Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 21 maja 2024 06:48
Reklama
Reklama

Gdzie ta sprawiedliwość?

Wśród zgiełku i hałasu dzisiejszego świata, między słowami wykrzykiwanymi i szeptanymi, pośród śmiechu i łez, musimy znaleźć chwilę, żeby zastanowić się nad swoim życiem i otaczającym nas światem. Warto czasem usiąść i przyjrzeć się ludziom, którzy codziennie mijają nas obojętnie na ulicy. Ja znalazłam taką chwilę i doszłam do naprawdę zaskakujących wniosków.
Wszystko zaczęło się od mojego wyjścia do supermarketu. Przy wejściu siedziała dziewczynka w wieku około jedenastu lat. W podartym ubraniu sprzedawała nieładne, powiązane w bukieciki kwiatki. Zrobiło mi się jej żal, ale czym prędzej weszłam do sklepu. Zaatakowały mnie półki pełne promocji, „cudownych” preparatów na odmłodzenie, upiększenie i spełnienie wszystkich naszych pragnień. Kiedy skończyłam zakupy, czekając na moją kolejkę przy kasie, którą obsługiwała dziewczyna nie mającą zielonego pojęcia jak obsłużyć skomplikowane urządzenie stojące przed nią, zwane kasą; w znudzeniu obejrzałam dokładnie sufit, podłogę i plecy starszego pana, stojącego przede mną. Ciągle jednak drażnił mnie płacz jakiegoś dziecka. Wreszcie odwróciłam się i zobaczyłam małego chłopca wydzierającego się wniebogłosy w celu uzyskania kolejnego wafelka do kolekcji z koszyka. Patrzyłam z niedowierzaniem na załamaną matkę próbującą uciszyć swoja pociechę, a przed oczami miałam małą dziewczynkę spod sklepu i jedyną rzeczą, która przyszła mi do głowy było pytanie: „ gdzie się podziała sprawiedliwość?”.

Do domu wracałam autobusem. Kiedy tylko podjechał zrobiło mi się słabo na widok ścisku, który w nim panował. Spokojnie jednak weszłam do środka, bez większej nadziei na znalezienie wolnego miejsca (stojącego oczywiście) przy oknie. Stałam wreszcie trzymając się poręczy ratującej mnie od upadku, przy każdym hamowaniu, na mężczyznę z koszykiem grzybów. Nie dość oczywiście, że wszyscy byliśmy ściśnięci, wystrojona dama zaczęła palić papierosa, delektując się i cudem unikając podpalenia współpodróżnych. Kiedy tylko poczułam ten okropny zapach zaczęłam kaszleć. Nie tylko ja miałam taką reakcję. Większość pasażerów kaszlała i krzywiła się a kobieta, nie zważając na nikogo, kopciła w najlepsze. I nasuwa się pytanie: „Gdzie ta sprawiedliwość?”.

Wróciłam wreszcie do domu. Wolna od całego zgiełku i niestosowności. Odpoczęłam chwilę, włączyłam telewizor, i szukając ciekawego programu natrafiłam na obrady sejmu. Politycy jak zwykle gorączkowali się, wykrzykując „chcemy sprawiedliwości!”. Roześmiałam się słysząc te słowa. Mówią to ludzie odejmujący chleb od ust biedakom, żeby kupić sobie najnowszy model samochodu, telefonu czy komputera, których tamci, w życiu nie widzieli? Ech ludzie.. Gdzie ta sprawiedliwość?...

Zauważyłam, że wszędzie słychać to, jakże modne, słowo „sprawiedliwość”. Przecież wszyscy chcemy równości, zgody, zmian i ulepszeń. Przecież wszyscy chcemy SPRAWIEDLIWOŚCI! Tylko że jeszcze sami jakoś nie umiemy.. pomóc? Podzielić się? No właśnie, na czym tak naprawdę ta sprawiedliwość polega? Bo przecież nie na tym, że ksiądz za kościelne datki kupuje sobie nowego mercedesa, podczas gdy pod jego kościołem siedzi żebrak. Przecież nie na tym, że na wolności są mordercy i gwałciciele, którzy zostają bezkarni przez niedokładność policji, zły system prawa, albo naszą naiwność. Nie uciekajmy się do odpowiedzialności zbiorowej uważając ją za sprawiedliwą, bo karzemy wiele niewinnych osób zmniejszając karę winowajcy. W ten sposób uczymy ludzi, że są bezkarni, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto podzieli jego winę na pół.

Jestem przerażona tym jak bardzo zatracamy się goniąc w kierunku sławy, wzbogacania się i ulepszania swojego życia. Przemyślałam jednak całe to zamieszanie w sprawie sprawiedliwości i doszłam do wniosku ze ona jednak istnieje. Jest ukryta głęboko w nas, bo skoro sny tych, którzy śpią w puchach, nie są wcale piękniejsze od snów tych, którzy śpią na gołej ziemi, to nie mogę utracić w nią wiary.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
gość. 18.01.2007 08:45
Swietny artykuł ! Naprawde bardzo dobry, ale takie jest życie, ciężkie i niesprawiedliwe, poprostu realia życia. Pozdrawiam Autorke.

ed44444 17.01.2007 21:57
piękne ..ale takie jest niestety życie ...

wiesiek_aa 17.01.2007 20:45
Już na początku zaznaczam, że jestem uważany za krytyka jeśli chodzi o tego typu felietony :P Hmmm tekst w miarę niezły ;) Co prawda może nie jest za bardzo rozwinięty, ale w końcu o takich problemach możnaby pisać w nieskończoność :P Faktycznie w dzisiejszym świecie pełnym tylu tragedii czy przestępstw przeciwstawionych pełnemu przepychowi życiu można mieć wrażenie, że Ci, którzy powinni być dla nas wzorami zachowują się wręcz przeciwnie, a "sprawiedliwość" jest jakby zapominana. Warto jednak pamiętać, że nie można określić ogólnej definicji sprawiedliwości, bo dla każdego będzie ona czym innym. Jednak powinniśmy dowiedzieć się czym jest ona dla nas, aby lepiej zrozumieć nasze życie. Z całego artykułu najbardziej spodobało mi się zakończenie, którego serdecznie gratuluję autorowi :)

such. 17.01.2007 19:40
Świetny artykuł!!!Bardzo mi sie podoba...

Reklama
Polecane
Przy dworcu kolejowym w Tomaszowie Mazowieckim powstanie nowy parkingPremier: plan budowy żelaznej kopuły nad Polską i Europą posunął się o krok do przoduSzkolenie z Czarnej Taktyki w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony TerytorialnejArbuzy ekologiczneUOKiK: klienci Biedronki, którzy wzięli udział w promocji „Magia Rabatów”, mogą otrzymać 150 złNFOŚiGW: start programu dopłat do przydomowych wiatraków planowany na 2.-3. kwartał 2024 r.Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącym
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama