Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:03
Reklama
Reklama

Za biurkiem od Środka - podsumowanie pracy w Chinach

Przez kilka miesięcy pracowałem w Chinach jako nauczyciel angielskiego. W tym czasie, nie tylko niczego mi nie brakowało, ale udało mi się zarobić..... więcej niż mi potrzeba. Dzięki temu, że poznałem właściwe osoby, miałem możliwość, podpisania dwóch kontraktów na, nieprzyzwoite, jak na moją sytuację kwoty.

Nieprzyzwoite, ale - mimo, że wyższe niż w Polsce - nie jakieś znowu wygórowane - kwalifikujące się w średniej pensji zwykłego, "szarego" zachodniego nauczyciela w Państwie Środka. Nie zgodziłem się, głównie dlatego, że istotnym warunkiem był czas - minimum pół roku; drugi był na rok. W tym drugim przypadku, podejmowanie negocjacji nie wchodziło w rachubę.

 

Nie mniej jednak, to, co mnie spotkało w Yangchun, wspominam w 100% pozytywnie, a Chiny, same w sobie, postrzegam jako kraj, do którego, warto będzie kiedyś wrócić.



1. KLIMAT

 

Suche, pustynne powietrze wschodu, czy gorące, tropikalne plaże południa?

 

Chiny to ogromny kraj zajmujący kilka stref klimatycznych, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Od wysokich gór uwieńczonych koroną w postaci ośmiotysięczników, przez pustynie, gęste lasy bambusowe, po dżunglę i łagodne tropiki. Ja swoją pierwszą propozycję pracy dostałem w Korli w prowincji Xinjiang. Suchy, pustynny klimat i temperatura powyżej trzydziestu stopni jak najbardziej mi odpowiadała. Jednak był to wrzesień, więc perspektywa srogiej zimy w tym miejscu, skutecznie wygoniła mnie dalej na południe. Daleko po odrzuceniu myśli zatrudnienia, trafiłem do niewielkiego, jak na chińskie standardy, 1.3-milionowego Yangchun w prowincji Guangdong. Miejsce okazało się świetne - nie tylko, temperatura zimą nie spadła poniżej 15 stopni, ale dookoła rosły palmy butelkowe, było zielono i kwieciście przez cały rok, a morze ze sterylnie wysprzątaną plażą znajdowało się w zasięgu godziny jazdy autobusem.

 

2. WARUNKI PRACY

 

 

Pojęcie "niewielka szkoła", w Chinach może odbiegać od początkowego wyobrażenia.

 

W Chinach, na początku XXI wieku, edukacja jest priorytetem. Szkoły są, na ogół, dobrze wyposażone. W tych starszych, wygląd ścian może nieco odpychać, ale za to dostępne pod ręką nowinki technologiczne, szybko zrekompensują nam niski poziom walorów estetycznych.

 

Grupy są dość liczne. Z talentem różnie bywa, ale jest bardzo istotna rzecz - motywacja.

 

 

Jeśli coś się w tym państwie buduje, to buduje się z rozmachem. Pojęcia małe/duże, zyskały dla mnie nowe znaczenie. Szkoły liczą po kilka tysięcy uczniów a liczebność średniej grupy/klasy to minimum 50 osób. Jeśli z trudem przychodzi nam zapamiętanie kolejności kart w talii, zapomnijmy, że uda nam się spamiętać ich imiona w publicznych placówkach. Zapomnijmy też o sprawnym odszukaniu właściwej pracowni w pierwszych dniach nowej pracy. Pojęcia cicho/głośno, również różnią się nieznacznie definicją. Ze względu na liczebność grup, jedyną skuteczną metodą prowadzenia zajęć w szkołach publicznych jest praca z całą grupą na raz a nie angażowanie pojedynczych uczniów. Oczywiście, każdy zmotywowany, chce być usłyszany i pochwalony. Prowadząc kilka zajęć w podstawówcę, zastanawiałem się w jaki sposób wysoki głos gromadki młodziaków, spowodował u mnie piszczenie w uszach, a szyby były nadal całe.

 
 

Na zajęcia w podstawówce, dobrze sprawdzają się wciśnięte do połowy zatyczki do uszu.

 

W południowych prowincjach, na nizinach, temperatury potrafią zimą spaść do 15 stopni w ciągu dnia (czasem i do 10), co przy wilgotnym powietrzu, potrafi dać się w kość. W pracowniach ani gabinetach nie ma ogrzewania. Latem, mamy do dyspozycji klimatyzację.

 

Chińczycy, od dziecka, uczeni są dyscypliny. W czasach, gdy na zachodzie, panuje moda na CHWDP i podważanie autorytetów, w Chinach nauczyciel jest zawodem cieszącym się ogromnym społecznym szacunkiem. Ma to, oczywiście, swoje wady i zalety, ale podczas lekcji, nie ma mowy o problemach z dyscypliną. Dodatkowo, Chińscy uczniowie, zdają sobie sprawę jaką szansę daje im edukacja. Z jednej strony, są pod silną presją; z drugiej - atmosfera wyścigu szczurów skutkuje wysokim poziomem motywacji.
 

Popadający na zachodzie w dekadencję, zawód nauczyciela w Chinach, cieszy się dużym społecznym szacunkiem. 

 

Jeśli szkoła znajduje się więcej niż kilkaset metrów od miejsca zamieszkania, istnieją duże szanse, że ktoś po nas przyjedzie i dowiezie nas na zajęcia.

 

Podobnie jak w wielu innych miejscach, również w Chinach, bez wyrobienia sobie "pleców", nic konkretnego nie da się załatwić. Ważne zatem jest, nie tylko wyrobienie sobie prywatnej sieci kontaktów, ale jeszcze, przynajmniej na początku, pokazywanie się na wszystkich oficjalnych imprezach, na które jesteśmy zapraszani. Jeśli zaproszenie wręczono nam osobiście, lub osobą zapraszającą jest sam organizator bankietu/spotkania przy herbacie lub przedstawiciel władz, oznacza to, że, praktycznie, jest to propozycja nie do odrzucenia. Nie oznacza to, że nie mamy kompletnie prawa do asertywności. Wcześniej, czy później, nauczymy się filtrować spędy ważne od mniej ważnych.



3. WYNAGRODZENIE

Pieniądze wystarczają nie tylko na pokrycie dziennych potrzeb, ale życie na poziomie.

 

Zachodni nauczyciel może w Chinach, zarobić od 4 do kilkunastu tysięcy juanów miesięcznie (1 CNY = 0.54 PLN; stan na 17.01.2012 wg serwisu coinmill.com). Do tego, dochodzą różne dodatki, oraz prezenty od uczniów, rodziców, przełożonych i kolegów nauczycieli w postaci dobrej jakości herbaty, ubrań, zaproszeń na herbatę, obiad, kolację, itp. W wielu przypadkach, pracodawcy oferują prywatne, darmowe zakwaterowanie, lub jeśli nam ono z jakiś względów nie pasuje, pomoc przy szukaniu mieszkania lub dodatek mieszkaniowy spokojnie pozwalający na wynajem czegoś o przyzwoitych rozmiarach i dobrym wyposażeniem (ogrzewanie na południu trzeba sobie zamontować samemu).

 

 

 


Już samo minimalne wynagrodzenie wydaje się być atrakcyjne, biorąc pod uwagę jego stosunek do cen. Zdecydowanie wystarcza ono na uplasowanie się w klasie "średniej wyższej" bez obaw co włożyć do garnka. Za 4.000 juanów miesięcznie, można pozwolić sobie mniej więcej na tyle, ile w Polsce mając 4.000 złotych. Możemy spokojnie wyżywić się przez cały dzień (jedząc w chińskich knajpkach lub gotując samemu, co wychodzi drożej), raz na jakiś czas pozwolić sobie na małe luksusy (z jedzeniem zachodniej restauracji - droższym niż na zachodzie), przejazdy taksówkami w miejsca nas interesujące, postawienie kolegom piwa w barze, wizytę w SPA, kupno ubrań, leków itp. Oczywiście, produkty importowane z zachodu są nawet kilkanaście razy droższe niż krajowe. Jeśli ktoś nie wyobraża sobie życia bez sera, schabowego czy pizzy, musi się liczyć z opcją pracy tylko po to by pokryć wydatki żywieniowe.



4. ISTOTNE RÓŻNICE KULTUROWE
 

Wielki Mur Chiński - może i, przez lata, trochę wywietrzał, ale nadal stoi.

 

Chiny znajdują się za Wielkim Murem, który, mimo, że nieco na przestrzeni lat wywietrzał, było nie było, nadal stoi. Mimo postępującej w zastraszającym tempie "łesternizacji", nadal możemy stanąć przed sytuacjami krępującymi lub zabawnymi. Na szczęście, zaufane osoby na miejscu, szybko nam pomogą poradzić sobie z jakimkolwiek szokiem kulturowym.

 

Tłumacząc coś, nie warto przywoływać przykładów z muzyki, filmu, malarstwa czy literatury. Większość uczniów, a nawet nauczycieli szkół średnich nie zna Gwiezdnych Wojen, Matrixa, Deep Purple (czy chociaż Shakiry), Johnniego Deppa, czy Alicji w Krainie Czarów.

 

Nie ma co liczyć, że przez robotę papierkową przebrnie się samemu. Gdziekolwiek trzeba coś podpisać, warto poprosić o chwilę czasu kogoś kto zna angielski i chiński. Zdecydowanie, ułatwi nam to zadanie. Z urzędów, tylko w wydziale PSB zajmującym się sprawami imigracyjnymi, spotkałem się z obsługą w języku angielskim. W pozostałych miejscach, mimo szczerej chęci pomocy, nikt angielskiego nie rozumiał.

 

W większych miastach, nazwy ulic są rozpisane łacińską czcionką. Niestety, na przystankach autobusowych, kolejne miejsca oznaczone są tylko po chińsku. Wybierając się pod konkretny adres, warto spisać sobie po chińsku i nauczyć się bezbłędnie wymowy (pamiętając o tonach). Ludzie z chęcią nam pomogą - o ile, będziemy potrafili sprecyzować pytanie.
 

 

W Chinach, pojęcie tematów tabu różni się nieco od tego, obowiązującego na zachodzie. Ludzie są, nie tylko ciekawi, ale i prostolinijni. Nie należy zatem oburzać się, słysząc od nowopoznanej osoby pytania wkraczające daleko w sferę prywatną. Można, zwyczajnie, kulturalnie odmówić odpowiedzi.
 

Męska część społeczeństwa, powinna uważać na relacje z kobietami. W kraju, w którym dobra reputacja odgrywa ogromną rolę, zgrywanie, lub chociażby stwarzanie pozorów, Donn Juana, od razu dyskwalifikuje nas w oczach innych osób i naraża na konsekwencje prawne. Mimo postępującego otwarcia na zagraniczny styl życia, w tych sprawach, w Chinach zachowuje się tradycyjne podejście. Nie oznacza to, że nie można z nikim się umawiać - można, a nawet jest to wskazane. Po prostu, trzeba zdać sobie sprawę, że istnieją pewne granice ilościowe, które są bardziej surowe niż na zachodzie, oraz z tego, że niektóre rzeczy, oczami innych, mogą być postrzegane inaczej, niż są w rzeczywistości. Zdecydowanie nie można pozwolić sobie na zawarcie bliższej znajomości z uczennicami - nieważne czy pełnoletnimi, czy nie. O ile, w Polsce, w takim przypadku, tylko sobie trochę pogadają, o tyle w Chinach, lepiej od razu się spalić. Również w tym przypadku są wyjątki - np. zaproszenia do domu na rodzinny obiad nie wypada odmówić. 

 

Nie wszystkie zaproszenia od uczennic trzeba od razu odrzucać, ale zawsze zalecana jest przezornośc należy uważać  - niektóre rzeczy, w oczach innych postrzegane są inaczej niż są w rzeczywistości.

 

Przy wzroście większym niż 180 centymetrów i rozmiarze buta wyższym niż 43, kupno ubrań to zmora. Oczywiście, mamy drogie sklepy zachodnich producentów, oraz przedstawicielstwa renomowanych chińskich marek, a nawet prywatnych krawców. Chcąc jednak ubrać się za przyzwoite pieniądze, bardzo często pozostanie nam kupić to co jest, a nie to co nam się podoba.

 

Istnieje jeszcze wiele różnic w stylu życia czy postrzeganiu niektórych spraw. Ciężko powiedzieć, w jakim stopniu są one istotne. Są po prostu inne - od gustu zależy czy nam się spodobają, czy nie.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

25.01.2012 05:01
No właśnie - my kupujemy i dzięki temu ich gospodarka idzie w górę.

ale 22.01.2012 18:53
ale darmowe czy nie to pozniej i tak siedza za maszyna i szyja chinszczyzne...a my kupujemy,to po co im tak tluka wiedze...zreszta u nas tez magistry w kasie marketu siedza...

22.01.2012 17:52
Ale te książki są darmowe :-)

hee 22.01.2012 12:52
no widac ze pomoce...maja...stos ksiazek na lawkach...

Opinie

Reklama

Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś jest czwartek, trzysta trzydziesty ósmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.24, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Barbara, Bernard, Chrystian, Filip, Hieronim, Jan, Klemens i Krystian.Data dodania artykułu: 04.12.2025 11:01
Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Dziś jest środa, trzysta trzydziesty siódmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.23, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Emma, Franciszek, Kasjan, Kryspin, Ksawery i Łucjusz.Data dodania artykułu: 03.12.2025 08:45
Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Dziś jest poniedziałek, trzysta trzydziesty piąty dzień roku. Wschód słońca 07.20, zachód słońca 15.28. Imieniny obchodzą: Aleksander, Ananiasz, Antoni, Blanka, Edmund, Florencja, Jan, Natalia i Rudolf.Data dodania artykułu: 01.12.2025 06:55
Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS

Himmler uznał, że rezerwuarem dla jego prywatnej armii - bo tak w gruncie rzeczy traktował Waffen-SS – mogą być ziemie podbite przez III Rzeszę. Także te polskie – mówi w rozmowie z PAP dr Tomasz E. Bielecki, autor książki „Polacy w Waffen-SS. Polskie Pomorze”.Data dodania artykułu: 30.11.2025 19:30
Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

Nie udało się dzisiaj powołać nowego Starosty oraz Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Nie udało się nawet zebrać 12 osobowego kworum, by móc prawomocnie przeprowadzić zwołaną na wniosek radnych sesję. Nie stawili na obradach radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Powiat Tomaszowski Od Nowa. Przy czym ci pierwsi w budynku starostwa byli. Dlaczego nie weszli na sesję? Mogli przecież przyjść i głosować. Nic nie stało na przeszkodzie. Mogli odrzucić proponowaną na Starostę przez KO, panią Alicję Zwolak Plichtę lub ją poprzeć. Tymczasem stworzono wrażenie, że dzieje się coś o czym osoby postronne nie powinny wiedzieć. Czy aby na pewno? Tekst na temat dzisiejszej sesji będzie miał charakter felietonowy, a więc całkiem subiektywny. Napisany z punktu widzenia radnego niezależnego, nie związanego z żadnymi partiami i nie będącego członkiem żadnego klubu. Nie znaczy to oczywiście, że znajdziecie w nim jakieś nieprawdziwe i niesprawdzone informacje.Data dodania artykułu: 03.12.2025 21:23 Liczba komentarzy: 16 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”KRUS i NFZ we wspólnej akcji „Weź się zbadaj”W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianWystawa „Ukraine in Focus” pokazuje prawdę o wojnieŚwięto Patrona w „Wyspiańskim” – ślubowanie pierwszoklasistów i spotkanie z MistrzemBestialski napad bandycki dokonany w pierwszym dniu świąt na ulicy Wesołej w Łodzi3 grudnia – dzień, w którym naprawdę warto się zatrzymaćKonkurs na dyrektora PCPR. Jedna kandydatura, zmiana władzy i sporo znaków zapytaniaS12 coraz bliżej Radomia. Rusza przetarg na odcinek Wieniawa – Radom Południe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: EwaTreść komentarza: Asystent prezesa czy sam prezes komentuje wysysanie szpitalnych pieniędzy.Źródło komentarza: Telefon za tysiąc, mieszkanie na koszt spółki. Złoty kontrakt prezesa TCZAutor komentarza: 325Treść komentarza: Kują, nie kłują. Telefon wstawia inaczej.Źródło komentarza: Czy uda się wybrać nowy Zarząd Powiatu?Autor komentarza: MacherTreść komentarza: Tylko do tej pory to między innymi Witczak pozwalał staroście trwać na stanowisku. To nie jego ludzie z KO dążyli najbardziej do odwołania Węgrzynowskiego. Ja też nie przepadam za Witko, ale on jeszcze czasem potrafi dogadać się z innymi dla dobra sprawy. Witczak tego nie potrafi i przejawem tego jest forsowanie Zwolak-Plichty na starostę, chociaż radni Witko nigdy jej nie zaakceptują.Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: JaTreść komentarza: To wybór starosty dopiero po 17.12 ? Jak będzie przyjęty budżet miasta wtedy będzie można się domyślać kto zostanie starostą.Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: EllaTreść komentarza: Chce kontroli i nadzoru, bo tam, gdzie pieniadze, tam trzeba patrzec na rece. Po prostu tak mamy. A nowy zawod w tym obrebie to hejter albo bardziej po polsku hejtownik. I tak trzeba mowc, jestem hejtownikiem, bo chce dozoru, kontroli i patrzenia na rece antyhejtownikom.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: zbychTreść komentarza: Wolę Witczaka od macierewicza. A o Witko świadczy Arena Lodowa (sprawdz dlaczego powstała) i kolejny "genialny" dla dobra mieszkańców pomysł z filharmoniąŹródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama