Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 czerwca 2025 19:20
Reklama
Reklama

Tomaszów w sieci medycznych problemów

Reklama
Już prawie cztery miesiące funkcjonuje w Polsce tzw. sieć szpitali. W ubiegłym roku wprowadzono zmiany w systemie ochrony zdrowia w zakresie hospitalizacji. Czy zadziałały one na korzyść jednostek leczniczych? A przede wszystkim czy są one korzystne dla pacjenta? Na te pytania wciąż brakuje jednoznacznych odpowiedzi. Część dyrektorów nowe rozwiązania chwali. Wielu jednak wskazuje na jego liczne mankamenty. O reformie rozmawiamy z prezesem Krzysztofem Zarychtą

Reklama

Sieć szpitali ruszyła tak naprawdę 1 października 2017 r. Jak podkreślało Ministerstwo Zdrowia miała  ona ułatwiać pacjentom dostęp do świadczeń. Łatwiejsze miało być też zarządzanie szpitalami. Do analizy skutków reform potrzebne są statystyki z dłuższej perspektywy czasu. Dopiero z nich dowiemy się jakie świadczenia  realizowane są częściej, a jakich ubywa. Istotną będzie liczba procedur zabiegowych wykonywanych w szpitalach wchodzących w skład sieci. Pierwsze w miarę rzetelne dane poznać mamy pod koniec pierwszego kwartału tego roku


Zasadniczą zmianą, jaką należy zaznaczyć jest nowy sposób finansowania, który oparty jest o tzw. ryczałt.  Mamy więc zagwarantowaną wielkość środków pieniężnych dla szpitala, wyliczoną w oparciu o wykonanie świadczeń w poprzednim okresie rozliczeniowym. Tym samym znika pojęcie nadwykonań.

 

Nie można już liczyć na to, że po przekroczeniu kwoty ryczałtu (tak jak kiedyś kontraktu) uzyska się zapłatę za świadczenia wykonane ponad limit. Póki co  efekt jest taki, że kolejki na zabiegi w przynajmniej części placówek się wydłużają. W ten sposób zapowiadana przez Ministerstwo "racjonalizacja" ponoszonych kosztów stała się faktem. Tyle, że faktem mało korzystnym dla chorych.

 

NT: Jak wygląda sytuacja Tomaszowskiego Centrum Zdrowia po czterech miesiącach funkcjonowania nowego systemu?

Krzysztof Zarychta: Plusem na pewno jest to, że mamy większą swobodę przy podziale otrzymywanego ryczałtu. Na początku, kiedy była znana już kwota, jaką otrzymamy, postanowiliśmy podzielić ją najbardziej sprawiedliwie jak się da. Opracowaliśmy konkretny klucz na podstawie świadczeń, jakich udzieliliśmy w 2017 roku. Opiera się on na średnim miesięcznym wykonaniu danego oddziału. Tę kwotę pomniejszyliśmy o 5 procent, ponieważ przekraczało ono przyznany nam ryczałt. miesięczna różnica to ok. 100 tysięcy złotych.

 

Czyli ponad milion rocznie...

To prawda. Taką informację każdy z oddziałów dostał. Ten limit nie dotyczy oczywiście świadczeń ratujących życie. Daliśmy przyzwolenie na lekkie nadwykonania, licząc na to, że kiedy będzie obliczany kolejny ryczałt, będzie to miało wpływ na jego wysokość. Okazało się, że jednak nie będzie to miało żadnego wpływu. Pokazało nam to jednak, że to średnie wykonanie w ubiegłym roku jest faktycznym a nie zawyżonym zapotrzebowaniem na usługi medyczne w naszym szpitalu. Po trzech miesiącach wykonaliśmy 103 procent ryczałtu. Liczymy, że brakuje nam ok 1,5 miliona rocznie.

 

I co dalej?

Według obecnego systemu finansowania i starając się nie działać na szkodę spółki, powinienem zlecić ordynatorom oddziałów, by zbliżając się do 90 procent wykonania wszystkie zabiegi przesuwali na kolejny miesiąc. Powodem jest to, że już nikt nam nie zapłaci nawet części nadwyżki powyżej ryczałtu.

 

Na ile ryczałt uwzględnia konieczne podwyżki wynagrodzeń?

No właśnie nie uwzględnia. Szczególnie, że w roku 2018 weszły kolejne podwyżki. Nie dość, że mamy podniesione minimalne wynagrodzenie w gospodarce, to za chwilę będziemy podnosić pensje pielęgniarkom, a ja na kolejne pół roku mam ten sam ryczałt, jaki miałem w ostatnim kwartale ubiegłego roku. Widać wyraźnie, że ryczałt jest niewspółmierny do systematycznego wzrostu kosztów.

 

NFZ czy Ministerstwo Wam tych podwyżek nie zrekompensuje?

Będziemy się o to  starać. Piszemy pismo o zwiększenie ryczałtu jeszcze na to pierwsze półrocze tego roku. jaki będzie odzew? Zobaczymy. W każdym razie plusem na pewno jest to, że możemy swobodnie dysponować pieniędzmi, część przesuwając na poradnie specjalistyczne. To kwota ponad 50 tysięcy złotych miesięcznie.

 

Na któreś konkretnie?

Na pewno na te, które są najbardziej obłożone, a więc ortopedia i urologia. O skali potrzeb świadczy fakt, że mimo przesunięcia pieniędzy, zmniejszenie kolejek nie było aż tak mocno widoczne. Zbiegło się to też niestety z tym, że wycena świadczeń udzielanych w poradniach wzrosła. Więc ta sama liczba świadczeń skonsumowała nam wyższe kwoty pochodzące z ryczałtu.

 

Jesteś w stanie nadgonić nielimitowanymi świadczeniami?

Staramy się. Kładziemy na to mocny nacisk i to w wielu zakresach. Zarówno w chirurgii, jak i urologii skupiamy się na procedurach onkologicznych w ramach DILO. Istotna jest tutaj współpraca z Nu Medem, która miała w pewnej chwili małe przestoje. Miało to związek ze zmianą kadry lekarskiej. Do tego oczywiście porody. Pamiętać jednak należy, że u nas są duże potrzeby przeprowadzania planowych zabiegów. Z całą pewnością przewyższają ryczałt. Mówi się, że opłacalny będzie na przyszłość, do celów nowych wyliczeń poziom 10-procentowych nadwykonań. Jest to spore ryzyko, bo mówimy o 900 tysiącach na kwartał.

 

To prawda...

Bez wątpienia zaletą poprzedniego systemu było to, że motywował do wykonywania większej liczby procedur, ponieważ część z nich była zawsze opłacana. Jeśli teraz wiemy, że nikt nam za nie nie zapłaci, to jaki jest sens je robić i narażać spółkę na straty. Z drugiej strony mamy sygnały z niektórych szpitali województwa, że wykonuje się mniej zabiegów niż by to wynikało z ryczałtu z pełną świadomością tego, że zostanie on tak czy inaczej wypłacony. Mamy więc typowy mechanizm demotywacyjny.

 

A czy to nie jest przypadkiem tak, że nowy system będzie w długiej perspektywie czasu wzmacniał sektor prywatny ochrony zdrowia?

Oczywiście, że tak, bo jeśli pacjent będzie odsyłany ze względu na brak środków i miejsc w publicznej służbie zdrowia, będzie szukał pomocy w prywatnych klinikach.

 

Jakieś pozytywy odnośnie sieci?

Pozytywem bez wątpienia jest to, że jesteśmy w sieci szpitali na kolejne 4 lata i co za tym idzie mamy zapewnione finansowanie. Jest więc gwarancja otrzymywania pieniędzy ale bez gwarancji ich wysokości. 

 

[reklama2]

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

xmen 05.02.2018 15:25
W sieci czy nie nic nie zmienia jeśli patrzymy na obsługę i zarządzanie. Niestety jest jakie jest, z przypadku. Jeszcze jedno to to, ze ten szpital jest jak fabryka i nie liczy się człowiek a pieniądz. Posiedzenia, raporty, spotkania zarządu ? Tabelki finansowe i ich się trzymają, a zdrowie i życie ludzkie obok. Przykre, prawdziwe, nieludzkie. Niestety prawda, niewygodna i dlatego przemilczana.

Reklama
... 05.02.2018 14:45
a urologią to prezes się już nie musi martwić. ostatni gasi światło. żaden urolog w tym szpitalu nie chce pracować. i co najciekawsze, nie ma takiej kasy za którą przyszedłby tu do pracy...dobra zmiana.

....? 08.02.2018 14:26
Nie długo tak samo będzie z ortopedią. Prezes tak mocno walczył, że wywalczył zakaz robienia endoprotez kolanowych. Proces zwijania trwa. Brawo Panie Pułkowniku Kuklinowski.

xyz 04.02.2018 11:44
Chyba nie tak mało tych pieniędzy, skoro pielęgniarkom z konsorcjum dyrektora dano dodatkowe pieniądze. Nie ma to jak pracować u dyrektora.

03.02.2018 01:17
Indywidualne konta zdrowotne plus dobrowolne ubezpieczenie i po problemie.Pracujesz, płacisz to się leczysz, a jak liczysz tylko na socjal to zdychaj albo idź prywatnie za utajnione dochody.

04.02.2018 00:27
Dobrowolne ubezpieczenie? Ok. Ale 2000 złotych miesięcznie, bo inaczej się to nie kalkuluje. Zabiegi są drogie, a jak już taki skrupulatny jesteś, to chyba nie chciałbyś aby osoba A,B,C (niechorująca) chciały się dokładać do twoich zabiegów :-)

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

Ekspert: nielegalne pojazdy udające rowery to zagrożenie dla bezpieczeństwa

Nielegalne pojazdy elektryczne, które tylko z wyglądu przypominają rowery, stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach – przestrzegł Olivier Schneider, wiceprezes Polskiej Federacji Rowerowej. Jego zdaniem, brak reakcji spowoduje, że za kilka lat sytuacja wymknie się spod kontroli.Data dodania artykułu: 29.06.2025 10:55
Ekspert: nielegalne pojazdy udające rowery to zagrożenie dla bezpieczeństwa

Badanie: wyjazd na tegoroczne wakacje planuje 73 proc. Polaków; to o 3 punkty procentowe więcej niż w 2024 r.

Wyjazd w celach turystyczno–wypoczynkowych w sezonie wakacyjnym 2025 r. planuje 73 proc. Polaków w wieku 18-65 lat; to o 3 punkty procentowe więcej niż w 2024 r. - wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej. Większość z nich swój główny wyjazd zamierza spędzić w Polsce.Data dodania artykułu: 29.06.2025 10:54
Badanie: wyjazd na tegoroczne wakacje planuje 73 proc. Polaków; to o 3 punkty procentowe więcej niż w 2024 r.

Ks. prof. Tomasik: decyzje MEN w sprawie lekcji religii są niezgodne z prawem i niszczą spokój społeczny

Decyzje MEN w sprawie lekcji religii są niezgodne z prawem i niszczą spokój społeczny, jaki wokół tej kwestii panował. Nie może być na to zgody Kościoła i ludzi wierzących – powiedział PAP konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. prof. Piotr Tomasik z UKSW.Data dodania artykułu: 29.06.2025 10:50
Ks. prof. Tomasik: decyzje MEN w sprawie lekcji religii są niezgodne z prawem i niszczą spokój społeczny

Kaczyński: musimy wzmocnić naszą partię, żeby wygrać kolejne wybory

Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił w sobotę w Przysusze, że aby jego ugrupowanie wygrało kolejne wybory parlamentarne, musi wzmocnić i rozbudować swoje struktury. Ocenił, że praworządność w Polsce musi być zabezpieczona przez nowy ustrój, a zabezpieczenia te należy wmontować do systemu konstytucyjnego.Data dodania artykułu: 28.06.2025 17:11
Kaczyński: musimy wzmocnić naszą partię, żeby wygrać kolejne wybory

W Przysusze rozpoczął się kongres wyborczy Prawa i Sprawiedliwości

W sobotę przed godz. 13 w Przysusze (Mazowieckie) rozpoczął się VII Kongres Prawa i Sprawiedliwości. Delegaci mają wybrać m.in. prezesa ugrupowania, ponadto ma dojść do przebudowania i otwarcia decyzyjnych gremiów partii na polityków młodej generacji.Data dodania artykułu: 28.06.2025 14:19
W Przysusze rozpoczął się kongres wyborczy Prawa i Sprawiedliwości

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak: pierwszy pociąg z Warszawy do Chorwacji dotarł do Rijeki

Pierwszy pociąg z Polski do Chorwacji dotarł do Rijeki, pokonując 1240 km - poinformował w sobotę minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Według niego do końca sierpnia Adriatic Express może przewieźć łącznie nawet 11 tys. osób.Data dodania artykułu: 28.06.2025 14:12
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak: pierwszy pociąg z Warszawy do Chorwacji dotarł do Rijeki

Kaczyński: powody spadku poparcia PiS - m.in. pandemia, wyrok TK ws. aborcji, wojna hybrydowa

Podczas kongresu PiS prezes Jarosław Kaczyński wśród powodów mających wpływ na spadek poparcia PiS wymienił m.in. pandemię COVID-19, decyzję Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji, wojnę hybrydową i atak Rosji na Ukrainę, a także inflację oraz aferę wizową.Data dodania artykułu: 28.06.2025 14:11
Kaczyński: powody spadku poparcia PiS - m.in. pandemia, wyrok TK ws. aborcji, wojna hybrydowa

Badanie: wybierając nocleg kobiety patrzą, czy jest parking, mężczyźni – czy jest SPA i wi-fi

Wybierając nocleg, kobiety częściej zwracają uwagę na udogodnienia dla dzieci oraz na bezpłatny parking, mężczyźni większą wagę przywiązują do szybkiego wi-fi oraz do dostępu do strefy SPA i wellness – takie informacje przynosi raport "Urlopowy Kompas Polaków: Wakacje 2025".Data dodania artykułu: 28.06.2025 09:50
Badanie: wybierając nocleg kobiety patrzą, czy jest parking, mężczyźni – czy jest SPA i wi-fi
Reklama

Polecane

Prezydent z wotum zaufania i absolutorium

Prezydent z wotum zaufania i absolutorium

Radni Rady Miejskiej udzielili wotum zaufania oraz absolutorium z wykonania budżetu za ubiegły rok Marcinowi Witko. Prezydenta wsparło 15 radnych, ośmioro zagłosowało przeciw. Wszystko wskazuje na to, większość radnych miejskich ma dosyć destrukcyjnych działań swoich kolegów i koleżanek z Koalicji Obywatelskiej, które nie służą mieszkańcom miasta, a jedynie partyjniackim potyczkom, jakie obserwujemy na co dzień na ogólnopolskiej politycznej arenie. Dwie radne już wcześniej odeszły z klubu KO, nie godząc się między innymi z blokowaniem ważnych dla tomaszowian inwestycji, takich chociażby jak Termy, które powstać miały na Błoniach. Na wczorajszej sesji także Barbara Klatka, postanowiła zagłosować inaczej niż pozostali radni jej klubu. Biorąc pod uwagę presję, jaką na radnych wywierał od początku poseł Witczak, wykazała się we wczorajszych głosowaniach silnym charakterem. Czas, by pracować dla miasta ponad partyjnymi podziałami.Data dodania artykułu: 28.06.2025 20:48 Liczba komentarzy: 2 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
Harry Potter  Mini Maraton cz. 1-2Burmistrz Inowłodza z udzielonym absolutorium oraz wotum zaufania.Od wczoraj na błoniach Dni Tomaszowskiej RodzinyCzas na kolejną, 26. już edycję Wędrownego Festiwalu Filharmonii Łódzkiej Kolory Polski!Klasyka w parkowym klimacieDom Spały marsz... 90 lat temu i dziśBadanie: wyjazd na tegoroczne wakacje planuje 73 proc. Polaków; to o 3 punkty procentowe więcej niż w 2024 r.Ekstraklasa piłkarska - zwycięstwo Widzewa w sparinguPrezydent z wotum zaufania i absolutoriumMiodowe Lato – tradycja, natura i śmiech w Skansenie Rzeki PilicySiatkarskie emocje w tomaszowskiej ArenieBez trudu utrzymasz czystość i zadbasz o płytę indukcyjną dzięki unikalnej powierzchni
Reklama
Reklama
Reklama
Wbrew temu, co mówią radni Koalicji Obywatelskiej, musicie być gotowi na ciężarówki w mieście

Wbrew temu, co mówią radni Koalicji Obywatelskiej, musicie być gotowi na ciężarówki w mieście

Posiedzenia Rady Powiatu Tomaszowskiego obfitują także w liczne akcenty humorystyczne. Są na przykład radni, którzy zamiast normalnie do siebie mówić, krzyczą, jakby byli na koncercie Zenka Martyniuka. Można to jakoś nawet znieść, korzystając z profesjonalnych zatyczek do uszu lub wychodząc na przeszklony korytarzyk. Nie ma co narzekać. Z występami kabaretowymi jest niestety gorzej, bo ani tu Mru, Mru, ani też Moralnego Niepokoju, co najwyżej pojawi się czasem Koń Polski. Choć nie zawsze bywa mu do śmiechu. Dla radnego Mordaki na przykład dosyć oczywiste stwierdzenie na temat tego, że w Policji są wolne wakaty, a funkcjonariusze nie reagują na przypadki nie przestrzegania prawa drogowego, jest tożsame z zachęcaniem do łamania tego prawa. Cóż... być może odpowiedź ekspedientki w sklepie, że zabrakło prezerwatyw, może być równoznaczna z podżeganiem do gwałtu, albo nie daj Boże, do nielegalnej aborcji w 9 miesiącu ciąży. Niby jest kabaretowo, a jednak poważnie, bo do samorządu trafiają ludzie stawiający na pierwszym miejscu własny interes.
Rośnie skala agresji na polskich drogach

Rośnie skala agresji na polskich drogach

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama