W piątek, 29 sierpnia, boisko w Unewlu zamieniło się w wielkie sportowe miasteczko. Rodzinny piknik „Wakacje z piłką nożną” zorganizowała Akademia Piłkarska TMF przy wsparciu Fundacji Orły Sportu oraz programu Aktywni Lokalnie dofinansowanego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Przyszli zawodnicy, rodzice, dziadkowie i sympatycy lokalnego sportu – razem ponad 200 osób – pożegnali wakacje w rytmie meczów, konkursów i rozmów przy grillu.
— „To najlepszy sposób, żeby dzieciaki złapały bakcyla sportu” — mówi pani Agnieszka, mama dwóch zawodników z grupy naborowej. — „Tu nikt nie siedzi z telefonem. Cały czas coś się dzieje.”
Turniej, dmuchańce i kolor na policzkach
W centrum wydarzeń był turniej czwórek piłkarskich. Szybkie akcje, krótkie zmiany, radość po golach – a do tego doping rodziców z trybun z paletkami-klaskaczami. — „Strzeliłem bramkę z połowy!” — chwalił się Kuba (9 lat). — „Ale najbardziej podobało mi się, że graliśmy w jednej drużynie z kolegami z klasy.”
Najmłodsi oblegali dmuchańce i stanowisko malowania twarzy. — „Te tygrysie wąsy są na szczęście” — śmiała się Hania, z dumą prezentując złoto-czerwony makijaż klubowy.
Loteria i grill – czyli sportowy piknik z rozmową
Kolejki ustawiały się do loterii fantowej z atrakcyjną nagrodą główną. — „Fajnie, że można wygrać gadżety, ale dla nas najcenniejsze były… rozmowy” — przyznaje pan Marek, tata bramkarza z rocznika 2014. — „Wspólne kibicowanie i grillowanie integruje bardziej niż niejedne zebranie.”
Szczególną popularnością cieszył się poczęstunek z grilla. Zapach kiełbasek i warzywnych szaszłyków zapraszał do stołów, a przy nich – jak to na dobrym pikniku – toczyły się dyskusje o treningach, szkołach, a nawet o najlepszych butach do gry na orliku.
Wspólnota ponad wynikiem
— „Nie chodzi o to, kto wygra turniej czwórek” — podkreśla trenerka TMF, prowadząca najmłodszą grupę. — „Liczy się ruch, frajda i to, że dzieci wychodzą stąd z uśmiechem. A rodzice poznają się i wspierają.”
Podobnie widzą to wolontariusze. — „Pikniki to moment, kiedy sport spotyka się z sąsiedztwem” — dodaje jeden z nich. — „Po takich imprezach łatwiej namówić dzieci do regularnych zajęć.”
Pożegnanie wakacji, początek sezonu
Atmosfera przez cały dzień była lekka, rodzinna i pełna pozytywnej energii. — „Zobaczyłam, że moje dziecko odnalazło się w drużynie” — mówi pani Karolina. — „Wrócimy na treningi, bo tu dostaje skrzydeł.”
Organizatorzy dziękują wszystkim za obecność i wsparcie: — „Takie wydarzenia wzmacniają więzi w naszej społeczności i promują aktywny styl życia wśród najmłodszych. Do zobaczenia na treningach i kolejnych rodzinnych turniejach!”























































Napisz komentarz
Komentarze