Łódzcy urzędnicy, pracujący w Urzędzie Marszałkowskim najwyraźniej w sezonie letnim się nudzą. Zamiast siedzieć w dusznych pomieszczeniach biurowych i oceniać wnioski, jakie kilkadziesiąt podmiotów złożyło w ramach konkursu na projekty dotyczące rewitalizacji obszarów problemowych, postanowili ruszyć w objazdówkę w towarzystwie grupki dziennikarzy, by pochwalić się inwestycjami zrealizowanymi ze środków unijnych. Wycieczka w ubiegłym tygodniu zawitała także do Tomaszowa. Niewiele było tu jednak do pokazania. Skoncentrowano się więc na Niebieskich Źródłach i Grotach Nagórzyckich, zapominając, że kilka dni wcześniej ci sami urzędnicy odrzucili tomaszowski wniosek na promocję „Tomaszowskiej Okąglicy”, w której skład wchodzą oba te elementy. Nie ma to jak propaganda, przypominająca podróże Edwarda Gierka i jego spotkania z „przodownikami pracy socjalistycznej”.
23.08.2011 21:21
(aktualizacja 10.08.2023 17:15)
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
ajdejano
27.08.2011 03:40
Do wpisu nr 15: Autorowi tego wpisu chciałbym podać taką oto opinię:
Po pierwsze:
uważam, że powyższa notka nie jest pastwieniem się nad Urzędem Marszłkowskim, tylko stwierdzeniem oczywistej oczywistości ( jak mawia jeden Jarosław), że ci ludzie z Łodzi - zamiast jeździć "z gospodarskimi wizytami" (tak jak to robił towarzysz Gierek)- powinni zacząć intensywniej pracować, ponieważ mają duże zaległości i w związku z tym ciagle przesuwają terminy zakończenia kolejnych etapów rozptrywania wniosków.
Po drugie:
W MOJEJ OPINII, nie jest prawdą, że ci urzędnicy odrzucają tylko "chłamy i barachło". Oni odrzucają również - a może nawet przede wszystkimi w pierwszej kolejności:
- wnioski poprawne formalnie i merytorycznie, ale nie mające "poparcia"
od lokalnych sitw politycznych, towarzyskich (kolesie, znajomi, rodzinka
króliczka),
- wnioski poprawne formalnie i merytorycznie, które nie zostały przygotowane
przez "zaprzyjaźnione" firmy, specjalizujące się (jako pośrednicy - za 10 - 17 %
wartości przyznanej kwoty dofinansowania) w przygotowywaniu wniosków.
Te wnioski są " rozpatrywane" na wszystkich etapach - a potem są odwalane z powodu "braku środków finansowych z danej transzy" i są przesuwane do następnej transzy - itd., itp.
Natomiast, jeżeli sprawa jest "ustawiona" wcześniej - to wnioskodawca dostaje w odpowiednim czasie "cynk" - i szybko jedzie nanieść popraweczki i uzupelnienia - i wszystko jest O.K.
I żeby wszystko było jasne: TO, CO NAPISAŁEM WYŻEJ - TO NIE JEST SUGEROWANIE ŁAPOWNICTWA KOMUKOLWIEK LUB ZE STRONY KOGKOLWIEK.
Ja piszę tylko o tym, że W MOJEJ OPINIIi, w kwestii rozpatrywania wniosków w Łodzi są równi i równiejsi - tak jak wszędzie tam, gdzie dzielą kasą.
Dlaczego więc nasze tomaszowskie wnioski nie przechodziły: oczywiście - było w nich sporo błędów, zawinionych przez urzędników, ale "druga strona medalu" jest taka, że dla tych wniosków zabrakło tego "poparcia" i tego "cynku" w odpowiednim momencie , o czym napisałem wyżej.
Zawsze twierdziłem, że wybory prezydenckie można wygrywać, przedstawiając się na plakatach jako "dobroduszny facet w okularkach" i dając informację, że nie jest się uwikłanym w żadnej partii politycznej i że jest się przedstawicielem lokalnego forum samorządowego, czyli forum, które będzie zbawieniem dla lokalnej społeczności. Ludzie to "kupują" , ponieważ mają serdecznie dosyć tego lokalnego (i nie tylko) partyjnego dziadostwa.
Po wygranych wyborach, w tym samym anturażu dobrodusznego faceta w okularkach można chodzić na spotkania z: działkowcami, diabetykami, kombatantami, emerytami i rencistami, itp. itd. Bardzo ładnie. Tylko, że te spotkania (też potrzebne) nie dają kontaktów z sitwami w Łodzi. A tylko nawiązanie dobrych kontaktów z sitwami i układzikami w Łodzi daje szansę na pozyskanie środków.
Tam brylują ludzie oczywiście z samej Łodzi ale i z północnych powiatów woj. łódzkiego. No i - oczywiście Tadziu ze Sławna. Kiedyś próbował się wbić w ten układ mocny facet - Matusewicz z Piotrkowa, ale miał pecha, bo trafił na jeszcze mocniejszego - "full wypasa" z Łodzi.
My mamy teraz trójkę "swoich" w sejmiku, a nawet w zarządze województwa. No i co ?
I J A J C O ! To są ludzie "partyjni" - i nie będą pomagać tam w Łodzi "dobrodusznemu facetowi w okularkach", chodzącemu na spotkania z działkowcami, emerytami, rencistami, itd., itp., nie mającemu żadnego zaplecza politycznego - nawet w postaci takiego dziadowstwa jak w Tomaszowie.
Że co? Że ci "nasi" w Łodzi powinni czuć się zobowiązani do działania na rzecz lokalnej społeczności - niezależnie od układow politycznych, w jakich tkwią?
Niezły dowcip !
Urodzony w Tomaszowie Mazowieckim
26.08.2011 17:30
Autorowi tej informacji chciałbym zasugerować taka oto opinię: urzędnicy marszałkowscy odrzucają chłamy, barachło i - najdelikatniej to ujmując - fatalnie napisane i umotywowane wnioski.
Dlatego nie ma co sie pastwić nad Urzędem Marszałkowskim w Łodzi, a raczej starać się zmienić władze, a potem urzędników samorządowych w UM w Tomaszowie Mazowieckim
xxx
26.08.2011 10:18
do pana ajdejano: - Ujazd jest wyjątkiem potwierdzającym regułę (pozdrowienia dla pana Goździka), pewnie jeszcze kilka takich wyjątków w kraju się znajdzie, co do zasady na ogół efekty są opłakane. Słyszałem od kolegi z jednej z gmin naszego powiatu, że oni mieli u siebie emeryta wojskowego w roli sekretarza, krążył taki dowcip, że gmina ta ma najdroższego pracownika gospodarczego bo imć pan zajmował się głównie naprawą zamków i przekazywaniem swych mądrości życiowych pracownikom interwencyjnym.
do pana Idziego: - pan Kącki, to żaden mój kandydat, choć uważam, że lepiej nadawałby się na to stanowisko mimo krążących o nim opinii, teraz kandyduje na posła będzie miał zatem okazję poddać się weryfikacji – ale najlepszy z nich byłby rzeczywiście pan Krawczyk, ale jemu marzą się wyższe sfery.
kiki
26.08.2011 08:24
Spadkobiercy Gierka....Po tomaszowskim zadupiu pojezdzili i trawy do malowania nie było więc się wynieśli.
POgierkowskie mutanty jednego się nauczyli,że nie tak jak on Polskie na 40 miliardów ....ale na 800 aż zadłużyli i do biliona idioci się cieszą,że się już zbliżyli !!!
Czarna rozpacz dla nas i naszych potomków na kilkanaście pokoleń PO mutantach gierkowskiej żydokomuny.
@idzi
25.08.2011 21:05
zaluja? bo co - myslisz ze twoj kandydat by byl lepszy? - pokazal juz na co go stac kilkukrotnie
a poprzedni wojt - dobry bo nie wadzil nikomu
ajdejano
25.08.2011 19:45
Najpierw do Admina: już nie będę powracał do tych moichwpisów, ktore były już puszczone ne tej stronie i potem zostały usunięte. Nie mam o to do Pana pretensji. Tym bardziej, że chyba wiem, jakie jest Pana zdanie w tym temacie. Ponadto, zanim został Pan zmuszony do zmiany tej stronki - przeczytali te moje i inne wpisiki adresaci tych pisików. I to jest pocieszające.
Ale jednak zadam Panu retoryczne pytanie: czy ci dwaj na zdjęciu powyżej to są ludzie. o których można pwiedzieć: to jest lokalna elita, której pomoże w sprawach: regionu, powiatu, gminy?
Do xxx-a: w sprawie naszych radnych sejmiku masz oczywiście rację. Natomiast z tymi emerytami-wójtami to różnie bywa. W Ujeździe wójtem już drugą kadencję jest też wojskowy emeryt - i jest dobry w tym, co robi.
xxx
25.08.2011 15:02
To nie kwestia pierwszej czy kolejnej kadencji, realną władzę może mieć jedynie radny Krawczyk, który jest w koalicji rządzącej, pytanie tylko czy ma na to dość samozaparcia? Pozostali nasi „wybrańcy” sejmik traktują jako odskocznie do sejmu, bo przez ten rok niczym istotnym dla miasta się nie zapisali poza objeżdżaniem imprez okolicznościowych, w charakterze wręczających podarunki.
Drogi Idzi w naszym kraju niektórym emerytom wydaje się, że najfajniejszym zajęciem na jesień życia jest zostanie wójtem, co gorsza wielu mieszkańców gmin te pasje podziela i ów emeryt wójtem zostaje.
marek
25.08.2011 14:25
Nasi radni w sejmiku województwa mają minimalną siłę przebicia bo są w nim pierwszą kadencję - w poprzedniej nie było nikogo z Tomaszowa i dlatego jest jak jest. Tylko, że jak słychać radni sejmiku Krawczyk z PO czy Barański z SLD, a może i Pani po rozwodzie Boroń z PIS wymyślili sobie, ze chcą się pchac do sejmiku. Czyli jeśli będziecie tacy łaskawi jako wyborcy to w sejmiku nie bęzie znów nikogo, a tam jest chyba największa i realna kasa dla miasrta i okolic. No tylko ludzie z SLD mają rację jak mówią, że jeśli Barański wejdzie do Sejmu to za niego do sejmiku wejdzie ktoś niemal od nas bo z Ujazdu jakiś człek i w sumie żadna różnica, ale za Krawczyka ktoś ze Skierniewic ma wejść a za 1 damą PIS też z jakiegoś innego powiatu... Jak sobie pościelemy tak się wyśpimy.
Idzi
25.08.2011 12:12
W Inowłodzu żałują nie tylko Kąckiego, ale nawet Krawczyka by przyjęli z powrotem z otwartymi ramionami po tym co widzą. Czasami nie wiedzieć czemu ludzie lubią sobie sami wyrządzać krzywdę... Biedny Inowłódz zapyzieje do cna przez najbliższe trzy lata. Może nawet tak, że nikt rozsądny nie będzie tam chciał wójtować. To gmina z największymi możliwościami w powiecie i najbardziej zapóźniona.
xxx
25.08.2011 10:09
W Rzeczycy żałuje chyba stary „układzik” bo nowy wójt nie dopuszcza go do koryta (no i ewentualnie dobrodziej), a tak na marginesie ten jak to ująłeś „wójt wójtów” znany z tego, że wywalił ogromną halę sportową (cała gminę by w niej zmieścił), później był już znany tylko z tego, że był znany, efekt był tego taki, że jako jedyny nosił łańcuch, miał swój hymn i inne bajery, a w gminie nie miał metra porządnego kolektora ściekowego. A z tym żałowaniem to pewnie jest tak jak z żałowaniem w Inowłodzu, że to nie Kącki wójtem został. Każdy żałuje swego.
JO
24.08.2011 22:52
symboliczną złotówkę.tak mówi przysłowie.oranżadę???????? ??????????
ajdejano
24.08.2011 20:57
Do Admina: przyjadę do Pana na ul. Słowackiego i założę się o symboliczą oranżadę, że z tego i innych wniosków i tak nic nie wyjdzie. Dlaczego? Nasi radni wojewódzcy mają minimalną siłę przebicia w Łodzi. W Urzędzie Marszłkowskim "brylują" ludzie z: Łęczycy, Skierwniewic, Sieradza, Kutna, Pabianic i Zgierza. No i Tadziu ze Sławna. Kiedyś był jeszcze Mareczek z Rzeczycy (wójt wójtów). (Niestety - "te ciemne ludzie z Gminy Rzeczyca go załatwili w ostatnich wyborach samorządowych. Wybralli sobie młodego - ale już zaczynają tego żałować).
ajdejano
24.08.2011 20:22
Do Admina: Panie Mariuszu - co jest grane ?! Czyżby "polytyka" na poziomie "tomasiówka" ? Co? Wkur...li się badziewiaki, czerepachy z Urzędu Marszałkowskiego ? Jeżeli odrzuci Pan ten wpis - to stracę wiarę forumowicza w Pana. " Któś" Panu kazał zmienić te stronę ? Jeżeli tak - to jest Ż E N A D A !!!
xxx
24.08.2011 15:35
Jak pojadą do opoczyńskiego to się naoglądają - tam mają swojego marszałka to i kasę pompują, a w Tomaszówku g...no mają to i kasy nie dostają, o kompetencji "fachofców" przygotowujących wnioski nie wspominając. A tak na marginesie po wyborach dalej pewnie g…no będą mieli bo wybiorą Antka i innych spadochroniarzy.
uczestnik wycieczki
24.08.2011 13:11
byłem uczestnikiem tej wycieczki, ale nie czuję się jak spadkobierca Gierka, dlatego bardzo proszę o zmianę tytułu tego wiadra jadu.
Napisz komentarz
Komentarze