Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 lipca 2025 00:37
Reklama
Reklama

Nie daj się wkręcić

Niesprawny samochód, mimo dokonanej, kosztownej naprawy? Tani zamiennik, zamiast oryginalnego podzespołu? Wymiana sprawnej części na taką samą, tylko… nieco mniej sprawną? Źle dobrany lakier? Rachunek za naprawę, która nie miała miejsca albo wcale nie musiała zostać wykonana? Trudno uwierzyć, by znalazł się ktoś, kto chociaż raz nie został oszukany przez nieuczciwych bądź mało profesjonalnych mechaników. Coraz więcej skarg na funkcjonowanie zakładów mechaniki pojazdowej wpływa do rzeczników konsumentów. Sprawy związane z dochodzeniem roszczeń nie są proste, ponieważ wielu klientów nie jest w stanie udokumentować dokonanych napraw.

 

Reklama

- Naprawiałem  w moim samochodzie zawieszenie -opowiada pan Michał. - Fabrycznie montowane miało się prawo po 5 latach się zużyć.  Po jednym z przeglądów mechanik stwierdził, że do wymiany są niektóre jego elementy. Naprawa w autoryzowanym serwisie wydawała mi się zbyt droga. Postanowiłem samochód oddać do naprawy w jednym z tomaszowskich warsztatów. Właściciel obejrzał zawieszenie i potwierdził, że wymaga naprawy. Zaproponował, że ją wykona za zdecydowanie niższą kwotę niż wyliczono mi w serwisie. Zastrzegłem jednak, że części mają być oryginalne. Zostawiłem auto i umówiłem się na odbiór kolejnego dnia. Kiedy się zgłosiłem po odbiór, dowiedziałem się, że pracy było więcej niż się wydało i że koniecznym było dokonanie wymiany czegoś tam jeszcze i że ustalona kwota, jaką miałem zapłacić, jest już nieaktualna. Starałem się wejść w położenie mechanika. Cieszyłem się nawet, że wykrył kolejną usterkę, którą od razu naprawił. Radość jednak nie trwała zbyt długo, bo kiedy poprosiłem o rachunek mechanik się zdenerwował i stwierdził, że takim razie on musi doliczyć podatek, jaki płaci i VAT, który będzie musiał odprowadzić. Kwota w takim przypadku różniła się już niewiele od tego, co zaproponowano mi w firmowym serwisie. Zdecydowałem, że faktura mi w sumie jest niepotrzebna i że zaoszczędzę w ten sposób kilkaset złotych.

 

Opisana przez pana Michała historia nie jest przypadkiem odosobnionym. Liczba skarg, jakimi zajmują się rzecznicy konsumentów świadczy raczej o tym, że oszukiwanie klientów jest procederem powszechnym. Właściciele warsztatów wykorzystują naszą niewiedzę i zaufanie, jakie w nich pokładamy. 

 

- Przy okazji też łamią prawo - mówi Agnieszka Drzewoska Łuczak, powiatowy rzecznik konsumentów w Tomaszowie Mazowieckim.  - Największą chyba nieprawidłowością jest brak obowiązującego w warsztacie cennika na usługi. Powinien być on ogólnie i łatwo dostępny, tak by klient mógł się z nim zapoznać, zanim zleci wykonanie konkretnej usługi. Cennik, to nic innego jak oferta handlowa, która zobowiązuje wykonawcę do jego stosowania. Stosowanie cennika nie wyklucza oczywiście indywidualnych negocjacji oraz stosowania systemu rabatów i upustów.  To samo dotyczy produktów np. części, oleje, płyny i podzespoły powinny być bezpośrednio oznaczone ceną i wywieszką cenową oraz informacjami w języku polskim.

 

Rzecznik wymienia też listę najczęstszych błędów, jakie popełniamy oddając do naprawy nasze samochody. Należą do nich: umowy zawierane ustnie, brak dokumentów potwierdzających wykonanie naprawy (faktura, paragon, rachunek), nie spisany stan licznika przy wykonaniu naprawy. Warto też dokonać opisu oddawanego do mechanika samochodu.

 

- Zawieszenie, które mi naprawiono, sprawne było jedynie pół roku - ­żali się pan Michał. ­- Po tych kilku miesiącach znowu zaczęło mi coś stukać i pukać. Kolejna wizyta w serwisie i kolejna identyczna diagnoza. Tym razem postanowiłem nie oszczędzać. Zleciłem od razu naprawę zawieszenia. W trakcie jego naprawy dowiedziałem się, że cały czas mam fabryczne tulejki i wahacze i że poprzednia naprawa przeprowadzona została po partacku. Pojechałem do mechanika, który ją wykonywał i zażądałem zwrotu pieniędzy. Odmówił. Kiedy się zdenerwowałem i podniosłem nieco głos, zagroził, że zatelefonuje na policję.

 

Może się to wydawać niedorzeczne ale powiedzenie „klient ma zawsze rację” jest tylko wtedy aktualne, kiedy potrafi on ją w sposób procesowy udowodnić. Co to znaczy? Otóż ciężar dowodowy, że usługa została wykonana w sposób nieprawidłowy a nawet, że w ogóle została wykonana leży po stronie klienta. Osoba świadcząca usługę pozostanie bezkarna, jeśli nie udokumentujemy, że samochód był naprawiany w jej warsztacie.

 

- Dlatego tak ważne jest, by żądać za każdą usługę rachunku - przekonuje Drzewoska -  Łuczak. - Sam paragon z kasy fiskalne może wystarczyć przy wyważaniu kół w zakładzie wulkanizacyjnym. Przy poważniejszych naprawach żądajmy rachunku.  To on stanowi podstawę złożenia reklamacji. Rachunek musi szczegółowo określać rodzaj i zakres wykonanej usługi. Nie może to być „naprawa samochodu”, bo jest to pojęcie zbyt ogólne. Jeśli naprawiamy zawieszenie, to należy kolejno wymienić wymianę poszczególnych podzespołów. Koniecznie pamiętać też należy o tym, by na fakturę trafiły też części z określeniem ich producenta. Objęte są one najczęściej gwarancją. Dodatkowo unikamy w ten sposób  zamontowania tańszych i mniej trwałych zamienników.

 

Reasumując, jeżeli zawieramy umowę sprzedaży części  równocześnie zlecającą ich wymianę,  to  prawa i obowiązki sprzedawców, usługodawców, związane z zawieraniem i wykonywaniem umów, kształtowane są przez przepisy dotyczące sprzedaży konsumenckiej. Można powiedzieć, że zawieramy wtedy dwie umowy. Umowę sprzedaży i umowę zlecenia. Umowa sprzedaży powinna być potwierdzona fakturą, paragonem lub rachunkiem na podstawie których możemy dochodzić roszczeń. Umowa zlecenie powinna mieć formę pisemną. Takie rozwiązanie jest najlepsze i nie budzi problemów w przypadku konieczności dochodzenia roszczeń. Jeżeli część będzie wadliwa możemy złożyć reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową przez okres 24 miesięcy, żądając od sprzedawcy pokrycia kosztów montażu i demontażu, co ma kolosalne znaczenie dla ewentualnego dowodzenia nieprawidłowości w wykonaniu umowy. Ciężar dowody, że towar posiada wady ciąży na sprzedawcy do pół roku od wydania towaru.

 

- Nieco inaczej kształtują się relację między warsztatem a klientem, kiedy oddaje on swoje auto do „mechanika” nie znając przyczyny usterki -przestrzega rzecznik konsumentów. -  To najprostsza forma umowy o dzieło, której przedmiotem jest rezultat niebędący rzeczą ruchomą. Wykonanie takiej umowy ma doprowadzić do określonego rezultatu. W języku potocznym mówimy wtedy o zamawianiu usługi. Rezultatem takiej umowy jest np. naprawiona skrzynia biegów.

 

W przypadku takich umów konsument nie ma zagwarantowanej szczególnej ochrony, nie jest traktowany przez prawo jako strona słabsza. Dlatego musi sam zadbać o swoje prawa. Przede wszystkim powinien dołożyć należytej staranności w ustalaniu warunków umowy, a następnie doprowadzić do ich utrwalenia na piśmie.

 

W Tomaszowie brakuje dobrych mechaników samochodowych. Z drugiej strony, poszukując oszczędności, to my sami dajemy zarabiać partaczom i krętaczom.  Nie zawsze wychodzi to taniej. Oszczędność nie zawsze się opłaci.

 

- Mamy wielu klientów z Tomaszowa - mówi menadżer z jednego z łódzkich serwisów samochodowych. - Trafiają do nas najczęściej wtedy, gdy rodzimi mechanicy nie są sobie w stanie poradzić z niektórymi usterkami. Zdarza się, że auto zamiast być naprawionym, jest zwyczajnie psute, co podnosi koszty powtórnego remontu. Czy wychodzi taniej? Łatwo sobie policzyć. Nasz warsztat specjalizuje się w konkretnej marce, posiada odpowiednie narzędzia i urządzenia diagnostyczne a nasi mechanicy są szkoleni przez producenta. Klient ma swoją kartę w komputerze. Naprawa jest odnotowywana przy konkretnym przebiegu widniejącym na liczniku samochodu. Faktura jest oczywistością.

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

x 22.11.2011 20:49
w tomaszowie to nie znamy, niestety taka prawda...

Reklama
Paweł 22.11.2011 03:00
a znacie może jakiegoś solidnego mechanika w Tomaszowie ? Ale nie takiego który powie że odrazu np. całe zawiesznie do wymiana a wina leży np. w zbieżności . tylko dokładnie obada sprawę i zacznie naprawiać to co faktycznie jest popsute ?

Olek 21.11.2011 20:14
Moim zdaniem najwieksze przekrety ida w duzych "reklamujących się" warsztatach gdzie placi sie podwojnie nie wiadomo za co, bo na pewno nie za fachowosc

21.11.2011 10:45
W Tomaszowie znam duzo takich mechanikow ktorzy z tym zawodem maja tyle wspulnego co piernik z wiatrakiem.Pracowali kiedys w Wistomie lub na budowie a obecnie zgrywaja fachowcow.Teraz robia kasa na najwniakach i nic sie nie da zrobic dokad bedziemy ich wybierac bo jest taniej.Dokad nie bedzie sie od tych PARTACZY wymagac wyksztalcenia to tak bedzie.A co do wystawienia faktury to jest marzeni bo kazdy z nich dobrze wie ze nigdy do wlasnego bledu sie nie przyzna,i nigdy nie jest to jego wina tylko zlej eksploatacji.

Ałdi Q7 21.11.2011 08:40
Ja oddałem nowy samochód na wymianę oleju, a podmienili mi silnik.

oczywiscie 20.11.2011 23:23
oczywiscie,rozne sa naprawy ale jak sie da,to zostancie w warsztacie i spoko mozna prace mechanika obserwowac,przeciez to nasza wlasnosc!sa naprawy gdzie nie da sie zostac,coz,trzeba ufac a pozniej obserwowac co sie dzieje po naprawie itd itp.Nawet w serwisie na przegladzie zostaje i pilnuje mechanika,bo juz o roznych wymianach slyszalem...,ktore nie mialy miejsca...ale tak juz bedzie,bo nie zwalczymy nigdy tych nieuczciwych...!

Opinie

Igor MatuszewskiIgor Matuszewski

Radni Koalicji Obywatelskiej oceniają ludzi przez pryzmat własnego... Ja. Tropią, donoszą i robią dużo szumu wokół samych siebie. Często poniżają inne osoby w internecie, podważają zaufanie, naruszają dobra osobiste

Donos jaki, złożyli na prezydenta Marcina Witko, radni tomaszowskiej Koalicji Obywatelskiej, żyje od kilku miesięcy, niejako własnym życiem. Postępowanie wyjaśniające, jak już wcześniej informowaliśmy, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Śledczy wciąż proszą o dosyłanie nowych dokumentów, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że albo brak im podstawowej wiedzy, albo też przepisują literalnie fragmenty doniesienia. W dokumentach i pismach mylą firmy, a nawet województwa. Trudno się dziwić, bo gołym okiem widać, że "afera" nakręcana jest politycznie. Problem jest bardzo poważny, bo nie dotyczy tylko Prezydenta Marcina Witko. Okazuje się bowiem, że grupka lokalnych działaczy, w akcie politycznej lub osobistej zemsty, może jechać do współpracowników Ministra Bodnara, którzy następnie zarządzą "śledztwa" na zlecenie swoich partyjnych kolegów, w stosunku do dowolnej osoby. W ten sposób można rozpocząć pogoń za królikiem. Reszty dokonają zaprzyjaźnione media. Za kilka lat, sprawa zostanie zapewne umorzona, ale komuś zostanie zniszczone życie. I to w sensie bardzo dosłownym. W ten sposób potraktowano wcześniej Grzegorza Haraśnego, oraz Tadeusza Adamusa. Obaj politycy Platformy, zostali zaszczuci przez swoich kolegów i "dziennikarzy". Zarówno dla jednego, jak i drugiego zakończyło się to śmiercią.
Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

Psychologia znów najpopularniejszym kierunkiem na Uniwersytecie Łódzkim - 15 chętnych na miejsce

Psychologia znów była najpopularniejszym kierunkiem wybieranym przez przyszłych studentów podczas tegorocznej rekrutacji na Uniwersytecie Łódzkim. O jedno miejsce na tym kierunku ubiegało się blisko 15 osób. Popularne były też biologia kryminalistyczna i filologia angielska.Data dodania artykułu: 12.07.2025 15:42
Psychologia znów najpopularniejszym kierunkiem na Uniwersytecie Łódzkim - 15 chętnych na miejsce

Minister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej

Dokonana 80. lata temu przez sowietów na Polakach tzw. Obława Augustowska, w której zginęło ponad 600 działaczy podziemia niepodległościowego, była największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej - oceniła minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska.Data dodania artykułu: 12.07.2025 15:38
Minister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej

NFOŚiGW: w nowym „Czystym Powietrzu” zawarto umowy na 100 mln zł

Od startu nowej edycji programu „Czyste Powietrze” zawarto umowy na 100 mln zł - podał PAP wiceszef NFOŚiGW Robert Gajda. W ciągu trzech miesięcy złożono 14 tys. kompletnych wniosków o dotacje; do prokuratury i policji trafiło prawie 300 zgłoszeń ws. potencjalnych nadużyć wobec beneficjentów programu - dodał.Data dodania artykułu: 12.07.2025 10:26
NFOŚiGW: w nowym „Czystym Powietrzu” zawarto umowy na 100 mln zł

Sondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.

W lipcu największym poparciem cieszy się KO - 28 proc., na drugim miejscu znalazło się PiS z poparciem 27 proc., a na trzecim - Konfederacja, na którą głos chce oddać 12 proc. badanych - wynika z sondażu CBOS.Data dodania artykułu: 11.07.2025 21:31Liczba komentarzy artykułu: 1
Sondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.

Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania

– Polska podczas prezydencji w Radzie UE nie wykorzystała szansy na obronę swoich interesów w sprawie umowy z krajami Mercosur – ocenia europoseł PiS Waldemar Buda. W jego ocenie polski rząd, mimo sprzeciwu wobec zapisów umowy, nie zbudował w UE sojuszy niezbędnych do jej odrzucenia. Porozumienie o wolnym handlu spotyka się przede wszystkim z protestami europejskich rolników, którzy obawiają się zalania wspólnego rynku tańszą żywnością z krajów Ameryki Południowej. Według europosła wszystko może się rozegrać w najbliższych tygodniach.Data dodania artykułu: 11.07.2025 09:04
Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej finansuje instytucje specjalizujące się w opiece nad najmłodszymi dziećmi

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przeznaczyło dodatkowe 45 mln zł ze środków Funduszu Pracy na tworzenie punktów opieki dziennej nad dziećmi do trzeciego roku życia w gminach, w których nie funkcjonuje żłobek, klub dziecięcy czy instytucja opiekuna dziennego. Wnioski w ramach resortowego programu „Aktywny dzienny opiekun w gminie 2025 - edycja uzupełniająca” można składać do 21 lipca br.Data dodania artykułu: 10.07.2025 14:47
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej finansuje instytucje specjalizujące się w opiece nad najmłodszymi dziećmi

Centrum Zdrowia Matki Polki wśród ośmiu szpitali leczących endometriozę

Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi znalazł się wśród ośmiu ośrodków leczenia zaawansowanej endometriozy w Polsce. Pacjentki mogą się zgłaszać do sekretariatu kliniki, tel. 42-271-11-64, gdzie otrzymają informacje o procedurach diagnozowania i leczenia tej choroby.Data dodania artykułu: 09.07.2025 16:46
Centrum Zdrowia Matki Polki wśród ośmiu szpitali leczących endometriozę

Nowacka: reforma edukacji wejdzie do szkół podstawowych w 2026 r., a do średnich w 2027 r.

Od 2026 r. zgodnie z nową podstawą programową będą się uczyć uczniowie klas I i IV szkoły podstawowej, a od 2027 r. uczniowie klas I szkól średnich. Nowy egzamin ósmoklasisty i nowa matura po raz pierwszy przeprowadzone będą w 2031 r. - poinformowała w środę ministra edukacji Barbara Nowacka.Data dodania artykułu: 09.07.2025 12:37
Nowacka: reforma edukacji wejdzie do szkół podstawowych w 2026 r., a do średnich w 2027 r.
Reklama

Polecane

Minister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowejKamil Cyran odchodzi z LechiiGrad bramek na NowowiejskiejKoncert zespołu Arete - Letnia Scena ArtystycznaSondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.Zapraszamy na zajęcia do szkoły rodzeniaPrzewodnik po włoskich winach – najważniejsze regiony„Pętla taktyczna” w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony Terytorialnej – sprawdzian gotowości kandydatów na żołnierzy WOTJak poradzili sobie tomaszowscy maturzyści?„Wujek Foliarz”  w ramach cyklu Kultura DostępnaW Łódzkiem trwa ogólnopolskie badanie WOBASZ500 zł kary dla posła Witczaka.
Reklama
Reklama
Reklama
Radni KO mają tylko jeden cel polityczny. Dopaść Marcina Witko

Radni KO mają tylko jeden cel polityczny. Dopaść Marcina Witko

Donos jaki, złożyli na prezydenta Marcina Witko, radni tomaszowskiej Koalicji Obywatelskiej, żyje od kilku miesięcy, niejako własnym życiem. Postępowanie wyjaśniające, jak już wcześniej informowaliśmy, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Śledczy wciąż proszą o dosyłanie nowych dokumentów, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że albo brak im podstawowej wiedzy, albo też przepisują literalnie fragmenty doniesienia. W dokumentach i pismach mylą firmy, a nawet województwa. Trudno się dziwić, bo gołym okiem widać, że "afera" nakręcana jest politycznie. Problem jest bardzo poważny, bo nie dotyczy tylko Prezydenta Marcina Witko. Okazuje się bowiem, że grupka lokalnych działaczy, w akcie politycznej lub osobistej zemsty, może jechać do współpracowników Ministra Bodnara, którzy następnie zarządzą "śledztwa" na zlecenie swoich partyjnych kolegów, w stosunku do dowolnej osoby. W ten sposób można rozpocząć pogoń za królikiem. Reszty dokonają zaprzyjaźnione media. Za kilka lat, sprawa zostanie zapewne umorzona, ale komuś zostanie zniszczone życie. I to w sensie bardzo dosłownym. W ten sposób potraktowano wcześniej Grzegorza Haraśnego, oraz Tadeusza Adamusa. Obaj politycy Platformy, zostali zaszczuci przez swoich kolegów i "dziennikarzy". Zarówno dla jednego, jak i drugiego zakończyło się to śmiercią.
Jak poradzili sobie tomaszowscy maturzyści?

Jak poradzili sobie tomaszowscy maturzyści?

Do egzaminu maturalnego w Formule 2023 z wszystkich przedmiotów obowiązkowych w terminie głównym w maju 2025 roku przystąpiło na terenie województwa łódzkiego 16 052 tegorocznych absolwentów szkół ponadpodstawowych (4-letnich liceów ogólnokształcących, 5-letnich techników, szkół artystycznych, branżowych szkół II stopnia)1 oraz 33 absolwentów – obywateli Ukrainy.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama