gminie 2025 - edycja uzupełniająca” można składać do 21 lipca br.Data dodania artykułu: 10.07.2025 14:47
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej finansuje instytucje specjalizujące się w opiece nad najmłodszymi dziećmi

Centrum Zdrowia Matki Polki wśród ośmiu szpitali leczących endometriozę

Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi znalazł się wśród ośmiu ośrodków leczenia zaawansowanej endometriozy w Polsce. Pacjentki mogą się zgłaszać do sekretariatu kliniki, tel. 42-271-11-64, gdzie otrzymają informacje o procedurach diagnozowania i leczenia tej choroby.Data dodania artykułu: 09.07.2025 16:46
Centrum Zdrowia Matki Polki wśród ośmiu szpitali leczących endometriozę
Reklama

Polecane

Rusza remont betonowego odcinka trasy S8 – od poniedziałku utrudnienia34. pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasnej Górze pod hasłem „Jesteśmy nadzieją”Dietetyczka: w wakacje łatwiej zadbać o zdrowie i sylwetkęMinister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowejKamil Cyran odchodzi z LechiiGrad bramek na NowowiejskiejKoncert zespołu Arete - Letnia Scena ArtystycznaSondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.Zapraszamy na zajęcia do szkoły rodzeniaPrzewodnik po włoskich winach – najważniejsze regiony„Pętla taktyczna” w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony Terytorialnej – sprawdzian gotowości kandydatów na żołnierzy WOTJak poradzili sobie tomaszowscy maturzyści?
Reklama
Reklama
Reklama
Radni KO mają tylko jeden cel polityczny. Dopaść Marcina Witko

Radni KO mają tylko jeden cel polityczny. Dopaść Marcina Witko

Donos jaki, złożyli na prezydenta Marcina Witko, radni tomaszowskiej Koalicji Obywatelskiej, żyje od kilku miesięcy, niejako własnym życiem. Postępowanie wyjaśniające, jak już wcześniej informowaliśmy, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Śledczy wciąż proszą o dosyłanie nowych dokumentów, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że albo brak im podstawowej wiedzy, albo też przepisują literalnie fragmenty doniesienia. W dokumentach i pismach mylą firmy, a nawet województwa. Trudno się dziwić, bo gołym okiem widać, że "afera" nakręcana jest politycznie. Problem jest bardzo poważny, bo nie dotyczy tylko Prezydenta Marcina Witko. Okazuje się bowiem, że grupka lokalnych działaczy, w akcie politycznej lub osobistej zemsty, może jechać do współpracowników Ministra Bodnara, którzy następnie zarządzą "śledztwa" na zlecenie swoich partyjnych kolegów, w stosunku do dowolnej osoby. W ten sposób można rozpocząć pogoń za królikiem. Reszty dokonają zaprzyjaźnione media. Za kilka lat, sprawa zostanie zapewne umorzona, ale komuś zostanie zniszczone życie. I to w sensie bardzo dosłownym. W ten sposób potraktowano wcześniej Grzegorza Haraśnego, oraz Tadeusza Adamusa. Obaj politycy Platformy, zostali zaszczuci przez swoich kolegów i "dziennikarzy". Zarówno dla jednego, jak i drugiego zakończyło się to śmiercią.
Kamil Cyran odchodzi z Lechii

Kamil Cyran odchodzi z Lechii

To koniec pewnej ery. Po niemal 15 latach w zielono-czerwonych barwach z Lechią Tomaszów Mazowiecki żegna się Kamil Cyran – zawodnik, który przez lata był symbolem wierności, oddania i piłkarskiej pasji. Jego historia to coś więcej niż statystyki – to serce, charakter i tysiące minut walki dla tomaszowskiego klubu.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama