Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 30 kwietnia 2024 17:53
Reklama
Reklama Makaron Czaniecki - konkurs

Nuda z małymi urozmaiceniami

Kilku znajomych, ostatnio pytało się mnie, kiedy wracam do Europy. Po pierwsze, jestem zbyt leniwy - Europa jest za daleko by wyznaczać sobie aż tak odległy cel. Po drugie, nie lubię powrotów. Zawsze wydaje mi się, że jazda drugi i raz tą samą drogą nieodzownie wiąże się z nudą.

Wychodząc z mieszkania Basi, cały czas wydawało mi się, że czeka mnie nieciekawy dzień. Tak na prawdę, nie chciałem nigdzie jechać. Znaczy się, chciałem, ale niekoniecznie tą samą drogą. Sęk w tym, że w Kambodży nie ma zbyt wielu dróg i chcąc jeździć autostopem, trzeba bardzo często wrócić do punktu, w którym się już było.

 

Po aklimatyzacji w Phnom Penh, odwiedzeniu bazy wojskowej i "zaliczeniu" głównej atrakcji kraju, miałem zamiar uciec w miejsce mniej uczęszczane przez białych amatorów krótkich spodenek i skarpetek w sandałach. Chciałem udać się na odległą północ kraju. Żeby to zrobić, musiałem, jednak, znów odhaczyć drogę krajową numer 6

 

Problem w tym, jak ją znaleźć. "Jak Ty możesz stopem jeździć z taką orientacją?", zwrócił mi uwagę Wiesiek kiedy próbowałem go przekonać, że dom naszej wspólnej znajomej znajduje się dokładnie w odwrotnym kierunku niż faktycznie. Wiedziałem, że muszę iść albo w lewo, albo w prawo, zawrócić lub iść prosto. Do tego, dochodziły jeszcze boczne uliczki skręcające pod dziwnymi kątami i w ten sposób, idąc sobie spokojnie po nieutwardzonej, osiedlowej uliczcę, o drogę pytałem dyżurujących wczesnym rankiem sklepikarzy.

 

- Tam, prosto idź. Chcesz? Mogę Cię podrzucić. Powiedział jeden z kierowców tuktuków.
- Dziękuję za wskazówkę, ale pójdę pieszo

 

Po 5 minutach marszu, dojechał do mnie tuktuk. W środku, ten sam kierowca rzucił "Wskakuj, podwiozę Cię za darmo - i tak tam jadę bo zaczynam właśnie pracę". Dzięki temu zafundowałem sobie burżuazyjne kilka kilometrów z samego rana i to bez wyciągania kciuka. Tuktuki, zawsze kojarzyły mi się z jakimś luksusem. Z przodu motor, z tyłu karetka z wygodnymi siedziskami. Siedzi się w cieniu. Słowem - jeśli chciałbym wziąć skromną taksówkę, rozejrzałbym się za mototaksiarzem.

 

Tuktuk zawsze kojarzył mi się z czymś luksusowym. Taka przytwierdzona do motorku karoca bardzo efekciarsko wygląda.

 

Przez chwilę, zastanawiałem się czy nie zostać w Siem Reap lub czy nie zawrócić i nie pojechać, od razu, do Tajlandii. Moje wątpliwości rozwiał znajomy głos. Albo liczące nieco ponad 100.000 mieszkańców Siem Reap jest takie małe, albo mam szczęście do spotykania znajomych zupełnie przez przypadek w różnych miejscach.

 

- Sophan? Zapytałem zdziwiony.
- Gdzie idziesz?
- Do Kampong Thum
- Na piechotę?
- Nie, stopem
- Jadłeś śniadanie?
- No, coś tam jadłem, odpowiedziałem bez przekonania bo, jakoś tak mam, że nawet kiedy jestem przepełniony i ktoś zacznie mówić o jedzeniu, od razu zapominam, że w ogóle, kiedykolwiek, coś jadłem.
- Siadaj.

 

Po raz kolejny, spotkałem Sophana. Po raz kolejny, wybierał się na wycieczkę....

 

Po filiżancę kawy i misce ryżu z warzywami, jajkiem i, oczywiście, Khmerskim sosem chilli,  łączącym w sobie wszystkie możliwe smaki, Sophan zaproponował żebym odwiedził jego rodzinę. Nie wspomniał tylko stopnia pokrewieństwa. Po kilku minutach jazdy, jakimiś bocznymi szlaczkami, znaleźliśmy się w głównej izbie jednej z drewnianych, chatek z nieco dziurawą podłogą. W środku, choć biednie, widziałem radość kipiącą z najmłodszych członków rodziny bawiących się starymi, chińskimi, zabawkami.

 

Tradycyjne khmerskie domy, wbrew pozorom, kipią od bardzo przemyślanych rozwiązań. Niestety, w porze suchej, podatne są na pożary.

 

 

Kobiety, w leniwy sposób przygotowały nam, jak dla mnie, trzecie śniadanie. Posiłek pojawił się z zaskoczenia. Muszę przyznać, że urządzenie kuchni na zewnątrz to genialne rozwiązanie. Umieszczę je sobie na liście, pod tytułem "wystrój mojego przyszłego domu". Człowiek ani nie robi się głodny czując zapachy z sąsiedniego pomieszczenia, ani nie przechodzi mu apetyt widząc jakie składniki były użyte podczas gotowania.

 

Poza tym, nie trzeba słuchać plotkujących w kuchni przedstawicielek płci kulinarnej. Po wychwaleniu talentu jednej z kuzynek Sophana, przejechaliśmy do sąsiedniej wsi odwiedzić kolejne domostwo - tym razem już tylko na herbatę. Co chwila, ktoś się przyłączał, zagadywał i odłączał. Później, doszło jeszcze kilka przystanków, w którym sytuacja wyglądała bardzo podobnie. Wczesnym popołudniem, czułem się zbyt pełny by połknąć coś jeszcze. Sophan wyciągnął z bagażnika piwo. Pozostali domownicy włączyli głośno muzykę. Niektórzy, zaczęli sobie tańczyć. Mnie, przy takiej temperaturze piwo się zbytnio nie widziało, ale niespodziewana impreza w środku dnia była miłym zaskoczeniem. Kolejny punkt dla Khmerów - za spontaniczność.
 

 

Kuchnia na zewnątrz ma same plusy.

 

Wieczorem, wróciliśmy do domu mojego znajomego, któremu po przygodach z bazą wojskową i niespodziankach w stylu przekroczenia granicy tajskiej na zielono, w pełni mogłem już zaufać. Dlatego, bez żadnych zahamowań, przyjąłem propozycję noclegu. Przez cały dzień, zrobiłem może z 5 kilometrów w moim kierunku. Reszta to były rozjazdy na boki, ale za to nie było nudno.

 

Następnego ranka, znów wszyscy wstali w okolicach wschodu słońca. Nie mogłem być gorszy. Po śniadaniu, Sophan poprosił swojego brata by odwiózł mnie na główną trasę. Vissa chciał koniecznie zobaczyć jak wygląda łapanie stopa. Długo mój "one-man show" nie trwał. Prawie od razu po zeskoczeniu ze skuterka, zatrzymał się kierowca ciężarówki. Nie jechał zbyt daleko, ale wyświadczył mi wielką przysługę wręczając mi butelkę wody i wywożąc mnie kilka kilometrów od miasta. Na kramiku znajdującym się na rozdrożu, kupiłem jeszcze jedną butelkę mineralki. Za kolejne miejsce machania wypatrzyłem sobie skrawek cienia, który rzucał kabel biegnący z jednej strony jezdni na drugą. Już wiem, po co sadzi się drzewa przy drogach, których nigdy nie lubiłem - zwłaszcza na skrzyżowaniach. Po wizycie w Kambodży można, z łatwością i pełnym przekonaniem dołączyć do jednej z tych sekt, które, w pełni świadome konsekwencji, przywiązują się do drzew i głośno sprzeciwiają ich wycince.

 

Po kilku minutach, zatrzymał się zatłoczony pickup. Zająłem, chyba ostatnie, miejsce siadając w taki sposób, że miałem cichą nadzieję, że kierowca nie będzie musiał gwałtownie hamować. Za to wiatr we włosach porównywalny był z jazdą kabrioletem po słonecznym bulwarze Saint Tropez. Na szczęście, poza drobnymi wybojami, obyło się bez otarć o rozgrzany i rozmiękczony asfalt. W jednym z mniejszych miasteczek, w połowie drogi młody mnich o imieniu Bin zapytał się czy chcę jechać do niego do domu. "Czemu nie?", odpowiedziałem.

 

Chwilę później, zostaliśmy dowiezieni przez mototaksówkarza do malutkiej, drewnianej chatki na palach. Mnich poczęstował mnie drugim śniadaniem, herbatą i gotowanym mlekiem. Zaproponował również nocleg, ale ze względu na wczesną porę, odmówiłem. Przedstawiając mnie kolejnym krewnym, którzy do nas dołączali, rzucił:

 

- Wiesz, nie lubię być mnichem
- Dlaczego?
- Bo dziewczyn nie można zarywać

 

W istocie, buddyjscy mnisi nie mogą kobiecie choćby na powitanie podać dłoni podać. Nawet gdy kobieta chce przekazać mnichowi podarunek, musi położyć go na podłożu - najlepiej, jeśli jest to specjalnie do tego przeznaczona mata lub choćby kawałek szaty mnicha.

 

Celibat to nie jedyne ograniczenie. Teoretycznie, mnisi, powinni prowadzić najbardziej ascetyczny tryb życia jak jest to możliwe.... choć, od czasu do czasu można pozwolić sobie na małe odskocznie.

 

Po rozstaniu z Binem, trafił mi się kolejny odkryty przejazd. Złapałem ciężarówkę przewożącą meble. Miejsce dla mnie znalazło się, oczywiście na pacę. Nogi utopiły mi się pomiędzy krzesłami a zadek gdzieś pomiędzy dnem szafy a jedną z półek. Tym razem, czułem się jak w solarium z mocnym nawiewem. Do końca mojego powrotu - skrzyżowania z drogą, na którą chciałem wjechać by dostać się do północnej prowincji Ratanakiri, wlekliśmy się powoli do późnego popołudnia. Na rozwidleniu, jeden z kierowców, którego zatrzymałem zapytał czy na pewno chcę jechać do Preah Vihear.

 

- No tak, bo stamtąd najbliża droga do Ratanakiri
- To jest skrót, ale na 100% chcesz tamtędy jechać?
- No tak. A coś jest z tą drogą nie tak?
- Jeśli chcesz spać gdzieś kilka dni w środku dżungli to jest ok. Tam nie ma w ogóle ruchu.

 

Później, kierowca przedstawił mi jakby wyglądała hipotetyczna sytuacja gdybym utknął gdzieś w martwym punkcie po środku trasy i gdyby zaczęło mi się, przy tym, spieszyć. Z kosztorysu, który mi podał wynikało, że taniej byłoby wynająć mały samolot. Wymyśliłem, że złapie coś do pobliskiego Kampong Thum.

 

Po kilku odrzuconych propozycjach mototaksówkarzy zatrzymał się kierowca skutera, który zaproponował odstawienie mnie do miasta za darmo. Zagadałem o logo na jego koszulcę. W ten sposób, po kilku minutach rozmowy, znaleźliśmy się w.... placówcę Czerwonego Krzyża. Dostałem butelkę wody, pomogłem załadować jakieś pakunki do ciężarówki i przeszliśmy do biura.

 

- Przyjmujecie wolontariuszy? Zapytałem
- Tak, teraz pomagamy mieszkańcom jednej z wiosek, w której spaliło się trzydzieści domów. Zaopatrujemy ich w wodę, jedzenie i pomagamy odbudować straty.
- Czyli przyjmujecie wolontariuszy?
- Tak, jasne, że przyjmujemy. Współpracujemy też z kilkoma szkołami i obcokrajowcy są zawsze mile widziani.
- A wracając do tej wioski.... napomnkąłem
- Wolalbym żebyś uczył angielskiego. Tam jest ciężka praca, w pełnym palącym słońcu, dużo chorób, w tym duże zagrożenie malarią i dengą, zbyt ciężko.
- Ale to nie jest problem.
- No nie, ale zbyt duża odpowiedzialność - jeśli by Ci się coś stało..... choć, zobaczysz szkołę.

 

Dab, przewiózł mnie do, na oko, bardzo dobrze wyposażonej szkoły językowej i wprowadził na lekcję, którą musiałem przeprowadzić z marszu.

 

- Jeśli chcesz, mógłbyś tutaj uczyć. Powiedział po godzinie.
- Myślałem by zrobić w Kambodży choć krótki wolontariat, ale gdyby to było coś innego niż nauczanie....

 

Dab zawiózł mnie spowrotem do placówki Czerwonego Krzyża i zaproponował nocleg na miejscu, na który, oczywiście się zgodziłem.


Następnego dnia, myśląc, którędy by tu przejechać do Ratanakiri, zmieniłem na szybko plan. Zadzwoniłem do Raynolda - Niemca, którego wcześniej poznałem na jednej z imprez w Phnom Penh. Poprosiłem o podanie adresu misji, w której pracuje jako wolontariusz. Po wyjściu na główną drogę, zatrzymałem ciężarówkę, która jechała do samej stolicy. Z centrum miasta, po jakimś czasie, udało mi się wymanewrować do położonej niedaleko wsi, Trapeang Sala. Zatrzymałem się u Misjonarzy Miłości, w placówcę zajmującej się młodzieżą wykluczoną ze społeczeństwa - albo przez upośledzenie umysłowe lub fizyczne, albo przez pozytywny wynik testów na HIV.
 

Zmieniając na szybko plan przejazdu, zamiast na północ, wylądowałem spowrotem w okolicach Phnom Penh, na katolickiej misji u Misjonarzy Miłości.

 

Ponad dwa dni zajęło mi pokonanie takiej samej trasy, która wcześniej kosztowała mnie pół dnia. Z drugiej strony, mimo, że zaliczyłem krótki powrót, ani przez chwilę nie było nudno.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
question 03.12.2017 20:15
Jak zwykle bardzo ciekawie

Reklama
Polecane
Skuteczne strategie radzenia sobie ze zmianami i adaptacji w dynamicznym środowisku pracyFilmowa majówka w kinach Helios!Trwają zapisy na Vikings RunUczniowie z „Jedynki” z sukcesami w konkursie historycznymZapraszamy na Tydzień BibliotekDarmowy basen dla seniorów w UjeździeMity o współpracy z architektem wnętrzZaprosili słuchaczy do „Starego kina”Gdzie się leczyć w majówkę? PodpowiadamyKancelaria adwokacka - jak dobrze wybraćNadrzeczna pożegnała maturzystów 2024Podsumowanie konkursu w "Dziewiątce"
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Pierwszy kinowy tydzień w maju przyniesie moc emocjonujących seansów i gorących nowości. Na wielkich ekranach zagości brawurowa produkcja „Kaskader” – hollywoodzka premiera w gwiazdorskiej obsadzie. Ponadto na widzów czekają różnorodne projekcje specjalne oraz pełen przegląd filmowych gatunków.Wyczekiwaną premierą tego tygodnia jest „Kaskader”. Tytułowy bohater, Colt Seavers, to doświadczony filmowy dubler, który przez swoją pracę nieraz stanął już oko w oko ze śmiercią. Jednak kiedy chce udać się na zasłużony odpoczynek, spada na niego największe wyzwanie: uratowanie filmu jego byłej dziewczyny. Z produkcji w tajemniczych okolicznościach odszedł bowiem aktor grający główną rolę. Colt pragnie go odnaleźć i jednocześnie odzyskać miłość swojego życia, jednak wplątuje się w kryminalny spisek… W filmie występuje plejada gwiazd – w główne role wcielają się Ryan Gosling, Emily Blunt i Aaron Taylor-Johnson!Ponadto na wielkich ekranach Heliosa znajdą się najbardziej przebojowe tytuły ostatnich tygodni. „Back to Black. Historia Amy Winehouse” to biograficzna opowieść o jednej z największych gwiazd muzyki XXI wieku. Film przedstawia jej drogę z londyńskiego Camden do światowej sławy. Jednocześnie życie prywatne wokalistki było pełne wzlotów i upadków, które bezwzględnie dokumentowali paparazzi… W rolę piosenkarki wciela się wschodząca gwiazda kina Marisa Abela.„Niepokalana” to z kolei propozycja dla miłośników horrorów. Sydney Sweeney występuje w roli zakonnicy Cecilii, która pełna wiary przybywa do włoskiego klasztoru. Miejsce, pomimo pozornej życzliwości mieszkających tam duchownych, od początku budzi w dziewczynie niepokój. Pewnego dnia bohaterka odkrywa, że jest w ciąży, a lekarz potwierdza niepokalane poczęcie. Mieszkańcy klasztoru nie wydają się być tym zdziwieni – co więcej, rozpoczyna się tam seria przerażających zdarzeń… Na ekranach zagości także „Mój pies Artur”, czyli poruszająca historia o przyjaźni między człowiekiem a czworonogiem. Michael przystępuje do Mistrzostw Świata w Rajdach Przygodowych na Dominikanie – przez 10 najbliższych dni jego zadaniem będzie pokonanie niemal 700 kilometrów. W czasie tego wymagającego wyzwania dołącza do niego bezdomny pies, Artur. Michael, ku zdziwieniu pozostałych zawodników, przygarnia czworonoga i rusza z nim w szalony rajd przez dżunglę.Sieć przygotowała także bogaty wybór tytułów dla całej rodziny – jednym z nich jest „Kicia Kocia w przedszkolu”. Uwielbiana bohaterka powraca do kin w nowych odcinkach przygód, w których najmłodsi kinomani mogą odnaleźć bliskie sobie tematy. Tym razem kotka będzie bawić się na świeżym powietrzu, będzie uczyć się jazdy na rowerze oraz pomoże swoim dziadkom! Inną propozycją dla najmłodszych jest „Kung Fu Panda 4” – kontynuacja losów Po, Smoczego Wojownika, uzbrojonego w pokłady dobrego humoru! Po wykazał się już niezwykłą odwagą i talentem do sztuk walki. Teraz ma zostać przywódcą Doliny Spokoju… Ponadto 5 maja do kin ponownie zawitają uwielbiane przez młodych widzów Filmowe Poranki, czyli tradycyjne wydarzenie łączące projekcję bajek z animacjami i konkursami. Na wielkich ekranach zostanie wyświetlony nowy zestaw odcinków serialu „Tomek i Przyjaciele”, opowiadającego o perypetiach niebieskiej lokomotywy i jego kompanów.Nowy kinowy tydzień to także kolejne transmisje meczów Ligi Mistrzów UEFA w ramach cyklu Helios Sport. Już za kilka dni kibice poznają finałową parę rozgrywek, ale zanim do tego dojdzie, odbędą się porywające półfinały. Na 7 maja, na godzinę 20:45 zaplanowano rewanż w parze PSG i Borussia Dortmund. Już dzień później, o tej samej porze, pojedynek stoczą Real Madryt i Bayern Monachium. Tych wielkich piłkarskich emocji absolutnie nie można przegapić!W poniedziałki tradycyjnie odbywa się cykl Kino Konesera. W czasie najbliższych projekcji, 6 maja, kinomani mogą zapoznać się z tytułem „La Chimera”. To zaskakująca opowieść o cmentarnych rabusiach, handlujących archeologicznymi znaleziskami. Niespodziewanie pomaga im Arthur, mający nietypowe osobiste motywacje – pragnie odnaleźć swoją ukochaną, Beniaminę…W czwartek, 9 maja, miłośnicy polskich produkcji mogą udać się do kin Helios na seanse z cyklu Kultura Dostępna. W ramach projektu zostanie wyświetlony dramat „Figurant”, przybliżający historię agenta komunistycznej bezpieki, który przez 20 lat inwigilował Karola Wojtyłę. Film ukazuje znane fakty z czasów PRL, takie jak walka o budowę kościoła w krakowskiej Nowej Hucie, z nietypowej perspektywy – osoby uwikłanej w świat tajnych służb…Szczegóły dotyczące majowych seansów oraz bilety można znaleźć na stronie www.helios.pl, w aplikacji mobilnej oraz w kasach kinowych w całej Polsce. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Data rozpoczęcia wydarzenia: 03.05.2024
Białobrzeska Majówka Białobrzeska Majówka Piknik rodzinny pod tytułowym hasłem odbędzie się 11 maja w Miejskim Centrum Kultury Za Pilicą przy ul. Gminnej 37/39. Organizatorzy przygotowali dla jego uczestników wiele atrakcji. Będzie z nich można skorzystać w godz. 16−19. Wstęp wolny. Na najmłodszych czekać będzie m.in. gra terenowa z nagrodami, a także: ogromna zjeżdżalnia, stoiska plastyczne, na których wykonać będzie można np. makramowy breloczek, ścieżka sensoryczna i tor przeszkód. Nie zabraknie też ogromnych baniek mydlanych, balonów, szczudlarza i cukrowej waty. Główną atrakcją dla dzieci będzie magik Pan Buźka, który przedstawi show „Magia Żółtoksiężnika”. Dużo będzie działo się również na scenie. Zaprezentują się m.in.: Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca „Ciebłowianie”, DFC Latino, uczestnicy zajęć wokalnych i tanecznych z MCK Za Pilicą, a w bajkowy świat przeniesie wszystkich grupa teatralna „Zeróweczka” z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 8 w Białobrzegach, która pokaże nagrodzony Złotą Maską na tegorocznych Tomaszowskich Teatraliach spektakl „Królewna Śnieżka”. Będzie też czas dla Kwadransowych Grubasów, z którymi wspólnie świętować będziemy 25-lecie działalności klubu. Na stoiskach partnerów wydarzenia będzie można przybić piątkę z Miśkiem i Kropelką, zagrać w koło fortuny, sprawdzić umiejętności językowe czy wykonać kolorową pracę plastyczną. Dodatkowo będzie można skorzystać z konsultacji koordynatora opieki onkologicznej oraz zmierzyć ciśnienie i poziom cukru. Dostępny będzie również punkt Nadleśnictwa Smardzewice, w którym będzie można otrzymać sadzonki drzew. Nie zabraknie również wozu strażackiego, do którego będzie można wsiąść, i pokazów pierwszej pomocy prowadzonych przez druhów z OSP w Białobrzegach. Na sali koncertowej dostępne do obejrzenia będą dwie wystawy: prac malarskich artystów ze Stowarzyszenia Amatorów Plastyków oraz uczestników zajęć malarstwa i rysunku w MCK Za Pilicą. Na stoiskach będzie można również zakupić słodkie ciasta oraz ciepłe dania, jak np. grillowaną kiełbaskę czy pyszne pierogi.Wstęp na wydarzenie jest wolny.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.05.2024
Tydzień Bibliotek Tydzień Bibliotek Przed nami XXI edycja Ogólnopolskiego Tygodnia Bibliotek. Wspomniany „Tydzień Bibliotek” to święto bibliotek i bibliotekarzy, któremu w tym roku przyświeca hasło: "Biblioteka – miejsce na czasie".Cytując autorkę hasła Katarzynę Pawluk z MBP w Opolu „Biblioteka to przestrzeń, która jest dostępna dla wszystkich, niezależnie od wieku, umiejętności czy preferencji czytelniczych. To centralne miejsce doświadczeń kulturalnych.”By każdy mógł tego doświadczyć w terminie od 8 do 15 maja br. zapraszamy mieszkańców do skorzystania z mnóstwo atrakcji przygotowanych przez tomaszowską książnicę. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie:8 maja o godz. 16.30 w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży pl. Kościuszki 18 zapraszamy na spotkanie pt.: „Z bajką w świat emocji”, które poprowadzi Pani Agnieszka Walasek-Bioch, trenerka bajkoterapii. Spotkanie adresowane jest do rodziców z dziećmi w wieku przedszkolnym.10 maja o godz. 16.30 również Oddział dla Dzieci i Młodzieży pl. Kościuszki 18 będzie gościł Panią Katarzynę Rutkowską - Bernacką, która poprowadzi spotkanie pn. „Biblioteka jest kobietą, czyli zajęcia motywacyjno-pielęgnacyjne”.15 maja o godz. 17.00 w siedzibie głównej MBP ul. Mościckiego 6 odbędzie się spotkanie autorskie z Panem Andrzejem Kobalczykiem. Autor m.in. książki „Od Sulejowa po Smardzewice. Opowieść o Zalewie Sulejowskim” przybliży czytelnikom jakie znaczenie i wpływ na jego twórczość, ale też szerszą działalność zawodową i społeczną miały rzeki przepływające przez Tomaszów.Od 8 do 24 maja we wszystkich tomaszowskich placówkach bibliotecznych będzie prowadzona akcja „Wspomóż psiaka i kociaka”- zbiórka karmy dla zwierząt z tomaszowskiego schroniska.Po wcześniejszym zgłoszeniu, grupy zorganizowane będą mogły wziąć udział w:- zabawie edukacyjnej „Escape room w bibliotece”. Maksymalnie 10 osobowe grupy będą rozwiązywać tematyczne zagadki dotyczące postaci polskiego noblisty, Czesława Miłosza, aby odnaleźć klucz do wyjścia - Biblioteka główna na ul. Mościckiego 6.- lekcji bibliotecznej dla najmłodszych „Od pisarza do czytelnika”- 10.05 Oddział dla Dzieci Młodzieży pl. Kościuszki 18.- w dniach 13-15 maja od godz.10-tej w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży będą się odbywać „Bajkowe Poranki”.A ponadto wystawy, rankingi, kiermasze książek i… wiele, wiele innych atrakcji!Więcej informacji na stronie internetowej https://www.mbptomaszow.pl/ oraz https://www.facebook.com/mbptomaszow.Zapisy tel. 44 724 61 06 Oddział dla Dzieci i Młodzieży, tel. 44 724 67 39 MBP ul. Prez. I. Mościckiego 6.Zapraszamy serdecznie do udziału w wydarzeniach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 25°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: KubaTreść komentarza: Jak zostanie Starostą to będzie wspierał, dajcie mu spokój. Miłość to największa siła wszechświata i szczęśliwy ten który jej doświadcza.Źródło komentarza: Pomagają młodszemu koledzeAutor komentarza: Dieter BohlenTreść komentarza: Przed wyborami słyszałem hasła, że Arena może konkurować z największymi obiektami koncertowymi w Polsce, np. katowickim Spodkiem. No to tak konkurujemy, że bilety w przedsprzedaży są dwa razy droższe niż na niedawny koncert właśnie w Katowicach - tym chcemy się wyróżnić na tle "konkurencji"? Obiekty tego typu zarabiają głównie na wynajmie powierzchni, tak jak wspomniany Spodek na koncercie Thomasa Andersa i tym się właśnie różnimy od innych obiektów, na siłę udowadniając, że u nas też się "dzieje" i jest światowo.Źródło komentarza: RUSZYŁA SPRZEDAŻ BILETÓW NA KONCERT THOMASA ANDERSA W ARENIE LODOWEJ!Autor komentarza: TomekTreść komentarza: Brawo że tym razem nikt nie zginąłŹródło komentarza: Szkolenie Specjalistyczne SaperówAutor komentarza: A jakTreść komentarza: Kiermasz wsparł Żegota. Wozi się taką fura z młodą dziewczynką to go stać.Źródło komentarza: Pomagają młodszemu koledzeAutor komentarza: jolantaTreść komentarza: Miasto powinno dawać więcej i częściej pieniądze na zakup nowych książek.Źródło komentarza: Podyskutuj o ulubionych książkachAutor komentarza: jolantaTreść komentarza: Szkoda że miasto nie daje pieniędzy na biblioteki,na kupno książek.Źródło komentarza: Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama