Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 czerwca 2025 07:54
Reklama
Reklama

Historia jakiej nie znacie: Roman Tuchowski - postać kontrowersyjna

Toman Tuchowski - postać kontrowersyjna. Komunista czy patriota?
Reklama

W czwartek, 28 marca 2019 roku w tomaszowskim oddziale Archiwum Państwowego odbył się odczyt zatytułowany "Roman Tuchowski (1896-1979) Niewygodna biografia", który wygłosił dr Andrzej Wróbel, dyrektor oddziału. Organizatorami spotkania byli: Archiwum Państwowe w Piotrkowie Trybunalskim i Polskie Towarzystwo Historyczne Koło w Tomaszowie Mazowieckim.

Reklama

Spotkanie rozpoczęło się od wręczenia Jerzemu Wojniłowiczowi, znanemu tomaszowskiemu badaczowi historii regionalnej.  dyplomu Honorowego Członka Towarzystwa Przyjaciół Tomaszowa Mazowieckiego. Medal wręczali członkowie Towarzystwa: Marian Fronczkowski i Zygmunt Dziedziński.  

Cykliczne spotkania, organizowane przez Polskie Towarzystwo Historyczne przy współpracy z Archiwum Państwowym, cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Tym razem wykładu wysłuchali uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. Jarosława Dąbrowskiego w Tomaszowie Mazowieckim z profesorem Wojciechem Małagockim oraz Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 8.

 

Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

 

Dr Andrzej Wróbel zainteresował się i badał dzieje Romana Tuchowskiego, który zalicza się do najbardziej znanych postaci historycznych w Tomaszowie Mazowieckim. 

- Roman Tuchowski był człowiekiem bardzo kontrowersyjnym. Jest to osoba, która brała udział w walkach o odzyskanie przez Polskę niepodległości. Służył w legionach, dowodził akcją rozbrojenia garnizonu niemieckiego w Tomaszowie Mazowieckim. Walczył też w wojnie polsko - bolszewickiej. Później zmienił swoje poglądy i rozpoczął aktywną działalność komunistyczną. Był działaczem Komunistycznej Partii Polski. W okresie II Wojny Światowej przebywał an terenie Związku Radzieckiego i tam służył w Armii Krajowej w oddziale Gady,  a po wojnie był działaczem najpierw Polskiej Partii Robotniczej a później PZPR - opowiadał Andrzej Wróbel

Roman Tuchowski urodził się 6 sierpnia 1896 roku w miejscowości Starzyce, które został później (1915r.) włączone w granice miasta Tomaszowa Mazowieckiego. Ojciec Stanisław robotnik w tomaszowskiej fabryce Zyllbera, matka Zofia nie pracująca zawodowo. Bohater odczytu pochodził z rodziny wielodzietnej. Wychowywał się z siódemką rodzeństwa. 

Ukończył szkołę elementarną w Komorowie. Rodzina jednak byłą zbyt biedna, by mógł kontynuować naukę. 

Działalność polityczną rozpoczął stosunkowo wcześnie, bo już w w 1905 roku. Wtedy właśnie wziął udział w strajku szkolnym. Uczniowie domagali się prowadzenia wszystkich zajęć w języku polskim. 

Ten strajki oczywiście ograniczył się do jednodniowych wagarów, a Roman Tuchowski działał pod wpływem swoich starszych kolegów - mówił historyk. 

W 1910 podjął pracę w fabryce Bornsteina. Dwa lata później wstąpił do drużyny skautowej (twórcą tomaszowskiego skautingu był późniejszy generał Jan Sadowski - absolwent I LO). 

W czasie I Wojny Światowej służył w Legionach Polskich. Brał udział w  bitwach pod Majdanem Borzuchowskim, Jaskowem, Kostiuchnówką. W walkach został ranny. 

W 1917 roku rozpoczął konspiracyjną działalność w Polskiej Organizacji Wojskowej. Wkrótce został dowódcą tomaszowskiej kompanii taj organizacji. W jej skłąd wchodziły 4 plutony, w tym jeden uczniowski, dwa robotnicze oraz jeden złożony z mieszkańców okolicznych wsi. Współpracował z ramienia POW z Polską Radą Delegatów Robotniczych, która była wiodącą siłą polityczną w mieście. Odegrał znaczącą rolę w dniu 12 listopada 1918 roku, kiedy udało się rozbroić istniejący w  Tomaszowie garnizon niemiecki (budynek dzisiejszej Poczty Polskiej).

Jak ustalił dr Andrzej Wróbel, bohater jego pracy badawczej, wziął udział w wojnie polsko bolszewickiej w latach 1919-1920, w ramach 11 Pułku Ułanów. Z tą jednostką przeszedł cały szlak bojowy. W tym czasie zaczął zdradzać po raz pierwszy swoje komunistyczne poglądy. Został nawet aresztowany i zdegradowany ze stopnia wachmistrza. Do Tomaszowa Mazowieckiego wrócił w marcu 1921 roku. Niedługo potem wstępuje do Związku Zawodowego Włókniarzy, Niezależnej Partii Chłopskiej, PPS, aby w końcu trafić do Komunistycznej Partii Polski. W KPP działa aż do jej rozwiązania w 1938 roku. 

We wrześniu 1939 Roman Tuchowski, mając świadomość, że jako działacz komunistyczny może zostać aresztowany przez niemieckiego okupanta, opuszcza wraz z rodziną Tomaszów i udaje się na wschód. Zgłasza się na roboty w głąb ZSRR i pracuje przy wyrębie drzew w okolicach Kuryłowa. Po wybuchu wojny radziecko niemieckiej zostaje na Ukrainie. W grudniu 1943 rozpoczął współpracę z Armią Krajową. 

Do Armii Krajowej poszedł zapewne z pobudek czysto osobistych. Chciał ratować się przed tzw. rzezią wołyńską. Miał to być jego sposób na przeżycie - wyjaśnia Andrzej Wróbel. 

Roman Tuchowski do rodzinnego miasta przybywa już 20 stycznia 1945 roku. Od razu zaczyna organizować tu komórki Polskiej Partii Robotniczej. Zostaje też Pierwszym Sekretarzem partii w naszym mieście. 

Więcej dowiecie się z naszej relacji filmowej

***

Roman Tuchowski (notka IPN)

Członek PPR od 1945. Członek PZPR od 1948. Przewodniczący Komitetu NPCh w Tomaszowie Mazowieckim 1926-1927. Członek KPP 1926-1938. Sekretarz KD KPP w Tomaszowie Mazowieckim 1928-1931. Przewodniczący KM PPS-Lewica 1927-1931. Kwatermistrzostwo AK na Wołyniu 1943-1944. Przewodniczący PRN w Opocznie 1949-1950.
W okresie 08.07.1952-03.12.1956 wykluczony z PZPR "za załamanie się w okresie przedwojennym oraz za nieszczery stosunek do partii"  



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

x 30.03.2019 21:05
W czwartek, 28 marca 2019 roku w tomaszowskim oddziale Archiwum Państwowego odbył się odczyt zatytułowany "Roman Tuchowski (1896-1979) Niewygodna biografia". „Spotkanie rozpoczęło się od wręczenia Jerzemu Wojniłowiczowi, znanemu tomaszowskiemu badaczowi historii regionalnej. medalu 50-lecia powstania Towarzystwa Przyjaciół Tomaszowa Mazowieckiego” (https://www.nasztomaszow.pl/wiadomosci/29104,historia-jakiej-nie-znacie-roman-tuchowski-postac-kontrowersyjna).Czy przypadkiem Pan Jerzy Wojniłowicz nie otrzymał 2 (dwóch) medali 50-lecia powstania Towarzystwa Przyjaciół Tomaszowa Mazowieckiego. Wcześniej w dniu 26 sierpnia 2018 r. „Zostały wręczone medale dla Przyjaciół Miasta Tomaszowa Mazowieckiego z okazji 50-lecia założenia Towarzystwa Przyjaciół Miasta Tomaszowa Mazowieckiego następującym osobom: Ewie Adamskiej, Antoniemu Smolarkowi i JerzemuWojniłowiczowi” (http://www.tomaszow-maz.pl/aktualnosci/xi-piknik-organizacji-pozarzadowych-lokalni-niebanalni-za-nami/ ).Nie chodzi o to by się czepiać tylko o wyjaśnienie (w wyżej podanych spotkaniach brało wiele osób).

Reklama
wert 02.04.2019 20:40
W zeszłym roku medal p. Jurkowi nadano, ale z przyczyn prywatnych nie mógł wtedy go odebrać więc przekazano mu teraz.

Figo-fago 30.03.2019 16:40
Dopisek. Zwróciłem uwagę na następujący fragment materiału powyżej: "Tym razem wykładu wysłuchali uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. Jarosława Dąbrowskiego w Tomaszowie Mazowieckim z profesorem Wojciechem Małagockim oraz Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 8." Dlaczego się tego czepiam ? Wyjaśniam: w latach 1977 - 1982 pracowałem w jednej z tomaszowskich firm i byłem jedynym tzw. "umysłowym", który należał do ówczesnej "SOLIDARNOŚCI". Pewnego dnia, śp. I sekretarz zakładowej pzpr, wparował do mojego zakładowego pokoju z informacją, że do załogi firmy przychodzi z wykładem o historii Polski i o szkodliwej działalności "SOLIDARNOŚCI" niejaki Wojciech Małagocki - funkcjonariusz komitetu miejskiego pzpr. I ten śp. Irek prosił mnie, abym na tym wykładzie nie wychylał się, a najlepiej, abym tam w ogóle nie przychodził. Ja, oczywiście tam polazłem i oczywiście zacząłem pytać tego p. "profesora" historii np. o Katyń, o przewodnia rolę jego ulubionej pzpr, itd., itp. , Po tym "wykładzie", śp. dyrektor mojej firmy zaprosił mnie na kawę i chciał mi uświadomić, że na tym spotkaniu, oczywiście byli konfidenci pzpr i mo i już dzisiaj mo i prokuratura będą wiedziały o moim "występie" . Uspokoiłem dyrektora i powiedziałem, że oczywiście zdaję sobie z tego sprawę, ale nie bardzo się boję, bo mamy rok 1980 i zaczyna się ogólnopolska ***. Konkluzja: ten Małagocki = Tuchowski = próba powrotu do czasów czerwonych krasnali. Zygmuś: gratulacje.

Z ciekwości 02.04.2019 09:19
co Panu wtedy odpowiedział pan magister-profesor ?

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

Roberta Metsola doktorem honoris causa Politechniki Łódzkiej – za działania na rzecz europejskiej jedności

Roberta Metsola, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, otrzymała tytuł doktora honoris causa Politechniki Łódzkiej (PŁ). Wyróżnienie przyznano jej jako „orędowniczce jedności, entuzjastce Unii Europejskiej i jednej z najważniejszych współczesnych polityczek”.Data dodania artykułu: 23.06.2025 17:57
Roberta Metsola doktorem honoris causa Politechniki Łódzkiej – za działania na rzecz europejskiej jedności

Policja: 340 wypadków podczas długiego weekendu; zginęło 21 osób

Podczas długiego weekendu doszło do 340 wypadków drogowych, w których zginęło 21 osób, a 408 zostało rannych - poinformował PAP nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Od środy do niedzieli policjanci zatrzymali 1715 kierujących, którzy byli pod wpływem alkoholu.Data dodania artykułu: 23.06.2025 11:21
Policja: 340 wypadków podczas długiego weekendu; zginęło 21 osób

Prezes PiS zapowiada kolejne zwycięstwo, a prezydent elekt inicjatywy od pierwszych dni

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział w niedzielę w Pułtusku, że po zaprzysiężeniu Nawrockiego PiS rozpocznie „drogę ku zwycięstwu w wyborach parlamentarnych”. Prezydent elekt Karol Nawrocki zadeklarował, że dzień po zaprzysiężeniu na prezydenta wystąpi z pierwszymi inicjatywami.Data dodania artykułu: 22.06.2025 18:37
Prezes PiS zapowiada kolejne zwycięstwo, a prezydent elekt inicjatywy od pierwszych dni

MEN: uczeń pełnoletni może sam usprawiedliwiać nieobecności

Uczeń pełnoletni ma możliwość samodzielnego usprawiedliwienia nieobecności - poinformowała wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer. Dodała jednak, że dyrektor szkoły ma prawo do ustalania szczegółowych rozwiązań, a resort nie planuje przepisów na poziomie centralnym.Data dodania artykułu: 21.06.2025 15:26
MEN: uczeń pełnoletni może sam usprawiedliwiać nieobecności
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Mościckiego 6 zaprasza 25 czerwca o godz. 17.00 na spotkanie z pisarką Małgorzatą Król, autorką bestsellerowych książek o charakterze popularnonaukowym głównie o tematyce historycznej i religijnej.Pasją autorki jest popularyzowanie historii w sposób przystępny i ciekawy. Jej zainteresowania koncentrują się wokół literatury biograficznej i hagiograficznej.Jak mówi, każda kolejna książka to wyzwanie, by oddać „ducha” dawnych epok, by czytelnik wyobraźnią mógł przenieść się w minione czasy, aczkolwiek Małgorzata Król podejmuje to wyzwanie w myśl zasady pochodzącej z powieści „Lord Jim” Josepha Conrada, iż „jedyna właściwa droga” to „iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze, aż do końca”.Dotychczas wydane publikacje to między innymi: „Chłopcy malowani. Najsłynniejsi polscy kawalerzyści”, „Zwyczajne, święte kobiety” czy „Niezwykłe władczynie Wschodu”.Podczas spotkania w tomaszowskiej książnicy skupimy się na najnowszej książce autorki pt.: . "Żony wielkich Polaków. Od Kochanowskiego do Moniuszki". W 2-gim tomie swój udział ma tomaszowianka, Prezes Fundacji Pasaże Pamięci dr Justyna Biernat, która wspierała autorkę w poszukiwaniu śladów, dokumentów odnoszących się do życia Stefanii Marchew, żony Juliana Tuwima.Justyna Biernat poprowadzi spotkanie z autorką książki, pokazując między innymi jaką wnikliwą pracę musi wykonać autor przy pisaniu powieści biograficznej.Na spotkaniu autorskim będzie możliwość zakupu książek z autografem pisarki.Zapraszamy! Wstęp wolny.Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.06.2025

Polecane

W ratownictwie nie dzieje się najlepiej

W ratownictwie nie dzieje się najlepiej

Jeszcze nie tak dawno Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego planowała przejęcie obsługi terenu tomaszowskiego. Trudno się dziwić, jeśli weźmie się pod uwagę, że WSRA w odróżnieniu od naszego ratownictwa znajduje się pod kreską. Tomaszowskie Centrum Zdrowia przez ostatnia lata notowało zyski na tej działalności. Jak jest teraz? Nie wiadomo. Póki co wydaje się, że dochodowość całego szpitala w przeciągu pierwszych czterech miesięcy tego roku poszybowała mocno w dół. W Łodzi nie dzieje się również najlepiej. Ratownicy i lekarze zwracają się o pomoc do posłów. Jedyną, która postanowiła podjąć interwencję okazała się Paulina Matysiak z partii Razem.Data dodania artykułu: 22.06.2025 15:04 Liczba komentarzy: 1 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 2
Uroczyste obchody Narodowego Dnia Powstań ŚląskichCzym różni się “ładne” zaproszenie od „ładnego i przemyślanego”?MARATON WŁADCY PIERŚCIENIRozpoczynamy wielkie ogłoszenia 9. LOVE POLISH JAZZ FESTIVAL!Ostrzeżenia IMGW I i II stopnia: burze w całej Polsce i upał na południu krajuNowa Nadzieja także w TomaszowieStal Niewiadów w IV lidze. Awans w ładnym stylu. Marzenia się spełniająW ratownictwie nie dzieje się najlepiejIMGW ostrzega przed upałami„Pod szarym niebem”  seans w ramach cyklu Kultura DostępnaBoisko zamknięte przez wandali. Czeka na naprawęSzpital w ogniu krytyki. Wielomiesięczne kolejki. Brak specjalistów.
Reklama
Reklama
Reklama
Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Paulina Matusiak interweniuje do marszałek województwa łódzkie w sprawie wkluczenia komunikacyjnego dziesiątek miejscowości w tym także leżących na terenie powiatu tomaszowskiego.
Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Borki zostają przejęte przez wojsko!

Borki zostają przejęte przez wojsko!

Podczas ostatniej sesji rady powiatu tomaszowskiego, Starosta Mariusz Węgrzynowski, poinformował o tym, że gmina wiejska Tomaszów wydała decyzję o przeznaczeniu 4 hektarów gruntów na terenie po dawnym ośrodku wypoczynkowym przeznaczono na potrzeby armii. Teren ma służyć między innymi celom transportu medycznego oraz ewakuacji na wypadek pełnoskalowego konfliktu zbrojnego. Starosta wyjaśniał także, że podobne miejsca wyznaczono na terenie wszystkich polskich powiatów. Co z pozostałą częścią ośrodka, obejmującą obszar ponad 6 hektarów. Na tę chwilę staje się ona bezużyteczna
Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski oraz Zarząd Powiatu Tomaszowskiego uzyskali wczoraj "skwitowanie" z działalności w roku 2024. Tym samym groźba głosowania nad ich odwołaniem w wyniku negatywnych uchwał oddaliła się o ponad rok. Radnym, którzy mieliby takie plany nie pozostaje nic innego, jak złożenie odpowiedniego wniosku, jednak do jego przegłosowania potrzebnych jest 14 głosów. Tymczasem piątka radnych z Koalicji Obywatelskiej nie jest w stanie zbudować takiej większości. Wszelkie prowadzone w tej sprawie rozmowy były przez rok torpedowane. Większość samorządowców nie wątpliwości, że jest to wynik "cichej" współpracy Starosty z posłem Adrianem Witczakiem. Radni PiS potwierdzają to jednak już wprost, twierdząc, że mają nawet zakaz krytykowania parlamentarzysty Platformy w Internecie. I rzeczywiście niezwykle trudno znaleźć negatywny wpis nawet najbardziej aktywnych w sieci działaczy. Zabawa w tego rodzaju politykę nie ma oczywiście nic wspólnego z walką o sprawy mieszkańców.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama