Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 14 sierpnia 2025 01:48
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

Bez grosza, ale co tam... Do przodu!

Po nocy na posterunku policji granicznej dostałem śniadanie. Zastanawiałem się czy może tutaj trochę dłużej nie zostać. Po kilku łykach kawy (herbata na mnie w ogóle nie działa), stwierdziłem, że muszę szybko opuścić rejon pogranicza. Nie żeby ten był jakiś odpychający, ale ogólnie mam jakieś uprzedzenie do tego typu miejsc. A co jeśli znudziłbym się pani celnik i, za karę, był bym deportowany?

Po bezskutecznych poszukiwaniach bankomatu, okazało się, że byłem goły i wesoły (no, może nie do końca goły). Przede mną 400 kilometrów do najbliższego większego miasta. Uda się? Spoko - czemu miałoby się nie udać? Śniadanie zjadłem, kawę wypiłem; herbatę również. Słowem, głodny nie byłem, pić mi się nie chciało, więc niczego mi na tamtą chwilę nie brakowało. Szybko znalazłem właściwą drogę (w Taszkurganie to nie problem - miasteczko jest tak małe, że można je obejść dookoła w 15 minut), wyciągnąłem kciuk i..... nic. Kilku kierowców odwzajemniło mi gest "OK stary!".

Reklama

 

Do najblizszego bankomatu, ponad 400 kilometrow.

 

Druga próba - tym razem z tabliczką. Przyznam, że moje lenistwo osiągnęło taki stopień, że od początku mojej trasy, ani razu nie używałem tabliczki - zawsze wyciągałem kciuk lub machałem ręką. Popatrzyłem się na dwujęzyczny znak i przerysowałem na kartkę A4 chińskie znaczki. Ale byłem z siebie dumny, gdy mijający mnie przechodzień, patrząc na moje bazgroły, wykrzyknął Kaszgar! Tam właśnie jechałem. Wnet przeszło mi przez głowę, że ocena niedostateczna, która grozila mi ze sztuki na koniec gimnazjum to nie wynik mojego braku talentu plastycznego tylko , po prostu, "pani się na mnie uwzięła". 

 

Nawet sobie nie wyobrazacie, jaki bylem z siebie dumny po narysowaniu tego dziela. Zeby latwo zapamietac zapis nazwy miejscowosci po Chinsku, wbilem sobie do glowy, ze moj cel nazywa sie DomekKrzaczekJedynkaKrzyzyk.

 

Po chwili oczekiwania, już z tabliczką, zatrzymało się dwóch gości w pickupie. Jechali do Kaszgaru. Hurra - myślałem, że na kilka skoków będę musiał jechać - a tu taki fuks.

- Jadłeś śniadanie? Zapytał jeden z nich.
- Nie.
- To trzymaj.


Po jednym kęsie czegoś co przypominało ukraińskie pierożki, przypomniało mi się, że jednak jadłem rano śniadanie, więc pospolicie skłamałem. Ale co tam, i tak byłem głodny.

Panowie byli akurat w trakcie pracy więc zawieźli mnie na pobliską budowę gdzie musięli rozwiązać jeden problem. Zepsuł się silnik w koparce więc trzeba było go wyciągnąć i przewieźć do Kaszgaru do remontu. Choć kazali mi zostać w aucie, zdecydowałem się ruszyć moje europejskie pośladki i pomóc załadować potężne monstrum na pakę pickupa. Po szybkim skonstruowaniu platformy (obywatelskiej, bo 5 osób w tym uczestniczyło) i podpięciu łańcucha, okazało się, że ustrojstwo nie wychodzi.

 

- Skrzynia biegów trzyma. Powiedziałem, udając, że się znam na mechanice.
- cośtamcośtamcośtam - nikt z nich nie znał ani słowa po angielsku, ale dali mi do zrozumienia, że wiedzą co robią.

 

Po godzinie siłowania się z żelastwem i kulkuset przepalonych na darmo kilokaloriach (z KKH został mi nawyk liczenia ile zjadłem i ile energii mogę spalić w ciągu dnia; bynajmniej nie dlatego, że rozpocząłem dietę :-)).

 

- Chcecie to wyciągnąć razem ze skrzynią czy sam blok?
- cośtamcośtamcośtamcośtam - mniej więcej chodziło o to, że wcześniej czy później sobie poradzą.

 

Czas płynął, a ja, mimo zapewnień chłopaków, że dowiozą mnie do Kaszgaru, zaczynałem powoli tracić nadzieję. Zastanawiałem się, co by było gdybym miał tam spać. No tak, miejsce na rozbicie namiotu jest. Z głodu bym nie umarł, bo we wsi pewnie coś pichcą, a zaraz u stóp miałem wodę z bijącego z gór źródełka, które jak się dowiedziałem, w punkcie początkowym ma temperaturę przekraczającą 80 stopni. Spoko!

 

Po trzech godzinach bezskutecznej walki, kierowca pojechał po jakiegoś bardziej technicznie kumatego faceta. Ten, w białej koszuli i marynarce, w mig znalazł powód kolejnych porażek - trzeba było odłączyć skrzynię biegów żeby móc wyciągnąć blok silnika.

 

 

Tym razem, poszło już bez przeszkód. Kilkanaście minut później, byliśmy w drodzę do Kaszgaru. Sunąc delikatnie w dół, po idealnie gładkiej nawierzchni, mijaliśmy lodowce, stopniowo łagodniejące, i coraz bardziej suche, góry i malutkie wioski. Wszystko to, przypominało nieco krajobrazy rodem z Afganistanu. Podczas jednego postoju, nie mogłem wytrzymać ze śmiechu gdy oczom moim okazała się...... krowokoza (no ok, tak właśnie wygląda JAK; egzotyczny, ale smakiem nie różni się zbytnio od zwykłej łaciatej krowy). Moi nowi towarzysze podróży nie ukrywali konsternacji.

 

Krowokoza.

 

Oczywiście, droga z Taszkurganu do Kaszgaru to droga leżąca w strefie przygranicznej, więc zostaliśmy zatrzymani na kilku policyjnych punktach kontrolnych. Po Pakistanie, została mi jakaś niechęć do policji. Spodziewałem się debilnych pytań typu "Dla jakiego wywiadu pracujesz?" czy "Ilu masz chińskich znajomych na facebooku?". Nic z tych rzeczy - rzut okiem w paszport i grzeczne "Życzymy miłego pobytu w Chinach". 

 

Wieczorem, po przejeździe przez góry, w których złapała nas koszmarna ulewa (przez chwilę czułem się jakbym wrócił spowrotem na KKH), oczom moim ukazała się.... baza kosmiczna. Zaraz, chwila - to jednak nie była baza kosmiczna. Tak tylko mi się wydało gdy zobaczyłem rozświetlony tysiącami neonów, nowoczesny Kaszgar. Żeby poczuć potęgę Chińskiej Republiki Ludowej, ten kraj najlepiej oglądać nocą.

 

  

Baza kosmiczna? Nie - to osrodek sportu i rekreacji w Taszkurganie.

 

Mój kierowca mnie nie opuścił do końca. Zabrał mnie na kolację, a następnie do hotelu. Trochę się obawiałem, że będzie chciał mnie w jakiś sposób wykorzystać - przypomniały mi się propozycje ze strony dwóch homobiseksualnych kierowców z Turcji. Na szczęście, jednak, obyło się bez dodatkowych przygód.



Rano, obok mojej poduszki, znalazłem paczkę fajek i notkę po chińsku. Gdy zaniosłem ją do pani w recepcji, dostałem herbatę i ciepłe śniadanie w postaci...... klusek śląskich - w każdym razie tak to wyglądało. Od początku dnia byłem pozytywnie pobudzony i pełen energii. Albo jest to wynik wjazdu z obszaru niskiego ciśnienia w obszar wysokiego ciśnienia (czyli zjazdu w dół), albo po prostu wynik wszechogarniającej nowości, którą tak bardzo lubię po wjeździe do kolejnego kraju.

 

Poszedłem do miasta na szybki rekonesans i zastanowiłem się czy zostać tu dłużej. O tak - zostaję do poniedziałku. Tymbardziej, że mój kierowca, pokazał mi hotel dla Chińczyków, w którym łóżko w pokoju trzyosobowym, kosztuje 1,5 dolara. Przez następne dwa dni, naszpikuję się witaminami z owoców z rozstawionych po całym mieście straganów, oraz spróbuję się odnaleźć w nowej rzeczywistości i wtopić się w tłum. No, chyba, że wcześniej, policja zrobi najazd na hotel i mnie stąd wykopią (ale i tak znalazłem już inną opcję za podobną cenę :-)).

 

[reklama2]

 

Kilka wrażeń po pierwszym kontakcie z Chinami:


- nocą, czuję się jakbym był na innej planecie
- większość napisów jest po chińsku - znów, czuję się jak analfabeta.
- większość osób nie mówi po angielsku
- na ulicach jest czyściutko
- ludzie są pomocni
- tutaj nie pie***li się głupot o budowach nowych dróg i budynków - tutaj, to się po prostu robi.
- jest bardzo higienicznie - nawet na wsi
- jedzenie jest tanie i dobre (choć pikantne)
- bankomaty są i działają z europejskimi kartami
- pieniądze wyglądają jak żywcem wyjęte z gry Monopoly
- papierosy są tanie i dobrej jakości (JUPPI!)
- palić można wszędzie (JUPPI!)
- większość osób pali (JUPPI!)
- zapalniczka kosztuje mniej niż 10 centów (JUPPI!)
- Internetu nie ma :-(. Właściwie to jest, i to bardzo szybki, ale większość stron jest zablokowana. Internet w Chinach przypomina mi nieco wielką wewnątrzkrajową sieć lokalną. W kilku kafejkach internetowych, mój program dostępowy do VPNu nie zadziałał. Informatycy - wspomóżcie co łaska i rzuccie jakimś pomysłem na ominięcie Wielkiego Chińskiego Firemuru w kafejkowych warunkach (jakiś darmowy proxy vel. program dostępowy, który nie będzie wykrywał się jako koń trojański).

Najlepsze jest to, że odniosłem wrażenie, że wyjechałem z jednego uporządkowanego i czystego kraju (Iran), przejechałem przez wielki chaos (Pakistan) i wjechałem spowrotem do dobrze zorganizowanego społeczeństwa (Chiny). Upraszczając: komuna --> demokracja --> komuna. Nie chcę powodować niepotrzebnej polemiki - każdy ustrój ma swoje wady i zalety. Ja swoje zdanie mam i prędko go nie zmienię.

 

Przypomina troche plakat rewitalizacji pewnego placu w pewnym miescie. Z ta jednak roznica, ze tutaj, zaraz za nim, preznie trwaja prace budowlane.

 

Przez następne kilka tygodni, chciałbym się przekonać czy:

 

- jakość wykonania chińskich produktów jest faktycznie koszmarna.
- chińskie jedzenie i mleko jest trujące
- chińczycy są niekulturalni i niecywilizowani (już wiem, że nie)
- ludzie w Chinach faktycznie znikają.
- czy komuna jest zła.
- jaki jest stosunek Chińczyków do ich rządu i panującego w Chinach, ostrego prawa.
- rozbicie namiotu "na dziko" jest w Chinach faktycznie nielegalne i jakie niesie to za sobą konsekwencje
 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Fan Survivalu 20.04.2017 12:01
A czy SingleNomad posiada gdzieś jeszcze dostęp do podobnych wpisów blogowych? (strona bezpośrednia singlenomad.pl ma ostatnie statusy z 2012 roku) :)

Reklama
ParNaz 20.04.2017 14:41
Niestety,Singlenomada nie ma już wśród nas.

12.10.2011 00:40
Oj tak, zwłaszcza to poczucie humoru bardzo lubię. Dawno mnie tu nie było, ale nadrabiam zaległości w lekturze.

. 23.09.2011 18:20
A jednak można?:) Dłuższy artykulik i od razu czyta się lepiej. Po pierwszym pozostał niedosyt a teraz ( prawie ) w sam raz. I co najważniejsze, wszystko napisane z humorem.

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Trupów w szafie jest jednak znacznie więcej. Przed radnymi ukrywa się bardzo poważne tematy, jak na przykład to, że w Środowiskowym Domu Samopomocy jest konflikt między pracownikami a dyrektorką, że przegrano sprawy sądowe z byłą dyrektorką placówki, Teresa Ogórek i trzeba teraz ponieść z tego tytułu koszty, e lekarze nie chcą pracować w szpitalu a stawki, które proponuje się następcom są tak horrendalne, że śmieje się z nas całe województwo. Nikt nie mówi o kolejnych pisowskich działaczach zatrudnianych na różnych stanowiskach oraz o tym, że kiedy miasto pozyskuje dziesiątki milionów złotych, Powiat stoi w miejscu.  Cisza o podróżach do Portugali, tak tak a w niektóre jeżdżą też członkowie rodzin, jak informują powiatowi urzędnicy. O świerzbie w DPS. Braku nadzoru i kontroli. O tym, że każda decyzja czeka tygodniami na podpisanie. W tym tygodniu na przykład Starosta podpisywał protokoły z Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego z... kwietnia. Że nic nie idzie? Jak to nie? Przecież konferencje prasowe są organizowane

Od jakiegoś czasu zajmuję się tematem nielegalnego posługiwania się wizerunkami dzieci z Domu Dziecka "Słoneczko" do celów promocji politycznej. Dokładnie tego miał dotyczyć poranny artykuł, jaki miałem dzisiaj rano przygotować. Prawdę mówiąc jest on prawie gotowy. Zacznę jednak od didaskaliów, czyli tego, co wydarzyło się w trakcie zbierania materiałów do jego napisania. Trudno ocenić co jest bardziej skandaliczne, czy samo przedmiotowe potraktowanie dzieci, czy zachowanie nieformalnych koalicjantów PO-PIS - Węgrzynowskiego i Jodłowskiego.
Reklama

Rząd zajmie się projektem o dodatkach mieszkaniowych dla mundurowych

Rząd zajmie się we wtorek projektem dotyczącym świadczeń mieszkaniowych dla służb mundurowych. Miałyby wynosić do 1800 zł miesięcznie. Dyskusja toczy się na temat sposobu obliczania dodatku mieszkaniowego; w ostatniej wersji projektu pod uwagę brane jest nie miejsce pełnienia służby, a miejsce zamieszkania.Data dodania artykułu: 12.08.2025 20:36
Rząd zajmie się projektem o dodatkach mieszkaniowych dla mundurowych

Opłaty za badania techniczne aut osobowych będą wyższe o ok. 50 zł

Opłaty za badania techniczne samochodów osobowych wzrosną o około 50 zł, do 149 zł - poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Dodał, że opłaty za inne rodzaje badań wzrosną proporcjonalnie.Data dodania artykułu: 11.08.2025 13:41
Opłaty za badania techniczne aut osobowych będą wyższe o ok. 50 zł

Santander Bank Polska najlepszym bankiem inwestycyjnym w Polsce wg magazynu Euromoney

Santander Bank Polska został wybrany przez międzynarodowe jury ekspertów i analityków jako najlepszy bank inwestycyjny w Polsce. Jednocześnie, w tym samym konkursie Euromoney Awards for Excellence, Santander zdobył tytuł „Najlepszego banku w Polsce w obszarze odpowiedzialnego biznesu” oraz „Najlepszego banku w Polsce w obszarze doświadczeń klientów”.Data dodania artykułu: 11.08.2025 09:59
Santander Bank Polska najlepszym bankiem inwestycyjnym w Polsce wg magazynu Euromoney

Dzień Słonia w tę niedzielę w łódzkim Orientarium; liczne atrakcje dla gości

Orientarium w Łodzi organizuje w niedzielę Dzień Słonia. Światowy Dzień Słonia przypada co roku 12 sierpnia i poświęcony jest zwiększaniu świadomości o sytuacji największych lądowych ssaków i konieczności ich ochrony.Data dodania artykułu: 09.08.2025 16:08
Dzień Słonia w tę niedzielę w łódzkim Orientarium; liczne atrakcje dla gości
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

Początek miesiąca okaże się wyjątowo obfity w wyczekiwane przez kinomanów produkcje. W nadchodzącym tygodniu na wielkich ekranach zagoszczą polskie tytuły: „O psie, który jeździł koleją 2” i „13 dni do wakacji”. Widzowie sieci Helios mogą ponadto liczyć na pełen przegląd filmowych gatunków oraz różnorodne projekty specjalne.Nadchodzi premiera kontynuacji familijnego hitu – „O psie, który jeździł koleją 2”. Produkcja ponownie ukazuje Lampo i jego zaskakujące przygody. Tym razem czworonóg, znany w całym kraju jako „PKPies” zostaje oddany pod opiekę dyrektora stacji kolejowej, gdyż jego rodzina – Zuzia i jej rodzice – musieli wyjechać do Stanów Zjednoczonych na operację. Po ich powrocie okazuje się, że Lampo zniknął, a pies, którym opiekuje się dyrektor, to suczka o imieniu Luna… Zuzia wraz z przyjaciółmi rozpoczyna wielkie poszukiwania czworonoga. W filmie swoje role powtarzają lubiani aktorzy, tacy jak między innymi Adam Woronowicz i Mateusz Damięcki.W najbliższy piątek, 8 sierpnia rozpoczną się premierowe seanse rodzimego horroru „13 dni do wakacji”. Jego fabuła przedstawia pozornie zwyczajną, piątkową imprezę, jednak jeden z jej uczestników nie przyszedł tam, aby się bawić… Morderca przejmuje kontrolę nad systemem bezpieczeństwa, przez co dom zmienia się w więzienie, a imprezowicze muszą walczyć o przetrwanie. Tytuł reżyseruje znany z tworzenia innych filmów grozy Bartosz M. Kowalski, natomiast w obsadzie znaleźli się aktorzy młodego pokolenia z Katarzyną Gałązką na czele.Poza premierami na ekranach sieci Helios pojawią się także tytuły, które zdążyły już podbić serca widzów. „Fantastyczna 4: Pierwsze kroki” to najnowsza produkcja z Uniwersum Marvela, opowiadająca o pierwszej rodzinie, znanej z kultowych komiksów. Codzienność uwielbianych przez społeczeństwo herosów zmienia się, kiedy Sue Storm odkrywa, że jest w ciąży. Jednocześnie nad Ziemię nadciąga kosmiczne, nieznane wcześniej zagrożenie… W repertuarze znajdzie się również komedia „Naga broń” w odświeżonej odsłonie. Jej głównym bohaterem staje się syn poprzedniego protagonisty, w którego wcielał się Leslie Nielsen. Frank Drebin Jr. – w tej roli Liam Neeson – stara się udowodnić wartość nazwiska ojca. Bohater przypadkiem wpada na trop międzynarodowego spisku zagrażającego bezpieczeństwu Stanów Zjednoczonych, po czym zostaje wplątany w tajne śledztwo. Fabuła tradycyjnie pełna jest pomyłek, slapstickowych gagów i absurdów policyjnego kina akcji.Na sympatyków polskiego kina czekają seanse komedii kryminalnej w reżyserii Juliusza Machulskiego „Vinci 2”. Cuma, emerytowany mistrz złodziejskiego fachu, wiedzie spokojne życie w Hiszpanii. Gdy dowiaduje się, że jego dawny rywal planuje wielki napad w Krakowie z bezwzględną ekipą, powraca do gry. Z pomocą starych znajomych, jak i nowych postaci planuje przejąć skok konkurencji. Na ekranie pojawiają się aktorzy znani z pierwszej części filmu, tacy jak Robert Więckiewicz i Borys Szyc.Sieć kin Helios przygotowała również repertuar dla najmłodszych widzów. „Pan Wilk i spółka 2” to druga część przebojowej animacji, której bohaterowie – zgrana ekipa byłych złoczyńców – próbują na dobre zerwać z przeszłością. Biorą więc udział w szalonej misji ratunkowej, aby udowodnić swoją metamorfozę otoczeniu. Inną propozycją dla kinomanów w każdym wieku jest tytuł „Smerfy. Wielki film”. Fabuła skupia się na porwaniu Papy Smerfa przez dwóch czarodziejów. Smerfy decydują się wyruszyć na misję poszukiwawczą poza ich Wioskę, aż do prawdziwego świata, gdzie poznają nowych przyjaciół.Na wielkich ekranach nie zabraknie też seansów specjalnych. Po krótkiej przerwie powraca Maraton Horrorów, który zawita do wszystkich kin sieci w piątek, 8 sierpnia. Wyświetlone zostaną aż cztery wbijające w fotel filmy, w tym dwie gorące premiery – „13 dni do wakacji” oraz „Zniknięcia”. W poniedziałek, 11 sierpnia w wybranych lokalizacjach sieci odbędzie się kolejna odsłona cyklu Kino Konesera. Zostanie wtedy wyświetlony film biograficzny „Boska Sarah Bernhardt”, opowiadający o ikonie teatru, uznawanej za pierwszą celebrytkę światowego formatu. Natomiast w czwartek, 14 sierpnia widzowie w ramach cyklu Kultura Dostępna będą mogli zapoznać się z thrillerem „Nieprzyjaciel”. Grupa bohaterów spędza weekend w starej willi na Mazurach, gdzie wpadają w wir tajemnic i wzajemnych manipulacji. Krok po kroku zostają ujawnione ich prawdziwe intencje…Bilety na wszystkie seanse dostępne są w kasach kin Helios, na stronie: www.helios.pl oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Helios przypomina o trwających letnich konkursach „Chlilluj w Heliosie!”. Szczegóły dostępne są pod adresem: www.helios.pl/aktualnosc/wakacje.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.08.2025
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

Gorące nowości na ekranach kin HeliosSierpniowe propozycje z pewnością przyciągną uwagę licznych kinomanów, którzy będą mogli skryć się przed upałami w chłodnej, komfortowej sali. Na widzów czeka między innymi film akcji „Nikt 2” oraz polskie produkcje „13 dni do wakacji”, „O psie, który jeździł koleją 2” i „Vinci 2”. Nowości zapowiadają kinowy rollercoaster: od dynamicznych pojedynków („Fantastyczna 4: Pierwsze kroki”) i komediowych absurdów („Naga broń”), po animacje dla całej rodziny („Pan Wilk i spółka 2” czy „Smerfy. Wielki film”). Repertuar Heliosa uzupełniają wyjątkowe seanse specjalne, które zadowolą każdego miłośnika kina.Nadchodzi premiera kontynuacji hitu – „Nikt 2”. Hutch i jego żona są przepracowani i oddalają się od siebie. Postanawiają więc zabrać swoje dzieci na wycieczkę do jedynego miejsca, w którym Hutch spędzał wakacje jako dziecko. Rodzina przybywa do małego miasteczka spragniona zabawy. Drobne nieporozumienie z miejscowymi łobuzami powoduje, że Hutch znajdzie się w centrum zainteresowania Lendiny. To najbardziej szalona, żądna krwi szefowa gangu z jaką kiedykolwiek się spotkał…Fabuła horroru „13 dni do wakacji” przedstawia pozornie zwyczajną, piątkową imprezę, jednak jeden z jej uczestników nie przyszedł tam, aby się bawić… Morderca przejmuje kontrolę nad systemem bezpieczeństwa, przez co dom zmienia się w więzienie, a imprezowicze muszą walczyć o przetrwanie. Tytuł reżyseruje znany z tworzenia innych filmów grozy Bartosz M. Kowalski, natomiast w obsadzie znaleźli się aktorzy młodego pokolenia z Katarzyną Gałązką i Nicole Bogdanowicz na czele.Produkcja „O psie, który jeździł koleją 2” ponownie ukazuje Lampo i jego przygody. Tym razem czworonóg, znany w całym kraju jako „PKPies” zostaje oddany pod opiekę dyrektora stacji kolejowej, gdyż jego rodzina – Zuzia i jej rodzice – musieli wyjechać do Stanów Zjednoczonych na operację. Po ich powrocie okazuje się, że Lampo zniknął, a pies, którym opiekuje się dyrektor, to suczka o imieniu Luna… Zuzia wraz z przyjaciółmi rozpoczyna wielkie poszukiwania czworonoga. Na sympatyków polskiego kina czekają także seanse komedii kryminalnej w reżyserii Juliusza Machulskiego - „Vinci 2”. Cuma, emerytowany mistrz złodziejskiego fachu, wiedzie spokojne życie w Hiszpanii. Gdy dowiaduje się, że jego dawny rywal planuje napad w Krakowie, powraca do gry. Z pomocą starych znajomych, jak i nowych postaci planuje przejąć skok konkurencji. Na ekranach Heliosa pojawią się też międzynarodowe tytuły. „Fantastyczna 4: Pierwsze kroki” to najnowsza produkcja z Uniwersum Marvela, opowiadająca o rodzinie znanej z kultowych komiksów. Codzienność uwielbianych przez społeczeństwo herosów zmienia się, kiedy Sue Storm odkrywa, że jest w ciąży. Jednocześnie nad Ziemię nadciąga kosmiczne, nieznane wcześniej zagrożenie… W repertuarze znajdzie się również komedia „Naga broń”. Jej głównym bohaterem staje się syn postaci, w którą wcielał się Leslie Nielsen. Frank Drebin Jr. – w tej roli Liam Neeson – stara się udowodnić wartość nazwiska ojca. Bohater przypadkiem wpada na trop międzynarodowego spisku zagrażającego bezpieczeństwu USA, po czym zostaje wplątany w tajne śledztwo. Fabuła tradycyjnie pełna jest pomyłek, slapstickowych gagów i absurdów policyjnego kina akcji.Sieć kin Helios przygotowała również propozycje dla najmłodszych widzów. „Pan Wilk i spółka 2” to kontynuacja przebojowej animacji, której bohaterowie – zgrana ekipa byłych złoczyńców – próbują na dobre zerwać z przeszłością. Biorą więc udział w szalonej misji ratunkowej, aby udowodnić swoją metamorfozę otoczeniu. Inną propozycją dla dzieci jest tytuł „Smerfy. Wielki film”. Fabuła skupia się na porwaniu Papy Smerfa przez dwóch czarodziejów. Smerfy decydują się wyruszyć na misję poszukiwawczą poza ich Wioskę, aż do prawdziwego świata, gdzie poznają nowych przyjaciół. Podczas weekendu (16 i 17.08) zaplanowano także seanse bajki „Jeżyk i przyjaciele” z konkursami w ramach projektu Helios dla dzieci. To pozytywna animacja dla najmłodszych i ich rodzin, pełna humoru, emocji i wartości takich jak przyjaźń, współpraca i odpowiedzialność.W poniedziałek, 18 sierpnia w wybranych lokalizacjach sieci odbędzie się kolejna odsłona cyklu Kino Konesera. Zostanie wtedy wyświetlony film biograficzny „Żarty i papierosy”, opowiadający historię Eugenia, jednego z najsłynniejszych hiszpańskich komików, który rozśmieszał Hiszpanów w trudnych czasach transformacji. Czarny strój, ciemne okulary, kamienna twarz i papieros, z którym nigdy się nie rozstawał, do dziś pozostają żywym symbolem hiszpańskiego humoru. Natomiast w czwartek, 21 sierpnia widzowie w ramach cyklu Kultura Dostępna będą mogli zapoznać się z poruszającą polską produkcją w gwiazdorskiej obsadzie - „Przepiękne!”. Film opowiada historie sześciu wyjątkowych bohaterek, z których każda na swój sposób, walczy o swoje szczęście i spełnienie.Bilety na wszystkie seanse są już dostępne w kasach kin Helios, na stronie: www.helios.pl oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Helios przypomina o trwających letnich konkursach „Chilluj w Heliosie!”. Szczegóły: www.helios.pl/aktualnosc/wakacje.Data rozpoczęcia wydarzenia: 15.08.2025

Polecane

Skwer Dmowskiego powinien się zazielenić

Skwer Dmowskiego powinien się zazielenić

Czy skwer, na którym znajduje się obelisk upamiętniający ojca polskiej niepodległości, Romana Dmowskiego jest zaniedbany? Z całą pewnością mógłby on być bardziej przyjazny mieszkańcom i stanowić małą oazę zieleni w bliskim sąsiedztwie parku Solidarności. Zieleni w mieście nigdy nie jest za dużo a w ostatnim czasie, szczególnie na osiedlach mieszkaniowych, tereny rekreacyjne - zielone zmieniane są w parkingi. Miasto jednak od jakiegoś czasu sporo inwestuje właśnie w tego typu przestrzenie. Park Bulwary, ulica Krzyżowa, skwer przy szpitalu (tu też był, pomysł zabetonowania, zgłaszany przez mieszkańców), czy wspomniany wcześniej Park Miejski i Przystań nad Pilicą. Teraz z wnioskiem o zazielenienie miejsca przy domu handlowym "Rondo" wystąpił Rafał Wójciak z Ruchu Narodowego, którego Roman Dmowski jest ideowym ojcem. Petycja w tej sprawie trafiła już do Urzędu Miasta. Reszta w rękach radnych.Data dodania artykułu: 12.08.2025 20:44
Wypoczynek i terapia na obozie dla dzieci z płodowymi zaburzeniami alkoholowymi i ich rodzinRośnie liczba bezdomnych zwierząt w PolsceKawalerzyści razem z GOPR-owcamiSkwer Dmowskiego powinien się zazielenićNorbelana na PrzystaniGorące nowości na ekranach kin HeliosJak zaplanować niezapomniane rejsy z dziećmi?JATA – PIERWSZY KROK DO KARIERY W WOJSKACH SPECJALNYCHPiątek pełen zdarzeńBędzie nowe rondo na WarszawskiejUpamiętnienie rocznicy urodzin Romana DmowskiegoPożegnanie klubowej legendy
Reklama
Reklama
Reklama
Protesty... protestami, a droga i tak powstanie

Protesty... protestami, a droga i tak powstanie

Mowa oczywiście o tomaszowskim odcinku drogi ekspresowej S12, która przebiegać ma na południe od Tomaszowa. Od dłuższego czasu trwają protesty, dotyczące jej lokalizacji, a jej trasowanie, koliduje z willowymi, podmiejskimi dzielnicami oraz miejscowościami. Trasa przebiegać ma też obok obiektów o wysokich walorach przyrodniczych i turystycznych. W Tomaszowie są jednak nie tylko przeciwnicy ale i zwolennicy drogi, o czym możemy przekonać się śledząc fora internetowe. Trzeba jednak przyznać, że ci pierwsi są bardziej widoczna, a wszelkie próby rzeczowej polemiki, kończą się bez konsensu. Co wobec tego będzie dalej? Czy protesty przyniosą skutek? Jest to raczej mało prawdopodobne, bo trasowana droga nie ma służyć mieszkańcom powiatu, a jej znaczenie ma charakter geopolityczny. Tym bardziej, że od południowego wschodu Polski, droga realizowana jest bez większych zakłóceń
Pieniądze dla spółki związanej z Czarzastym ze Spały

Pieniądze dla spółki związanej z Czarzastym ze Spały

Prawdziwą burzę wywołały wczoraj informacje na temat środków, jakie w ramach KPO uzyskały podmioty związane z branżą hotelarską i cateringową. Absurdalność zakupów, takich jak zakup jachtów i innych produktów, które rzekomo mają zrekompensować straty powstałe w wyniku pandemii, porażają z mocą huraganu. Przy okazji okazuje się, że część pieniędzy trafia też do firm powiązanych z politykami rządzącej w Polsce Koalicji. Podobnie jest w powiecie tomaszowskim, gdzie prawie 400 tys. złotych otrzymała PDK HOTELE SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ, związana z Włodzimierzem Czarzastym (wkrótce Marszałkiem Sejmu), prowadząca Hotel Mościcki w Spale. Żona polityka dawnego SLD, a nawet przewodniczącego tej partii, a obecnie Nowej Lewicy, jest tu wiceprezesem Zarządu. Na co zostaną przeznaczone środki? Na dywersyfikację działalności Hotelu Mościcki poprzez podjęcie działań inwestycyjnych, doradczych i szkoleniowych w ramach przedsięwzięcia realizowanego w województwie łódzkim. Brzmi enigmatycznie? Niekoniecznie. Różnego rodzaju szkolenia to najprostszy sposób na generowanie przychodów.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama