Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:03
Reklama
Reklama

Złe jest złe, chyba że.... - wojny a informacje

"UWAGA!!!!! ZE WZGLĘDU NA DRASTYCZNE OBRAZKI, ARTYKUŁ NIE NADAJE SIĘ DLA DZIECI." - Nie dla dzieci to są lalki Barbie, klocki lego i kolorowy świat Teletubisiów. Może jak umysły o bogatszej wyobraźni, podatne na traumę przejrzą sobie zdjęcia, w przyszłości nie wyrosną na spragnionych cukierkowego życia kryminalistów i wykorzystujących patosowe hasła w celach marketingowych hipokrytów.

Pamiętając o tym, że Wietnam, dopiero zaczął się odradzać po latach krwawych konfliktów, na każdym kroku, można natknąć się tutaj na różnej maści pomniki upamiętniające ostatni i zarazem najgłośniejszy na Świecie z nich - wojnę z lat 1955 - 1975.

 

Heroiczny obrońca swobód i ideałów (z lewej), pokojowo rozprawia się z diabłem i zwolennikiem tyranii (z prawej). Zaraz - czy ja nie pomyliłem stron? Nie no, tak mnie przecież uczyli. Piątka z WOSU!

 

Z bogatej oferty muzeów Sajgonu wybrałem właśnie to poświęcone Wojnie Wietnamskiej. Oprócz kilku "autentycznych" eksponatów, znajdują się tutaj głównie pobudzające wyobraźnię plakaty, tablice z informacjami i zdjęcia. Po wyjściu, po raz kolejny, musiałem pogodzić się z hipokryzją rzeczywistości, w której żyję, a właściwie to tych, którzy przez odpowiednie dozowanie informacji, tę rzeczywistość kształtują. Najgorsze jest to, że podobne do tych, które widziałem na niecenzurowanych zdjęciach, bestialskie akty, dzieją się do tej pory. I to z inicjatywy tych, którzy stoją na straży cnót i ideałów. Z powszechnym przyklaskiem lub obojętnością - bo daleko, bo nas to nie dotyczy.

 

Każda wojna jest zła; w każdej, mimo wszystkich ładnie brzmiących deklaracji, najbardziej cierpi ludność cywilna.

 

Wojna, jak każda inna, była zła. Przez dwadzieścia lat, gotowało się w całych Indochinach, poza Tajlandią. W Wietnamie, był to głównie konflikt wewnętrzny, pomiędzy komunistyczną północą, a zwolennikami demokracji z południa. Trudno jednoznacznie stwierdzić, kto zaczął czy kto miał rację ponieważ, jak wiadomo, historię piszą zwycięzcy. Problem w tym, co robiły tam armie wysłane przez znajdujący się na zupełnie innym pośladku tego świata, odległy kraj?

 

Gdzie Wietnam, gdzie Ameryka? W latach 1960-tych - 1970-tych jakoś więcej ludzi znało się na geografii niż obecnie.

 

Patrząc na zachowane eksponaty różnego rodzaju bomb ,ilość rozpylonych dioksyn, czy niewielkie klatki, w których w kucającej pozycji, pod pełnym słońcem trzymani byli więźniowie, nasuwa się odpowiedź, że testowali sobie broń, metody zabijania, tortur psychologicznych i cielesnych, oraz reakcje żołnierzy. Do czego innego, bowiem, mogła służyć bomba gwoździowa niż do ciężkiego ranienia osób znajdujących się w promieniu miejsca, w które spadła? Czy nie byłoby bardziej humanitarne, nawet biorąc pod uwagę straty w cywilach, zrzucić coś wypchane mocniejszym ładunkiem wybuchowym?

 

Skoro tak się trąbi o humanitarnym prowadzeniu wojen, co Wietnamie robiły dioksyny? Dlaczego gleba w Iraku jest skażona? Co robi uran w amunicji stosowanej do tej pory? Dlaczego nikt nigdy nie sprząta po sobie min przeciwpiechotnych?

 

Według oficjalnych informacji, była to walka ze złem. Wyznawcy kultu lalki Barbie, nie chcięli bowiem konkurencji w postaci Matrioszek oraz rozprzestrzenienia się komunistycznego diabła. Paradoksalnie, jednak, ich metody, zdecydowanie odbiegały od "dobrych", demokratycznych zasad czy tych przyjętych w ich, jakże to patosowo brzmiącej Konstytucji. Z koleji Deklaracja Praw Człowieka czy Konwencje Genewskie, które były tak bardzo popierane po II Wojnie Światowej przez ich poprzednie rządy, zostały, na forum publicznym, kolokwialnie mówiąc olane ciepłym moczem przez uważanych za dobrych wujków, Kennediego, Johnsona, czy Nixona i współpracujących z nimi "pomocników".

 

Hipokryzja czy dobry marketing?

 

Patrząc na zdjęcia białopośladkowych żołnierzy triumfalnie uśmiechających się do aparatu, trzymających na muszcę klęczących cywili, kolejny raz przypomniała mi się tak bardzo potępiana w Świecie zachodnim II Wojna Światowa. Już na początku "czasów pokoju", podpisywano patosowe deklaracje, obiecywano zawieszenie broni. "Od teraz wszystko będzie dobrze...", "Już nigdy więcej...", "Rozliczyć zbrodniarzy...", "To nie powinno w ogóle mieć miejsca...", "Uczymy się na błędach i już więcej tego nie powtórzymy..." - tego typu hasła nadal są powszechne w odniesieniu do II Wojny Światowej.

 

To, w ogóle nie powinno mieć miejsca? To dlaczego niespełna dwadzieścia lat później....?

 

W każdym podręczniku, w każdym programie telewizyjnym, w każdej gazecie, polityka III Rzeszy Niemieckiej jest mocno potępiana. Tylko dlaczego podobne zbrodnie Nowego Świata są z takim aktywnym przyklaskiem wspierane przez państwa europejskie, które to właśnie najbardziej w latach 1939-1945 ucierpiały? Ja rozumiem, że, jak mawiał Napoleon, historia to tylko bajka opowiedziana przez zwycięzców, ale dlaczego współczesne podejście do przekazywanych społeczeństwu informacji, tak potępia zbrodnie Adolfa Hitlera, jednocześnie popierając podobne akty popełniane przez państwa Zachodu?

 

Obozy koncentracyjne były złe, ale klatki z drutu kolczastego były bardzo dobrym pomysłem. Pokazane na zdjęciu klatki stosowane przez armie dobrego Wuja Sama, miały pomieścić kilku więżniów stłumionych obok siebie w pozycji kucającej. Z reguły, stały one pod pełnym słońcem na zewnątrz, a każdy ruch powodował głębsze lub płytsze otarcia. 

 

Biorąc pod uwagę, że większość stron Paktu stworzonego w celu zminimalizowania konfliktów na Świecie, nie tylko dołącza się, ale i popiera robienie sobie poligonów z odległych i, w związku z tym, w niczym im nie zagrażających krajach, w obecnej propagandzie nie ma żadnej spójności. W każdym takim konflikcie, najbardziej cierpi właśnie niczemu niewinna ludność cywilna - nie ważne czy strzela się do nich z przodu, zza pleców, czy obok nich. Wojna to wojna i nikt nie chciałby jej doświadczyć na własnej skórze.

 

A jakie straty poniosła ludność cywilna USA podczas konfliktu w Wietnamie, czy całego Świata Zachodniego podczas działań np. w Kosowie, Iraku czy Afganistanie?

 

Dlaczego niektórzy są skłonni do bezmyślnych decyzji z takim szacunkiem słuchając ludzi, mówiąc w kolokwialny sposób, pozbawionych jaj? Jeśli jeden prezydent ma coś do drugiego, dobre wychowanie skłaniałoby do rozwiązania konfliktu w bardziej męski sposób. Zasłanianie się kolegami w postaci wojska swojego czy sojuszników to dowód na niedojrzałość emocjonalną, umysłową i otwarte przyznanie się do psychicznej i fizycznej słabości. W szkolnych bójkach, ci którzy wysługują się "plecami" są wprost wyśmiewani. W Świecie dorosłych, facet, który kupuje sobie dużego Mercedesa, podejrzewany jest o przedłużanie sobie EGO. Dawniej, zwierzchnicy armii nie brali tylko korespondencyjnego udziału w bitwach. Oni byli szkoleni w boju i sami potrafili obsłużyć miecz i stanąć w szranki nie tylko z jednym, ale kilkoma przeciwnikami. Obecnie, liderzy Zachodniego Świata, nie potrafią dobrać sobie sami nawet odpowiedniego koloru krawata. Ponieważ, osobiście, śmiem wątpić w kwalifikacje większości z nich w kwestii samodzielnego wiązania sznurówek, zastanawiam się jakim cudem mogą podpisywać ważne dla społeczeństwa decyzje. Dlaczego osoby, które nie potrafią w inny niż żałosny sposób rozwiązać konfliktów, szanuje się nie tylko z regulowanej prawnie konieczności, ale i powierza się im głosy w kolejnych, podobno demokratycznych wyborach. Dlaczego na irackie miasta, w których mieszkają również ci, którzy wolą oglądać kreskówki z satelity niż strzelać z AK-47, spadły bomby? Saddam Hussein, faktycznie, aniołkiem nie był, ale dlaczego, gdy został odnaleziony, Pan Jerzy Krzak nie przekazał mu osobiście przy równych szansach swoich uwag i cennych wskazówek na temat rządzenia krajem? 

 

Łatwo zasłaniać się kolegami. Trudniej, wchodząc w konflikt, pokwapić się o osobistą wizytę u przedstawiciela drugiej strony i rozwiązać sprawy po męsku.

 


Moim zdaniem, albo powinna zostać zmieniona polityka, albo podejście do przekazywania informacji. Upraszczając, kiedy byłem w podstawówce, wojska NATO przyłączyły się do konfliktu w Kosowie. Na lekcjach historii prowadzonych zgodnie z programem zatwierdzonym przez bardzo dobrze wyedukowane Ministerstwo, powinienem się dowiedzieć się, że Adolf Hitler był dobrym człowiekiem. Gdy chodziłem do szkoły średniej, wojska Paktu zostały wprowadzone do Iraku. Media nie powinny wówczas trąbić o tym jak ważna jest walka o ideały, walka z terroryzmem i przeciw złemu diabłu, tylko wykopać książkę "Medaliony" i polecać ją jako dobrą komedię. Informowanie społeczeństwa, że zło jest złe, ale w naszym wykonaniu jest dobre, nie tylko nie tworzy logicznej spójności, ale jest ciosem poniżej pasa i braniem zwykłego, szarego obywatela za pospolitego idiotę.


Przepraszam za małą czytelność i mało specyficzny język tekstu. Przez to, że pewna osoba z mojego miasta, wytykając błędy czołowemu polskiemu politykowi, nadal ma spore problemy, jestem nieco wyczulony na interpretacje prawa w sprawie wolności słowa przez polskie organy ścigania. Pisząc wprost i nazywając osoby zajmujące stanowiska objęte immunitetem, nie tylko tego dużego zjednoczonego kraju na drugiej półkuli, ale i naszych - tych żywych i nieżywych - kryminalistami, można w naszym kraju się narazić na nieprzyjemności w postaci zarzutów "obrazy".......  ["auć.... nie tak mocno, Franek bo boli, ty feee i beee, nu nu"]

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mały pacyfista 26.10.2017 19:51
filozof znad Pilicy.

Stawiam 27.10.2017 02:15
że to ruski kret.

06.03.2012 11:06
co to jest ? bełkot i znak że nie widzicie prawdziwych problemów miasta i regionu .

Opinie

Reklama

Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś jest czwartek, trzysta trzydziesty ósmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.24, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Barbara, Bernard, Chrystian, Filip, Hieronim, Jan, Klemens i Krystian.Data dodania artykułu: 04.12.2025 11:01
Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Dziś jest środa, trzysta trzydziesty siódmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.23, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Emma, Franciszek, Kasjan, Kryspin, Ksawery i Łucjusz.Data dodania artykułu: 03.12.2025 08:45
Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Dziś jest poniedziałek, trzysta trzydziesty piąty dzień roku. Wschód słońca 07.20, zachód słońca 15.28. Imieniny obchodzą: Aleksander, Ananiasz, Antoni, Blanka, Edmund, Florencja, Jan, Natalia i Rudolf.Data dodania artykułu: 01.12.2025 06:55
Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS

Himmler uznał, że rezerwuarem dla jego prywatnej armii - bo tak w gruncie rzeczy traktował Waffen-SS – mogą być ziemie podbite przez III Rzeszę. Także te polskie – mówi w rozmowie z PAP dr Tomasz E. Bielecki, autor książki „Polacy w Waffen-SS. Polskie Pomorze”.Data dodania artykułu: 30.11.2025 19:30
Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

Nie udało się dzisiaj powołać nowego Starosty oraz Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Nie udało się nawet zebrać 12 osobowego kworum, by móc prawomocnie przeprowadzić zwołaną na wniosek radnych sesję. Nie stawili na obradach radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Powiat Tomaszowski Od Nowa. Przy czym ci pierwsi w budynku starostwa byli. Dlaczego nie weszli na sesję? Mogli przecież przyjść i głosować. Nic nie stało na przeszkodzie. Mogli odrzucić proponowaną na Starostę przez KO, panią Alicję Zwolak Plichtę lub ją poprzeć. Tymczasem stworzono wrażenie, że dzieje się coś o czym osoby postronne nie powinny wiedzieć. Czy aby na pewno? Tekst na temat dzisiejszej sesji będzie miał charakter felietonowy, a więc całkiem subiektywny. Napisany z punktu widzenia radnego niezależnego, nie związanego z żadnymi partiami i nie będącego członkiem żadnego klubu. Nie znaczy to oczywiście, że znajdziecie w nim jakieś nieprawdziwe i niesprawdzone informacje.Data dodania artykułu: 03.12.2025 21:23 Liczba komentarzy: 16 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”KRUS i NFZ we wspólnej akcji „Weź się zbadaj”W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianWystawa „Ukraine in Focus” pokazuje prawdę o wojnieŚwięto Patrona w „Wyspiańskim” – ślubowanie pierwszoklasistów i spotkanie z MistrzemBestialski napad bandycki dokonany w pierwszym dniu świąt na ulicy Wesołej w Łodzi3 grudnia – dzień, w którym naprawdę warto się zatrzymaćKonkurs na dyrektora PCPR. Jedna kandydatura, zmiana władzy i sporo znaków zapytaniaS12 coraz bliżej Radomia. Rusza przetarg na odcinek Wieniawa – Radom Południe
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: EwaTreść komentarza: Asystent prezesa czy sam prezes komentuje wysysanie szpitalnych pieniędzy.Źródło komentarza: Telefon za tysiąc, mieszkanie na koszt spółki. Złoty kontrakt prezesa TCZAutor komentarza: 325Treść komentarza: Kują, nie kłują. Telefon wstawia inaczej.Źródło komentarza: Czy uda się wybrać nowy Zarząd Powiatu?Autor komentarza: MacherTreść komentarza: Tylko do tej pory to między innymi Witczak pozwalał staroście trwać na stanowisku. To nie jego ludzie z KO dążyli najbardziej do odwołania Węgrzynowskiego. Ja też nie przepadam za Witko, ale on jeszcze czasem potrafi dogadać się z innymi dla dobra sprawy. Witczak tego nie potrafi i przejawem tego jest forsowanie Zwolak-Plichty na starostę, chociaż radni Witko nigdy jej nie zaakceptują.Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: JaTreść komentarza: To wybór starosty dopiero po 17.12 ? Jak będzie przyjęty budżet miasta wtedy będzie można się domyślać kto zostanie starostą.Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: EllaTreść komentarza: Chce kontroli i nadzoru, bo tam, gdzie pieniadze, tam trzeba patrzec na rece. Po prostu tak mamy. A nowy zawod w tym obrebie to hejter albo bardziej po polsku hejtownik. I tak trzeba mowc, jestem hejtownikiem, bo chce dozoru, kontroli i patrzenia na rece antyhejtownikom.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: zbychTreść komentarza: Wolę Witczaka od macierewicza. A o Witko świadczy Arena Lodowa (sprawdz dlaczego powstała) i kolejny "genialny" dla dobra mieszkańców pomysł z filharmoniąŹródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama