Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 19:04
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Obchody 37. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego

W czwartek, 13 grudnia 2018 roku, w sali Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim odbyły się uroczystości poświęcone 37 rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.

- Stan wojenny w Polsce w latach 1981–1983 – stan nadzwyczajny został wprowadzony 13 grudnia 1981 roku na terenie całej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, niezgodnie z Konstytucją PRL. Został zawieszony 31 grudnia 1982 roku, a zniesiono go 22 lipca 1983 roku. W trakcie jego trwania internowano łącznie 10 131 działaczy związanych z „Solidarnością” a życie straciło około 40 osób, w tym 9 górników z kopalni „Wujek” podczas pacyfikacji strajku. Stan wojenny wprowadzono na mocy podjętej niejednomyślnie uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku, na wniosek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego – tymczasowego, niekonstytucyjnego organu władzy, a faktycznie nadrzędnego wobec konstytucyjnych władz państwowych. Został on poparty przez Sejm PRL uchwałą z dnia 25 stycznia 1982 roku."  - czytamy na temat wprowadzenia stanu wojennego w Wikipedii.


W Tomaszowie Mazowieckim od kilku lat, dzięki  nauczycielowi historii w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych  nr 8, Piotrowi Dębickiemu, obchodzone są uroczystości upamiętniające wprowadzenie stanu wojennego w Polsce. Tak i w tym roku, w 37 rocznicę odbyły się uroczystości, których organizatorami  byli: Urząd Miasta w Tomaszowie Mazowieckim , Zespól Szkól Ponadgimnazjalnych nr 8 im. Stanisława Hojnowskiego w Tomaszowie Mazowieckim, Instytut Pamięci Narodowej oddział w Łodzi i Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej "Batalion Tomaszów" i specjalne podziękowanie za pomoc w organizacji przedsięwzięcia Jednostka Strzelecka 1002. 

Spotkanie poprowadził Piotr Dębicki. Na wstępie powitał zaproszonych gości, wśród których byli między innymi: Anna Zwardoń, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury, Małgorzatę Śmiechowicz - dyrektor Wydziału Kultury i Sportu Urzędu Miasta, Tomasza Antczaka, nauczyciela historii z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 10,  Leszka Próchniaka z Oddziałowego Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi oraz najważniejszych gości, działaczy tomaszowskiej "Solidarności":   Teresę Zalewską, Zygmunta Augustyniaka, Stanisława Kurnika i Ryszarda Wędrychowicza.

Uroczystość rozpoczęła się mini recitalem w wykonaniu Kamili Jeżak, uczennicy ZSP nr 8 w Tomaszowie Mazowieckim, która zaśpiewała  trzy piosenki z lat 80-tych: Chłopców z Placu Broni - "Wolność kocham i rozumiem", Jana Pietrzaka - "Żeby Polska była Polską" i "Jest takie miejsce, taki kraj".            

Następnie Leszek Próchniak z Oddziałowego Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi zaprezentował wykład zatytułowany „Stan wojenny w Polsce 1981-1983. Geneza, przebieg, konsekwencje”

 

Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.


Obecni na spotkaniu działacze "Solidarności" opowiedzieli młodzieży o burzliwych latach 80-tych XX wieku, kiedy rozgrywały ię konspiracyjne walki o wolność, o uwolnienie naszego kraju spod jarzma komunistów. Każda z tych osób mówiła  o pracy konspiracyjnej  i wyrokach jakie ich spotkały za tę działalność. Były wyroki więzienia i wyroki w zawieszeniu. 7 osób z Tomaszowa było internowanych, 12 osób  w pierwszej grupie aresztowanych i skazanych na 2 lata i trzy osoby z "Wistomu". Razem 15 osób z naszego miasta było skazanych na aresztowanie i 7 internowanych.                                                                  

Na zakończenie spotkania na salę wpadła milicja z tarczami i pałkami. Odbyło się to tak, jak właśnie opowiadali bohaterowie "Solidarności" w latach, kiedy w Polsce trwał stan wojenny.
 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Bohaterszczyzna po latach 23.12.2018 04:38
Tam mi ktoś odpisał, że jakbym mieszkał przy komendzie, czy popytał ludzi tam mieszkających, to bym miał materiału nie tylko na jedną lekcje, ale na kilka godzin. No to dwa pytania: 1. Czy komenda MO wówczas mieściła się jak do niedawna na miejscu dzisiejszego Starostwa? 2. Jeśli tak, kto tam mógłbyć naocznym świadkiem, skoro w odległości w której można cokolwiek dojrzeć z okna jest jeden domek na skrzyżowaniu Szkolnej i 14. Brygady, a z drugiej strony to samo - mało zaludniona kamienica na rogu Szkolnej i św. Antonmiegto. Reszta to szkoła w której nikogo nie było po godzinach lekcyjnych i nic poza tym. Najbliższy blok przy Małkowskich jest tak usytuowany - za drzewmi kościoła lutrów - że nawet mocno się starając nic co działo się na komendzie dojrzeć nie można. W czasach gdy była tam komenda od strony 14. Brygady były boksy dla psów policyjnych, potem, parking. Skąd macie obserwacje o pałowaniu i taki licznych kursach policyjnych suk? Co?

Ile było ofiar zamachu majowego przeprowadzonego w 1926 roku przez Piłsudskiego 23.12.2018 04:13
“(...)W bilansie majowego zamachu nie sposob nie uwzględniać jego ofiar. W bratobójczej walce zginęło 25 oficerów i 173 żołnierzy (ogólem około 350 osób, przy czym 900 w tym 606 żołnierzy, zostało rannych (...)” Prof. Dr hab Włodzimierz Suleja, szef wrocławskiego odziału IPN. Dokłaniejszy biogram na przykład w Wikipedii. Cytat pochodzi z trzystustronicowego opracowania na temat międzywojnia - "Polski wiek XX - Dwudiestolecie" pod redakcja Krzysztofa Persaka i Pawła Machcewicza, wyd. Bellona, 2009. W tym tomie dotyczącym międzywojnia większość autorów z tytułem prof. dr hab, tylko dwóch (dr hab. Andrzej Nowak i dr hab. Mariusz Wołos z "tylko" po habilitacji. Spektrum od prawa (właśnie Nowak), do lewa (jak Nałęcz) Ale przede wszystkim TYLKO HISTORCY! Żadnych hochsztaplerów socjologów, psychologów "analizujacych" historie. Zabrzmi to jak prowokoacja, ale nie mam takich intencji: kto wie czy za 100 lat, a może nawet wcześniej Jaruzelski nie będzie oceniany na równi z Piłsudskim a jeśli nie to przynajmniej Dmowskim. Armię oczyścił w 1968 roku z etnicznego sekciarstwa, w uchronił 1981 kraj od rzeźi. Młodzi! Sprawdzajcie fakty w wiarygodnych źródłach! Książka jest dostępna w PDFie za darmo po wklejeniu w Google frazy: "Polski wiek XX - Dwudiestolecie" pod redakcja Krzysztofa Persaka i Pawła Machcewicza PDF" Polecam zacząć lekturę od końcowych biogramów autorów. Jak zawsze zrresztą, ważne jest kto pisze. Dziękuję za uwagę.

W jakim 29.12.2018 23:06
celu podaje pan liczby ofiar zamachu majwego, w kontekście wydarzeń stanu wojennego. Żeby usprawiedliwić czerwonych czy szeregowca Jaruzelskiego ? To do ofiar stanu wojennego należy doliczyć kilkanaście tysięcy zamordowanych w latach 1944-89. Dalej to miliony ofiar komunizmu na całym świecie. To według pana też było w imię polskiej racji stanu czy może kliki nasłanej przez Stalina i trzymającej za twarz Polaków w interesie ZSRR. Niech pan nawet prowokując nie obraża pamięci Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego, bo Oni przede wszystkim służyli Polsce, nie Moskwie.

Śmierć jak kromka chleba 18.12.2018 19:07
Kutz nie żyje. Coraz częściej wspierał mniejszość niemiecka (tzw ruch autonomii Śląska), i powiem tak: czuje ulgę.Nie chce "szrgac pamięć", wiercic w życiorysie, co od kogo brał. Może ktoś to to profesjonalnie opiszę, tylko tyle: czuje ulgę.W przeciwieństwie do mnie, to co mówił oddzialowywalo na ludzi, a polskość Śląska dla wielu jest kwestia czasu. Coraz więcej ludzi tam tak myśli. Będziemy lecieć dopiero na konikach, gdy nam to zaproklamuja? Zamiast dusić to teraz?Znowu będziemy ginąć i kilkadziesiąt kilometrów, od kul volksdeutschow?Co? Poglądy passe? Wyniki spisów powszechnych też passe?Jest wprawdzie ABW (wszystkie k, każda jazdę na gape, czy szaniec po krzakach, każdy plagiat na studiach bym im wyciągnął gdybym to ja tam siedział i miał z 20 tys sierodkow operacyjnych), jest wprawdzie delegatura ABW w Katowicach (jako jedna z nielicznych samodzielnych), ale jest stworzona na handel węglem, a nie politykę. A tu, w instytucjonalny już sposób podważa sie kształt granic i to na najbardziej uprzemysowionym jej odcinku..Także dobrze, że odszedł, miał już swoje lata i prosze się nie egzaltowac.Wspieral ich, dobrze że nie będzie tego robił.

byłem 18.12.2018 14:13
nie dziwię ci się że materiału starczyło ci na pięć minut skoro chodziłeś jeszcze do szkoły a mieszając na takim zadupiu i wzorując się na sąsiadach i rodzinie, jak byś mieszkał na ul. Aleja Wyzwolenia obok komendy i obserwował co robili do tego pracował w dużym zakładzie przemysłowym wracał z pracy w czasie godzin milicyjnych to materiału by ci starczyło na kilka godzin lekcyjnych. Nie spychaj ludzi do wora że w tamtych latach byli sami oprychy i tylko ich aresztowano skoro nie znasz tragedii ludzkich . Ormowcy Zomowcy to była większość biedota cieszyli sie że mogli pałować w zamian czasami dostawali zegarki rowery i to było ich szczytem że mogli się wykazać. Bardzo dużo świadków już nie żyje większość to starsi ludzie nawet nie wiedzą o takiej stronce że można wyrazić swoje zdanie i coś z życia przytoczyć Szkoda że nie nagłaśniacie bardziej i nie zapraszacie ludzi którzy mają coś jeszcze do powiedzenia w solidarności tez się ukrywali cwaniaczki jak wszedł stan wojenny to przewodniczący jak zobaczył pałę pierwsze co zrobił to pozrywał wszystkie plakaty a miało to miejsce w Mazowi B wykończalnia Często się zastanawiałem gdzie wywożą grupy milicjantów na akcję, po latach się dowiedziałem że jeździli do Gdańska na bicie ludzi, w szoku byłem jak to opowiedział mi kolega milicjant którego poznałem w późniejszych latach

I tak było też u nas w Tomaszowie. Większość wdzięczna PRLowi i trudno się dziwić. 18.12.2018 16:03
Prof. Jerzy Jedlicki (zasymilowany Żyd - dlatego bry Żyd), wywiad z początku roku z Wiezi. "Którą to przebudowę Pan uważał za konieczną? – Bez wątpienia. Mówiło się wtedy i pisało bardzo dużo o potrzebie awansu młodzieży robotniczej i chłopskiej, ten proces rzeczywiście się zaczynał. Mnie, jako dziecko inteligenckie, bardzo to pociągało. Do mojej szkoły chodziło wiele dzieci łódzkich robotników, z niektórymi się przyjaźniłem. Byli ode mnie życiowo dojrzalsi, mieli za sobą inne doświadczenia okupacyjne. Moim doświadczeniem był strach przed denuncjacją, ale także konspiracyjne harcerstwo, tajne lekcje polskiego, historii i łaciny, czytanie „gazetek”, to znaczy prasy podziemnej, życie pod bombami, bezdomność; ich doświadczeniem był głód i praca ponad siły. Część z nich była, w wieku czternastu-piętnastu lat, wywieziona na roboty do Niemiec, do fabryk czy do bauerów. Wszyscy wybierali się na uniwersytet lub politechnikę i wiedzieli, że pójdą na studia dzięki władzy „ludowej”. Miałem więc przekonanie, że w szeregach ZWM będziemy po pierwsze odbudowywać kraj z ruin, a po drugie, że ta organizacja jest, jak mówię, pionierską awangardą socjalizmu, który jawił mi się jako idea postępu i równości"

SRH Batalion Tomaszów 18.12.2018 09:43
podczas tych spotkań zawsze jest podkreślane, że żadnych walk na ulicach Tomaszowa nie było. Spotkania są kierowane głównie do młodzieży, ale każdy może przyjść i wyrazić swoje zdanie. Inscenizacje z poprzednich lat miały jedynie uświadomić jak wyglądały działania władzy wobec protestujących w Polsce. Wydarzenia w grudniu 1970 były tragiczne i nikt tego nie neguje. Nie chodzi tu o żadną głupią licytację co było bardziej krwawe. Co roku niepotrzebnie się, ktoś napina... Bzdur na temat "dobrodziejstw" stanu wojennego nie komentuję...życzę zdrowia.

Fakty nie klisze z ogólnopolskich mediów nijak do lokalnej sytuacji się majace 18.12.2018 15:54
Trudno żeby były skoro poprzedzające stan lata 70te to bylo najlepsze dla miasta dziesięciolecie.

Obywatel paproch zawiewany co rusz w inną stronę opowiada nam lokalna historie :)) 18.12.2018 16:22
Nie komentuj sobie paprochu, o którym pamiętać będą jedynie najbliżsi. Gierek w dużo krótszym czasie podbudowal drogę która teraz nie potrafili przez ponad 10 lat! Do tego masa osiedli, z całą infrastruktura, bo na pewno jaki dziecko dorastające na takim mogłem liczyć na więcej niż to dzisiejsze z podobnej postrobotniczej warstwy. Byli wszystko co mogliśmy sobie wymarzyc. Podręczniki po poprzednikach od szkoly, które przed wakacjami trzeba było zwrócić, obiady dwudniowe w szkole z symboliczne pieniądze, mleko na pewno erwszej przerwie. Matka zaszczepila mnie wcześniej na więcej chorób niż dziś wymaga brytyjski uniwersytet gdy tam się jedzie po raz pierwszy. Ludzie to pamiętają, a to co paprochu ma tam w power powinie, coraz mniej ludzi interesuje. Przeważająca elektorat PiS to właśnie tacy jaka ja - noskaligicy PRLu. Ale 60+, ale 40 -. Paproch, w własnym mniemaniu jakiś tam lider opinii (ale dla kogo? Pieniądze tylko bierzesz, a nikogo tak naprawdę nie interesuje to co robisz), Paproch tego nie rozumie, ja wiem. Do imadla w jakimś przywistomowskim zakładzie pracy paproch się nadaje, tak jak jego ojciec, a nie do relacjonowania historia. Ludzie mają doktorat w Tomaszowie nawet habilitacje z tego, a paproch ma co? No proszę?

Masz 19.12.2018 13:45
ewidentnie problemy emocjonalne.

pucybut 19.12.2018 21:35
Nikt się co roku nie napina. Dziwi tylko fakt, że skoro zostało zauważone rok roczne zwracanie uwagi na fakty nikt tego nie wziął pod uwagę. Według mnie taki film "Czarny czwartek Janek Wiśniewski padł" powinien być każdego roku obowiązkowo wyświetlany w szkołach, aby młodzi ludzie poznali genezę późniejszych wydarzeń. W tym filmie nie ma żadnego przejaskrawienia - naprawdę milicja strzelała do wysiadających do pracy w stoczni. Z małą poprawką - strzelali nie tylko z mostu, ale także z wiaduktu nad torami na przystanku Gdynia Stocznia. Dzień wcześniej strzelali do robotników na dzisiejszym placu Solidarności przed stocznią Gdańską. Trójmiasto było zamknięte - nie można było ani wjechać, ani wyjechać. Godzina milicyjna była od 18.00-6.00, a o 5 stało się w kolejce po chleb (taki mały okrągły na rodzinę). I o tym przede wszystkim młodzieży należy przypominać, a dopiero potem 13 grudnia. Chociaż data 13 grudnia też ma swoją inną wymowę - 12 grudnia wieczorem za pośrednictwem radia poinformowano społeczeństwo o podwyżkach cen żywności głównych artykułów, średnio o 23% (mąka o 17%, ryby o 16%, dżemy i powidła o 36%). 13 grudnia komunikaty o podwyżkach cen podała prasa.

SRH Batalion Tomaszów 20.12.2018 11:48
myli się Pan bo co roku są również wspominane wydarzenia z Poznania 56, Marca 68, Grudnia 70, Czerwca 76, Sierpnia 80. Bez nich nie ma sensu mówić o Solidarności i wprowadzeniu stanu wojennego. Oczywiście ze względu na ograniczenia czasowe są to podstawowe informacje. Chcemy młodzież zachęcić, a nie zniechęcić do poznawania tego okresu. Skupiamy się głównie na okolicznościach stanu wojennego i relacjach świadków, bo one są wartością samą w sobie. Z tego co obserwujemy ta forma jest aprobowana przez młodych słuchaczy. Z tego co wiem dokumenty i materiały dotyczące wystąpień przeciw komunistom w PRL są oglądane i omawiane przez uczniów na lekcjach historii. Nie jesteśmy w stanie opowiedzieć wszystkiego w półtorej godziny...niestety.

byłem żyje pamiętam 17.12.2018 19:19
w du... byłeś..i gó...widziałeś...jak by ci kręgosłup przetrącili to miałbyś temat do rozpisywania. nie trzeba wozem bojowym szaleć po ulicach by być zwyrodnialcem Bili poniewierali znęcali się nad ludźmi którzy znaleźli się już na komendzie, nikt nie rozliczył milicjantów zomowców ormowców, bo jak to udowodnić jak czterech cię bije pałami, kopie i poniewiera w zamkniętym pomieszczeniu Do dziś żyją i mają się dobrze otrzymując co miesiąc pokaźną emeryturkę Nie chcę się rozpisywać bo to bardzo boli jak wracam pamięcią

Historia pisana na nowo. Ta prawdziwa bywa nudna. 18.12.2018 01:00
"Do dziś żyją i mają się dobrze otrzymując co miesiąc pokaźną emeryturkę" Szefowie tak, ci podrzędni zazwyczaj mają przecietne uposażenia. Ale zgadzam się na pewno, że to powinno być obniżone do przecietnej krajowej emerytury. Wszystkim. To jest symboliczne odciecie się od PRLu. A nawet wtedy jeśli ktoś nie chciał, awansować nie musiał. Co do reszty, trudno mi się odnosić do Twoich konkretnych emocji, nie znam Cię i Twojej historii, jednak - czy tego chcesz czy nie - większość pamieta to troche tak jak chłopi ze wschodniej Polski Niemców podczas okupacji ...z rozdawania cukierków. Kilkadziesiąt relacji mam z tamtych regionów. Wracajac do Tomaszowa. Mój ojciec pracował w tym czasie normalnie na podrzędnym stanowisku w jednym z zakładów komunalnych. Mówiąc wprost był robolem. Nic nie wiem, by miał jakieś partyjne plecy, a na pewno gdyby miał to nie mieszkalibyśmy na Kaczce na kurzej nóżce, ale dużo szybciej w blokach. Zresztą mieszkanie dostła Matka na książeczkę którą założyła sobie zaraz po przyjeździe tutaj ze wsi do szkoły. Podkreślam to "ze wsi" ponieważ, dla mnie jest ona na pewno silniejszym źródłem jakichś czystych postaw etycznych, niż plebejskie środowisko Tomaszowa w którym ja się wychowywałem. Nie złożone z jakichś wyjątkowy męt, sutnerów, ***k PRLowskich czy czegoś takiego, nie. Ale takich drobnych cwaniaczków troche migajacych się od roboty, troche lubiących sobie pożyć z bogatego męża i w daleszej mojej rodzinie nie brakowało. Do dziś to jest widoczne , chociażby po ich deklaracjach światopogladowych. Ludzie bez kręgosłupów, jakichkolwiek. Do kupienia za 5 zł. Tak też postrzegam cały Tomaszów do dzis. W szkole średniej w rocznicę stanu chciałem zrobić słuchowisko audio na tamat wydarzeń w Tomaszowie. Materiału starczyło na ...5 minut. A miałem tym zająć całą 45 minutową lekcje. No może 40sto po 5 minutowym wprowadzeniu natemat "warsztatu", postaci itd :) Wyszła klapa - 5 minut. Na placu Kościuszki stał ponoć skot i nic wiecej ludziom w pamięci nie zostało. Chyba że superlatywy, ale tego nie chciałem wówczas mieć w tym nagraniu. A ludzie chwalili: za spokój, wreszcie porządek, zredukowanie włamań , czy zwyczajnych bandyckich napaści, innych drobniejszych opryszków. Takim przeciętnym, nie rozrabiajacym ludziom z tym kojarzył się stan wojenny w TM. A reszta to klisze z dzisiejszych mediów. Ja chciałem się czegoś nauczyć i mieć i dotknąć tutejszą, tylko lokalną rzeczywistość. Nauczycielowi powiedziłem po prostu mniej więcej co napisałem teraz, zostawiełm taśmę ze zmontowanym w domu na dwóch grundicach materiałem. To były w Tomaszowie czasy gdy nagminne były zwykłe huligańskie pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Zawsze na obrzeżach klasy robotniczej tworzy się lumpen ploretariat, komuniści chcieli go skasować obowiazkiem pracy, ale i im sie nie udało. Jeśli byłeś takim typkiem, no to też trudno - wybacz - Cie specjalnie żałować. Ja dostałem od policjantów nielegalnie na zapleczu galerii handlowej po MOIM ich wezwaniu. I choć jeśli sprawę miałbym udokumentowaną to na bank bym wygrał przynajmniej za przekorocznie przez nich uprawnień, to jednak ten wpi.erd.ól dzis uważam, że specjalnie mi sie należał. Ścieżki zdrowia były w Tomaszowie? Nie sądzę. Głównie wiejska napłwywowa ludność, wdzieczna władzy za dach nad głową bez konieczności chodzenia do kibla po kostki w śniegu bladym świtem. Trudno się dziwić. Bardziej szukałbym świnstewek na tym średnim poziomie administracji lokalnej wówczas, czy a może nawet przede wszystkim w największych zakładach. A że teraz chciłbyś być bohaterem? Być może w kontekście średnio udanego życia (podkreślam - to tylko supozycja, nie znam Cię), no to też nietrudne do zrozumienia. Miasta uniwersyteckie, bardziej zażydzone, a z drugiej strony wielkie kombinaty - tak, ale nie Tomaszów, bo kto tu mógłbyć liderem i jakie miałby motywcje? Może nie opwiadaj dalej, bo wyjdzie, że przekręciłeś jakiś szmal publiczny, a teraz robisz z siebie politycznego.

Nilu 18.12.2018 20:55
Widocznie pan słabo szukał. Nawet w internecie jest Encyklopedia Solidarności, można poczytać o Tomaszowianach strajkujących, zakładających Solidarność i później aresztowanych. Można się z nimi skontaktować, miałby pan materiału na kilka godzin lekcyjnych.

Od dla Nilu 18.12.2018 23:52
Nie bylo wówczas tej strony. Zresztą do dziś jest redagowana dużo swobodniej od Wikipedii, choć w przeciwieństwie do Wiki, dostęp nie jest dla każdego, co uniemożliwia jakąkolwiek dyskusje, a bardzo szkoda bo oprócz hejtujacy, padały by może sensowne relacje świadków. To często ludzie którzy dziś maja 50-60 lat, wielu śmiga już po internecie. Jest prawda objawiona co sprawie nie służy. A chodzi coraz częściej o uposażenia przecież, dlatego tym bardziej te notki powinien chociaż przeglądać przed publikacją ktoś z lokalnego łódzkiego IPNu. Teraz jest od Sasa do Lasa. Mnóstwo bohaterów, każdy był paliwa y, do większości strzelano, a liczni otarł się o śmierć pod gąsielnicami czołgów. W 60-100 tysiecznych miastach :) Oczywiście nie bronię mojego ówczesnego researchu, ale to też nie było tak, że pytałem ludzi jakoś z postkomunistami mocno powiązanymi. Chyba że tylko sentymentalnie, bo zwyczajnie po 1989 roku, wraz z upadkiem największych zakładów stali się bezrobotnymi, albo żyjącymi z prac dorywczych (co nie oznacza że mniej ekspolatujacych niż wistomowski siarczek) Weltom, Tomtex, Wistom - stąd miałem rozmówców. Zero pokrzywdzonych. W przypadku Weltomu najwięcej głosów, że opozycjonisci to wcześniej najwięksi zakładów... no przynajmniej lenie. Tak mi mówił na przykład ojciec mojego szkolnego kolegi, po PRLu... przedsiębiorca. Nie da się z Tomaszowa zrobić centrum antykomunistycznych wystąpień, choćby z prozaicznego powodu - z grubsza ludzie się znają. Przy internowaniach to nie są sprawy, które władza ma moc wygluszyc pocztę pantoflowa. Ludzie na takim Niebrowie mieszkają na kupie, wystarczy że 1 osoba w bloku coś powie i w ciągu tygodnia wiedzą wszyscy. Nawet bez internetu czy komórek. Z późnych lat 80tych pamiętam atmosferę strachu i plotek o satanistach w Tomaszowie. To było związane ze sprawą Trunkiewicza. O zatrzymaniu huczalo całe miasto kilka godzin po fakcie. A przecież to Piotrkowa dotyczyło. Widocznie wrocila nyska, która wozila tam papiery z naszej prokuratury, mimo, że to pewnie było objęte tajemnica, to wszyscy klepali dziobami dookola. Nie chce nadgryzać tematu, ale ciekawie pisze się o ostatnio łódzkim "dysydenctwie" :) Też miasto w którym większość strajków była typowo socjalnych (i to jeszcze od początku XX w. - 1905), migracja że wsi tam na dużo większą skalę niż u nas, ale coraz częściej lubi się przedstawiać Łódź jako ośrodek inteligencji mocno powiazanej z opozycja demokratyczna w PRLu :) Są podstawy? No pewnie też ktoś pala dostał, jak co tydzień dostaje teraz w Paryżu. Jest dłuższy film dokumentalny na You Tube na temat opozycji w szkołach wyższych w Łodzi. Piekielnie nudny. Przez cały film głoduja. I masa wspominkow towarzyskich jak to jeden drugiemu swetr pożyczal. Jakby protest o podłożu czysto socjalnym bym czymś mniej ważnym, ujmującym bohaterstwo. No tak bo jak się do gara nie ma co włożyć, to takie przyziemne :)

Gorzej 19.12.2018 14:26
z aktualizacją tej encyklopedii.Bo wypływają w oficjalnych wydaniach IPN fakty, które nie są brane pod uwagę. Pomimo tego, że ludzie znają nazwiska tajnych współpracowników bezpieki, w encyklopedii nic o tym nie ma i agenci dalej udają bohaterów Solidarności.

CCK 23.12.2018 04:21
Noooo, tomaszowska opozycja :)) Biogram Gabierla Śliwki mnie najbardziej uwiódł :)) W latach 90tych w kampaniach wyborczych, jako główny swój atut jako kandydata (chyba do Sejmu nawet?), podawał, że co roku chodzi na pielgrzymki. Na słupach na mojej drodze do szkoły takie rzeczy wisiały.

Historia pisana na nowo. Ta prawdziwa bywa nudna. 23.12.2018 04:45
Słabo redagowana, właściwie kto się urodził tak, że miał szanse mieć nawet te 16-18 lat podczas stanu, obecnie powołuje się na solidaruchowanie, to trafia tam. IPN trochę się dyskrdytuje, że bierze to pod swoje auspicje, nie zapewniajac serwisowi opieki merytorycznej. Nie wiem, jakieś papieryt z SB, to co pozwala uzyskać status pokrzywdzoengo powinny kwalifikować biogram do publikacji. Nie tak, że chcę, mam zdjęćie w swetze z tamtych czasów i jestem.

pucybut 17.12.2018 19:13
W dniu 16 grudnia 1970 r. do strajkujących robotników Stoczni Gdańskiej im. Lenina wojsko otworzyło ogień. Byli zabici i ranni. Był to tragiczny finał trwających wówczas od kilku dni ostrych protestów w mieście przeciwko podwyżkom cen, które ogłosiła władza komunistyczna. Każdego dnia ginęli ludzie. To im dedykowany jest Pomnik Poległych Stoczniowców. Protestowano wówczas w wielu polskich miastach. Były również ofiary w Szczecinie i Elblągu. Najtragiczniejszy rozdział Grudnia'70 miał miejsce w Gdyni, gdzie od kul milicji i wojska jednego dnia, 17 grudnia (Czarny Czwartek) zginęło 18 osób. I to są najważniejsze wydarzenia, dopiero potem wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. Wtedy w grudniu 1970 w Trójmieście też była godzina milicyjna od 18.00 do 06,00

pucybut 17.12.2018 09:56
W takich miastach jak TM nie odczuwało się w ogóle stanu wojennego. Nie było widać na ulicach ani ZOMO ani ROMO, ani wozów opancerzonych z działkami polewających uczestników manifestacji kolorową wodą w temperaturze minus 12 stopni ( pierwszy bodajże taki incydent zdarzył się 16 grudnia, gdy ludzie chcieli oddać hołd pomordowanym w 1970 r. stoczniowcom na placu przez Stocznią), nie było kontroli dokumentów i zawartości toreb co 20 metrów, godziny milicyjnej od 21.00 i wielu innych udogodnień stanu wojennego. Zresztą niezrozumiałym dla mnie jest takie gloryfikowanie wprowadzenia stanu wojennego zamiast szerokie przypominanie młodzieży wydarzeń grudnia 1970 w Trójmieście, Elblągu i Szczecinie. Tak naprawdę to był zalążek tych wydarzeń, które miały miejsce 10 lat później (w sierpniu) oraz ich konsekwencje. Grudnia 1970 w Gdańsku zbyt dobrze nie wspominam, jednak wiele pamiętam.

13 grudnia 17.12.2018 18:14
Z punktu widzenia polskiej racji stanu postawa Jaruzelskiego podczas gdy był już na kierowniczych stanowiskach decydujących o polityce ogólnokrajowej - czyli od MONu w 1968 roku dalej, ja oceniam pozytynie. Armię - wówczas dużo ważniejszą niż dzisiaj, oczyścił z mniejszości, no a potem też - wprowadzenie stanu wojennego było konieczne. ZSRR w 1981 roku miał stabline przywództwo - zdolne do interwencji nawet jesli nie w 1981 to w latach następnych. Berlin w 1953, Węgry w 1956, Czechosłowacja w 1968 - wszystkie fakty DOKONANE, nie plany, potwierdzały ten scenariusz. W 1989 była już zupełnie inna sytuacja w Moskwie. Z całym blokiem demoludów wykorzystaliśmy tylko przesilenie w ZSRR. Do tego bardzo słaba sytuacja ekonomiczna i znaczna przewga USA w zbrojeniach. W 1981, 2 czy trzecim ruscy posłali by tanki i doszłoby do masakry. Regan w mocnych słowach wyraziłby oburzenie i tyle. Potężne państwo, mimo że w innych dziedzinach i na wielu obszarach funkcjonoujące nadal według carskich, feudalnych schematów ma jednak zawsze wystarczające kadry do oceny czy są w stanie militarnie opnaować teren wielkości ich najmniejszych republik. Wtedy było to realne. Mieli tu swoje wojsko, polską administracje całkowicie podpoprządkowaną i zinfiltorwaną przez swoje służby, no i przede wszystkim dużo dłuższą granicę z nami. Broń atmową na Ukrainie... Pewnie nie zostałaby użyta w starciu tylko z nami, ale na postrzeganie sytuacji z perspektywy Waszyngtonu miało to wpływ. W "najlepszym" wypadku doszłoby do rozłamu w wojsku z podziałem na narodowych buntowników i lojalistów. Mielibyśmy największe powstanie. Jak zwykle przegrane. Jaruzelski zdecydował słusznie. W wyniku stanu wojennego zginęło mniej Polaków niż podczas puczu majowego Piłsudskiego w 1926 roku. A wtedy przecież doszło jedynie do potyczek na ulicach Warszawy. Bez użucia broni masowego rażenia, bez zaagnażowania innego państwa.

Opinie

Reklama
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

W najbliższym tygodniu Helios zaskoczy kinomanów nie tylko mnogością propozycji filmowych, lecz także projektów specjalnych dla widzów o rozmaitych zainteresowaniach. W repertuarze znajdzie się najnowsza animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”, japoński hit „Jujutsu Kaisen: Execution” oraz projekcje muzyczne i tematyczne cykle.Od piątku, 12 grudnia w repertuarze zagości nowość w klimacie nadchodzących Świąt – animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”. Podczas gdy dzieci wypatrują Świętego Mikołaja, on sam rozbija się na lodowej wyspie, z której musi wydostać się jak najszybciej. Jednocześnie maleńkie pisklę musi uratować przyjęcie w kurniku, dziewczynka, której mama wciąż jest bardzo zajęta, szuka choinki na własną rękę, mały jenot zgubił się w lesie, a ryś próbuje dotrzeć na czas na magiczny spektakl. Różnorodne historie przypomną kinomanom, dlaczego co roku nie możemy doczekać się Gwiazdki!Na ekranach Heliosa znajdą się też inne gwiazdkowe produkcje. „Mikołaj i ekipa” to historia Świętego Mikołaja, który po niefortunnym wypadku zaczyna uważać się za superbohatera i znika tuż przed Wigilią… Elf Leo oraz odważna 11-letnia Billie wyruszają na wielkie poszukiwania, a po drodze odkrywają spisek bezwzględnego producenta zabawek, chcącego zniszczyć świąteczną tradycję i przejąć kontrolę nad prezentami… Inną propozycją na rodzinny seans jest zabawny tytuł „Mysz-masz na Święta”. Mysia rodzina szykuje się do wspólnego spędzania Świąt. Jednak wszystko się zmienia, kiedy w ich domu pojawiają się… ludzie. Myszy nie chcą dzielić się przestrzenią i rozpoczynają realizację planu, który mają na celu wyproszenie nieproszonych gości! Wśród filmów dla widzów w każdym wieku ogromną popularnością cieszy się animacja Disneya „Zwierzogród 2”. Opowiada ona o ambitnej króliczej policjantce, Judy Hops oraz przebiegłym lisie, Nicku Bajerze. Duet detektywów tym razem rusza tropem tajemniczego gada, który nagle pojawia się w Zwierzogrodzie. Helios zaprasza na inne filmowe hity, do których należy kontynuacja horroru na podstawie kultowych gier – „Pięć koszmarnych nocy 2”. Akcja filmu toczy się rok po traumatycznych wydarzeniach w pizzerii Freddy’ego Fazbeara. Mike Schmidt i policjantka Vanessa Shelly próbują chronić młodszą siostrę Mike’a, Abby, jednak dziewczynka zaczyna potajemnie wracać do pizzerii, a w tle ponownie pojawia się postać tajemniczego Williama Aftona. Nadal na ekranach sieci dostępny jest też szeroko komentowany „Dom dobry” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Obraz przedstawia toksyczny związek Gośki i Grześka, w którym dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji, a przemoc staje się codziennością… W głównych rolach wystąpili Agata Turkot i Tomasz SchuchardtSieć przygotowała również seanse dla fanów japońskiej animacji w ramach cyklu Helios Anime. W dniach 12-18 grudnia we wszystkich kinach odbędą się projekcje tytułu „Jujutsu Kaisen: Execution Shibuya Incident x The Culling Game Begins”. Kulminacją filmu, który podsumowuje dotychczasowe wydarzenia z serialu, jest dramatyczny pojedynek dwóch ulubionych uczniów Gojō. To wstęp do trzeciego sezonu anime, prezentowany przedpremierowo w kinach! Na piątek, 12 grudnia zaplanowano wydarzenie z cyklu Nocne Maratony Filmowe – tym razem będzie to Maraton Strachów. O godzinie 23:00 rozpoczną się projekcje aż czterech horrorów, w tym porywającej nowości „Cicha noc, śmierci noc”. To nie koniec projektów specjalnych odbywających się w najbliższym tygodniu! Swój czas w repertuarze będzie miał słynny maestro i jego orkiestra. „André Rieu. Wesołych Świąt!” to koncert z najpiękniejszymi kolędami i przebojami na radosny czas wyczekiwania Gwiazdki. Widowisko będzie dostępne w piątek i sobotę, 12 i 13 grudnia, a następnie 17 i 18 grudnia. Ponadto w niedzielę, 14 grudnia w wybranych kinach sieci odbędzie się wyjątkowa transmisja baletu „Dziadek do orzechów” wprost z Londynu! Widowisko urzeka niezwykłą choreografią i magiczną scenografią, nawiązującą do świątecznej aury.W poniedziałek, 15 grudnia do wybranych lokalizacji zawita cykl Kino Konesera z tajwańskim kandydatem do Oscara – „Left-Handed Girl. To była ręka… diabła!”. Samotna matka i jej dwie córki powracają do Tajpej po kilku latach życia na wsi, aby otworzyć stoisko na tętniącym życiem nocnym targu. W czwartkowe popołudnie, 18 grudnia we wszystkich kinach zagości cykl Kultura Dostępna i komedia „LARP. Miłość, trolle i inne questy”. Sergiusz, nastolatek zakochany w fantastyce i LARP-ach, zmaga się z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Helen. Gdy odkrywa jej tajemnicę, zyskuje szansę na niezwykłą przygodę!Bilety na grudniowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Obecnie dysponuje 53 kinami, które mają łącznie 300 ekranów i ponad 54 tysiące miejsc. Spółka skupia swoją działalność głównie w miastach małej i średniej wielkości, ale jej kina są również obecne w największych aglomeracjach Polski, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Helios S.A. jest częścią Grupy Agora, jednej z największych grup medialnych w Polsce, działającej m.in. w segmencie prasy (wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”), reklamy zewnętrznej (lider rynku - AMS), internetu (portal Gazeta.pl) oraz radia (9 stacji radiowych z portfolio Grupy Eurozet).Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.12.2025
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

PŚ w łyżwiarstwie szybkim - drugie lokaty Polaków na 500 m, zwycięstwo sztafety mieszanejRozmowa z koniem wciąż aktualna (a może nawet bardziej niż 100 lat temu)Kolejne mieszkania za remont do wzięciaŚwiąteczne zakupy bez stresu. Jak nie dać się kieszonkowcom i cyberoszustomnarkotyki w tomaszowskich szkołachMorawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiPŚ w łyżwiarstwie szybkim - drugie miejsce Żurka na 1000 m w HamarTwarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Ogień w JaninowieStrażacy szybko opanowali ogieńFILMOWY SYLWESTER w kinie Helios!Śledztwo w Tomaszowie: Norbert C. aresztowany na 2 miesiące
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: HenrykTreść komentarza: Obecny prezydent obiecał przed wyborami że przyłączy do miasta Smardzewice, Trestę i okoliczne osady. Wtedy w terenie miejskim nie byłoby możliwe zakładać kurników. Czemu ten pomysł nie jest realizowany oto jest pytanie!Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Zapomnial pan jeszcze o ukraincach z kupionymi dyplomami i zgoda naszych debili na praktyke w naszej sluzbie zdrowia.Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum ZdrowiaAutor komentarza: A.D..A.Treść komentarza: A może przypomnijmy sobie fetor z kurników przy ulic Zawadzkiej.Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Dobrze że już tam nie pracuje , bo jak to kiedyś ktoś mądrze powiedział , że szpital to jest dobra instytucja do wyprowadzania pieniędzy . Widać robią co chcą , niczego i nikogo się nie boją . Widać jak pana Panie Mariuszu potraktowali , nikomu podobno nie odpisują , mają wszystkich w dupie . Sobie gabinety tworzą a personel w kontenerach się rozbiera czy tak powinno być ??? Gdzie jest BHP , gdzie jest PiP . Wszystko im uchodzi , i zatrudniaj następnych nierobów chętnych do brania kasy . Od stycznia ponoć wchodzi jawność dochodów , ciekawa jestem ile ten od dyscypliny zarobi . A personelu na oddziałach zaraz zacznie brakować , pouciekają do Łodzi bo tam płacą jak się należy .Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum ZdrowiaAutor komentarza: EelaTreść komentarza: Nic nie powstanie bo jeśli nawet się uda,to nie wiem jak właściciele tych korników będą żyć a pochodzą z tej samej wsi....I dobrze znają opinię łudzi na ten pomysł.Same Kłopoty nie tylko finansowe.Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: AniołekTreść komentarza: Ajdejano masz rację, jego inteligencja to spotkania z księdzem w sprawie działek pod Wrocławiem !!!Źródło komentarza: Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcami
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama