Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 19:00
Reklama
Reklama

Atomowa pchła Mirecki - relacja

Nasi piłkarze zostawili płuca na boisku, jednak po niesamowicie emocjonującym meczu, po dogrywce pokonali w rundzie wstępnej Pucharu Polski drugoligowy klub Chrobry Głogów 2:1.

Minęły zaledwie trzy dni od meczu rundy przedwstępnej z drugoligowym Kluczborkiem, a Lechiści ponownie musieli stanąć przed trudnym zadaniem, jakim był mecz z Chrobrym Głogów, ósmym zespołem drugiej ligi w minionym sezonie.

 

Aleksandar Majic zaskoczył wszystkich dokonując kilku zmian w zwycięskiej jedenastce. Najpoważniejszą z nich był powrót Artura Holewińskiego do bramki, który zastąpił Michała Chachułę. Na prawą stronę defensywy, przesunięty został Król, który zastąpił Polita. Miejsce Klaudiusza na lewej flance zajął Witczak. Na pozycji numer „6” obejrzeliśmy Michała Tonowicza, który w meczu rundy przedwstępnej na boisko wszedł z ławki.

 

Już pierwsze minuty pokazały, iż Chrobry, to zupełnie inny rywal aniżeli Kluczbork. Głogów podobnie jak Lechia od pierwszej minuty próbował narzucić własny styl gry, grając dużo piłką. Lechiści, jednak w mecz ten weszli jak „masło w bułkę”.

 

W 3 minucie Lechia wywalczyła rzut wolny, który zakończony został dośrodkowaniem w pole karne, fatalnym zachowaniem obrony rywala i czystą pozycją do strzału Rakowskiego. Defensywa gości kompletnie się pogubiła i odpuściła krycie naszego napastnika, który celnym uderzeniem głową otworzył wynik tego meczu.

 

Radość kompletu publiczności na stadionie przy Nowowiejskiej  i strzelona bramka dodały naszym piłkarzom dobrej animuszu. Lechiści atakowali, doprowadzając do kilku groźnych dla rywala sytuacji.

 

W 8 minucie, w doskonałej sytuacji znalazł się Marcin Mirecki, który  w sytuacji „sam na sam” ze Sławomirem Janickim. wybrał najlepsze rozwiązanie, jakie mógł, uderzając technicznie po ziemi. Wszyscy wstali z miejsce, piłka leciała do bramki. Słyszymy radość…a po chwili jęk na trybunach, bowiem futbolówka zatrzymała się na słupku.

 

Mija pięć minut a Rakowski otrzymawszy dobre, wysokie podanie, składa się do strzału głową. Niestety piłka przelatuje minimalnie nad poprzeczką. W 21 minucie mamy zamieszanie po rzucie rożnym. Piłkę z bramki wybija Gołąb. Powiem szczerze, że przecieraliśmy oczy ze zdumienia. Lechia w tej części gry zdominowała silniejszego rywala.

 

Upływa 30 minuta. Przed kolejną szansą na podwyższenie prowadzenia stają Lechiści. Tym razem bohaterem mógł zostać Potakowski, ale jego strzał wolejem z około 8 metrów, znakomicie obronił bramkarz gości. Daniel szalał na prawej stronie, a zdezorientowani rywale nie za bardzo wiedzieli jak sobie poradzić z szybkim skrzydłowym.

 

Niestety wynik, mimo opisanych sytuacji bramkowych wciąż 1:0. Szybkie tempo narzucone przez Lechię było zastanawiające pod jednym względem? „Czy starczy im sił” - musieli zadawać pytanie kibice. Do pełni formy wytrzymałościowej jeszcze daleko, a tu już trzeba wykazać się na tle silnego rywala. Nasze przypuszczenia z pierwszych 20 minut sprawdziły się w 100 procentach. Lechia ostatni kwadrans pozwoliła Głogowianom na prowadzenie gry.

 

W 38 minucie swoją okazję po rzucie rożnym miał Samiec, ale minimalnie przestrzelił. Kilka minut wcześnie groźny strzał oddał Sędziak, jednak i on nie miał szczęścia. Gra toczyła się na połowie gospodarzy, rywale naciskają i mści się to w 40 minucie, kiedy fatalny błąd w defensywie popełnia Dolot do spółki z Milczarkiem. Pierwszy przegrał pojedynek siłowy, drugi nie zdołał wybić piłki spod nóg rywala i goście strzałem z ok. 11 metra, prawej strony pola karnego wyrównali stan rywalizacji.

 

Nasi piłkarze zmęczeni, czekali na gwizdek kończący pierwszą połowę, a rywale wyczuli „krew” i nękali. Na nasze szczęście cały spektakl gwizdkiem przerwał arbiter i obie ekipy mogły odpocząć w szatni.

 

Lechiści przez 30 minut grali doskonale i mecz mogli rozstrzygnąć już w 45 minut. Rywale wykorzystali swoje doświadczenie, oraz jeden poważniejszy błąd naszej defensywy i awans wciąż był nierozstrzygnięty.

 

Na drugą połowę faworyzowany przeciwnik wyszedł w bojowych nastrojach. Rywale kontynuowali grę na „terenie” zielono- czerwonych. W 55 minucie to jednak nasz zespół, po raz kolejny zaskoczył. Mirecki otrzymał piłkę w „szesnastce” Głogowa, zakręcił dwoma piłkarzami i oddał mocny strzał z siódmego metra. Janicki instynktownie, ale jednak zwycięsko wyszedł z tego pojedynku.

 

Chrobry coraz bardziej dominował. Majić jednak wciąż czekał i nic nie zmieniał. Zmęczeni Lechiści nie mogli wyjść z własnej połowy. Chrobry stworzył sobie kilka okazji bramkowych, ale zabrakło dokładności i skuteczności, czyli prościej pisząc zimnej głowy.

 

W 69 minucie Majic decyduje się na zmianę. Boisko opuszcza wycieńczony i poobijany Klaudiusz Król. To co zrobił, jedna nasz pomocnik zasługuje na duży „SZACUN”. NiskI wzrostem Król, zmagał się z wyższymi o przynajmniej 20– 30 cm rywalami, a jednak częściej z tej walki wychodził zwycięsko. Jego miejsce na boisku zajął Matysiak. W 71 minucie oglądamy drugą zmianę w szeregach gospodarzy. Witczaka zastąpił Stańdo.

 

Lechiści ostatkiem sił bronili się jak mogli - Głogowianie sunęli jeden atak za drugim, ale jednak wciąż brakowało wykończenia. W 77 minucie goście wywalczyli rzut wolny z ok. 20 metrów od bramki Holewińskiego. Silne uderzenie pewnie wyłapał nasz bramkarz.

 

Majic widząc że drużyna ma problem kondycyjny, decyduje się na rutynę i doświadczenie. W 80 minucie witamy Grzegorza Piechnę, a żegnamy Michała Tonowicza.

 

Mija pięć minut i goście mają sytuację meczową, jednak Michalski fatalnie pudłuje, uderzając z ostrego kąta. W 93 minucie piłką meczowa ma jeden z naszych graczy. Jednak 16 metrów do bramki okazało się zbyt daleko, aby oddać celny strzał. Czeka nas dogrywka.

 

Pięć minut przerwy na uzupełnienie płynów to zbyt mało dla Tomaszowian. Chłopcy wyglądają źle, będąc skrajnie zmęczonymi, a przed nimi jeszcze 30 minut dodatkowego wysiłku.

 

Grać jednak trzeba i wygrać także. W 94 minucie Daniel Potakowski znalazł się w idealnej sytuacji, po tym jak jeden z obrońców gości popełnił błąd na 11 metrze. Niestety nasz gracz fatalnie przestrzelił.

 

Po chwili oglądamy akcję ofensywną po przeciwnej stronie, po której jeden z tomaszowskich piłkarzy dotyka piłkę ręką we własnym polu karnym, ale arbiter nakazuje grać dalej.

 

Lechia przenosi ciężar gry na połowę rywala, a Michał Michalec z Głogowa wciąż dyskutuje i odnosi się do arbitra w sposób niegodny sportowca. Sędzia się zdenerwował i pokazał zawodnikowi przyjezdnych drugi żółty, a kolejno czerwony kartonik. Otwiera się szans dla Lechii! - Chrobry gra w „10”.

 

Na zegarze setna minuta. Dolot traktuje przeciwnika nakładką na 14 metrze od bramki Holewińskiego i człowiek prowadzący zawody dyktuje rzut wolny pośredni. Holewiński ustawia mur na całej długości bramki. Przeciwnik wznawia grę i oddaje bardzo mocny strzał pod skaczącymi w murze zawodnikami zielono – czerwonych. Wydaje się, iż futbolówka wpadnie do siatki. Holewiński jednak na to nie pozwala i fantastyczną interwencją ratuje Lechistów.

 

105 minuta - nie mamy rozstrzygnięcia. Przed nami ostatni kwadrans. W 110 minucie dobrze odcięty od piłek Mirecki otrzymuje podanie na 17 metr, po czym decyduje się na indywidualną akcję wszerz boiska, „znika” między dwoma rosłymi obrońcami i piłka po silnym, precyzyjnym uderzeniu ląduje w siatce. Co z bramka!

 

Będąc dokładnie w linii ustawienia Marcina tak to właśnie wyglądało. Marcin znikł nam przez chwilę z oczu i widzieliśmy tylko futbolówkę, która ni stąd ni z owąd wpada do bramki rywala. Przeciwnki jest w szoku, a w zmęczonych Tomaszowian wstąpiły nowe siły. Głogów stawia wszystko na jedną kartę, a Lechia groźnie kontratakuje. W 115 minucie swoją kolejną szansę ma „Miro”, ale jego strzał paruje bramkarz.

 

W 120 minucie Dawid Stańdo może upokorzyć dobrze prezentującego się rywala, ale fatalnie kiksuje.

 

Lechia po ciężkim boju awansowała do pierwszej rundy Pucharu Polski, w której to zmierzy się z szóstym zespołem pierwszej ligi GKS Tychy.

 

Majic odrobił lekcję wzorowo. Doskonale zablokował skrzydła, na których swoją grę opiera Głogów. Kolejny trafiony pomysł to wystawienie Holewińskiego, który w grze na przedpolu jest lepszy od Chachuły. Oglądając Video zauważyliśmy, iż rywale często grali górnymi piłkami. najważniejszy był jednak obszar 14 - 20 metra i zminimalizowanie możliwości oddania strzałów z dystansu. Majic taktycznie rozmontował Głogów.

 

Naszym chłopcom należą się ogromne brawa. Lechiści zostawili dzisiaj płuca na boisku i toczyli nie tylko walkę z przeciwnikiem. Sukces jednak jest znaczący - ci chłopcy piszą własną historię klubu.

 

Lechia Tomaszów Mazowiecki – Chrobry Głogów  2:1 po dogwyce  (1:1, 0:0, 0:0, 1:0)
 

 

Bramki:

1:0 Kacper Rakowski 3

1:1 Damian Sędziak 40

2:1 Marcin Mirecki 110

 

Lechia: Artur Holewiński – Michał Tonowicz (80′ Grzegorz Piechna), Andrzej Dolot, Kamil Cyran, Mateusz Milczarek – Daniel Potakowski, Maciej Witczak (71′ Dawid Stańdo), Kamil Szymczak, Marcin Mirecki – Klaudiusz Król (69′ Mateusz Matysiak), Kacper Rakowski.

 

Chrobry: Sławomir Janicki – Michał Ilków-Gołąb, Michał Michalec, Adam Samiec, Piotr Niewieściuk (114′ Michał Bednarski) – Łukasz Szczepaniak, Krzysztof Ulatowski, Mateusz Hałambiec, Bartosz Machaj (83′ Łukasz Kuczer), Tomasz Kowalczuk (55′ Maksymilian Michalski) – Damian Sędziak.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
suarez 24.07.2013 09:59
@53 - a kim Ty jestes zeby siac cenzure w internecie? Juz moderatorzy nasztomaszow wystarczajaco duzo nieprzychylnych im komentarzy usuwają (i ten pewnie również się nie pojawi). Każdy ma prawo do dyskusji, a skoro ma być ona cenzurowana wybiórczo to nie widzę jej sensu. A co do tematu to kubeł zimnej wody na głowy szczekaczy, nie rozumiem po co FC TM tak się spina pod tymi newsami o Lechii, nie chcecie przychodzić na nowowiejską to nie przychodźcie, ale jeżeli ktoś mieszka w Tomaszowie i chce to na litość boską ma do tego prawo. Ogarnijcie swoje układy z Lechią, bo jak ktoś już napisał, chcecie mieć u nas drugi Bełchatów? Nie lepiej drugi Łowicz np.? Pozdro

24.07.2013 10:17
Chyba Ci się coś pokręciło, jaka cenzura? Po prostu gdy dyskusja zmierza w tę samą stronę co zawsze w temacie Lechii kłótni, wyzwisk i właśnie "spinania" o którym piszesz to najzwyczajniej nie warto jej kontynuować. Tylko tyle.

rks 19.07.2013 09:01
Brawo Bartek. Byłem kiedyś na meczu Ceramika Opoczno - Widzew II i kibice z Opoczna dopingowali oba zespoły. A po meczu zawodnicy obu zespołów poszli do kibiców podziękować za doping. Piękny widok. Mam nadzieję że doczekam tego w Tomaszowie po meczu Lechia - Widzew II

18.07.2013 23:41
Widzew to Widzew, Lechia to Lechia :) Widzew i Lechia to Tomaszow. Rozwiążę ten problem szybko. Spotkam się z ludźmi odpowiedzialnymi za OFICJALNE ZGODY i myślę że będzie dobrze i pogodzimy te niepotrzebne wręcz spory :) a Marcowy mecz będzie jednym wielkim świętem kibiców

masakra 18.07.2013 23:32
Ludzie poczekajcie do meczu Lechia- Widzew II to już w marcu pewnie. wtedy każdy oceni jak zaprezentuje się lechia a jak chłopaki z fctm. Wtedy porównacie ekipy wizualnie na sektorze, liczbowo, pod względem dopingu czy oprawy meczowej czy ogolnego zaangażowania w esencje czysto kibicowska. Moim zdaniem kibice RTS bija na glowe w tych względach RKS ale spokojnie poczekajmy i oceniajmy dopiero!

fctm 18.07.2013 23:22
WIDZEW to WIDZEW klub z jedna z piękniejszych historii w Polsce i każdy prawdziwy fanatyk to potwierdzi. A Lechia to tomaszowski klub z małymi sukcesami ale na lokalnym podworku na pewno trzeba im kibicować. Co do sloganu Tomaszow miastem Widzewa jest on prawdziwy ponieważ co z tego ze na lechie przyjdzie 999osob w tym 900 osob z ciekawości! w tym samym czasie do lodzi jedzie 100 osob w pełni zaangażowanych w zycie na trybunach wspierających swój klub na dobre i zle. ktoś kto nie przebyl za swoja druzyna tysięcy km. niech nie wypowiada się na tematy jakim to on jest kibicem Lechii,Widzew, wisly i innych. a udział w tej dyskusji prowadzi może 5% prawdziwych fanatykow i dla nich wielkie POZDRO!

18.07.2013 22:42
Mam pytanie. Jestem kibicem "Czerwonych Diabłów", czy dla mnie też będzie specjalny sektor stworzony?

jegość 18.07.2013 21:52
Panowie jakim trzeba być człowiekiem żeby srać na własnym podwórku skoro są dwa kibelki w domu i wychodek na zewnątrz !? Dla każdego starczy miejsca i nie ma powodów do dziecinady. Skończcie te zbędne kłótnie bo to jest nasz Tomaszów i mamy zbyt mało rzeczy do dumy . Brawo Lechia.

panrysiul 18.07.2013 21:50
Ludzie o czym wy piszecie o swoich uprzedzeniach do klubów. Mnie się wydaje że komentarze powinny dotyczyć udanego występu piłkarzy i o kolejnym awansie a nie przepychać się kto komu i jak kibicuje. Byłem na meczu i podobały mi się tylko może 30 minut z gry naszych zawodników tj. pierwsze 15 minut i druga połowa dogrywki. Na największe słowa uznania zasłużył bez dwóch zdań Mirecki.Świetny zawodnik, drybling, przegląd sytuacji. Po mojemu długo miejsca nie zagrzeje przy Nowowiejskiej. Czekam na Tychy i na pewno przyjdę popatrzeć. Atmosfera na trybunach tak jak pisano poniżej piknikowa i może rzeczywiście głośniejszy doping pomógłby zawodnikom. I apel do władz miasta. Panowie do roboty bo duża trybuna szpeci a przydałaby się na pewno. Pozdrawiam kumatych kibiców.

18.07.2013 23:39
Raczej wątpię w twoje słowa. Miro jak by chciał to już by grał w III lidze. Zawodnik miał propozycję z silniejszych klubów, ale odmówił. Chłopak ogolnie woli ustabilizowane życie, czyli praca, dom i spłata kredytu na nieruchomość, a w naszej piłce różnie bywa. Płacą nie płacą a długi nie trudno.

Rksiak 18.07.2013 21:42
Trzeba zastosować jakąś prośbe do zarządu by dla kibiców Widzewa byl sektor gości, skoro nie kibicuja Nam a chca ( nie wiem w jakim celu) ogladac mecze Lechii to niech ogladaja go z sektora gosci. Wszystko w temacie

Lechista i Widzewiak 18.07.2013 21:27
Po co my mówimy o drugim Bełchatowie. Nie możemy wziąć przykładu ze Stali Niewiadów? Chłopaki jeżdżą i kibicują Stalówce a zarazem są fanatykami Widzewa i Też jeżdżą na mecze przy al. Piłsudskiego.

normalny kibic Lechii i Widzewa 18.07.2013 21:27
Ale o czym wy piszecie? Przecież z tych głąbów z FCTM Lechia nie ma żadnego pożytku. Oni na Lechię nie przychodzą, a jeśli już przyjdą, to kibicują rywalom. To po co to tałatajstwo wpuszczać na stadion? Jako żywo przypominają mi kibiców ŁKS-u sprzed lat, którzy przychodzili na stadion Widzewa, by wspomagać swym dopingiem Lecha, Śląsk, Cracovię, Arkę, Górnika Zabrze. Górnika Wałbrzych, GKS Tychy, Stomil Olsztyn, Zawiszę Bydgoszcz, Polonię Bytom... "Trzymali" z połową Polski. Aż strach pomyśleć, komu kibicować będą tomaszowskie głąby podczas meczów Lechii? Przecież Widzew w swej historii "trzymał" z Ruchem, Wisłą Kraków, Lechią Gdańsk, Jagiellonią, Zagłębiem Wałbrzych, Stalą Rzeszów, Piastem Gliwice, Karpatami Krosno, Petrochemią i Chrobrym...

Peter 18.07.2013 22:39
Dlaczego tak rzygasz tym jadem ? Niczemu to nie służy.

też kibic 18.07.2013 21:12
Słuchajcie, zakopmy ten bezsensownie wyciągnięty toporek. Ja też przepraszam za swoje słowa jeśli kogoś uraziłem, jestem przekonany, że wiele osób w Tomaszowie życzy tak samo dobrze Widzewowi jak i Lechii, a jeśli nawet ktoś kibicuje tylko albo Widzewowi albo tylko Lechii, to przecież nie oznacza, że musimy się wzajemnie nie lubić, czy nie szanować. W jedności siła. Ps. W każdym meczu Lechii kibicuje tylko Lechii, a nie żadnym Chrobrym czy GKSom:)

fan 18.07.2013 19:58
Czy czasem komuś z Zarządu (kto kibicuje farszafie) nie zależy na tym aby skłócić kibiców Widzewa z Lechią? Pokażmy że to się nie uda. W sobotę mecz Widzewa a w niedzielę na Lechie, bo jeśli kibice Widzewa nie pomogą w dopingu na Lechii to będzie nadal piknikowo, tylko tego beznadziejnego spikera będzie słychać

fan 18.07.2013 19:53
A ja kibicuje Widzewowi i Lechii też kibicuje, Stal Niewiadów tez lubie i wiecej bardzo lubiłem też mecze Pilicy chodzić. Trzeba tak zrobić aby kibice Widzewa z Tomaszowa na meczach kibicowali też Lechii. Tylko w jedności siła i wtedy może być fajny doping i fajna oprawa. Przeciez wszyscy się znają i twórzmy na siłe podziałów. Ps. Widziałem zdjecia kibiców Lechii na Broni Radom, większa połowa z nich to sympatycy Widzewa.

18.07.2013 18:55
Panowie przestańcie pieprzyc bzdury , TOMASZÓW MAZOWIECKI jest miastem tylko LECHII a nie żadnego Widzewa , to nie łódź !!!!!!!! O co te kłótnie.???? Zastanawia mnie co za INTELIGENT wymyślił slogan Tomaszów miastem Widzewa ?????? Mieszkam w Tomaszowie i nie zgadzam sie z tym aby ktoś mi narzucał komu mam kibicowac ABSURD !!!!!!

Lechista 18.07.2013 19:43
zgadzam sie! chodze od wielu lat na Lechie czy to okregowka czy A Klasa i nikt nie bedzie narzucac komu mam kibicowac! w Tomaszowie jest TYLKO Lechia i Kawaleria! Widzew to Lodzki klub. pozdrawiam i milego wieczoru

RTS 18.07.2013 19:44
A ten znów swoje

ale nikt Ci nie narzuca 18.07.2013 19:49
ale nikt Ci niczego nie narzuca, ale pogódź się ze stanem faktycznym:) Miastem Widzewa, Tomaszów Miastem Widzewa:)

Reklama
Polecane
Zmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy KołłątajaZapraszamy na spotkanie z RzecznikiemHejt, cyberprzemoc i mowa nienawiściSynoptyk IMGW: niedziela przyniesie więcej opadów i burzW niedzielę w Kościele katolickim przypada uroczystość Zesłania Ducha Świętego„Inny punkt widzenia – Wiosenne przebudzenie”Zaszczep i zaczipuj swojego pupilaPromują sport w podstawówkach
Reklama
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 17°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama