Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 11 maja 2024 23:20
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama Makaron Czaniecki - konkurs

Chiny (Seczuan) - Mała wycieczka turystyczno-krajoznawcza i chwilowa przerwa w Krainie Czarów.

Dziwne rzeczy się działy w bliskiej Chengdu, miejscowości, w której się znalazłem - oj, bardzo dziwne. Absurdalność sytuacji, która się wokół mnie rozegrała, a w którą postanowiłem się nie mieszać, jedynie próbując sobie ją wyobrazić z perspektywy trzeciej osoby, sprawiła, że zostałem tam jeszcze cały dzień.

Nie mogę tutaj napisać co dokładnie się działo bo sam, do tej pory nie mogę tego do końca ogarnąć. Zapewniam jednak, że nie było to nic złego ;-).

 

Ponieważ, w ciągu 2 dni, przebyłem  dystans, który miał mi zająć cztery, a nowe krajobrazy wilgotnego i deszczowego Seczuanu, okraszonego niewielkimi pagórkami pokrytymi gęstymi dżunglami, bardzo mi się spodobały, miałem zamiar trochę rozejrzeć się po okolicy.

 

 

  

Seczuan, choć deszczowy i wilgotny, bardzo mi sie spodobał

 

Od Pani DuDan, którą poznałem, gdy z plecaczkiem zwiedzałem sobie miasto, w którym byłem, dowiedziałem się, że w pobliskim Leshan znajduje się największy na świecie posąg Buddy, który jest dumą wszystkich chińczyków, a nie zobaczyć go, będąc tak blisko, byłoby grzechem.

 

Wczesnym rankiem (czyt. ok. goziny 12), pani Du Dan wpakowała mnie do samochodu i zawiozła na dworzec autobusowy. Mnie jednak nie w smak była podróż autobusem na tak prostym odcinku drogi. Szybko namazałem na tabliczce, tym razem, prostą pod względem graficznym nazwę miejscowości i udałem się na autostradę. Nie zdążyłem nawet wyjść z rampy wjazdowej na właściwą drogę, a już zatrzymała się grupka studentów w Chevrolecie. Wszyscy jechali do Leshan. Po drodzę trochę mnie jednak zmartwili.

 

Otóż, przyjemność wdrapania się po schodach na czubek głowy Wielkiego Dafo kosztuje 90 juanów (czyli ponad 10 dolarów). Niby możnaby było się szarpnąć, ale z drugiej strony, przypomniałem sobie, że dla przeciętnego Chińczyka, 90 juanów to jak 90 złotych dla Polaka. Od stóp Buddy do czubka jego głowy wiedzie kilkaset stromych schodów. Windy brak. I ja mam jeszcze za to płacić? Kolejny test na moje skłonności masochistyczne wyszedł negatywnie.

 

- Jest jakaś inna możliwość zobaczenia Buddy?
- Jest, ale bez możliwości wejścia na górę. Musisz wziąć łódkę na wysepkę - stamtąd jest świetny widok na posąg.
- Ile kosztuje łódka?
- 30 juanów
- Nie ma tańszej opcji?
- Są jeszcze łódki za 1 juana, ale są mniej wygodne.
- To ja poproszę tą za 1 juana.

 

Grupka wysadziła mnie przy samej przystani z łódkami za 1 juana. Przechodząc przez olbrzymią bramę, zszedłem po śliskich schodach, o mało się na nich nie zabijając. Na szczęście, niewielki poślizg skończył się zrobieniem zaledwie kilku figur akrobatycznych. Niestety, bez aplauzu ze strony zgromadzonych na nabrzeżu gapiów.

 

  

Zabójcze schody.

 

Gdy już kupiłem w kasie bilet, mogłem wejść po kołyszącej się kładce na coś, co przypominało tratwę z daszkiem i dwoma silnikami diesla, które pracując, wydawały z siebie dźwięki przypominające mi nieco mieszankę niemieckiego hip-hopu z tłukącymi się talerzami i..... odgłosami wydawanymi przez cykady nocą - prawdziwa, arystyczna, kakofonia w dwóch niewielkich żeliwnych blokach. Opcja o wiele lepsza niż wycieczka do filharmonii. Niestety, brak w tym utworze było wokalu.

 

Po obowiązkowym założeniu kamizelek ratunkowych, kapitan zaordynował wszystkim pasażerom zajęcie miejsc i wydał komendę do ruszenia. Cała wstecz, szybki zakręt, cała naprzód, wstecz i.... po niespełna jednej minucie byliśmy już na wysepce.
 

  

Przeprawa na znajdujaca sie nieopodal wysepke, swoim rozmachem, przypominala mi nieco wyprawe w miejsce, gdzie ocean, konczac sie, splywa w gleboka otchlan nicosci.

 

Po przejściu przez uroczy park, otoczony błotnistą plażą, oczy moje ujrzały siedzącego majestatycznie, wykutego w 713 roku, w skale na przeciw Góry Emei, wysokiego na ponad 70 metrów Buddę. Posąg przygląda się z wielkim spokojem trzem rzekom zbiegającym się u jego stóp - Minjiang, Dadu i Qingyi, kontrolując, czy czasem któraś z, cichych przeważnie wód, nie chce zerwać brzegu. Dzieło powstało z inicjatywy mnicha o imieniu Haitong właśnie po to, by w magiczny sposób uspokoić niesforne wówczas prądy. Trzeba przyznać, że mnich miał świetne wyczucie. Gruz, odrąbany w wyniku rzeźbienia w skale został zdeponowany na dnie wody, co spowodowało wyregulowanie biegu rzek.

 

  

Wyryty w skale w 713 roku, Wielki Budda z Leshan, siedzi majestatycznie, kontrolujac, by zadna z trzech rzek, plynacych u jego stop, nie wyrwala brzegu.

 

 

Stojąc na wysepce, miałem ochotę podejść bliżej - przecież musi być jakaś tylna furtka - myślałem sobie. Przeprawiłem się na drugi brzeg i zacząłem iść w stronę Dafo. Dreptałem tak sobie do momentu aż zobaczyłem...... Krupówki. To nie był prawdziwy chiński bazar, na którym za przyzwoitą cenę można kupić całą gamę różnych ciekawych produktów. To były, cholera, żywcem wyjęte z Zakopanego, czy z częstochowskich Alei, ewentualnie z okolic sopockiego molo, Krupówki - typowe stragany z pamiątkami z całego świata. Gdyby dobrze poszukać, to możnaby i małe kopie Wieży Eiffla znaleźc. Zaraz obok restauracje z nazwami z całego świata i, o dziwo, chińską obsługą. W jednej z nich, dostrzegłem całą ucztę nieco podstarzałych Europejczyków, objadających się czymś, co wyglądało na golonkę, popijaną piwem. Ten, typowo turystyczny teatrzyk sprawił, że zrobiłem nagły obrót o 180 stopni, stylizując się nieco na energicznych ruchach Michaela Jacksona - po czym zacząłem szybko zasuwać w stronę wyjazdu z Leshan.

 

Po drodzę na trasę, zaczęło się jednak ściemniać, a moje ubrania zaczął moczyć coraz mocniejszy deszcz. Zacząłem rozważać opcję pozostania w Leshan na noc. Łaziłem od jednego hoteliku do drugiego próbując utargować cene noclegu do jakiejś znośnej. Minumum, które udało mi się wyszukać to 50 juanów - ale może dlatego, że wchodziłem tylko do tych lokali, które miałem po drodzę. Zdecydowałem, że jednak wyjadę dalej. Pomimo deszczu, słabej widoczności i braku kamizelki odblaskowej, udało mi się złapać stopa jadącego do pobliskiego Wutongxiao. Miejscowość jest po drodzę na południe i znajduje się kilka kilometrów od trasy ekspresowej. Kierowca wysadził mnie na wjeździe do Wutong.

 

Tutaj, muszę przyznać, że zacząłem zachowywać się jak baba po menopauzie z okresem, będąca do tego w zaawansowanej ciąży - totalnie siadła u mnie zdolność do podejmowania decyzji. Z jednej strony, Wutong jest małym miasteczkiem, którego w przewodniku nie ma więc nie powinno być problemu ze znalezieniem taniego noclegu. Z drugiej jednak, miałem jechać całą noc. Możliwe, że po części, było to spowodowane przeziębieniem, które wieczorem objawiało się mocniej niż podczas dnia. "Niech ktoś inny zadecyduje za mnie", pomyślałem do siebie i ustawiłem się kilkaset metrów przed rozwidleniem drogi ekspresowej ze zjazdem do Wutong. Chwilę później, zatrzymał się mężczyzna w Fordzie.

 

- Dokąd jedziesz?
- A dokąd Pan jedzie?
- Ja zjeżdżam tutaj, do Wutong.
- Podwiezie mnie Pan?
- Jasne.

 

Facet był tak miły, że zawiózł mnie do hotelu, do którego, widząc recepcję, nawet bym nie wszedł, i stargował cenę z 80 juanów do 50 za pokój. Mnie udało się zbić jeszcze do 30. Gdy wszedłem do środka, nie mogłem uwierzyć własnemu szczęściu. Pal licho wielkie, królewskie łoże i cztery gniazdka do mojej dyspozycji. Zaraz obok okna zwisał z dziury w ścianie kabel, który okazał się być moim oknem na świat - tak, to był kabel sieciowy.

 


 Wutongxiao, spodobalo mi sie o wiele bardziej niz Leshan - przez to, ze nie zostalo jeszcze zadeptane przez turystow, jest bardziej naturalne.

 

Kolejne trzy dni spędziłem w Wutongxiao kurując się z przeziębienia, które złapało mnie jeszcze w Gansu. Wutong, leży w rozwidleniu rzeki Minjiang i znaczną jego część zajmuje wyspa. Miasteczko, mimo, że małe, ma dwie zupełnie inne twarze. Jedna to, budząca lekką nostalgię, nieco pozostawiona samej sobie, ale bardzo urokliwa strówka, w której znajdują się dwa, porośnięte gęstą roślinnością ogrody i stary klasztor buddyjski. Druga część, leżąca na wyspie, odkrywa przed nami typowy współczesny chiński styl hi-tech, czyli mieniące się w nocy tysiącami kolorów podświetlone mosty, tętniące życiem centrum handlowe i stylowe kawiarnie.

 

  

Wutongxiao podzielone jest na dwie czesci, z ktorych jedna to urokliwa starowka.....

 

..... a druga to kolorowe centrum, w nocy pozwalajace sie poczuc jak w filmie science-fiction. Brakowalo mi tylko poduszkorolki :-). 

 

Spacerując po urokliwych uliczkach starego miasta, wdychałem świeże powietrze wyprodukowane przez zielone roślinki, czasem wzbogacając tlenową inhalację o nikotynę z chińskich papierosów o nazwie, której nie potrafię wymówić. Cały czas spędzony w Wutong, czułem się nieco jak Alicjusz w Krainie Czarów. Cokolwiek miałoby to znaczyć, ale takie było moje pierwsze skojarzenie z moim stanem świadomości. Prawdopodobnie, złożyło się na to przedawkowanie paraetamolu, nikotyny, bardzo duża zawartość tlenu w powietrzu i nieprzespane, prawie całe noce - bo oczywiście w każdym miejscu muszę sobie znaleźć rozrywkowe towarzystwo. A może to skutek samej hiperwentylacji?

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
W Radzie Miejskiej karty rozdane?W Radzie Miejskiej karty rozdane?Tak może się wydawać po poniedziałkowej Sesji Rady Miasta, kiedy na Przewodniczącą wybrano Barbarę Klatkę. Co ciekawe wybór był możliwy dzięki radnym PiS. Leszek Ogórek, o którego miejsce na liście zabiegał osobiście poseł Robert Telus, doszedł do wniosku, że jednak zaprzyjaźni się z Platformą Obywatelską. W ten sposób poszedł w ślady innego pisowskiego działacza, Grzegorza Glimasińskiego. Leszek Ogórek zapewne liczył na konkretne profity, być może też na to, że będzie mógł dalej występować w roli wicestarosty. Może o tym świadczyć fakt, że dzień później uczestniczył w obradach Rady Powiatu. Dzisiaj prawnicy mają dylemat, czy w związku z tym mandat radnego miejskiego Ogórkowi automatycznie wygasł, czy może jednak wcześniej nastąpiło wygaszenie jego funkcji w Powiecie Tomaszowskim. Zapewne dyskusja na ten temat potrwa kolejnych kilka miesięcyData dodania artykułu: 09.05.2024 11:21 Ilość komentarzy: 5 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 6
Nie...oczekiwana porażka Koalicji ObywatelskiejNie...oczekiwana porażka Koalicji ObywatelskiejStany euforyczne kończą się najczęściej... ciężkim kacem. Takie poczucie muszą mieć radni Koalicji Obywatelskiej po wczorajszej sesji Rady Powiatu Tomaszowskiego. Z czymś równie dziwacznym chyba dawno nie mieliśmy do czynienia. A wszystko zaczęło się dzień wcześniej od złośliwego potraktowania Marcina Witko w czasie pierwszej sesji Rady Miejskiej. Chyba pierwszy raz w historii miasta zamiast dokonać zaprzysiężenia Prezydenta, radni Koalicji Obywatelskiej postanowili przerwać na tydzień obrady. Zamiast pracować i pozwolić pracować innym woleli wybiec na trawnik przed Urzędem Miasta i zorganizować sobie sesję zdjęciową. To wcale nie jest żart ani przenośnia. Tak naprawdę było. Trudno nazwać takie zachowanie inaczej niż infantylnym i nieodpowiedzialnym. Pokazuje to też, o co naprawdę chodzi tak zwanym samorządowcom KO. O robienia wrażenia i zadymy. Najsmutniejsze jest to, że gremialnie sesję uznali za swój sukces. Do niej jeszcze wrócimy a teraz skupmy się jednak na samym powiecieData dodania artykułu: 08.05.2024 21:00 Ilość komentarzy: 23 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 6
Dwa razy Kino Konesera„Weselny toast” na zakończenie sezonuPilotaż antykoncepcji awaryjnej bez limitówW Radzie Miejskiej karty rozdane?Kompletnie pijany uciekał przed PolicjąNie...oczekiwana porażka Koalicji ObywatelskiejBez protekcji lub łapówki nie sposób dostać pracyPierwsza sesja też w RzeczycyWęgrzynowski ponownie Starostą Powiatu TomaszowskiegoNieoficjalnie: "konkurs" rozstrzygnięty. Barbara Klatka przegrałaPierwsza sesja w CzerniewicachWraca mobilny punkt czipowania i szczepień
Reklama
Tydzień Bibliotek Tydzień Bibliotek Przed nami XXI edycja Ogólnopolskiego Tygodnia Bibliotek. Wspomniany „Tydzień Bibliotek” to święto bibliotek i bibliotekarzy, któremu w tym roku przyświeca hasło: "Biblioteka – miejsce na czasie".Cytując autorkę hasła Katarzynę Pawluk z MBP w Opolu „Biblioteka to przestrzeń, która jest dostępna dla wszystkich, niezależnie od wieku, umiejętności czy preferencji czytelniczych. To centralne miejsce doświadczeń kulturalnych.”By każdy mógł tego doświadczyć w terminie od 8 do 15 maja br. zapraszamy mieszkańców do skorzystania z mnóstwo atrakcji przygotowanych przez tomaszowską książnicę. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie:8 maja o godz. 16.30 w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży pl. Kościuszki 18 zapraszamy na spotkanie pt.: „Z bajką w świat emocji”, które poprowadzi Pani Agnieszka Walasek-Bioch, trenerka bajkoterapii. Spotkanie adresowane jest do rodziców z dziećmi w wieku przedszkolnym.10 maja o godz. 16.30 również Oddział dla Dzieci i Młodzieży pl. Kościuszki 18 będzie gościł Panią Katarzynę Rutkowską - Bernacką, która poprowadzi spotkanie pn. „Biblioteka jest kobietą, czyli zajęcia motywacyjno-pielęgnacyjne”.15 maja o godz. 17.00 w siedzibie głównej MBP ul. Mościckiego 6 odbędzie się spotkanie autorskie z Panem Andrzejem Kobalczykiem. Autor m.in. książki „Od Sulejowa po Smardzewice. Opowieść o Zalewie Sulejowskim” przybliży czytelnikom jakie znaczenie i wpływ na jego twórczość, ale też szerszą działalność zawodową i społeczną miały rzeki przepływające przez Tomaszów.Od 8 do 24 maja we wszystkich tomaszowskich placówkach bibliotecznych będzie prowadzona akcja „Wspomóż psiaka i kociaka”- zbiórka karmy dla zwierząt z tomaszowskiego schroniska.Po wcześniejszym zgłoszeniu, grupy zorganizowane będą mogły wziąć udział w:- zabawie edukacyjnej „Escape room w bibliotece”. Maksymalnie 10 osobowe grupy będą rozwiązywać tematyczne zagadki dotyczące postaci polskiego noblisty, Czesława Miłosza, aby odnaleźć klucz do wyjścia - Biblioteka główna na ul. Mościckiego 6.- lekcji bibliotecznej dla najmłodszych „Od pisarza do czytelnika”- 10.05 Oddział dla Dzieci Młodzieży pl. Kościuszki 18.- w dniach 13-15 maja od godz.10-tej w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży będą się odbywać „Bajkowe Poranki”.A ponadto wystawy, rankingi, kiermasze książek i… wiele, wiele innych atrakcji!Więcej informacji na stronie internetowej https://www.mbptomaszow.pl/ oraz https://www.facebook.com/mbptomaszow.Zapisy tel. 44 724 61 06 Oddział dla Dzieci i Młodzieży, tel. 44 724 67 39 MBP ul. Prez. I. Mościckiego 6.Zapraszamy serdecznie do udziału w wydarzeniach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Vlad_palovnick - mój odwieczny krytyku: ten Twój wpis jest bardzo dobry. Też będę tęsknił za tą Zofią - tym światełkiem w tunelu. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Węgrzynowski ponownie Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Masz 100% racji. Jednak, w obecnym polskim burdelu, Twoje i moje racje zupełnie się nie liczą. Teraz króluje rządowa, samorządowa, wsiowa polityka w każdej dziedzinie. Jeżeli na to stanowisko pchała się niegdysiejsza, słabiutka nauczycielka z wiejskiej szkółki (czytaj- B. Klatka), to o czym my, kur...., mówimy. Teraz obowiązuje jedna zasada: wieś tańczy, wieś śpiewa!!! Reszta się nie liczy.Źródło komentarza: Nieoficjalnie: "konkurs" rozstrzygnięty. Barbara Klatka przegrałaAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Domyślam się, że znam ciebie i napiszę tak: nic lepszego się po tobie nie spodziewałem. Ja nigdy nie zniżyłbym się do poziomu tego, któremu biłbym brawo czyli do poziomu faceta, który z miotłą latał po placu wokół starostwa.Źródło komentarza: W Radzie Miejskiej karty rozdane?Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Do Elżuni (...K.?): maleńka - z ust mi to wyjęłaś, małpo jedna. Jednak zrobiłaś mały błąd. Ja zawsze pisałem: nie "z ryncami", tylko " z ryncamy". Poza tym, od zawsze pisałem, że ten społeczny szkodnik zawsze wypłynie z tym swoim bęcem do góry, bo ten nierób ma doskonale opanowane lokalne, samorządowe kombinacje alpejskie. To jest facet nie do zabicia. Jego poziom umysłowy i poziom społecznej wrażliwości i zwykłej uczciwości jest równy poziomowi posła A.W. To są społeczne oraz samorządowe ZERA. Pozdrawiam i całuję Ciebie w różne miejsca....Źródło komentarza: Węgrzynowski ponownie Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: big fullTreść komentarza: A gdzie ten Ajdejano, nic nie pisze może długo trawi ponowny wybór super Starosty!Źródło komentarza: Węgrzynowski ponownie Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: Prawy człowiekTreść komentarza: Jednak rada powiatu mądrzejsza niż miasta. Brawo 👍 Nie wybrała tych spod 8 gwiazdek i namiestników 13 grudnia, jak zrobili w Radzie Miasta 😔 Brawo powiat, brawo Polska 🇵🇱Źródło komentarza: Węgrzynowski ponownie Starostą Powiatu Tomaszowskiego
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 337 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 337 Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 337 w wykonaniu standardowym w kolorze buk. Akcesoria: stolik Rubens 3 w kolorze buk.Łóżko PB 337 jest szczególnym łóżkiem do opieki długoterminowej, które w przeciwieństwie do klasycznych łóżek posiada możliwość opuszczenia krawędzi leża do poziomu ok. 23 cm. Niskie, dolne położenie leża ułatwia dostęp osobom z problemami z koordynacją ruchową i zwiększa bezpieczeństwo pacjenta nawet przy opuszczonych barierkach bocznych.Więcej informacjiKolory standardowe: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 23 cm od podłogi4. Solidne koło z hamulcem2. Zabudowane napędy podnoszenia łóżka5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Leże z regulacją twardości6. Dodatkowa regulacja za pomocą rastomatu OPCJE:zmiana wypełnienia leża • zmiana długości leża • zmiana kolorystykiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 23 do 63 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:219 × 102 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 7 cmCiężar całkowity:101,4 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-337 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama