Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 czerwca 2025 02:30
Reklama
Reklama

Pornografia utrudnia nawiązanie relacji emocjonalnej

Dynamiczny rozwój globalnej sieci Internetowej przyniósł nam bez wątpienia wiele korzyści, umożliwił między innymi szybką i sprawną komunikację między ludźmi, bez względu na dzieląca ich odległość w sensie geograficznym. Niestety w sieci trafiamy także na ogólnodostępne treści, które mają wpływ na rozwój emocjonalny naszych dzieci. Mowa oczywiście o pornografii, która coraz częściej łączy seksualność z bezwzględną (chociaż wyreżyserowaną) brutalnością. Filmy i fotografie prezentujące kopulujących osobników różnych płci to ponad połowa spośród całości zasobów internetowych. Zapewne każdy z nas tego rodzaju „twórczość” miał okazję oglądać. Dla wielu osób filmy pornograficzne są swego rodzaju nałogiem. Nie każdy jednak ma odwagę przyznać, że po nie sięga. Jak zachowałbyś się, nasz czytelniku, gdybyśmy podeszli do Ciebie na ulicy, trzymając włączoną kamerę w ręku pytając: czy lubisz oglądać pornografię? Może w sposób podobny do tego, w jaki zachowali się tomaszowscy radni.
Reklama

 

Reklama

W ostatnim tygodniu zadaliśmy kilkunastu znanym w Tomaszowie osobom pytanie: czy lubią i oglądają pornografię? Większość z nich odpowiedziała, że nie ogląda.  Niewerbalna reakcje były natomiast różne. Od tzw. „kamiennej twarzy”, po dwuznaczne uśmiechy.  Dla nas natomiast ważniejszym jest pytanie: jaki wpływ i w jaki sposób pornografia oddziaływuje na emocjonalny rozwój młodzieży. 

Temat jest bardzo szeroki. Musimy sobie powiedzieć, że pornografia nie jest zjawiskiem jednolitym. Możemy tu wyróżnić różne „działy”. Warto też pamiętać, że nie jest ona czymś nowym. Jest natomiast łatwiej dostępna na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.  Już w epoce neolitycznej rysunki o charakterze pornograficznym pojawiały się na ścianach jaskiń.  Jest więc ona czymś, co człowiekowi towarzyszy od dawna. Jeśli jesteśmy przy Internecie, to czytałem niedawno wyniki badań, które stwierdzają, że połowa zawartych w Internecie treści ma charakter pornograficzny.  Wynika z tego, że skoro tak dużo takich stron jest, to musi być bardzo duże nimi zainteresowanie.

 

W takim razie dlaczego wstydzimy się przyznać, że oglądamy pornografię?

W naszej kulturze jest to temat wstydliwy. Jeśli ktoś ogląda tego typu treści jest w stanie przyznać się do tego przed osobami, do których ma zaufanie.  Jednak wyrwany znienacka do odpowiedzi, z całą pewnością odpowie, że tego nie robi. Będzie miała poczucie, że robi coś złego…

 

Pytaniem naruszamy w pewien sposób sferę intymną

Tak ale równie dobrze moglibyśmy zapytać, czy często jeździ pan pod wpływem alkoholu samochodem.  Ktokolwiek, by to był z całą pewnością odpowie, że nie. 

 

Jest jednak różnica. Jazda samochodem pod wpływem alkoholu jest zabroniona a oglądanie filmów pornograficznych o ile nie zawierają treści np. pedofilskich, nie.

To prawda, jednak w sensie społecznym bywa uważane za coś złego.   

 

Czy pornografia może uzależniać?

Wszystko może uzależnić. Jest to kwestia seksualności konkretnej osoby. Psychologowie przyjmują, że osoba, u której prawidłowo jest rozwinięta sfera popędu płciowego, jest osobą odbywającą normalne stosunki seksualne, więc w zasadzie nie musi się jakimiś takimi rzeczami posiłkować, przynajmniej niezbyt często.  Uzależnienie może być formą parafilii seksualnej. Możemy mieć do czynienia z przypadkiem, kiedy normalne życie erotyczne u takiej osoby nie występuje. Jeśli łatwiej jest obejrzeć film pornograficzny niż stworzyć trwałe relacje z drugą osobą, to tego typu uzależnienie na pewno nie jest czymś dobrym

 

I tu możemy przejść do naszego zasadniczego pytania, czyli jaki wpływ na rozwój życia emocjonalnego młodych ludzi ma oglądanie tego typu treści. 

Wszystko zależy od tego, z czym tak naprawdę mamy do czynienia.  Trudno znaleźć jakąś sensowną klasyfikację pornografii.  Najczęściej mówi się o jej miękkiej i twardej odmianie.  W pierwszym przypadku mamy do czynienia z przedstawianiem scen z pogranicza erotyzmu prezentującymi normalne czynności seksualne człowieka. W drugim natomiast są to wszelkie zachowania łączące akt seksualny z przemocą, z jakimiś bardzo nietypowymi zachowaniami o kontekście seksualnym. Zdania w tej materii są podzielone, ponieważ wiele zależy tutaj od wyznawanego przez człowieka światopoglądu.  Zakładamy, że skoro właściwie pornografia istnieje od zawsze i na przestrzeni kolejnych wieków specjalnie wielkiej krzywdy ludziom nie wyrządziła, to mówiąc o jej miękkiej formie możemy stwierdzić, że nie jest ona w specjalny sposób szkodliwa dla młodego człowieka. Oczywiście zależy też jak bardzo młodego człowieka. Mówimy tu o nastoletniej osobie w wieku dojrzewania.

 

 

Która przejawia pierwsze zainteresowania sprawami seksu

To oczywiste, że człowiek w tym wieku szuka informacji na ten temat i prędzej czy później do nich dotrze.  Jest to nieuniknione. Uważam więc, chociaż mam świadomość, że są osoby, które się ze mną nie zgodzą, że pornografia miękka nie powinna w sferze emocjonalnej nic złego wyrządzić. 

 

W takim razie, co z twardą odmianą pornografii?

Możemy uznać ją za rzecz potencjalnie niebezpieczną. Chodzi tu głównie o prezentowanie scen przemocy w kontekście zbliżenia seksualnego.  Jeżeli młody człowiek ogląda filmy pornograficzne zawierające dużą dawkę przemocy i budzi w nim to jakieś zainteresowanie, to może go to zachęcić do stosowania podobnych zachowań we własnych kontaktach z innymi osobami. 

 

Ale tej brutalności w Internecie jest coraz więcej…

Jest jej więcej wszędzie. Jest obecna w filmach, grach video ale i w mediach, prasie i literaturze.  Przemoc i agresja dobrze się sprzedają. Możemy zadawać sobie pytanie dlaczego tak jest. Przyczyn natomiast doszukiwać się w ogólnej frustracji całego społeczeństwa. Osoba sfrustrowana robi się agresywna, lubi też na przejawy agresji patrzeć.  Kiedyś funkcjo wała taka koncepcja katharsis, że jak się człowiek już nagra i rozładuje przy komputerze, to później nie będzie już miał ochoty nikogo krzywdzić ale tak naprawdę badania dowodzą czegoś zupełnie innego. Mówią one, że osobom takim łatwiej jest skrzywdzić innego człowieka.

 

Czyli powielamy w ten sposób negatywny wzorzec?

 Można niezbyt naukowo powiedzieć, że się „nakręcamy”. Oglądamy sceny przemocy, dostrajamy się do pewnego obrazu. Widząc, że ktoś uwalnia agresję, łatwiej nam też przemoc uwolnić. Puszczają nam pewne hamulce. Wpajane zasady mówiące, że stosowanie przemocy jest złe, konfrontujemy z obrazami, które stoją z nimi w sprzeczności. 

 

 

Czujemy się rozgrzeszeni?

Raczej nie czujemy się zahamowani. Dochodzą do głosu nasze instynkty, które normalnie są tłumione. Przestajemy myśleć o tym, co nas przed określonymi zachowaniami powstrzymuje. To jest coś, co nazywamy normami moralnymi albo sumieniem.  Nie czujemy, że robimy coś tak bardzo złego, jak to wcześniej sądziliśmy. 

 

Sceny seksualne  zużyciem przemocy wywierają trwały wpływ na psychikę osób je oglądających?

Istnieje koncepcja behawioralna, która mówi, że jeśli ktoś przebywał w środowisku, w którym na co dzień obserwował negatywne wzorce zachowań np. w stosunku do kobiety, to jest duże prawdopodobieństwo, że sam je będzie stosował.  Jest to dosyć oczywiste. Pozostaje otwarte pytanie, co z bardziej złożonymi zachowaniami dewiacyjnymi? Czy to, że ktoś obejrzał film z tego typu treściami ma automatycznie sprawiać, że on też tego typu zachowania ma przejawić? Wydaje się, że niekoniecznie. 

 

Może wyzwalają się potrzeby, które tkwią głęboko ukryte w człowieku?

To wydaje się być bliższe prawdy. Ktoś, kto obejrzał jakieś sceny, czy treści może zdać sobie sprawę, ze jest to coś, co mu się podoba i co chciałby robić.  Czy to jest dobre, czy to jest złe? Można powiedzieć, że i jedno i drugie.  Z jednej strony, gdyby żył w nieświadomości, być może byłby szczęśliwszy. Z drugiej i tak, prędzej, czy później swoje preferencje by odkrył.  Odrębną sprawą jest zaakceptowanie na nowo odkrytego samego siebie.

 

Można więc powiedzieć, że pozostaje ona bez wpływu na rozwój emocjonalny?

Badacze bardzo często wskazują na obniżenie poziomu emocjonalnego, związanego z relacjami z innymi osobami. Jeżeli zbliżenie dwojga ludzi zaczniemy traktować, w sposób podobny, do tego jaki obserwujemy w filmach pornograficznych, to rzeczywiście może okazać się, że traktujemy seks bardzo przedmiotowo, podobnie jak osoby, z którymi ten seks uprawiamy. Możemy mieć dużą trudność w nawiązaniu relacji emocjonalnej.  Tymczasem podstawą każdego związku jest silna więź emocjonalna. 

 

Dotykamy sedna problemu postawionego na początku naszej rozmowy.

 Młody człowiek, który treści pornograficzne przyswaja bez tych dodatkowych wzorców dotyczących postawy emocjonalnej, może odnieść wrażenie, że ta więź nie jest mu potrzebna, do czerpania satysfakcji.  Robimy to co widzieliśmy na filmie, później mówimy sobie cześć i idziemy do domu. 

 

 

 

 

Mówimy cały czas o nastolatkach, a co z młodszymi dziećmi, one też mają dostęp do tego rodzaju treści w Internercie. Tablica, że strona jest przeznaczona dla osób pełnoletnich często zachęca zamiast odstraszać.

Tu sytuacja jest poważniejsza i faktycznie może mieć wpływ na daleko idące zmiany, ponieważ dziecko zupełnie nie jest w stanie objąć tego co widzi swoim rozumem, nie jest w stanie pojąć czego właściwie jest świadkiem. Traktuje wszystko jako formę zabawy i nie ważne czy ogląda film, czy jest świadkiem czyichś zachowań seksualnych np. rodziców. Dziecko może chcieć następnie takie zachowania odtwarzać. 

 

W jaki sposób?

Bywały takie przypadki, że chłopczyk, który był świadkiem aktu seksualnego, chciał się później z dziewczynkami podobnie bawić, co wywoływało ich odruch sprzeciwu i przerażenie dorosłych, którzy byli opiekunami tych dzieci.  Przy dłuższym kontakcie dziecka z treściami pornograficznymi, kiedy traktuje ono to, jako coś zupełnie normalnego,  to że takie rzeczy się ogląda, może mieć rzeczywiście zgubny wpływ na jego późniejsza osobowość.  Na szczęście w mojej wieloletniej pracy nigdy z takim przypadkiem się nie spotkałem.

 

Powinniśmy namawiać rodziców, by chronili swoje pociechy przed pornografią?

Na pewno tak, chociaż zabezpieczenia stosowane przez rodziców nie zawsze bywają skuteczne.  Jeśli uda nam się przynajmniej ograniczyć ten dostęp, będzie to już jakiś sukces.  Powinniśmy też tłumaczyć dzieciom z czym mogą się zetknąć.  Szczególnie tym w okresie dorastania.

 

To trudne zadanie dla wielu rodziców

Mimo wszystko powinniśmy edukować. Tłumaczyć, że jest coś takiego jak pornografia ale że nie zawiera ona w sobie scen prawdziwych ale jest czymś, co zostało wyreżyserowane.  Najważniejsze jest, by młody człowiek zrozumiał, że kluczem nie jest sam seks ale kontakt z osobą, z którą można nawiązać fajne i zdrowe więzi emocjonalne, czyli odwrócenie kolejności. 

 

By to wyjaśniać, trzeba tworzyć pozytywny wzorzec we własnym domu…

To na pewno. Jeśli ktoś będzie próbował wyjaśniać dziecku, że podstawą jest mieć fajną rodzinę, kochającą żonę i tak a dalej a równocześnie w jego domu będą częste awantury i młody człowiek obserwuje rozkład pożycia rodziców, to przekaz jest niewiarygodny, bo rodzic mówi jedno a dziecko widzi sprzeczność w jego zachowaniu.  Słowem „dajesz mi dobre rady a sam z nich nie potrafisz skorzystać”. Jeśli mamy do czynienia z kryzysem autorytetu rodziców młody człowiek jest podatny na wpływy innych autorytetów. To mogą być koledzy lub inne osoby dorosłe. Tu też istnieje ryzyko związane z pedofilią, ponieważ osoby te również posługują się pornografią, żeby zachęcić dzieci do jakiś czynności seksualnych. 

 

Dziękuję za rozmowę

 

Z dyrektorem tomaszowskiej Poradni Psychologiczno Pedagogicznej, Marcinem Małkiem rozmawiał Mariusz Strzępek

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Szymek M 15.12.2011 19:46
Nie ma piękniejszego widoku na świecie dla każdego zdrowego chłopca od rozłożonych nóg młodej kobiety. Jest to mój pogląd i sie go nie wstydze

Reklama
14.12.2011 13:19
Przepraszam za ironiczny komentarz, ale aż ciśnie mi się na klawiaturę hasło "Make love, not war". A tak całkiem na poważnie, który radny czy w ogóle ktokolwiek przyzna się do oglądania pornografii jak w czasach kiedy internet nie był tak powszechny, wszyscy dorośli, świerszczyki chowali po szufladach? :-).

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

Roberta Metsola doktorem honoris causa Politechniki Łódzkiej – za działania na rzecz europejskiej jedności

Roberta Metsola, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, otrzymała tytuł doktora honoris causa Politechniki Łódzkiej (PŁ). Wyróżnienie przyznano jej jako „orędowniczce jedności, entuzjastce Unii Europejskiej i jednej z najważniejszych współczesnych polityczek”.Data dodania artykułu: 23.06.2025 17:57
Roberta Metsola doktorem honoris causa Politechniki Łódzkiej – za działania na rzecz europejskiej jedności

Policja: 340 wypadków podczas długiego weekendu; zginęło 21 osób

Podczas długiego weekendu doszło do 340 wypadków drogowych, w których zginęło 21 osób, a 408 zostało rannych - poinformował PAP nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Od środy do niedzieli policjanci zatrzymali 1715 kierujących, którzy byli pod wpływem alkoholu.Data dodania artykułu: 23.06.2025 11:21
Policja: 340 wypadków podczas długiego weekendu; zginęło 21 osób

Prezes PiS zapowiada kolejne zwycięstwo, a prezydent elekt inicjatywy od pierwszych dni

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział w niedzielę w Pułtusku, że po zaprzysiężeniu Nawrockiego PiS rozpocznie „drogę ku zwycięstwu w wyborach parlamentarnych”. Prezydent elekt Karol Nawrocki zadeklarował, że dzień po zaprzysiężeniu na prezydenta wystąpi z pierwszymi inicjatywami.Data dodania artykułu: 22.06.2025 18:37
Prezes PiS zapowiada kolejne zwycięstwo, a prezydent elekt inicjatywy od pierwszych dni

MEN: uczeń pełnoletni może sam usprawiedliwiać nieobecności

Uczeń pełnoletni ma możliwość samodzielnego usprawiedliwienia nieobecności - poinformowała wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer. Dodała jednak, że dyrektor szkoły ma prawo do ustalania szczegółowych rozwiązań, a resort nie planuje przepisów na poziomie centralnym.Data dodania artykułu: 21.06.2025 15:26
MEN: uczeń pełnoletni może sam usprawiedliwiać nieobecności
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Mościckiego 6 zaprasza 25 czerwca o godz. 17.00 na spotkanie z pisarką Małgorzatą Król, autorką bestsellerowych książek o charakterze popularnonaukowym głównie o tematyce historycznej i religijnej.Pasją autorki jest popularyzowanie historii w sposób przystępny i ciekawy. Jej zainteresowania koncentrują się wokół literatury biograficznej i hagiograficznej.Jak mówi, każda kolejna książka to wyzwanie, by oddać „ducha” dawnych epok, by czytelnik wyobraźnią mógł przenieść się w minione czasy, aczkolwiek Małgorzata Król podejmuje to wyzwanie w myśl zasady pochodzącej z powieści „Lord Jim” Josepha Conrada, iż „jedyna właściwa droga” to „iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze, aż do końca”.Dotychczas wydane publikacje to między innymi: „Chłopcy malowani. Najsłynniejsi polscy kawalerzyści”, „Zwyczajne, święte kobiety” czy „Niezwykłe władczynie Wschodu”.Podczas spotkania w tomaszowskiej książnicy skupimy się na najnowszej książce autorki pt.: . "Żony wielkich Polaków. Od Kochanowskiego do Moniuszki". W 2-gim tomie swój udział ma tomaszowianka, Prezes Fundacji Pasaże Pamięci dr Justyna Biernat, która wspierała autorkę w poszukiwaniu śladów, dokumentów odnoszących się do życia Stefanii Marchew, żony Juliana Tuwima.Justyna Biernat poprowadzi spotkanie z autorką książki, pokazując między innymi jaką wnikliwą pracę musi wykonać autor przy pisaniu powieści biograficznej.Na spotkaniu autorskim będzie możliwość zakupu książek z autografem pisarki.Zapraszamy! Wstęp wolny.Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.06.2025

Polecane

W ratownictwie nie dzieje się najlepiej

W ratownictwie nie dzieje się najlepiej

Jeszcze nie tak dawno Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego planowała przejęcie obsługi terenu tomaszowskiego. Trudno się dziwić, jeśli weźmie się pod uwagę, że WSRA w odróżnieniu od naszego ratownictwa znajduje się pod kreską. Tomaszowskie Centrum Zdrowia przez ostatnia lata notowało zyski na tej działalności. Jak jest teraz? Nie wiadomo. Póki co wydaje się, że dochodowość całego szpitala w przeciągu pierwszych czterech miesięcy tego roku poszybowała mocno w dół. W Łodzi nie dzieje się również najlepiej. Ratownicy i lekarze zwracają się o pomoc do posłów. Jedyną, która postanowiła podjąć interwencję okazała się Paulina Matysiak z partii Razem.Data dodania artykułu: 22.06.2025 15:04 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 2
Uroczyste obchody Narodowego Dnia Powstań ŚląskichCzym różni się “ładne” zaproszenie od „ładnego i przemyślanego”?MARATON WŁADCY PIERŚCIENIRozpoczynamy wielkie ogłoszenia 9. LOVE POLISH JAZZ FESTIVAL!Ostrzeżenia IMGW I i II stopnia: burze w całej Polsce i upał na południu krajuNowa Nadzieja także w TomaszowieStal Niewiadów w IV lidze. Awans w ładnym stylu. Marzenia się spełniająW ratownictwie nie dzieje się najlepiejIMGW ostrzega przed upałami„Pod szarym niebem”  seans w ramach cyklu Kultura DostępnaBoisko zamknięte przez wandali. Czeka na naprawęSzpital w ogniu krytyki. Wielomiesięczne kolejki. Brak specjalistów.
Reklama
Reklama
Reklama
Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Paulina Matusiak interweniuje do marszałek województwa łódzkie w sprawie wkluczenia komunikacyjnego dziesiątek miejscowości w tym także leżących na terenie powiatu tomaszowskiego.
Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Borki zostają przejęte przez wojsko!

Borki zostają przejęte przez wojsko!

Podczas ostatniej sesji rady powiatu tomaszowskiego, Starosta Mariusz Węgrzynowski, poinformował o tym, że gmina wiejska Tomaszów wydała decyzję o przeznaczeniu 4 hektarów gruntów na terenie po dawnym ośrodku wypoczynkowym przeznaczono na potrzeby armii. Teren ma służyć między innymi celom transportu medycznego oraz ewakuacji na wypadek pełnoskalowego konfliktu zbrojnego. Starosta wyjaśniał także, że podobne miejsca wyznaczono na terenie wszystkich polskich powiatów. Co z pozostałą częścią ośrodka, obejmującą obszar ponad 6 hektarów. Na tę chwilę staje się ona bezużyteczna
Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski oraz Zarząd Powiatu Tomaszowskiego uzyskali wczoraj "skwitowanie" z działalności w roku 2024. Tym samym groźba głosowania nad ich odwołaniem w wyniku negatywnych uchwał oddaliła się o ponad rok. Radnym, którzy mieliby takie plany nie pozostaje nic innego, jak złożenie odpowiedniego wniosku, jednak do jego przegłosowania potrzebnych jest 14 głosów. Tymczasem piątka radnych z Koalicji Obywatelskiej nie jest w stanie zbudować takiej większości. Wszelkie prowadzone w tej sprawie rozmowy były przez rok torpedowane. Większość samorządowców nie wątpliwości, że jest to wynik "cichej" współpracy Starosty z posłem Adrianem Witczakiem. Radni PiS potwierdzają to jednak już wprost, twierdząc, że mają nawet zakaz krytykowania parlamentarzysty Platformy w Internecie. I rzeczywiście niezwykle trudno znaleźć negatywny wpis nawet najbardziej aktywnych w sieci działaczy. Zabawa w tego rodzaju politykę nie ma oczywiście nic wspólnego z walką o sprawy mieszkańców.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: IdeaKukizaTreść komentarza: Ten Rafał z RN jest ślepo zapatrzony w Bosaka i nie wie co towarzystwo robi w tomaszowie,Źródło komentarza: Nowa Nadzieja także w TomaszowieAutor komentarza: rzetelnyTreść komentarza: Spotkanie było otwarte, również brałem w nim udział i nie chce się nigdzie wkręcać. Co do Batorskiego to akurat jeden z nielicznych radnych, którzy nie są bezradni ;-)Źródło komentarza: Nowa Nadzieja także w TomaszowieAutor komentarza: RNTreść komentarza: Nasz koalicjant sprzedał ideę za wizję stołków. Ile osób przyjęto do Nowej Nazdzieii (Beznadzieii) od prezydenta M. Witko? Mówi się o 16 osobach. A targu dobił Patryk. Co na to Rafał z RN? A może to on był łącznikiem? Wszak startował od Witki do samorządu. Może chciał ograć NN a sam został ograny? Jedno jest pewne, Konfederacja (bez G. Brauna) to już PiS-BIS.Źródło komentarza: Nowa Nadzieja także w TomaszowieAutor komentarza: IdeaKukizaTreść komentarza: radny wykonuje tylko polecenia swojego mocodawcy, stąd jego obecność lecz sojusz z kww to sygnał że Nowa Nadzieja traci wyborców ideowych, wizerunkowo bardzo słabo a róznego rodzaju cwaniaczki będą sie przyklejać i powstanie kww wm-nowa nadzieja tm i że będzie jak jest, szkoda że tak roztropny Prezydent Bełchatowa idzie na takie gierki z tomaszowskimi cwaniakami.Źródło komentarza: Nowa Nadzieja także w TomaszowieAutor komentarza: Krawat spod RzeczycyTreść komentarza: Inrzynier od ciepłownictwa "szuka roboty" w elektrociepłowni Bełchatów ...Źródło komentarza: Nowa Nadzieja także w TomaszowieAutor komentarza: mTreść komentarza: Co robią przewoźnicy tzw. byłe PKS-y. Czy dostają dotacje do biletów od państwa.Źródło komentarza: Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama