Koncert był prawdziwym muzycznym prezentem. Chórzyści przygotowali program złożony z kolęd, pastorałek i piosenek bożonarodzeniowych. Znane melodie, które zwykle towarzyszą rodzinnym spotkaniom przy wigilijnym stole, tym razem zabrzmiały w sali hospicyjnej, wnosząc w to miejsce spokój, ciepło i poczucie bliskości. Na twarzach wielu słuchaczy pojawiły się uśmiechy, a nierzadko także łzy wzruszenia.
Atmosfera koncertu była wyjątkowo kameralna. Nie było braw na pokaz ani wielkiej sceny – była za to uważność, cisza i skupienie. Wspólne przeżywanie muzyki stało się formą bycia razem w czasie, który dla wielu podopiecznych jest szczególnie trudny. Dla części z nich to właśnie w hospicjum rozgrywają się świąteczne chwile, dlatego każdy gest życzliwości i obecności ma tu szczególną wartość.
Organizatorzy i chórzyści podkreślają, że to nie tylko występ artystyczny, ale także ważne doświadczenie ludzkie. Śpiewanie w hospicjum uczy wrażliwości, pokory i zrozumienia, jak wielką moc mają proste słowa kolęd i obecność drugiego człowieka.
Podziękowania popłynęły w stronę Dyrekcji Hospicjum, pracowników oraz wolontariuszy, którzy stworzyli przyjazną przestrzeń do wyciszenia i wspólnego słuchania. Szczególne słowa wdzięczności należą się także podopiecznym oraz wszystkim obecnym za ciepłe przyjęcie, otwartość i wspólne przeżywanie tej wieczornej, świątecznej chwili.
Choć koncert dobiegł końca, pozostało coś, czego nie da się zmierzyć – poczucie bliskości, odrobina nadziei i przekonanie, że świąteczny nastrój najpełniej wybrzmiewa tam, gdzie jest miejsce na życzliwość.















































































Napisz komentarz
Komentarze