Główne zarzuty wobec dyrektor
Pracownicy w piśmie z 14 maja 2025 roku, jakie złożyli na ręce starosty Mariusza Węgrzynowskiego wyliczają szereg nieprawidłowości, do jakich według nich dochodzi w placówce. Najważniejsze z nich to:
- publiczne podważanie kompetencji zespołu,
- nadmierna i drobiazgowa kontrola formalna,
- brak otwartości na dialog w sprawach organizacyjnych,
- atmosfera niepewności i lęku odczuwalna przez kadrę i uczestników.
Choć – jak zaznaczają – podjęto próby poprawy relacji, ich zdaniem działania dyrektor mają charakter wyłącznie pozorny. Co gorsza, część z nich twierdzi, że jest nękana, wręcz czując się osobami mobbingowanymi.
Kadra żąda odwołania
W oficjalnym stanowisku znalazł się jednoznaczny wniosek: odwołanie Marzanny Popławskiej z funkcji dyrektora ŚDS jest czynnikiem koniecznym do normalnego funkcjonowania.
„Obecne napięcia obniżają efektywność terapii i rehabilitacji. Nie widzimy realnej szansy na odbudowanie relacji przy obecnym kierownictwie” – piszą pracownicy.
Oczekiwania wobec władz powiatu
Kadra ŚDS proponuje powołanie osoby pełniącej obowiązki dyrektora, wdrożenie programu naprawczego (szkolenia z komunikacji, przeciwdziałania mobbingowi) oraz cykliczne spotkania monitorujące.
Jednocześnie pracownicy ostrzegają, że jeśli zarząd powiatu nie podejmie działań, skierują sprawę do sądu pracy.
Co na to Zarząd Powiatu?
Pomysł aby w charakterze mediatorów wystąpili na przykład radni się nie sprawdził. Starosta uważa, że to on jest faktycznym pracodawca dyrektor Marzanny Popławskiej, a więc osoby trzecie, do rozładowania konfliktu nie są mu potrzebne. Tyle, że mijają kolejne miesiące a sytuacja się nie zmienia. Starosta spotykał się jednak z pracownikami
- Tak, było spotkanie z panem starostą. Rozmowa, która nic nie wniosła. Dowiedziałyśmy się, że jeżeli się nie dogadamy to najlepiej zwolnią całą kadrę i zatrudnią od początku inną - mówią pracownicy. - A konflikt narasta. Awantury są o coraz bardziej błahe rzeczy, jak na przykład szczotka w toalecie.
Nikt nie ma wątpliwości, że nie chodzi o sprawne funkcjonowanie ważnej pomocowej instytucji. Polityczni dyrektorzy, pupile własnych politycznych mocodawców zawszę będą znajdować się pod ochroną. Do czasu... aż nie dojdzie do tragedii
Z informacji, jakie przekazują pracownicy wynika, że pracownicy sami rozważają odejście z pracy. Wypowiedzenie złożyła już psycholog, szeroko je zresztą uzasadniając. Czy łatwo będzie znaleźć zastępstwa? Może być z tym problem. Już przypadek Poradni Psychologiczno Pedagogicznej pokazuje, że specjalistów na rynku pracy brakuje.
Rani bezradni?
Pracownicy zgłosili się do radnych Kazimierza Mordaki oraz Alicji Zwlak Plichta z prośbą o pomoc. Liczyli też na wsparcie posła Adriana Witczaka. Minęły miesiące a brak jakichkolwiek konkretów w tej sprawie. Politycy Platformy Obywatelskiej nie zrobili właściwie nic. Nie udało się też odwołać w czerwcu Starosty, co mogło sytuację ustabilizować, ponieważ ci sami radni torpedowali wszelkie rozmowy w tej sprawie. Poseł Witczak milczy, radni zajmują się sobą i... obsługą grilla. Nikt nie pyta też o przegrane sprawy sądowe z poprzednią dyrektorką, panią Teresa Ogórek (na ten temat odrębny artykuł) oraz koszty, jakie z tego tytułu poniesiono.
Kontekst prawny
Zgodnie z art. 128 ustawy o pomocy społecznej, organ prowadzący ŚDS – w tym przypadku powiat – odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie placówki. Dyrektor zaś, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 2010 r., ma obowiązek organizować terapię i zajęcia w sposób odpowiadający potrzebom uczestników.
Brak stabilności w kierowaniu placówką może więc oznaczać naruszenie zarówno obowiązków pracodawcy wobec kadry, jak i obowiązków wobec uczestników – osób z niepełnosprawnościami i zaburzeniami psychicznymi.
Opinie ekspertów
dr Anna Kowalczyk, psycholożka kliniczna:
– W placówkach takich jak ŚDS kluczowe jest poczucie bezpieczeństwa. Konflikty personalne i brak zaufania w zespole nie tylko obniżają jakość pracy, ale mogą też wprost szkodzić uczestnikom, którzy są wyjątkowo wrażliwi na napięcia emocjonalne.
mec. Przemysław Piotrowski, adwokat specjalizujący się w prawie pracy:
– Jeśli w miejscu pracy dochodzi do naruszania godności pracowników czy atmosfery mobbingowej, pracownicy mają prawo domagać się interwencji organu prowadzącego. Jeżeli to nie nastąpi, droga sądowa jest naturalnym i skutecznym narzędziem ochrony dóbr osobistych.
prof. Ewa Lis, ekspertka ds. polityki społecznej:
– Samorządy jako organy prowadzące ŚDS-y muszą pamiętać, że są odpowiedzialne nie tylko za formalne finansowanie placówek, ale również za ich realne funkcjonowanie. Brak zdecydowanych działań w Tomaszowie może skutkować utratą zaufania społecznego i osłabieniem systemu wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi.
Co dalej?
Decyzja o przyszłości ŚDS w Tomaszowie Mazowieckim należy teraz do Zarządu Powiatu. Od tego, jakie działania zostaną podjęte, zależy nie tylko los obecnego kierownictwa, ale także jakość wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi i niepełnosprawnościami. Jedno jest pewne – sytuacja wymaga szybkiej reakcji i przywrócenia zaufania w tej kluczowej dla lokalnej społeczności placówce.
Jak podkreślają eksperci, najważniejsze jest szybkie rozwiązanie konfliktu i przywrócenie atmosfery zaufania – zarówno wśród pracowników, jak i podopiecznych placówki. Na to się jednak nie zanosi, bo partyjne układy są ważniejsze niż dobro ludzi.
❓ Najczęściej zadawane pytania o Środowiskowy Dom Samopomocy w Tomaszowie Mazowieckim
1. Czym jest Środowiskowy Dom Samopomocy (ŚDS)?
Środowiskowy Dom Samopomocy to placówka wsparcia dziennego dla osób z niepełnosprawnościami intelektualnymi, psychicznymi lub innymi trudnościami w samodzielnym funkcjonowaniu. W ŚDS uczestnicy otrzymują pomoc terapeutyczną, wsparcie społeczne oraz uczą się praktycznych umiejętności potrzebnych w codziennym życiu.
2. Jak działa ŚDS w Tomaszowie Mazowieckim?
Środowiskowy Dom Samopomocy w Tomaszowie Mazowieckim prowadzi zajęcia aktywizujące, treningi umiejętności społecznych i praktycznych, a także zapewnia wsparcie psychologiczne. Placówka działa na podstawie ustawy o pomocy społecznej oraz rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 2010 roku.
3. Jakie nieprawidłowości wykazała kontrola w ŚDS Tomaszów Mazowiecki?
Kontrola wojewody w 2024 roku ujawniła m.in. brak pełnych kwalifikacji jednego z pracowników, nieprawidłowości w dokumentacji oraz niedostateczną realizację treningów społecznych i praktycznych. Zalecono szybkie wprowadzenie zmian organizacyjnych i kadrowych.
4. Jakie kwalifikacje muszą mieć pracownicy Środowiskowego Domu Samopomocy?
Zgodnie z przepisami, pracownicy ŚDS powinni mieć wykształcenie kierunkowe (psychologia, pedagogika, terapia zajęciowa, praca socjalna) oraz odpowiednie szkolenia potwierdzające umiejętność prowadzenia treningów społecznych i motywacyjnych.
5. Jakie są konsekwencje nieprawidłowości w ŚDS?
Brak właściwej organizacji i dokumentacji może obniżyć jakość świadczonych usług, a w konsekwencji negatywnie wpłynąć na uczestników placówki. W skrajnych przypadkach wojewoda może nałożyć sankcje administracyjne, a nawet rozważyć zmiany kadrowe w kierownictwie placówki.
























































Napisz komentarz
Komentarze