Polki uzyskały 1.26,65 i straciły 1,47 s do zwycięskich reprezentantek gospodarzy. Drugie miejsce zajęły Kanadyjki - 0,87 s straty. Startowało pięć ekip, a jedna z nich - Korea Południowa - została zdyskwalifikowana.
Wcześniej Ziomek-Nogal była najlepszą z Polek indywidualnie na 500 m - zajęła ósme miejsce czasem 37,84. Wygrała Holenderka Femke Kok - 37,00. Na 16. miejscu uplasowała się Andżelika Wójcik - 38,14, a tuż za nią sklasyfikowano Baran - 38,19. W grupie B Bosiek była 10. - 38,71.
W rywalizacji mężczyzn Kania - 34,33 - był bliski miejsca na podium, ale przegrał z trzecim Japończykiem Wataru Morishige o zaledwie trzy setne sekundy. Zwyciężył Amerykanin Jordan Stolz, który jako jedyny miał wynik poniżej 34 sekund - 33,90. Drugi był reprezentant gospodarzy Jenning De Boo - 34,10.
Damian Żurek zajął 11. miejsce - 34,57. W grupie B Kacper Abratkiewicz był siódmy - 34,99, a Piotr Michalski 17. - 35,29.
Później Abratkiewicz, Kania oraz Szymon Wojtakowski zajęli czwarte miejsce w biegu drużynowym. Mieli 2,81 s straty do reprezentantów gospodarzy, którzy pobili rekord toru czasem 1.17,22, oraz 1,01 s do trzecich Norwegów. Na drugiej pozycji uplasowali się Amerykanie - 0,94. Zawody ukończyło 10 tercetów.
W niedzielę rozegrano też biegi ze startu wspólnego, w których zwycięstwa odnieśli reprezentanci gospodarzy: Marijke Groenewoud i Jorrit Bergsma. W grupie A Polacy nie startowali, a w grupie B Natalia Jabrzyk (10.), Olga Piotrowska (13.), Marcin Bachanek (12.) i Mateusz Śliwka (16.) nie zmieścili się w czołówce.
Niedziela była ostatnim dniem zmagań w Heerenveen. Czwarta - przedostatnia w tym sezonie, a ostatnia wliczana do kwalifikacji olimpijskich - odbędzie się 12-14 grudnia w norweskim Hamar.(PAP)

























































Napisz komentarz
Komentarze