Częste pranie pościeli to za mało, by skutecznie ograniczyć kontakt z alergenami w łóżku. – Przy silnych alergiach samo pranie nie wystarcza. Trzeba podejść do problemu kompleksowo, a jednym z kluczowych elementów jest odpowiednio dobrany materac – podkreśla Adam Dzielnicki z Firmy Meble Gama.
Tomasz Rozmiarek z Salonu Snu „Morfeusz” zauważa, że niewielu klientów pyta wprost o materace dla alergików. – Najczęściej wybierają po prostu materac ze zdejmowanym pokrowcem, który można co jakiś czas wyprać. Dobry sprzedawca powinien jednak dopytać, czy użytkownik nie ma alergii i zaproponować model dopasowany do jego potrzeb – tłumaczy. Przy zakupie trzeba zwrócić uwagę nie tylko na pokrowiec, ale i na materiały użyte wewnątrz materaca, bo one również mogą uczulać. Na liście najczęściej wymienianych alergenów znajdują się m.in. włókna paproci, wełna, lanolina i lateks.
Materace – przegląd rozwiązań
Na rynku dostępne są materace wykonane z bardzo różnych surowców – zarówno naturalnych, jak i syntetycznych. Warto znać ich właściwości, zanim podejmie się decyzję o zakupie.
Materace z surowców naturalnych
Producenci zgodnie ostrzegają, że osoby z alergią powinny unikać materacy z dodatkiem wełny, końskiego włosia czy trawy morskiej. – Im mniej produktów pochodzenia zwierzęcego w materacu, tym lepiej dla alergika. W połączeniu z potem i innymi wydzielinami stanowią one doskonałe środowisko do rozwoju mikroorganizmów, roztoczy, pleśni i grzybów – wyjaśnia Seweryn Kuchta z Salonu Łóżka i Materacy FEST.
Olgierd Szarkowski z firmy Merita dodaje, że naturalne wypełnienia mają niską odporność na zabrudzenia, nie odpychają kurzu, nie są antystatyczne, a dopranie ich jest bardzo trudne. Z naturalnych materiałów producenci najczęściej polecają jedynie bawełnę – używaną np. jako tkanina na ochraniacze.
Materace sprężynowe
Klasyczne materace sprężynowe – zarówno bonellowe, jak i kieszeniowe – nie cieszą się dobrą opinią wśród specjalistów od alergii. W środku są puste, a do wnętrza z czasem przedostaje się złuszczony naskórek, pot i kurz. – Po kilku latach użytkowania w takim materacu można dosłownie „wyhodować” pleśń. Jej zarodniki są tak małe, że bez przeszkód wydostają się na zewnątrz i mogą uczulać – tłumaczy Seweryn Kuchta.
Materace piankowe
Coraz popularniejsze są materace z pianki wysokoelastycznej, często łączonej z pianką termoelastyczną. Mają znacznie mniej zakamarków, w których mogłyby gromadzić się roztocza. Tworzą niekorzystne środowisko dla rozwoju mikroorganizmów, bardzo dobrze przepuszczają powietrze i wilgoć, a przy tym dopasowują się do kształtu ciała i dobrze podpierają kręgosłup. Z tego powodu są jedną z najczęściej polecanych opcji dla alergików.
Materace lateksowe
Lateks z natury utrudnia rozwój bakterii i roztoczy, dlatego te materace zwykle uchodzą za sprzyjające alergikom. Sprawa nie jest jednak całkowicie jednoznaczna. Lateks jest materiałem pochodzenia naturalnego, a rosnący popyt na wyroby lateksowe (rękawice, prezerwatywy itp.) powoduje modyfikacje upraw drzew kauczukowych. W efekcie w surowcu może być więcej białek, które zwiększają jego potencjał uczulający.
Jak wyjaśnia Adam Dzielnicki, po takich zmianach rośnie liczba przypadków alergii na lateks. Można o tym usłyszeć choćby w filmie „Alergia na lateks”, w którym wypowiada się dr n. med. Zbigniew Liber.
Z kolei większość producentów przekonuje, że materace lateksowe są bezpieczne. Argumentują, że użytkownik nie ma bezpośredniego kontaktu z samym lateksem, ponieważ jest on schowany pod pokrowcem, a w procesie produkcji bloki lateksowe są dokładnie myte i poddawane wysokiej temperaturze, która niszczy znaczną część białek uczulających.
Dla własnego spokoju warto jednak sprawdzić wcześniej, czy nie mamy alergii na lateks. Warto też wiedzieć, że materace określane jako lateksowe to najczęściej mieszanka lateksu naturalnego i syntetycznego albo w całości lateks syntetyczny. Produkty wykonane w 100 proc. z lateksu naturalnego praktycznie nie występują na rynku.
Jak mądrze wybrać materac dla alergika?
Adam Dzielnicki zwraca uwagę, że zanim kupimy materac, dobrze jest jasno określić, na co konkretnie jesteśmy uczuleni. Dzięki temu łatwo wyeliminować te modele, które zawierają wełnę, trawy, lanolinę czy inne problematyczne składniki.
Kolejną sprawą jest pokrowiec. Powinien być zdejmowany, wykonany z tkaniny antyalergicznej i dostosowany do prania w odpowiedniej temperaturze. To podstawowy warunek, by można było regularnie usuwać roztocza oraz ich odchody.
Osoby uczulone na wełnę lub trawy często decydują się na materac piankowy z antyroztoczowym pokrowcem. Warto też dopytać sprzedawcę, czy dany model posiada opinię kliniczną albo certyfikat potwierdzający właściwości antyalergiczne.
Pielęgnacja materaca – druga połowa sukcesu
Sam zakup odpowiedniego materaca to dopiero początek. Żeby zachował swoje właściwości, trzeba o niego dbać. Kluczowe jest częste pranie pokrowca, bo to właśnie w jego włóknach gromadzą się roztocza żywiące się martwym naskórkiem.
Olgierd Szarkowski podpowiada, że w przypadku materacy lateksowych można od czasu do czasu wyczyścić również ich wnętrze przy pomocy pary wodnej. Specjalna parownica, działająca w temperaturze około 120°C, zabija większość drobnoustrojów. Trzeba jednak bezwzględnie dopilnować, by materac został dokładnie wysuszony przed założeniem pokrowca – w przeciwnym razie ryzykujemy powstanie pleśni. Tego typu czyszczenie parowe nadaje się wyłącznie do materacy lateksowych; inne wypełnienia trudno byłoby wysuszyć w stu procentach.
Producenci zgodnie podkreślają, że dobrze dobrany i właściwie pielęgnowany materac może służyć alergikowi przez wiele lat. Warto więc podejść do zakupu spokojnie, pytać o detale techniczne, skład materiałów i realne właściwości antyalergiczne. Taka przemyślana inwestycja bardzo szybko zwraca się w postaci spokojnego, zdrowego snu i mniejszej liczby objawów uczulenia.






























































Napisz komentarz
Komentarze