Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 01:09
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Pięć lat temu zmarła Kora. Przypominamy mniej znane fakty z jej życia

Dziś mija piąta rocznica śmierci jednej z najbardziej charyzmatycznych polskich artystek. O jej życiu napisano już kilka książek, wkrótce ma też powstać poświęcony jej film. Mimo to biografia Olgi Jackowskiej wciąż skrywa wiele tajemnic - nie wiadomo na przykład dokładnie, skąd się wziął jej pseudonim Kora. Z okazji smutnej rocznicy przygotowaliśmy garść mniej znanych informacji o legendzie zespołu Maanam.

Skąd się wziął pseudonim „Kora”?

Ksywka pochodzi z okresu, gdy Olgę Aleksandrę Ostrowską, bo tak brzmiało jej panieńskie nazwisko, pochłonął ruch hipisowski. Kora była jedną z jego prekursorek - w roku 1968 roku uczestniczyła w pierwszym polskim zlocie hipisów w Mielnie. Wiadomo, że pseudonim wymyśliła Galia, ówczesna przyjaciółka przyszłej artystki. Ale dlaczego nazwała ją Korą? Autorka nowej biografii wokalistki, Katarzyna Kubisiowska, mimo starań nie doszukała się tej informacji. W książce "Kora. Się żyje" dywaguje, że mogło chodzić o Persefonę, postać z mitologii greckiej, opiekunkę dusz zmarłych, ale też symbol nowego życia. Persefonę nazywano też Korą.

Kim była Ramona Sipowicz?

W 2012 roku Kora musiała gęsto tłumaczyć się z kontrabandy, która przyszła na adres… Ramony Sipowicz. W książce Katarzyny Olkowicz „Nietypowy mundurowy” poświęconej psom do zadań specjalnych i ich przewodnikom, można znaleźć anegdotę o tym, jak 12 czerwca 2012 r. labrador retriever Służby Celno-Skarbowej wabiący się Drag, podczas służby nocnej służby w sortowni przesyłek pocztowych, zaczął drapać jeden z kontenerów. W skrzyni były przesyłki z USA. Draga zainteresowała niewielka paczka, w której celnicy znaleźli 60 g marihuany. Następnego dnia policja udała się pod wskazany na przesyłce adres, pytając o adresatkę przesyłki, niejaką Ramonę Sipowicz. Okazało się, że tak wabi się należąca do Kory suczka rasy bolończyk, a dom należy do wokalistki i jej partnera Kamila Sipowicza.

Jak później donosiły media, policjanci znaleźli w domu jeszcze ok. 3 g marihuany, której jakoby Kamil Sipowicz potrzebował do swojej pracy naukowej. Oboje złożyli pisemne oświadczenie, że nie zamawiają i nie palą marihuany. W grudniu 2012 r. prokuratura umorzyła sprawę z powodu niewykrycia sprawcy, czyli nadawcy przesyłki. W czerwcu 2013 umorzono też warunkowo sprawę posiadania tych ok. 3 g marihuany – ze względu na niewielką szkodliwość czynu.

Dlaczego w połowie lat 80 Marek Niedźwiecki nie mógł puszczać w Liście Przebojów Trójki utworu „To tylko tango” i odtwarzał tylko perkusyjny wstęp do piosenki?

itarzysta Maanamu, Ryszard Olesiński, powiedział trzy lata temu w wywiadzie dla portalu "Kraków Nasze Miasto", że organizatorzy zlotu komunistycznej młodzieży z Polski i ZSRR, który miał się odbyć w Sali Kongresowej, zaprosili Maanam do „uświetnienia” tego wydarzenia. Kora odmówiła. W rewanżu cały zespół dostał zakaz koncertowania i „obecności w radiu”. Zatrzymano im też paszporty. Represje trwały kilka miesięcy. Sam Niedźwiecki zawsze twierdził, że nadawanie 30-sekundowego dżingla w momencie informowania słuchaczy, na jakiej pozycji aktualnie znajduje się piosenka, było jedynie zabiegiem technicznym. Nie miało charakteru manifestacji sprzeciwu wobec decyzji ówczesnych władz. Inna sprawa, że słuchacze odebrali to właśnie jako protest.

Czym, poza muzyką, zajmowała się Kora?

Po maturze, którą zdała w VII Liceum Ogólnokształcącym im. Zofii Nałkowskiej w Krakowie, Kora pracowała przez blisko dwa lata jako psychoterapeutka w Klinice Psychiatrii Dziecięcej w Krakowie. W późniejszych latach zaczęła zbierać madonny, czyli figurki Matki Boskiej ok. metrowej wysokości. Na ogół kupowała białe i sama je kolorowała.

Dom rodzinny w Krakowie

8 czerwca 2022 roku, czyli w dniu 71. urodzin artystki, imieniem Olgi Jackowskiej „Kory” nazwano skwer u zbiegu ulic Juliana Fałata i Bolesława Prusa. Ponadto w czerwcu 2023 r. na kamienicy przy ulicy Grottgera 2, gdzie Kora urodziła się i mieszkała w dzieciństwie, odsłonięto poświęconą jej tablicę pamiątkową. Widnieje na niej fragment tekstu piosenki „Krakowski spleen”: „Czekam na wiatr co rozgoni, ciemne skłębione zasłony...”.

Romans z izraelskim jubilerem

Swojego wieloletniego partnera Kamila Sipowicza wokalistka poznała w połowie lat 70. Wtedy była żoną Marka Jackowskiego. W książce „Kora, Kora. A planety szaleją” wyznała, że zdradziła męża już cztery lata po ślubie. Właśnie z Sipowiczem. Ta skomplikowana relacja jest dość dobrze znana. Mało kto jednak wie, że Kora zdradzała też Sipowiczaa. Można tym przeczytać w wydanej w tym roku biografii „Się żyje. Kora” Katarzyny Kubisiowskiej. Na początku lat 90. piosenkarka zakochała się żonatym Izraelczyku Ilanie Lufcie, który pracował w rodzinnej firmie jubilerskiej. Jak wyznał sam Sipowicz, że Kora oszalała na punkcie kochanka i nawet specjalnie się z tym nie kryła. „Kora miała mnie kompletnie w d***e. Robiła, co chciała. Spotykała się z Luftem gdzieś w Beneluksie i w Izraelu. Kiedy byłem na granicy szaleństwa, ona poleciała raz jeszcze do Tel Awiwu, by spotkać się z Ilanem” – opowiedział. I dodał, że romans zakończył teść Lufta, który był też jego… pracodawcą. „Postawił warunek: Kora albo diamenty”. Ostatecznie związek Kory i Kamila Sipowicza przetrwał kryzys. Przeżyli razem ponad 40 lat, choć ślub wzięli dopiero w 2013 roku.

Próba samobójcza

W napisanej przez Kamila Sipowicza książce „Kora, Kora. A planety szaleją” wokalistka Maanamu wyznała, że gdy po śmierci ojca zamieszkała u wujostwa, chciała odebrać sobie życie przy użyciu żyletek. „Popełniłam samobójstwo na wzór sceny z czeskiego filmu +Pociągi pod specjalnym nadzorem+. Był to dla mnie film instruktażowy. Złamałam żyletki na pół i wsadziłam w szpary takiego solidnego taboretu. W łazience, po kolei prawym i lewym przegubem, uderzyłam w te żyletki. Pamiętam, że nie bolało i nie bałam się. Do momentu, w którym zaczęłam potwornie krwawić. Zamiast, jak sobie to wyobrażałam, zasnąć spokojnie, zaczęłam się dusić, a nie przewidziałam, jakie to nieprzyjemne uczucie. I zapragnęłam z powrotem żyć. Nie miałam siły krzyczeć, otworzyłam okno na parterze i przewiesiłam przez nie głowę. Zauważyła mnie sąsiadka i wezwała pogotowie”.

Związek ze znanym obecnie politykiem

Ryszard Terlecki jest obecnie przewodniczącym Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości i wicemarszałkiem Sejmu. W młodości był jednak hipisem. Jak wynika z książki „Się żyje. Kora”, to właśnie on w kwietniu 1968 r. wprowadził młodą Olgę Ostrowską w środowisko krakowskich hipisów. Miał wówczas ksywkę „Pies” i zrobił na niej ogromne wrażenie. „Wysoki, szczupły, szlachetne rysy, gęsta broda, długie do ramion włosy, które codziennie pieczołowicie rozczesuje. Zrównoważony, spokojny. Ciepła barwa głosu. Świdrujące spojrzenie. Na szyi dzwoneczek”. To właśnie Terlecki towarzyszył Korze w podróży do Mielna na wspomniany zlot hipisowski. Imponował jej tym, że studiował na UJ i pisał wiersze publikowane w „Dzienniku Polskim”. To właśnie on miał też wprowadzić ją w świat używek.

Występ w teatrze

7 lipca 1982 roku Kora zagrała w sztuce Stanisława Ignacego Witkiewicza „Mątwa”, którą wystawiono na Festival dei Due Mondi w Spoleto. Ów spektakl przygotował zespół krakowskiego Teatru Starego. Wokalistka Maanamu pojawiła się na scenie obok m.in. Jerzego Stuhra, Jerzego Bińczyckiego i Ewy Kolasińskiej. (PAP Life)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Dzielić przez cztery by się czegoś dowiedzieć 29.07.2023 17:46
Ściemniała też przez wiele lat, będąc już dorosłą, dojrzałą kobieta, ściemniała na temat dzieciństwa rzekomo spędzonego w domu dziecka. Ale taki był też klimat. Duch czasów :) Tak do początku wieku, a na prowincji jeszcze z 10 lat dłużej było to modne — traumatyzowanie dorastania. Oczywiście nie robiono tego w środowisku akademickim, gdzie koniec końców są jakieś formalne warunki ramowe, ale już tak na poziomie jakichś pań od doradzania jak żyć, na w poły domorosłych psychologów, to „warto” było trochę podkręcić, mieć a to ojca alkoholika a to jakieś przejścia w dzieciństwie. Lata 80. i 90. T w tych środowiskach opary wody, fajek i takie mitologie. Popłuczyny po hipisach. Potem gdy zaczęto pisać jej biografie i weryfikować fakty wyszło, że ten „dom dziecka” to był jakiś króciutki epizod wynikający bardziej ze źle zorganizowanego życia rodziny, niż rzeczywistych długotrwałych problemów. Bo mieli pieniądze, mieli pozycję „kryzys” można było zaleczyć w tydzień. No ale kilka wywiadów pamiętam jak dziennikarz ją tym „domem dziecka” heroizował a ona przytakiwała. Oczywiście była i te piosenki są popularne i myślę, że do emerytury - tak jak Kazik - mogłaby na tym dociągnąć. Ale pisała też trochę swoją legendę. Ale to nie tylko jej przypadłość. Cała ta demokratyczna opozycja w swetrach lubi się tak nadymać.

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Wczoraj, 13:22 Liczba komentarzy: 13 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
Strzelcy wyborowi na morzuW pracowni fotograficznej zrobiło się świątecznie na długo przed 6 grudnia.Ponad doba na mrozie. Jak 76-latek przeżył w lesie i jak służby zdołały do niego dotrzeć?Żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej na ostatniej prostej przed misją KFORO tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: CzepialskiTreść komentarza: Dziwna sprawa to jest z tymi dziećmi. Nie wiem iloma. Czy ktokolwiek to miejsce porządnie skontrolował? Może trzeba i jeśli cokolwiek jest nieprawidłowo to dycyplinarkę dać, a nie pozwalać odejść bez ponoszenia odpowiedzialności.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: Ser SpodlaskiTreść komentarza: Ponieważ, kiedyś się w tym babrał, to ma doświadczenie i może to przefiltruje i osuszy bagno ...Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: ciekawaTreść komentarza: Dzięki .Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: Uśmiechnięta radnaTreść komentarza: Jacy wyborcy, takie rządy... jak się dba, tak się ma!Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: Edek z fabryki kredekTreść komentarza: Zróbcie mnie starostą...ja dla was wszystko zrobię...i obiecam...pracowałem kiedyś w cyrku więc mam dobre referencje.Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Powyższy materiał pokazuje dwie samorządowe bajki: samorząd gminny (Gmina Miasto Tomaszów Mazowiecki) i samorząd powiatowy. W obydwu samorządach formalno-prawnie jest jednakowo. Stanowiącymi organami samorządowymi są: (gmina) wójt gminy i rada gminy, (powiat) starosta powiatu i rada powiatu. Jednak te dwie bajki znacznie różnią się od siebie. Bajka nr 1. W ginach wiejskich i miejskich w/w organy samorządowe są wybierane BEZPOŚREDNIO, czyli przez mieszkańców gminy/miasta. Jeżeli wójt/prezydent podpadną społeczności gminy, w drodze referendum na wniosek mieszkańców można cwaniaków odwołać i zorganizować nowe wybory. Takich referendów i nowych wyborów w różnych gminach już trochę było. Dlatego nad wójtami/prezydentami gmin/miast ciąży ten miecz Damoklesa w postaci groźby ich wykasowania przez ludzi. I Prezydent Witko też ciągle pamięta o tym, że nie może zawieść ludzi, którzy Jego wybrali, a poza tym wie, że ten urząd to nie tylko jest to dobry stołek, ale i służenie społeczeństwu miasta . Bajka nr 2. W powiatach jest trochę inaczej. Rada powiatu jest wybierana też w wyborach BEZPOŚREDNICH, ale tu już powstają "kumitety wyborce" i to te "kumitety" tworzą listy wyborcze kandydatów poszczególnych, półprzestępczych partii wyborczych. I potem są wybory, durni wyborcy wybierają równie durnych radnych powiatowych, a ci durnowaci radni (lokalne polytycne cwaniaczki z miodem w uszach) wybierają w wyborach pośrednich takie społeczne i samorządowe zero. I tego zera nie można odwołać w drodze referendum, a tylko poprzez radę powiatu. Podsumowanie. Czy Prezydent Miasta Tomaszowa Mazowieckiego może rozmawiać z takimi zerem o wspólnej polityce samorządowej miasta i powiatu?!Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama