Funkcjonariusze zauważyli odjeżdżającego z okolicy Ochotniczej Straży Pożarnej VW Golfa. Pojazd, mimo pory nocnej, nie miał włączonych świateł i jechał w kierunku miejscowości Glina.
Policjanci próbowali zatrzymać kierowcę, dając mu sygnały do zjechania na pobocze.
Kierowca — 42-letni mieszkaniec gminy Rzeczyca — nie zatrzymał się. Uciekając, wypadł z jezdni i po przejechaniu przez rów melioracyjny uderzył w drzewo.
Na skutek zdarzenia kierowca zginął na miejscu, natomiast 36-letni pasażer został śmigłowcem przetransportowany do szpitala w Warszawie.
Obecnie brak informacji o stanie trzeźwości obu mężczyzn.
Dzień wcześniej doszło do niebezpiecznego wypadku na trasie DK8. Około godz. 4:35, na wysokości Tomaszowa, zderzyły się dwa samochody ciężarowe.
Jak ustalili policjanci, DAF zatrzymał się na poboczu, a 45-letni kierowca (mieszkaniec powiatu garwolińskiego) wysiadł z pojazdu. W tym samym czasie na zatrzymany samochód najechała ciężarówka MAN; jej 43-letni kierowca (mieszkaniec Bielska-Białej) prawdopodobnie zasnął za kierownicą.
Uderzenie spowodowało rozszczelnienie układu paliwowego i pożar DAF-a — kabina spłonęła doszczętnie. Ładunek owoców i warzyw również uległ zniszczeniu. Kabina MAN-a także częściowo spłonęła.

























































Napisz komentarz
Komentarze