- Sięgamy do tradycji, do historii, do naszej kultury i przedstawiamy tutaj to, co kiedyś na co dzień można było zobaczyć w każdej wsi, w każdym zawodzie, a teraz już stanowi unikat. Wszyscy goście mogli zapoznać się i wziąć udział w warsztatach, które tutaj są zorganizowane. Bardzo dużym powodzeniem cieszą się zajęcia garncarskie. Na bardzo dużą uwagę zasługują też obejmujące kowalstwo. Chodzi jednak o niezwykłe kowalstwo, gdyż jest tu płatnerz, który przedstawia pokaz kucia mieczy i szabel. Jest pani z wikliną, są też artyści ze Stowarzyszenia Amatorów Plastyków w Tomaszowie Mazowieckim na czele z prezesem. Na scenie prezentują się zespoły ludowe. Są Ludwiczanki, zespół Kalina, Mali Lubochnianie oraz soliści z Miejskiego Centrum Kultury, pod kierunkiem pani Beaty Niedzielskiej. Oczywiście nie sama muzyką żyje człowiek. W związku z tym coś też dla ciała. Zaprosiliśmy Fundację "Ostoja", która serwuje przepyszne wypieki i potrawy regionalne. Jeśli mówimy o wypiekach, to można samemu zrobić podpłomyk, który zostaje upieczony nad ogniskiem i przekazany osobie, która ten podpłomyk zrobiła - opowiada o atrakcjach, przygotowanych dla odwiedzających w czwartek Skansen Rzeki Pilicy, kierownik Zbigniew Cichawa
Czytajcie także: Zawód: miecznik
- Miecznictwem, szabelnictwem, płatnerstwem zajmujemy sie hobbistycznie. Wytwarzamy broń według wzorów historycznych i muzealnych. Odbiorcą są głównie rekonstruktorzy historyczni, szkoły sztuk walki. Zainteresowaliśmy sie tym kilka lat temu, kiedy mój syn przystąpił do bractwa rycerskiego. Potrzebował mieecz, więc zaczęliśmy zgłębiać temat. Na szczęście wiedza jest dosyć łatwo dostępna. Broń wykonujemy na zamówienia z całego świata. Chętnie wytwarzamy polską broń historyczną, a więc miecze i szable. Są to wzory sięgające średniowiecza do ok. XVIII wieku - mówi o swojej płatnerskiej pasji Jacek Wojtysiak.
- Od pięciu lat zajmuje się rękodziełem o nazwie wiklina papierowa. Jest to prawdziwy recykling. Nadaje drugie życie gazetom. Wszystkie moje wybory są mojego projektu i wykonania. Jest to moja pasja, która bardzo wciąga i daje dużo zadowolenia. Wśród moich prac znajdują się róznego rodzaju kosze, torebki, a nawet meble. Z gazet można zrobić wszystko, co tylko wyobraźnia podpowie - mówi Małgorzata Kruszyna
Napisz komentarz
Komentarze