Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 14:08
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Eksperci niejednoznacznie w sprawie dwukadencyjności dla włodarzy

Współtwórca reformy samorządowej, sędzia Jerzy Stępień, wskazuje na niekonstytucyjność dwukadencyjności; przedstawicielka Watchdog Polska uważa, że nie powinno się jej na razie likwidować, zaś prof. Antoni Dudek proponuje dwie kadencje dla prezydentów największych miast, ale np. cztery dla wójtów małych gmin.

Sejmowa komisja nadzwyczajna ds. zmian w kodyfikacjach skierowała do wysłuchania publicznego projekt ustawy znoszący dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Poselski projekt nowelizacji Kodeksu wyborczego w lipcu złożył klub PSL. Lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz przekonywał w niedzielę, że poparcie dla pomysłu uzyskał już w innych ugrupowaniach koalicyjnych, przede wszystkim w KO oraz w Lewicy.

Jego słowa potwierdził premier Donald Tusk, który jednocześnie zaapelował w niedzielę do wszystkich partii, aby odwołały „niemądrą” decyzję PiS w kwestii dwukadencyjności w samorządach. Dodał, że wolałby, aby wszyscy samorządowcy, niezależnie od barw partyjnych, uzależnieni byli wyłącznie od woli głosujących.

Spośród partii koalicyjnych jedynym ugrupowaniem, które sprzeciwia się zniesieniu dwukadencyjności, jest Polska 2050.

Opinie ekspertów w sprawie pomysłu zniesienia dwukadencyjności, która została wprowadzona w 2018 roku, są niejednoznaczne. Politolog prof. Antoni Dudek z UKSW, który przed kilku laty firmował projekt decentralizacji państwa i oddania części kompetencji samorządom, wiąże pomysł zniesienia dwukadencyjności przez PSL ze słabymi notowaniami tej partii i próbą zdobycia elektoratu w nadchodzących wyborach.

– PSL, sądząc po sondażach, ma potężne problemy z przekroczeniem 5-procentowego progu, zaczęto więc się zastanawiać, co można by było zrobić, by ten próg przekroczyć. Postanowiono wystąpić w obronie zagrożonych samorządowców, dla których 2029 r. oznacza koniec kariery. PSL postanowiło im rzucić koło ratunkowe, licząc na wdzięczność w przyszłości – tłumaczy prof. Dudek.

Jego zdaniem szanse na to, że projekt zostanie przyjęty, są spore. – Zdziwiłbym się, gdyby Polska 2050 w tej sprawie położyła się Rejtanem. Zwłaszcza że w tej partii wszyscy raczej myślą o swojej przyszłości. (...) Jak dostaną odpowiednie zachęty, dadzą się przekonać – dodaje politolog.

Uważa, że na pewno przeciwny zniesieniu dwukadencyjności będzie PiS, bo to on wyszedł z pomysłem wprowadzenia przepisów dotyczących dwukadencyjności; sformułowany głównie dlatego, że partia ta miała niewielu własnych burmistrzów oraz prezydentów i chciała w ten sposób stworzyć dla nich szanse, „dorabiając ideologię walki z lokalnymi układami”. – Skończy się tak, że obie strony będą zadowolone, PSL ugra swoje, a PiS będzie miał dowód, że w samorządach nadal mają wpływy lokalne sitwy, a koalicja rządowa im ulega – mówi prof. Dudek. – Jestem ciekawy, jak zachowa się Nawrocki. Będę zaskoczony, jak tego nie zawetuje – dodaje.

Z kolei Katarzyna Batko-Tołuć z sieci Watchdog Polska, która badała sposób funkcjonowania władz samorządowych, przyznaje, że „na dzisiaj” jest bardziej za dwukadencyjnością. Tłumaczy, że przywileje, jakie uzyskuje urzędujący wójt czy burmistrz, powodują, że mieszkańcy często nie mają prawdziwego wolnego wyboru. Włodarz gminy ma bowiem swoje media, za pomocą których może zwalczać potencjalnych przeciwników.

Podkreśla, że gmina często jest też największym albo znaczącym pracodawcą, a to „ludzi uzależnia”. – W ten sposób często uzależnia się też radnych, czyli tych, którzy powinni kontrolować, bo ich rodziny pracują w spółkach lub instytucjach podległych gminie – mówi Katarzyna Batko-Tołuć. – W takim układzie nikomu nie zależy na zmianie władzy – dodaje.

To nie znaczy – zauważa – że taki włodarz gminy nigdy nie przegra wyborów, ale zazwyczaj przegrywa tylko wtedy, gdy wydarzy się coś naprawdę dużego.

Z drugiej strony jej zdaniem dwukadencyjność może mieć wady. – Może dojść, w jakimś stopniu, do przypadkowego wyboru; nowy włodarz będzie wyraźnie gorszy od dotychczasowego – mówi przedstawicielka Watchdog Polska.

Jej zdaniem dwukadencyjność zamiast likwidować, warto przetestować. – Na pewno nie można powiedzieć, że jest to złoty środek, ale przy braku jakichkolwiek innych zmian w samorządzie jest przynajmniej jakiś ruch, który miałby szanse wywołać dyskusję. O tym, że samorządy wymagają reformy, mówi się od lat, ale nikt, kto jest u władzy, nie jest zainteresowany, żeby coś z tym zrobić – mówi.

Natomiast sędzia Jerzy Stepień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i jeden z twórców reformy samorządowej z 1990 roku, a potem reformy z 1998 r. (wprowadziła powiaty i samorządowe województwa), zwraca uwagę, że dwukadencyjność jest przede wszystkim rozwiązaniem niekonstytucyjnym, bo ogranicza bierne, ale także czynne prawo wyborcze.

– Jeśli chce się ograniczać tak podstawowe prawo, jak prawo wyborcze, trzeba to zrobić na poziomie konstytucji – mówi sędzia Stępień. Dodaje, że gdy chciano Andrzejowi Lepperowi ograniczyć bierne prawo wyborcze, to musiano znowelizować konstytucję (chodzi o nowelizację konstytucji z 2009 roku, która zakazywała kandydowania do parlamentu osobom prawomocnie skazanym – PAP). – Analogicznie powinno się postąpić w tym przypadku – dodaje Stępień.

Przyznaje zarazem, że idea dwukadencyjności pojawiła się jako odpowiedź na patologie, które realnie występują w samorządach. Zwraca uwagę, że wójtowie czy burmistrzowie w jednym ręku łączą funkcję o silnym mandacie politycznym związanym z mandatem wyborczym z funkcją administracyjną, bo są szefami miejscowej administracji. – To jest bardzo silna władza, która potrafi spowodować, że otoczenie jest przez taką osobę opanowane, a jej wpływy rozciągają się na wiele instytucji samorządowych – mówi Stępień. – Zaczęto szukać remedium na tę silną pozycję burmistrza, ale dwukadencyjność jest złym remedium – podkreśla.

Przypomina, że Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej, której jestem szefem rady fundatorów, od dawna zajmuje stanowisko, że złym rozwiązaniem było już wprowadzenie w 2002 roku bezpośrednich wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów. – Jeżeli jednak nie chcemy się z tego wycofać, powinniśmy wprowadzić zasadę, że oddziela się stanowiska polityczne od administracyjnych – mówi Stępień.

– Popełniliśmy pewien błąd przy tworzeniu samorządu, wprowadzając możliwość łączenia funkcji politycznej i administracyjnej. W ten sposób stworzyliśmy układ hybrydowy, w którym nie wiadomo, kto rządzi – rada czy wójt. W rzeczywistości rządzi wójt, a rada jest sprowadzona do parteru i jest kwiatkiem do kożucha albo jest ewentualnie siłą destrukcyjną – przyznaje były prezes TK.

Jego zdaniem burmistrz czy wójt mogliby być przewodniczącymi rady. – Przy takim rozwiązaniu urzędem gminy powinien kierować profesjonalny urzędnik – ktoś w rodzaju dyrektora generalnego – wyłoniony w konkursie, którego trudno byłoby odwołać. I to właśnie dla takiego dyrektora powinno się ograniczyć liczbę kadencji do dwóch. Natomiast nie dotyczyłoby to wybieralnego polityka. Ponadto burmistrz powinien być stałym mieszkańcem gminy, którą zarządza – mówi Jerzy Stępień.

Z kolei prof. Dudek uważa, że ograniczenie liczby kadencji dla włodarzy powinno zostać zachowane, ale w zmodyfikowanej formie. – Rzeczywiście teza o zabetonowanych układach lokalnych ma swoje uzasadnienie, ale widzę też drugi koniec kija. Wyobrażam sobie wójta małej miejscowości, który po 10 latach będzie tam spalony, bo naraża się bardzo wielu ludziom, a w Polsce ludzie lubią się odgrywać – tłumaczy politolog. – Dlatego uważam, że kadencje powinny być zróżnicowane w zależności od wielkości miejscowości; im większa, tym tych kadencji powinno być mniej. Byłbym za przywróceniem czteroletniej kadencji i wprowadzeniem w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców dwukadencyjności, w miastach powyżej 30-40 tys. trzech kadencji, a w najmniejszych ośrodkach czterech kadencji – dodaje prof. Dudek.

Przyznaje, że w miastach 30-tysięcznych lokalna elita może być rzeczywiście niewielka, więc znaleźć tam sensownego kandydata na włodarza może być trudno. – Nikt mnie jednak nie przekona, że w takim Krakowie nie można było przez 20 lat znaleźć nikogo sensowniejszego od mojego dawnego szefa Jacka Majchrowskiego, którego szalenie lubię jako człowieka, ale nie jestem przekonany, że przez 20 lat nie było nikogo lepszego od niego – dodaje politolog.

Zdaniem prof. Dudka powinno się też stworzyć centralną instytucję, która by finansowała media lokalne, by nie były zależne od lokalnych władz i mogły im patrzeć na ręce. – To byłoby lepsze lekarstwo na lokalne patologie niż dwukadencyjność – zaznacza.

Projekt PSL przewiduje zniesienie zasady, według której wójtem, burmistrzem czy prezydentem miasta można być tylko przez dwie kadencje. W projekcie zaproponowano także likwidację zakazu startu przez kandydata na wójta, burmistrza, prezydenta miasta również w wyborach do rady powiatu i do sejmiku województwa.

12 września Sejm nie zgodził się na wniosek o odrzucenie projektu nowelizacji w pierwszym czytaniu. Wniosek złożył Adrian Zandberg (Razem). Jego zdaniem projekt dotyczy „zabetonowania władzy w samorządach”. Jednak kluby PiS, KO, Lewicy i Polski 2050 opowiedziały się wówczas za dalszymi pracami nad projektem, choć PiS wyraził swoje zastrzeżenia.

Dwukadencyjność organów wykonawczych gmin, połączona z wydłużeniem jednej kadencji do 5 lat, została wprowadzona w 2018 r. Obejmowała kadencję 2018-23 oraz kolejną, która rozpoczęła się po wyborach samorządowych 7 kwietnia 2024 roku, zatem kończy się wiosną 2029 roku. (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

W najbliższym tygodniu Helios zaskoczy kinomanów nie tylko mnogością propozycji filmowych, lecz także projektów specjalnych dla widzów o rozmaitych zainteresowaniach. W repertuarze znajdzie się najnowsza animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”, japoński hit „Jujutsu Kaisen: Execution” oraz projekcje muzyczne i tematyczne cykle.Od piątku, 12 grudnia w repertuarze zagości nowość w klimacie nadchodzących Świąt – animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”. Podczas gdy dzieci wypatrują Świętego Mikołaja, on sam rozbija się na lodowej wyspie, z której musi wydostać się jak najszybciej. Jednocześnie maleńkie pisklę musi uratować przyjęcie w kurniku, dziewczynka, której mama wciąż jest bardzo zajęta, szuka choinki na własną rękę, mały jenot zgubił się w lesie, a ryś próbuje dotrzeć na czas na magiczny spektakl. Różnorodne historie przypomną kinomanom, dlaczego co roku nie możemy doczekać się Gwiazdki!Na ekranach Heliosa znajdą się też inne gwiazdkowe produkcje. „Mikołaj i ekipa” to historia Świętego Mikołaja, który po niefortunnym wypadku zaczyna uważać się za superbohatera i znika tuż przed Wigilią… Elf Leo oraz odważna 11-letnia Billie wyruszają na wielkie poszukiwania, a po drodze odkrywają spisek bezwzględnego producenta zabawek, chcącego zniszczyć świąteczną tradycję i przejąć kontrolę nad prezentami… Inną propozycją na rodzinny seans jest zabawny tytuł „Mysz-masz na Święta”. Mysia rodzina szykuje się do wspólnego spędzania Świąt. Jednak wszystko się zmienia, kiedy w ich domu pojawiają się… ludzie. Myszy nie chcą dzielić się przestrzenią i rozpoczynają realizację planu, który mają na celu wyproszenie nieproszonych gości! Wśród filmów dla widzów w każdym wieku ogromną popularnością cieszy się animacja Disneya „Zwierzogród 2”. Opowiada ona o ambitnej króliczej policjantce, Judy Hops oraz przebiegłym lisie, Nicku Bajerze. Duet detektywów tym razem rusza tropem tajemniczego gada, który nagle pojawia się w Zwierzogrodzie. Helios zaprasza na inne filmowe hity, do których należy kontynuacja horroru na podstawie kultowych gier – „Pięć koszmarnych nocy 2”. Akcja filmu toczy się rok po traumatycznych wydarzeniach w pizzerii Freddy’ego Fazbeara. Mike Schmidt i policjantka Vanessa Shelly próbują chronić młodszą siostrę Mike’a, Abby, jednak dziewczynka zaczyna potajemnie wracać do pizzerii, a w tle ponownie pojawia się postać tajemniczego Williama Aftona. Nadal na ekranach sieci dostępny jest też szeroko komentowany „Dom dobry” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Obraz przedstawia toksyczny związek Gośki i Grześka, w którym dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji, a przemoc staje się codziennością… W głównych rolach wystąpili Agata Turkot i Tomasz SchuchardtSieć przygotowała również seanse dla fanów japońskiej animacji w ramach cyklu Helios Anime. W dniach 12-18 grudnia we wszystkich kinach odbędą się projekcje tytułu „Jujutsu Kaisen: Execution Shibuya Incident x The Culling Game Begins”. Kulminacją filmu, który podsumowuje dotychczasowe wydarzenia z serialu, jest dramatyczny pojedynek dwóch ulubionych uczniów Gojō. To wstęp do trzeciego sezonu anime, prezentowany przedpremierowo w kinach! Na piątek, 12 grudnia zaplanowano wydarzenie z cyklu Nocne Maratony Filmowe – tym razem będzie to Maraton Strachów. O godzinie 23:00 rozpoczną się projekcje aż czterech horrorów, w tym porywającej nowości „Cicha noc, śmierci noc”. To nie koniec projektów specjalnych odbywających się w najbliższym tygodniu! Swój czas w repertuarze będzie miał słynny maestro i jego orkiestra. „André Rieu. Wesołych Świąt!” to koncert z najpiękniejszymi kolędami i przebojami na radosny czas wyczekiwania Gwiazdki. Widowisko będzie dostępne w piątek i sobotę, 12 i 13 grudnia, a następnie 17 i 18 grudnia. Ponadto w niedzielę, 14 grudnia w wybranych kinach sieci odbędzie się wyjątkowa transmisja baletu „Dziadek do orzechów” wprost z Londynu! Widowisko urzeka niezwykłą choreografią i magiczną scenografią, nawiązującą do świątecznej aury.W poniedziałek, 15 grudnia do wybranych lokalizacji zawita cykl Kino Konesera z tajwańskim kandydatem do Oscara – „Left-Handed Girl. To była ręka… diabła!”. Samotna matka i jej dwie córki powracają do Tajpej po kilku latach życia na wsi, aby otworzyć stoisko na tętniącym życiem nocnym targu. W czwartkowe popołudnie, 18 grudnia we wszystkich kinach zagości cykl Kultura Dostępna i komedia „LARP. Miłość, trolle i inne questy”. Sergiusz, nastolatek zakochany w fantastyce i LARP-ach, zmaga się z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Helen. Gdy odkrywa jej tajemnicę, zyskuje szansę na niezwykłą przygodę!Bilety na grudniowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Obecnie dysponuje 53 kinami, które mają łącznie 300 ekranów i ponad 54 tysiące miejsc. Spółka skupia swoją działalność głównie w miastach małej i średniej wielkości, ale jej kina są również obecne w największych aglomeracjach Polski, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Helios S.A. jest częścią Grupy Agora, jednej z największych grup medialnych w Polsce, działającej m.in. w segmencie prasy (wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”), reklamy zewnętrznej (lider rynku - AMS), internetu (portal Gazeta.pl) oraz radia (9 stacji radiowych z portfolio Grupy Eurozet).Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.12.2025
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Ogień w JaninowieStrażacy szybko opanowali ogieńFILMOWY SYLWESTER w kinie Helios!Śledztwo w Tomaszowie: Norbert C. aresztowany na 2 miesiącePŚ w łyżwiarstwie szybkim - Żurek trzeci na 500 m w HamarDach i wsparcie na start: w powiecie tomaszowskim rusza 3‑letni program mieszkań treningowychLechia zagra o spokój w tabeli. Do Tomaszowa przyjeżdża wyjazdowa SpartaDzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego – tomaszowianie pamiętająPełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum ZdrowiaW ten weekend pierwsze widowisko „Podróż do Betlejem” w ZakościeluPoszukiwania młodego mieszkańca Tomaszowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Wytrwałości dla NIepokalanej Aneczki z Mazur z okazji Dnia Dziewic.Źródło komentarza: Dzień Dziewic – święto, które istnieje naprawdę (i wcale nie musi być obciachowe)Autor komentarza: CzłowiekTreść komentarza: Bezczelny typ z tego pułkownika. Na wylocie, a jeszcze podskakuje jak pchła na grzebieniu. Dyscyplinę owszem, proponowałabym zastosować ale może wobec tego Pana - rzemienną, i to ze sto razy !!!Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum ZdrowiaAutor komentarza: Naczelny PielęgniażTreść komentarza: Można by jeszcze "Oddział kremacji" utworzyć. Po co wozić zwłoki do Łodzi albo Bełchatowa? Zaoszczędzimy paliwo, damy niższe ceny i szpital poszybuje. A gdyby za wodociągami wykupić ziemię od lasów Państwowych, sprzedać drzewa i cmentarz utworzyć, to nawet lekarzy można pozwalniać ...Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum ZdrowiaAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Program powiatowy: "Mieszkania treningowe". "Projekt zakłada utworzenie i prowadzenie mieszkań treningowych, w których uczestnicy będą mogli uczyć się samodzielności w warunkach maksymalnie zbliżonych do normalnego życia". Ludzie: co wy odpie##alacie ?! Dajcie, ku#wa tym młodym ludziom mieszkania na odpowiednich dla nich warunkach i nie próbujcie uczyć tych ludzi spokojnego życia w swoim mieszkaniu. Co?! Jewropiejskaja, czerwona unia wam to nakazała?! Macie kasę na pomoc?! To ją dajcie i nie wstawiajcie totalnego kitu!!!Źródło komentarza: Dach i wsparcie na start: w powiecie tomaszowskim rusza 3‑letni program mieszkań treningowychAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Moja dodatkowa wredna wrzutka na temat szpitala. Rozmawia ze mną moja dobra znajoma (że ja, ku#wa, nie mam przynajmniej 30 lat mniej...), super osoba i super "strzykawa" w czepku i mówi, że jest załamana, bo nie wie jaki będzie dalszy los tego naszego, powiatowego szpitala, w którym spełnia swoje zawodowe życie. Nie będę pisał, ile lat wynosi to Jej zawodowe życie, bo gumowe uszy zawsze nad nami czuwają... debilowate "wadze" szpitala i starostwa. Wychodzi na to, że już niedługo szpital będą obsługiwali: funkcjonariusze różnych służb (nie wchodźmy w szczegóły), kierowcy pogotowia (z całym szacunkiem dla tych kierowców), weterynarze, rakarze i inne wygibusy. Ludzie: co tu jest, ku#wa, grane ?!Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum ZdrowiaAutor komentarza: TomaszowianinTreść komentarza: Zrobiłem literówkę i nie poprawiłem... Przeoczenie to się nazywa... Wolę mieć pusty łeb niż popierać taki rząd...Źródło komentarza: Powszechne ubezpieczenie, brak powszechnej opieki. Polski absurd zdrowotny
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama