Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:04
Reklama
Reklama

Kambodża - Phnom Penh

Od razu po zakupie khmerskiej karty SIM, skontaktowałem się z Maggie, której wcześniej wysłałem prośbę o udzielenie kanapy. Mój pobyt w stolicy, wypadał akurat w weekend więc miałem dobre szanse na towarzystwo, które pomogłoby mi opanować wstępny szok kulturowy. Maggie poprosiła byśmy spotkali się po jej pracy. Przez chwilę zastanawiałem się jak wypełnić sobie niecałą godzinę. Zdecydowałem się usiąść przy "filiżance" soku kokosowego z orzecha, który był większy od mojej głowy. Szczerze mówiąc, nie chciałbym żeby podczas relaksującego spaceru po parku coś takiego na mnie spadło. Gdyby palmy kokosowe rosły w Hong Kongu, jestem pewien, że zostałbym wbity w beton.

Przed przyjazdem do Phnom Penh, nie wiedziałem, że czeka mnie wampirzy tryb życia. To miasto budzi się wcześnie rano by sprawdzić która godzina, przewrócić się na drugi bok i wstać znów w pełni sił dopiero po zachodzie słońca. Już pierwszego wieczoru, Maggie zaprosiła mnie na domową imprezę u jej znajomego, Dominika. Ekspatrianci w Phnom Penh trzymają się razem i wcześniej, czy później, wszyscy się spotkają. Po kilku godzinach jego sąsiad, skarżący się na to, że nikt nie wie gdzie jest jego kraj - Joey z Bahamów, zaproponował, że tej nocy, pójdziemy spać skoro świt.

 

Maggie - meksykańsko-polska krew.

 

Na późnonocne zwiedzanie lokali rozrywkowych pisała się tylko kameralna grupka z nieco podpitymi Nigeryjczykami, mną, Maggie i jej współlokatorką Kate, zajmującą się na codzień pomocą ofiar przestępczości seksualnej. Pomieściliśmy się w dwóch autach. A, że te miały znaczek L na masce i łącznie cztery końcówki układu wydechowego połączone z ryczącymi silnikami V-ileśtam, Nigeryjczycy postanowili w drodzę urządzić sobie małe wyścigi uliczne.


W przerwie od myślenia czy poduszki powietrzne na pewno działają, przyszło zastanowić się nad celem wycieczki. Po głosowaniu, w którym, tym razem nie przez moje antydemokratyczne poglądy, nie brałem udziału, wszyscy zdecydowali kopnąć jądro. Ściślej rzecz ujmując, pojawiliśmy się w jednym z najbardziej znanych klubów nocnych Phnom Penh, o ewokatywnej nazwie Jądro Ciemności (Heart of Darkness).


W środku, przeżyłem mały szok stereotypowy. Niby znalazłem się w najbiedniejszym państwie Azji Południowowschodniej, a wystrój lokalu przypominał nieco mieszankę pomiędzy nowoczesnym brytyjskim pubem z dyskoteką a khmerskim muzeum. Na parkiecie mieszali się amatorzy wszystkich rodzajów rozrywki - od pospolitych butelkoopróżniaczy i twórców sztucznego tłoku, przez amatorów zakazanego dymku, kolorowych bibułek, tabletek z krzywo tłoczonymi obrazkami, po wyznawców wszystkich orientacji seksualnych świata szukających płatnych i bezpłatnych partnerów. Joey aż pociągnął mnie za ucho widząc jak ostentacyjnie przyglądam się tańcom godowym prostytutek wszystkich trzech płci z uciekinierami z oddziału geriartrycznego któregoś z phnompeńskich szpitali. Aż żałowałem, że nie wziąłem ze sobą aparatu. Jądro Ciemności jest jedynie ikoną, kojarzoną przez każdego, a nie jedynym lokalem tego typu w Phnom Penh.


Kolejne dni spędziliśmy na wypoczynku połączonym ze zwiedzaniem, podczas którego, akurat znów nawaliły mi baterie w aparacie. Na szczęście, Phnom Penh ma tylko ciekawą nazwę i ciekawy klimat. Miasto samo w sobie nie zachęca do niczego innego jak do spokojnego życia w miejscu, gdzie ze względu na bardzo wyluzowane podejście do przestrzegania reguł, pod ręką dostępne jest wszystko czego dusza zapragnie. W Kambodży, mając drobne w porównaniu z zarobkami ekspatriantów i zachodnich przyjezdnych, kwoty na łapówki, można robić praktycznie wszystko, a Phnom Penh jest tego ucieleśnieniem.

 

Phnom Penh nie ma zgiełku typowego dla innych stolic. Wychodząc na ulicę za dnia, można odnieść wrażenie, że wszyscy śpią


Idąc jednego wieczoru wzdłuż wybrzeża rzeki - miejsca, w którym skupiają się najczęściej odwiedzane przez posiadaczy białych pośladków lokale, na odcinku może dwudziestu metrów, zostałem zaczepiony przez pięciu dilerów bez żadnych ogródek prezentujących swój asortyment w pobliżu budek policyjnych.

 

Amatorzy cykania słitfotek pot atrakcjami typu must-see, koniecznie muszą odwiedzić Muzeum Narodowe, w którym znajduje się kolekcja khmerskich dzieł sztuki, poszwędać się wśród bijących dopracowaniem i bogactwem nielicznych otwartych dla wszystkich budynkach Pałacu Królewskiego, zrobić zakupy na starym rynku czy przejść się tam i spowrotem szerokim bulwarem, do bólu przypominającym Champs d'Elysees z Pomnikiem Niepodległości w miejscu łuku triumfalnego.

 

Jeden z budynków Pałacu Królewskiego.

 

Dysponując większą ilością czasu i gotówki, osoby pragnące zagłębić się w poplątaną i krwawą historię Kambodży, mogą odwiedzić Muzeum Tuol Sieng, upamiętniające tortury rewolucjonistów z Khmer Rouge czy Pola Zagłady Choeung Ek. Po przerobieniu pakietu podstawowego, jeśli jeszcze świeci słońce, można wpaść do licznych, misternie ozdobionych świątyń. Nie można przy tym ominąć jedynego w tym płaskim mieście wzgórza Wat Phnom, na szczycie którego znajduje się historyczna pagoda.

 

Pagoda Wat Phnom znajduje się na szczycie jedynego wzgórza Phnom Penh.

 

 

 

Zwiedzanie, ułatwią nam kierowcy tuk-tuków i moi ulubieni mototaksówkarze, którzy w Kambodży, nie są ani trochę namolni. Ewentualnie, można pokusić się o skorzystanie z własnego transportu, który większość osób posiada na standardowym wyposażeniu w momencie urodzin. Leżąca nad brzegiem rzeki Mekong, stolica, według legendy założona przez kobietę o imieniu Penh, która znalazła niegdyś wyrzucone przez wodę obrazy Buddy, jest tak mała, że da się bez problemu przejść z jednego jej końca na drugi. Kiedy dodałem do tego bardzo miłych ludzi i spokojne za dnia ulice, na których zebry nie służą do zatrzymywania zebr ale pojazdów, Małomiasteczkowe Phnom Penh, okazało się być najlepszą stolicą jaką kiedykolwiek widziałem. Wszystko odbywa się powoli, nikomu się nigdzie nie spieszy, nikt bez potrzeby nie trąbi, większość osób mówi po angielsku, a widząc zakłopotanego obcokrajowca, wszyscy rzucają się by bezinteresownie lub interesownie mu pomóc

 

Phnom Penh, to również bardzo szybko rozwijające się miasto. Jako stolica, jest to miejsce gdzie mieszczą się przedstawicielstwa większości międzynarodowych firm, organizacji pozarządowych, placówki dyplomatyczne, itp. Nie ma się co dziwić, że jak to przystało na kraj rozwijający się, panorama miasta, bardzo szybko się zmienia i, najprawdopodobniej, w  ciągu najbliższych kilku lat, ścisłe centrum, zostanie zmienione w park drapaczy chmur, które rozmnażają się w króliczym tempie i przy pomocy chińskich firm budowlanych.

 

Dzięki chińskim inżynierom, drapacze chmur dwoją się i troją.

 


Kambodża - Phnom Penh

Kambodża - Phnom Penh


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

czytelniczka 08.11.2017 14:59
Gdy ktoś odejdzie z tego świata, tak jak Michał, to pamięć o Nim zostaje dzięki opisowi podróży, które przerwała tragiczna i niepotrzebna śmierć.

13.03.2012 16:05
Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.

ultars widzew fan 11.03.2012 01:20
To ja też dodam od siebie. Trzymaj się Mike!

adarus2 10.03.2012 07:50
Panie Michale, próbuję skomentować któryś z pańskich felietonów - reportaży i nie wiem jak się za to zabrać. Bo się okazuje, że umiem tylko krytykować. Jak trzeba pochwalić, napisać coś miłego to d...a blada. Zresztą jak porównać ilość wejść do ilości komentarzy to chyba nie tylko ja mam ten problem. Panie Michale, pańskie reportaże są świetne. Pańskie przygody niezwykle interesujące. Nie wiem jak inni, ale ja czekam niecierpliwie na każdy następny felieton. Pozdrawiam gorąco.

Opinie

Reklama

Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś jest czwartek, trzysta trzydziesty ósmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.24, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Barbara, Bernard, Chrystian, Filip, Hieronim, Jan, Klemens i Krystian.Data dodania artykułu: 04.12.2025 11:01
Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Dziś jest środa, trzysta trzydziesty siódmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.23, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Emma, Franciszek, Kasjan, Kryspin, Ksawery i Łucjusz.Data dodania artykułu: 03.12.2025 08:45
Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Dziś jest poniedziałek, trzysta trzydziesty piąty dzień roku. Wschód słońca 07.20, zachód słońca 15.28. Imieniny obchodzą: Aleksander, Ananiasz, Antoni, Blanka, Edmund, Florencja, Jan, Natalia i Rudolf.Data dodania artykułu: 01.12.2025 06:55
Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS

Himmler uznał, że rezerwuarem dla jego prywatnej armii - bo tak w gruncie rzeczy traktował Waffen-SS – mogą być ziemie podbite przez III Rzeszę. Także te polskie – mówi w rozmowie z PAP dr Tomasz E. Bielecki, autor książki „Polacy w Waffen-SS. Polskie Pomorze”.Data dodania artykułu: 30.11.2025 19:30
Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

Nie udało się dzisiaj powołać nowego Starosty oraz Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Nie udało się nawet zebrać 12 osobowego kworum, by móc prawomocnie przeprowadzić zwołaną na wniosek radnych sesję. Nie stawili na obradach radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Powiat Tomaszowski Od Nowa. Przy czym ci pierwsi w budynku starostwa byli. Dlaczego nie weszli na sesję? Mogli przecież przyjść i głosować. Nic nie stało na przeszkodzie. Mogli odrzucić proponowaną na Starostę przez KO, panią Alicję Zwolak Plichtę lub ją poprzeć. Tymczasem stworzono wrażenie, że dzieje się coś o czym osoby postronne nie powinny wiedzieć. Czy aby na pewno? Tekst na temat dzisiejszej sesji będzie miał charakter felietonowy, a więc całkiem subiektywny. Napisany z punktu widzenia radnego niezależnego, nie związanego z żadnymi partiami i nie będącego członkiem żadnego klubu. Nie znaczy to oczywiście, że znajdziecie w nim jakieś nieprawdziwe i niesprawdzone informacje.Data dodania artykułu: 03.12.2025 21:23 Liczba komentarzy: 16 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”KRUS i NFZ we wspólnej akcji „Weź się zbadaj”W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianWystawa „Ukraine in Focus” pokazuje prawdę o wojnieŚwięto Patrona w „Wyspiańskim” – ślubowanie pierwszoklasistów i spotkanie z MistrzemBestialski napad bandycki dokonany w pierwszym dniu świąt na ulicy Wesołej w Łodzi3 grudnia – dzień, w którym naprawdę warto się zatrzymaćKonkurs na dyrektora PCPR. Jedna kandydatura, zmiana władzy i sporo znaków zapytaniaS12 coraz bliżej Radomia. Rusza przetarg na odcinek Wieniawa – Radom Południe
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: EwaTreść komentarza: Asystent prezesa czy sam prezes komentuje wysysanie szpitalnych pieniędzy.Źródło komentarza: Telefon za tysiąc, mieszkanie na koszt spółki. Złoty kontrakt prezesa TCZAutor komentarza: 325Treść komentarza: Kują, nie kłują. Telefon wstawia inaczej.Źródło komentarza: Czy uda się wybrać nowy Zarząd Powiatu?Autor komentarza: MacherTreść komentarza: Tylko do tej pory to między innymi Witczak pozwalał staroście trwać na stanowisku. To nie jego ludzie z KO dążyli najbardziej do odwołania Węgrzynowskiego. Ja też nie przepadam za Witko, ale on jeszcze czasem potrafi dogadać się z innymi dla dobra sprawy. Witczak tego nie potrafi i przejawem tego jest forsowanie Zwolak-Plichty na starostę, chociaż radni Witko nigdy jej nie zaakceptują.Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: JaTreść komentarza: To wybór starosty dopiero po 17.12 ? Jak będzie przyjęty budżet miasta wtedy będzie można się domyślać kto zostanie starostą.Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: EllaTreść komentarza: Chce kontroli i nadzoru, bo tam, gdzie pieniadze, tam trzeba patrzec na rece. Po prostu tak mamy. A nowy zawod w tym obrebie to hejter albo bardziej po polsku hejtownik. I tak trzeba mowc, jestem hejtownikiem, bo chce dozoru, kontroli i patrzenia na rece antyhejtownikom.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: zbychTreść komentarza: Wolę Witczaka od macierewicza. A o Witko świadczy Arena Lodowa (sprawdz dlaczego powstała) i kolejny "genialny" dla dobra mieszkańców pomysł z filharmoniąŹródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama