Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 24 lipca 2025 11:37
Reklama
Reklama

Subiektywna historia rock'n'rolla w Tomaszowie Mazowieckim cz. 10 - Fajfy w Literackiej

Jeszcze w czerwcu 1962 roku, nigdy nie pomyślałbym, że nasza wspólna z Wojtkiem, lipcowa wyprawa autostopem do Trójmiasta, tak diametralnie zmieni oblicze miasta i tomaszowskiej młodzieży, że jak to się mówi, rock’n’roll trafi na salony i pod "strzechy" tomaszowskich domostw.
Reklama

 

Reklama

Był chyba koniec lipca a może pierwsze dwa dni sierpnia, dzisiaj dokładnie nie odtworzę tych wydarzeń. Tak jak wcześniej się umówiliśmy, wybrałem się z Szymonem do  ZDK Włókniarz przy ulicy Mościckiego 6 (wówczas Armii Czerwonej), i wczesnym popołudniem udaliśmy się na piętro do gabinetu dyrektora, pana Nikodema Gawarzyńskiego. Wojtek pozostał w korytarzu a ja na ugiętych i drżących nogach zapukałem do wysokich drzwi.

 

Nie pamiętam czy padło zaproszenie do wejścia, ale pociągnąłem za klamkę dałem krok, dwa w głąb pomieszczenia, gdy nagle ciepły głos pana Gawarzyńskiego mile mnie zaskoczył, -  A cóż to Antosiu sprowadza cię w moje progi? Pan Gawarzyński znał mnie bardzo dobrze, znał też mojego ojca (również był w Komitecie Rodzicielskim), mieszkał blisko Starzyc w pobliskim Komorowie.  – Panie dyrektorze – również bardzo ciepło odpowiedziałem – przyjechałem z kolegą z Sopotu, uczestniczyliśmy w lipcu w pięknych, tanecznych zabawach. Tak cudownie, z całej Polski, bawiła się młodzież. Mamy jeszcze miesiąc wakacji może, by pan dyrektor pozwolił na takie tańce, na parterze w naszej Literackiej?

 

Tak bardzo zaskoczony byłem szybką, pozytywną reakcją dyrektora, że przez chwilę oniemiałem. – Dobrze Antosiu, zgadzam się ale tylko od poniedziałku do piątku od 17.00 do 22.00, bo w soboty i niedzielę są dancingi na których gra zespół pana Wydrzyńskiego. Idź na dół do pana Jana Janowskiego (barman w Literackiej) i powiedz, że wyrażam zgodę na te wasze… jak to się mówi? … fajfy. Później zejdę na dół i resztę z panem Janowskim uzgodnimy.

 

Wielce podniecony i w radosnym nastroju opuściłem gabinet dyrektora. Do tego stopnia byłem czytelny na twarzy, że oczekujący na mnie w korytarzu Szymon, od razu wyczytał pozytywnie załatwioną sprawę. Bez żadnych rozmów, zbiegliśmy na dół do kawiarni, do pana Janowskiego. Zachowywał się tak, jakby nas oczekiwał. To pan Jan, długo wcześniej, inspirował nas do takiego przedsięwzięcia. Uzgodniliśmy razem, że od jutra zaczynamy fajfy, a sam Janowski dopowiedział, - Kujmy żelazo póki gorące.

 

Ta niewyobrażalna do zrealizowania, oddolnie załatwiona umowa słowna, z władzą państwa trwającego w systemie komunistycznym, jeszcze dziś jak to piszę, jest dla mnie niezrozumiała i niewytłumaczalna, a fajfy przetrwały co najmniej jeszcze cztery lata. Już wieczorem rozgłosiliśmy, radosną nowinę gdzie się dało. Po lokalach; Tomaszowianka, Mazowianka, Błękitna, Liliput, Zacisze czy Jagódka. Nazajutrz, już od rana, grasowaliśmy po nadpilicznych plażach przystani; - KS Lechia, KS Pilica, Harcerska, TKKF nawet na „dzikich” miejscach do opalania i kąpieli jakim dla naszego pokolenia była Rajcha czy Lodowiec, za tamą na Pilicy - z informacją o pierwszym fajfie. Mieliśmy świadomość, że był to krótki czas, by informacja o naszym tanecznym przedsięwzięciu dotarła do wszystkich zainteresowanych, dlatego nie liczyliśmy na dużą frekwencję w inauguracyjnej imprezie. Jednak okazało się, że reklama zadziałała na tyle skutecznie, że już na pierwszym spotkaniu doprowadziła do nadkompletu przybyłych osób. Nie było komórkowej telefonii, rzadko w którym domu był telefon stacjonarny, a mimo tego frekwencja dopisała, zaskakując nas, organizatorów.

 

Była bardzo ciepła, słoneczna pogoda a młodzież na tomaszowskich plażach przebywała w takie dni do 18.00 a nawet 19.00. Kiedy ze sprzętem, z Szymonem i jeszcze kilkoma kolegami, weszliśmy przed 17.00 do kawiarni, cała poczekalnia kina, ku naszemu zaskoczeniu, była wypełniona po brzegi. Sądząc po strojach, wielu chłopców i dziewcząt przybyło na pierwszy fajf prosto z plaży. Dziewczyny pięknie opalone, w spódniczkach mini, w krótkich spodenkach, z odkrytymi ramionami, plecami.

 

Również chłopcy byli kuso ubrani, w krótkich lub długich spodniach drelichowych, w podkoszulkach, w jeansach. Kiedy otworzyliśmy drzwi do lokalu … szok!!! Nie było gdzie - palca wsadzić – mówiąc kolokwialnie. Gdy ukazaliśmy się w prześwicie drzwi, z magnetofonem w ręku, z torbą taśm magnetofonowych, rozległy się brawa, owacje, okrzyki, zupełnie jak na boisku piłkarskim po strzeleniu bramki. Napięcie niepewności – odbędą się fajfy? czy nie odbędą się? - wśród zebranych wywołało taki upust emocji. W pięć minut po wejściu wszystko było podłączone, a mnie, który nie bardzo jeszcze tańczył rock’n’rolla, w udziale przyszło obsługiwać, zasiadając przy magnetofonie, stronę muzyczną, co czyniłem z wielką radością.

 

 

 

 

Punktualnie o 17.00 maszyneria poszła w ruch. Tak jak dziś, pamiętam jak to wszystko się zaczęło. Historyczny fajf  na maksymalnym nagłośnieniu rozpoczął Bobby Darin utworem Splish Splash a tuż po nim Yakety Yak zespołu The Coasters. W kilka sekund po pierwszych rytmach parkiet Literackiej zapełnił się całkowicie. Pierwsze osoby, które ze swoimi partnerkami rozpoczęły wakacyjne tańce w Tomaszowie Mazowieckim to zaprawiony rock’n’rollem na chacie u Szymona, Jurek Gołowkin i jego towarzysz, mistrz rock’n’rolla ze starzyckiej jedenastolatki, Wiktor Weggi. To oni pociągnęli za sobą cały łańcuch ludzkich, podnieconych tanecznie, serc.

 

Było bardzo gorąco tak na zewnątrz jak i wewnątrz lokalu. Choć wszystkie okna, na obie strony (północ, południe) były otwarte na oścież, ciała tańczących zalane były potem, przeciągów nie można było uświadczyć. Przez kilka godzin parkiet nie pustoszał, tańce trwały non stop do godziny 22.00. Bo jak można było usiedzieć spokojnie przy stoliku kiedy bez przerwy dobiegały dźwięki takich hitów jak; Great Balls of Fire, Hound Dog, Good Golly Miss Molly, Pony Time, Jamblaya, Jailhouse Rock, She Rah czy Sweet Litlle Sixteen. Dopiero po dwóch/trzech godzinach poszły w ruch migdałowe strony taśmy manetofonowej; Only You, Love Me, Are You Lonsome Tonight, So Long, Blueberry Hill, I’m Sorry, Fiver czy I Can’t Stop Loving You. Przed samą 22.00 Literacką opuszczali ci, którzy spieszyli się na odchodzące ostatnie autobusy w odległe dzielnice miasta (Wilanów, Kaczka, Starzyce, Rolandówka, Komorów czy Brzustówka). Tak działo się codziennie aż do końca sierpnia czyli do końca wakacji.

 

Ważną funkcję podczas trwania fajfów pełnił szatniarz w ZDK Włókniarz, będący już na emeryturze, pan Stanisław Kołodziejski. Był to mężczyzna niskiego wzrostu, straszny służbista o bezwzględnym charakterze a zarazem posłuszny donosiciel o wszystkim co się działo w całym budynku i lokalu, do dyrekcji. Początkowo nie mogliśmy go znieść, wręcz unikaliśmy ale dzisiaj jak patrzę na tamte czasy z dystansu, to stwierdzam, że przetrwały nasze tańce dzięki panu Stanisławowi. Warunek zawarty w ustnej umowie z dyrekcją był jeden, - Wasze fajfy przetrwają pod warunkiem, że nie będzie żadnych chuligańskich awantur, w przypadku jakiegokolwiek incydentu w budynku, fajfy odwołam – słowa dyrektora Gawarzyńskiego. To szatniarz utrzymywał porządek na poczekalni kina jak również wewnątrz kawiarni, interweniował zawsze tam, gdzie były znamiona jakieś draki, rozróby. Kiedy minęła godzina 22.00 a w Literackiej dobiegały resztki muzyki, podchodził energicznie do naszego stanowiska muzycznego z tekstem, - Kuńczta już, bo wykryncom korki i będzie po zabawie!!! Zawsze się podporządkowywaliśmy, choć z niechęcią chwili, lecz mieliśmy świadomość, że nasze zachowanie warunkuje to, czy odbędą się tańce w dniu następnym.

 

Piękne były przygotowania do każdego z fajfów, a szczególnie codzienne przemarsze z Placu Kościuszki 17 do budynku ZDK Włókniarz. U Wojtka Szymona istniało studio uzupełniania, aktualizowania nagrań na taśmy szpul magnetofonowych, wsparte nowościami rynkowymi. Były to działania bardzo podniecające przy codziennym ustalaniu kolejności utworów, których liczba porządkowa, wynikała z naszych doświadczeń z poprzednich spotkań. Około 16.45 wychodziliśmy od Szymona w liczbie trzech, czterech kolegów, gdzie czekająca grupa dziewcząt i chłopaków na schodach "Gwiazdy" dołączała do nas i silnie skomasowanym zespołem dochodziliśmy do drugiego, bardzo strategicznego, ważnego miejsca w mieście (Kasztan vis a vis DT Tomasz) a tu w "cieniu dobrego drzewa", dołączała stojąca, oczekująca nas duża jeszcze większa grupa i razem wchodziliśmy na wypełnioną fanami rock’n’rolla, poczekalnię kina. Tak było do końca trwania fajfów w pierwszym roku ich powstania.

 

Fama o fajfach w Tomaszowie rozeszła się rezonansem po kraju, młodzież wracająca autostopem z Wybrzeża na południe Polski czy z południa w kierunku Trójmiasta, zatrzymywała się w naszym mieście (bazując w namiotach na nadpilicznych przystaniach) by choć raz i nieraz więcej, uczestniczyć na tańcach w naszej Literackiej. Kiedy spotykam się dziś z przyjaciółmi z innych miast czy pokolenia, które nieco później się urodziło to wszyscy są zdziwieni, że w dobie największej nagonki władzy ludowej na wszystko co związane było z kulturą zachodnią, nam udało zrobić się tego rodzaju cykliczną imprezę. Tomaszowski, taneczny fenomen w kawiarni Literacka pozostaje do dziś niewytłumaczalny, a lokal uzyskał miano – kultowy

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Potwór z Nowego Portu (2) 19.01.2013 17:14
Poprawka do ostatniej linijki: powinno być: przedpotopowych nygusów. Tak się zapaliłem do roboty, że chwilowo nie zadbałem o konsekwentne, czyste, polskie pisanie. Ale lepiej poprawić się samemu, niż wystawić się na krytykę tysięcy Czytelników tej nieznośnie popularnej witryny.

Reklama
Potwór z Nowego Portu 19.01.2013 17:07
A Pani Helu, można wiedzieć, w jakiej części Karpat Pani dziś sobie pomieszkuje? Gdyby miał współrzędne, lokalizację itp. namiary, wpisałbym problem na listę swych priorytetów. Odtąd już nigdy by Pani nie ryzykowała zimowym kontaktem tej Szanownej Części Ciała z tomaszowskim gruntem (a na Zaciszu, za względu na ostre nierówności, jest on najbardziej wredny). Wziąłbym na nogi jakieś najlepsze filce, w łapy łopatę, wór soli, w kieszeń dużą butlę czarnoporzeczkowej nalewki po mej wdowie na rozgrzewkę... I mknąłbym tam, niczym Zorro, by wykazać, że jestem z tych z jajami, który tylko przez przypadek (karny pobór do armii za znieważenie majstra oraz proboszcza) nie zmieścił się na eksponowanej tu fotografii przedpotowych nygusów.

Czarek Tomaszowiak z Gdańska 19.01.2013 14:32
Ponieważ jestem autorem 1 i 2 z tych zdjęć zidentyfikuję postacie.Czarnobiałe od lewego-mój kuzyn niestety nieżyjący Waldek Dyszkiewicz,Kaziu Ceran,mało widoczny Jurek Nabiałczyk(Eichman),Heniek Turlik ,Andrzej Kuśmierczyk(Flegma),Romek Jędrychowicz(Zwierzu),Grzesie k Gajak,Lutek Szczepanik,Marcin Wilczak,Reniek Szczepanik,Tolek Malewski.Kolorowe przed drzwiami "LITERACKIEJ"-redakt or radia z Tomaszowa,Edek Wójciak,Jurek Dereń,Wojtek Szymański,Mirek Orłowski,Tolek Malewski.POZDRAWIAM

Urodzony w Tomaszowie Mazowieckim 19.01.2013 08:53
Tolek, coś dopiszę do Twojej opowieści. Któregoś lata, po jakiejś partyjnej hecy, okazało się, że rock, wszystko co zachodnie jest be. rozpasane, bogackie itp. I - bodaj - przez parę dni - fajfy się nie odbywały. Opór materii był ogromny. I to w całym kraju. Reaktywacji fajfów pomógł... "Przekrój". Nadzwyczaj popularny w tym czasie tygodnik, który m.in. prowadził kącik mody. W "Przekroju" pokazano, że również socjalistyczne może być bogate. Zamieszczono radzieckie modelki w... bogatych sobolowych futrach. Zdumienie w kraju było wielkie, ale po tej demonstracji socjalistycznej siły, fajfy w Literackiej wróciły.

Hela z Karpat 18.01.2013 12:35
heh, to przynajmniej była zdrowa część męskiej populacji, a nie jak dzisiejsze chłopy bez jaj, co nie potrafią odgarnąć nawet chodnika, wczoraj znowu szosowałam na tyłku wracając do domu przez Zacisze. Gdzie te czasy, kiedy nie jeden z nich nie popuścił żadnej dziewczynie, ach, a te nocne dyskoteki w ogrodzie za Włókniarzem, kto nie przeżył tego ten nie zna życia, to były piękne, upojne czasy!

kiki 18.01.2013 11:07
Qrde...same miglance i orły jak Oryłowski od śpiewania,tańcowania i ciężarków dźwigania,a taki był zawsze chory.

kiki 18.01.2013 10:42
kikiDziadzio okiem rzucił i rzekł....:- jakie to rockmany,jaka to awangarda młodzieży Tomaszowa.Dzisiaj miastem rządzą.A byli to lekkoduchy,dansiory,ćpuny jak Antek Kawka i jego kapela rozwydrzonych dziewuch i chłystków bo byli także miłosnikami muzy i zaprawianego siarką wińska "patykiem pisane"...berbeluchą pod nazwą WINO. I czym się tu chwalić...płakać trzeba,że takie zmarnowane pokolenie nieudaczników wyrosło. Qrde...nawet pradziadzio dziadzi rację przyznał.

Ricky 18.01.2013 01:53
Dobrze byłoby opisac kto jest na tym czarno-białym zdjęciu. Rozpoznaje Kazia Cyhnera z prawej i gdzies tam w prawym szeregu ukrywa sie Reniek Szczepanik. Antoni, opisz to zdjęcie oraz wszystkie inne, skoro juz je publikujesz. Po raz któryś z kolei apaluje tez do Pana, byś się Pan nie wygłupiał i korzystając z konwencji subiektywności nie pretendowal w tej pisaninie do roli Twórcy jakiegoś ruchu młodzieżowego, który doprowadził do upadku (lub zmiany) systemu. Ta wąska grupka, o której Pan raczy pisać, to byli przeważnie konsumenci Wina marki Wino, wystający na rogach ulic naszego sponiewieranego Tomaszowa, zamiast odrabiać lekcje i wyrastać na ludzi. Chyba tylko syn ogrodnika i ten "wieczny blundynek" poznali jakieś języki obce. Niech Pan podaje fakty (bardzo to cenne), a nie kreuje legend. Komunizm obalił kto inny, a nie Malewski i grupka dzisiejszych dziadków z Literackiej. Więc troche skromności, please, pozalujsta!!!!

Opinie

Reklama

Producent „Lalki”: podziękowałem TVP za ofertę, ale postanowiłem jej nie przyjmować

Podziękowałem TVP za ofertę i po przeanalizowaniu postanowiłem jej nie przyjmować. Motywacja była wyłącznie biznesowa, myślę, że dostarczę do projektu koproducenta lub koproducentów na lepszych warunkach - wyjaśnił producent i scenarzysta nowej filmowej adaptacji „Lalki” Radosław Drabik.Data dodania artykułu: 22.07.2025 21:05
Producent „Lalki”: podziękowałem TVP za ofertę, ale postanowiłem jej nie przyjmować

W Parlamencie Europejskim słychać głosy krytyki wobec nowego budżetu UE

Propozycja Komisji Europejskiej dotycząca nowego budżetu na lata 2028-34 spotkała się z krytyką ze strony przedstawicieli największych frakcji w PE. Europosłowie Siegfried Muresan (EPL) i Carla Tavares (S&D) zarzucili KE marginalizowanie roli Parlamentu oraz próbę osłabienia kluczowych polityk unijnych - spójności i rolnictwa.Data dodania artykułu: 21.07.2025 14:27
W Parlamencie Europejskim słychać głosy krytyki wobec nowego budżetu UE

Łódzkie/ 21 zabytków z dofinansowaniem na renowację

Ponad 20 zabytków z woj. łódzkiego, w tym głównie kościoły i klasztory, ma przejść remonty i konserwacje przy wsparciu środków z programu „Ochrona zabytków” resortu kultury. Na ten cel w regonie rozdysponowano w sumie przeszło 6 mln zł.Data dodania artykułu: 21.07.2025 13:44
Łódzkie/ 21 zabytków z dofinansowaniem na renowację

Gawkowski: rekonstrukcja rządu w środę i czwartek - powstaną dwa duże resorty; jeden odpowiedzialny za gospodarkę, drugi za energetykę

W środę i czwartek nastąpi rekonstrukcja rządu, powstaną dwa nowe duże resorty: jeden odpowiedzialny za gospodarkę, drugi za energetykę - poinformował w poniedziałek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Jeszcze dziś ma się odbyć spotkanie liderów ugrupowań koalicyjnych.Data dodania artykułu: 21.07.2025 13:20
Gawkowski: rekonstrukcja rządu w środę i czwartek - powstaną dwa duże resorty; jeden odpowiedzialny za gospodarkę, drugi za energetykę

Kaczyński o Braunie: uderza w nasze najbardziej elementarne interesy

Negowanie Holokaustu to haniebne kłamstwo historyczne - powiedział w niedzielę w Lublinie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem to, co robi Grzegorz Braun jest uderzeniem w nasze najbardziej elementarne interesy, niszczy nasze stosunki ze Stanami Zjednoczonymi.Data dodania artykułu: 20.07.2025 17:22
Kaczyński o Braunie: uderza w nasze najbardziej elementarne interesy

Szefowa MRPiPS: będzie ustawa zakazująca bezpłatnych staży

Rozpoczynamy prace nad ustawą, która wprowadzi zakaz bezpłatnych staży - powiedziała na konferencji prasowej we Wrocławiu ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Mają na tym skorzystać młodzi pracownicy - dodała.Data dodania artykułu: 20.07.2025 17:20
Szefowa MRPiPS: będzie ustawa zakazująca bezpłatnych staży

Ekspertka: obozy i kolonie są dla dzieci sprawdzianem z samodzielności

Obozy i kolonie wpływają na rozwój dziecka. To sprawdzian z samodzielności i okazja do nauki pewnych umiejętności w praktyce - powiedziała PAP psycholożka dr Magdalena Śniegulska z Uniwersytetu SWPS. Rodzice muszą być przygotowani na pierwszy, samodzielny wyjazd dziecka - dodała.Data dodania artykułu: 20.07.2025 12:59
Ekspertka: obozy i kolonie są dla dzieci sprawdzianem z samodzielności

Łódzkie/W kościołach odczytano list kard. Rysia z apelem ws. migrantów i zapowiedzią powołania komisji ds. pedofilii

W niedzielę w kościołach parafii diecezji łódzkiej odczytano list do wiernych kard. Grzegorza Rysia, w którym zapowiedział powołanie niezależnej komisji do zbadania zjawiska wykorzystywania seksualnego małoletnich na terenie archidiecezji łódzkiej i apeluje o „nawrócenie języka” w kwestii migrantów.Data dodania artykułu: 20.07.2025 11:00
Łódzkie/W kościołach odczytano list kard. Rysia z apelem ws. migrantów i zapowiedzią powołania komisji ds. pedofilii
Reklama

Polecane

24 lipca Policja obchodzi swoje święto; kim jest statystyczny funkcjonariusz?„Szlak Mazovii” – Galeria Tomaszów ożywia historięNie ma wrażeń bez obrażeń – niepokojący trend w sieciUsługi szpitala się kurczą. Nie będzie chirurgii twarzowo - szczękowejNowe struktury Akademii Piłkarskiej RKS Lechia!Personalia: Mirosław Kukliński w roli prezesa SIMOptymiści są do siebie podobni, pesymiści to indywidualnościEkstraklasa piłkarska - chorwacki pomocnik dołączył do WidzewaKomunikat o przerwach w dostawie prąduTermiczny must-have dla aktywnych – idealny sprzęt na trening, rower, trekkingOddajemy Scenę Młodym w Galerii Tomaszów – pierwsza odsłona za nami!Zapraszamy wszystkie dzieci  na seans filmowy!
Reklama
Reklama
Reklama
Radni Koalicji Obywatelskiej mają reprezentować partię, czy mieszkańców?

Radni Koalicji Obywatelskiej mają reprezentować partię, czy mieszkańców?

Według informacji, jaką mogliśmy wyczytać Barbara Klatka zawieszona w prawach członka PO. Powodem było oczywiście jej głosowanie za udzieleniem wotum zaufania oraz absolutorium dla Prezydenta Tomaszowa Mazowieckiego. Przewodnicząca Rady Miejskiej podjęła autonomiczną decyzję, którą nie mogli być zaskoczeni inni członkowie klubu radnych KO, ponieważ byli o tym poinformowani wiele dni wcześniej. Barbara Klatka konkurentka Marcina Witko w wyborach na urząd prezydencki, szeroko uzasadniała swoją decyzję, dotyczącą głosowania. Podkreślała realizowane inwestycje, wykonany prawidłowo budżet, ale przede wszystkim fakt, że samorząd to miejsce, gdzie pracuje się dla... mieszkańców. Krótko mówiąc: liczy się sprawy ważne dla tomaszowian, a legitymacje partyjne należy chować do najgłębszych kieszeni. Przewodnicząca RM wykazała się sporą odwagą, bo skutki było dosyć łatwo przewidzieć.
Kucharski bierze się za pracowników Urzędu i... nie tylko

Kucharski bierze się za pracowników Urzędu i... nie tylko

Radny Piotr Kucharski wciąż generuje nowe pomysły, które mają pomagać w pracy urzędnikom i pracownikom samorządowym. Tym razem postanowił zaproponować poprawę wydajności pracy przez wzmożoną kontrolę jego czasu. Lider zespołu, znanego także, jako "Mordaka Patrol" powołuje się przy tym na... "liczne skargi mieszkańców, dotyczące nieprawidłowości w ewidencjonowaniu czasu pracy w jednostkach organizacyjnych, podległych prezydentowi miasta". No no no
Dzięki kamerom monitoringu udało się zatrzymać kierowcę przewożącego 15 osób!

Dzięki kamerom monitoringu udało się zatrzymać kierowcę przewożącego 15 osób!

Centrum Monitoringu Miejskiego w Tomaszowie Mazowieckim po raz kolejny udowadnia swoją skuteczność. Tym razem operatorzy kamer miejskich zauważyli niepokojącą sytuację na drodze i natychmiast przekazali informację policji. Mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej 52-letniego obywatela Ukrainy, który przewoził autem aż 15 osób – czyli o 7 więcej niż dopuszczała homologacja pojazdu. Kierowca stracił prawo jazdy, otrzymał 12 punktów karnych i mandat w wysokości 2 100 zł. To kolejny przykład, jak rozbudowany system monitoringu realnie wpływa na poprawę bezpieczeństwa w mieście.
Mieszkańcy skarżą się na uciążliwy hałas z firmy "Mordaka". Co na to przedsiębiorca?

Mieszkańcy skarżą się na uciążliwy hałas z firmy "Mordaka". Co na to przedsiębiorca?

Mieszkańcy Wąwału od dłuższego czasu skarżą się na uciążliwość działających tam firm. Piszą skargi do różnych instytucji, władz gminy wiejskiej Tomaszów. Nie ukrywają też, że czują się bezsilni, bo nikt na nie właściwie nie reaguje. Urzędy twierdzą, że nie mają odpowiednich narzędzi kontrolnych. Władze gminy pozostają właściwie bierne, a to na nich spoczywa główna odpowiedzialność. Trudno bowiem obwiniać przedsiębiorcę, że prowadzi działalność, zatrudnia ludzi, płaci podatki, zarówno te lokalne, jak i krajowe. Gmina ma w nich także swój udział. Z tym, że ta sama gmina równocześnie zezwala na budowę kolejnych budynków mieszkalnych, przekształca tereny rolne w osiedla mieszkaniowe, Zapomina przy tym, że ludziom, którzy się tu osiedlają powinno się zapewnić właściwą jakość życia. Wyjaśnienia, że każdy kupuje działkę i inwestuje na własne ryzyko są nie do przyjęcia. Dotyczy to zresztą nie tylko uciążliwości związanych z działalnością gospodarczą, ale też dostępności do mediów, dróg itd. Wśród firm na które najbardziej uskarżają się obecnie mieszkańcy, należy betoniarnia pana Mordaki. Jednak ich niepokój budzą także plany budowy kolejnych firm, w tym przetwórstwa mięsnego.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: No, pięknie, ku#wa, ładnie. To jest kolejny, lokalny przykład realizacji podstawowej doktryny ryżego donka: gnoić Polskę w każdy, możliwy sposób i na wszystkich frontach. Ma u nas pomocnika, również wroga Polski i Polaków - posła Witczaka. A co na to nasz powiatowy katecheta?! A wielkie jajco!!! Po reakcji każdego przeciwnika, ta społeczna i samorządowa gnida dworska zawsze trzęsie gaciami.Źródło komentarza: Usługi szpitala się kurczą. Nie będzie chirurgii twarzowo - szczękowejAutor komentarza: ZiBiTreść komentarza: Kto pod kim dołki kopie sam w nie wpada. Panowie. Kucharscy do roboty budujcie ekrany. A nie ryjcie pod rodz. Witko..Źródło komentarza: Mieszkańcy skarżą się na uciążliwy hałas z firmy "Mordaka". Co na to przedsiębiorca?Autor komentarza: InżynierTreść komentarza: Wystarczy przeczytać poprzednie artykuły na ten temat, żeby wiedzieć, że prace podzielone są na oddzielne projekty i prowadzone są równolegle.Źródło komentarza: Dariusz Klimczak: Ważna informacja dla Tomaszowa Mazowieckiego!Autor komentarza: RobertTreść komentarza: Twoja faza poszukiwań też jest na początku po co zabierasz głosŹródło komentarza: Protestowali w sprawie polityki emigracyjnejAutor komentarza: PiotrTreść komentarza: Dość że z ciebie pisdeusz to na dodatek impotent intelektualnyŹródło komentarza: Protestowali w sprawie polityki emigracyjnejAutor komentarza: Fc TmTreść komentarza: Tak pan minister dba o Tomaszów że na summer festival do Łodzi Tomaszów jako jedno z nielicznych miast w wojewódzkich nie ma darmowego pociągu na festiwal:)tak właśnie miasto Łódź i pan minister ma wieśniaków z Tomaszowa w d....IE:(Źródło komentarza: Elektryczny wózek całkiem za darmo? To możliwe!
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama