Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 21 maja 2025 14:47
Reklama
Reklama

Bziuki, pucheroki, a nawet... kolędnicy - dawne zwyczaje wielkanocne wracają w lokalnych społecznościach

W Koprzywnicy bziuki plują ogniem, na Podkarpaciu turki pełnią straż przy grobie Pańskim, w Babicach pucheroki zbierają słodycze. Są również... kolędnicy - kuratorka kolekcji sztuki ludowej w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie Amudena Rutkowska opowiada PAP o nieznanych zwyczajach wielkanocnych.

Polska Agencja Prasowa: Jakie zna pani najbardziej nietypowe zwyczaje związane z obchodami Świąt Wielkanocnych?

Reklama

Amudena Rutkowska: Przede wszystkim warto zdefiniować "typowy zwyczaj". Dla nas dany obyczaj może się wydawać niezwykły, a dla mieszkańców lokalnej wspólnoty jest on całkiem typowy, ponieważ kultywują go na swoim obszarze. Mimo że zanikł gdzie indziej lub po prostu nie był znany w innych regionach.

Zdarza się, że zwyczaje, które przez pewien czas były w zaniku, po latach zostają reaktywowane przez społeczność regionu, pojedynczej osady czy wsi. Zapomniane zwyczaje wielkanocne odradzają się np. za sprawą grupy lokalnych pasjonatów. Przykładem takiej celebracji jest wielkanocne kolędowanie w licznych regionalnych odmianach. Zwykle kolędowanie kojarzymy z okresem Bożego Narodzenia, z przełomem starego i nowego roku, z zimą. Tymczasem przez całe stulecia grupy przebierańców, głównie młodych, nieżonatych mężczyzn, obchodziły wszystkie domy w danej wsi. Panowała niepisana zasada, że kolędników należy wpuścić do domu, wysłuchać pieśni życzeniowej w ich wykonaniu i wykupić się kawałkiem świątecznego ciasta, smakołykiem, niewielką kwotą pieniędzy lub alkoholem, a w przypadku Świąt Wielkanocnych – pisankami. Przyjmowanie kolędujących na podwórzu lub nieotwarcie im drzwi było bardzo źle widziane, uznawano to za zachowanie aspołeczne.

Kolędy wielkanocne wykonywane przez przebierańców nie mają zazwyczaj charakteru religijnego, są to raczej luźne przyśpiewki skierowane do mieszkańców danej wsi, zawierające pozytywny przekaz – życzenia mieszkańcom zdrowia, dobrobytu, urodzaju i ogólnego powodzenia. Składanie życzeń sąsiadom było czymś normalnym, kolędowanie tego typu odbywało się niegdyś kilka razy w roku: w okolicy Bożego Narodzenia, w zapusty i właśnie w okresie wielkanocnym, najczęściej – w Poniedziałek Wielkanocny. Kolędnicy organizowali np. tzw. kurek dyngusowy – w wózku wozili wykonaną z gliny, ciasta lub drewna rzeźbę przedstawiającą koguta. Figurę zdobiono źdźbłami zbóż, traw i kwiatów, ubierano w stroje. Pierwotnie używano także żywych kogutów, później zastąpiono je figurką.

PAP: Które polskie zwyczaje wielkanocne są celebrowane wyłącznie przez lokalną społeczność?

A.R.: Na przykład w Wilamowicach na Śląsku jest celebrowany śmiergust. Po okolicy wędrują grupy młodych zamaskowanych mężczyzn, którzy polewają wodą młode, zwykle niezamężne kobiety. Celebrowanie zaczyna się wieczorem z soboty na niedzielę i trwa przez całą noc aż do wielkanocnego popołudnia. To już nie obrzęd, ale np. według kulturoznawcy prof. Wojciecha Dudzika – neoobrzęd, który podkreśla lokalną tożsamość.

W Niedzielę Palmową po Bibicach pod Krakowem chodzą pucheroki – dzieci w wysokich, kolorowych czapach zbierające słodycze, smakołyki w zamian za wygłaszane dowcipne oracje i wierszyki. Także i tu sąsiedzi wpuszczają ich do swoich domów – zignorowanie ich wizyty jest źle widziane.

Innym mało znanym lokalnym zwyczajem wielkanocnym są tzw. turki. Ta tradycja jest kultywowana w kilku miejscach, głównie na Podkarpaciu, np. w Radomyślu nad Sanem. Turki to quasi-wojsko, które pełni straż przy grobie Pańskim. Dowodzi nimi basza z brodą i w długiej pelerynie. Są odziani, a raczej umundurowani, w stylu orientalnym, tureckim. Po niedzielnej rezurekcji wychodzą na zewnątrz i organizują parady z musztrą, przy akompaniamencie orkiestry dętej. Turki także kolędują po domach i składają mieszkańcom życzenia wszelkiej pomyślności, dobrych plonów oraz błogosławieństwa zmartwychwstałego Jezusa. W zamian otrzymują pieniądze, słodycze lub produkty spożywcze, np. wielkanocne jajka.

Wśród turków są także tzw. doktorzy, którzy w wojskową dyscyplinę wprowadzają zaplanowany nieład i chaos, np. skaczą podczas marszu lub musztry pozostałych turków, zaczepiają przechodniów i wykonują charakterystyczny układ taneczny z kucaniem i dynamicznymi wyskokami. Doktorzy noszą spiczaste, białe czapy z czerwonym krzyżem. To oczywiście nawiązanie do organizacji humanitarnej. Mają brody, kolorowe wstążki i współczesny element – okulary przeciwsłoneczne. Są więc zamaskowani, nierozpoznawalni dla osób z zewnątrz. Innym ciekawym, nieznanym szerzej zwyczajem są bziuki. W Koprzywnicy koło Sandomierza w trakcie procesji po rezurekcji grupa mężczyzn, zwanych również bziukami, pluje ogniem, wykonując przy tym charakterystyczny podskok.

Lokalne zwyczaje różnią od siebie, ale ich zasadniczy cel jest ten sam – to zaakcentowanie rangi Wielkiej Nocy i uczczenie zmartwychwstania Chrystusa. Celem było także wyrażenie radości z odradzającej się wiosną przyrody.

PAP: Czy podobne zwyczaje mogą występować w różnych regionach Europy?

A.R.: Tak. Przykładem jest tu zwyczaj bębnienia, a właściwie barabanienia w Wielką Sobotę w Iłży na południowym Mazowszu. Grupa kilkunastu mężczyzn o północy rozpoczyna obchód miasta, rając na bębnie zwanym barabanem. Około godziny 6 docierają do rynku, a tuż przed samą rezurekcją grają przy drzwiach kościoła. Ich trasa liczy kilka kilometrów.

W tym samym czasie ponad 2 tys. km od Iłży, w zachodnich Pirenejach, w co najmniej kilku miejscowościach regionu Nawarra odbywa się masowe, wręcz totalnie bębnienie – tam przez całą noc z soboty na niedzielę bębnią niemal wszyscy mieszkańcy, również dzieci. Zwyczaje zwane tamborradas zostały wpisane na listę UNESCO jako niematerialne dziedzictwo kulturowe ludzkości. Kiedyś wielkanocne bębnienie odbywało się zresztą także w innych krajach Europy, jednak zwyczaj przetrwał w Polsce i Hiszpanii.

PAP: Jakie zwyczaje wielkanocne zanikły?

A.R.: Od średniowiecza do XVI wieku dość powszechnym zwyczajem, nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie były pokutne procesje biczowników. Zwyczaj przetrwał poza Europą, głównie na Filipinach. Tam niektórzy uczestnicy procesji dokonują samobiczowania, i to w niezwykle drastycznej, wręcz ekstremalnej formie, okaleczając się aż do krwi.

Zwyczaj ten w Polsce zanikł już bezpowrotnie, choć kilkaset lat temu był tu niezwykle popularny. Jest drastyczny, niezwykle krwawy i we współczesnych realiach trudny do zaakceptowania.

Zanikł także inny zwyczaj – wielkanocnego pielgrzymowania do Bazyliki Grobu Pańskiego w starej części Jerozolimy. Naturalnie był to zwyczaj i przywilej dostępny wyłącznie dla najbogatszej, wąskiej grupy osób – głównie magnaterii, zamożnej arystokracji. W XVII wieku pojawiła się idea, by Jerozolimę „przenieść” na teren Rzeczypospolitej. W ten sposób powstały popularne do dziś kalwarie. Najbardziej znaną jest Kalwaria Zebrzydowska. Nawet na terenie obecnej Warszawy do ok. 1770 roku funkcjonowała Kalwaria Ujazdowska. W stołecznym kościele św. Aleksandra przy placu Trzech Krzyży zachowała się rzeźba Chrystusa z kaplicy Grobu Pańskiego z Kalwarii Ujazdowskiej. Uczestnictwo w Misteriach Męki Pańskiej na terenie niektórych kalwarii do dziś jest jednak popularne w wielu regionach Polski. (PAP)

Rozmawiał Maciej Replewicz

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama

MC i NASK: informacje o możliwym zagranicznym finansowaniu kampanii bada ABW

Sprawę możliwego zagranicznego finansowania reklam politycznych bada ABW; NASK nie ma do tego narzędzi - podkreślili we wtorek na posiedzeniu sejmowej komisji przedstawiciele Ministerstwa Cyfryzacji i NASK. Według nich, trwają ustalenia, które mają potwierdzić lub wykluczyć udział podmiotów zagranicznych.Data dodania artykułu: 21.05.2025 10:41
MC i NASK: informacje o możliwym zagranicznym finansowaniu kampanii bada ABW

Resort edukacji chce dopuścić do wyboru dyrektora szkoły pełnoletnich uczniów

W wyborze dyrektora szkoły mieliby uczestniczyć przede wszystkim uczniowie, którzy ukończyli 18 lat – poinformował PAP resort edukacji. Uczniowie mieliby mieć w komisji konkursowej jednego swojego przedstawiciela.Data dodania artykułu: 21.05.2025 10:37
Resort edukacji chce dopuścić do wyboru dyrektora szkoły pełnoletnich uczniów

Koszyk zakupowy w kwietniu; ceny w sieciach handlowych poszły w górę

W kwietniu wzrosły ceny w sieciach handlowych. Średnia wartość koszyka zakupowego zawierającego najpopularniejsze artykuły codziennego użytku była wyższa o 1,33 proc. i wyniosła 319,02 zł – wynika z raportu firmy ASM SFA.Data dodania artykułu: 21.05.2025 10:32
Koszyk zakupowy w kwietniu; ceny w sieciach handlowych poszły w górę

Rafał Trzaskowski zabiega o najmłodszych wyborców; akcja "Młodzi naprzód" skierowana do studentów

W ostatnich dwóch tygodniach kampanii wspierająca kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego akcja "Młodzi naprzód" ma skupić się na studentach. Wiemy, że młodzi często głosują na kandydatów antysystemowych, ale te decyzje podejmowane są z różnych powodów - powiedziała PAP koordynatorka akcji Aleksandra Kot.Data dodania artykułu: 21.05.2025 10:28
Rafał Trzaskowski zabiega o najmłodszych wyborców; akcja "Młodzi naprzód" skierowana do studentów

Jak wybrać najlepszy beton w Warszawie? Praktyczny poradnik dla inwestorów

Wybór betonu w Warszawie to decyzja, która ma ogromny wpływ na trwałość i bezpieczeństwo każdej inwestycji budowlanej. Jako inwestor wiem, jak ważne jest, aby wybrać materiał najwyższej jakości, który spełni wszystkie wymagania projektu. Dlatego przygotowałem ten poradnik, aby podzielić się doświadczeniami i wiedzą na temat wyboru najlepszego betonu w Warszawie.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:32
Jak wybrać najlepszy beton w Warszawie? Praktyczny poradnik dla inwestorów

Hennig-Kloska: są duże środki na wsparcie samorządów w adaptacji do zmian klimatu

Polska uruchamia, także dzięki środkom UE, ogromne nakłady finansowe na wsparcie samorządów w adaptacji do zmian klimatu – podkreśliła we wtorek we Wrocławiu minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Przypomniała, że gminy powyżej 20 tys. mieszkańców będą musiały przygotowywać plany takiej adaptacji.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:16
Hennig-Kloska: są duże środki na wsparcie samorządów w adaptacji do zmian klimatu

Mentzen zaprasza Trzaskowskiego i Nawrockiego na rozmowę na YT; chce, by podpisali deklarację

Sławomir Mentzen zaprosił kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego i popieranego przez PiS Karola Nawrockiego na rozmowę do niego na kanale YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zgodnej z oczekiwaniami jego wyborców.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:10
Mentzen zaprasza Trzaskowskiego i Nawrockiego na rozmowę na YT; chce, by podpisali deklarację

Szefowa sztabu Trzaskowskiego: rozmowy ws. debaty prezydenckiej zerwane po telefonie ze sztabu PiS

Szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego Wioletta Paprocka przekazała, że rozmowy ws. debaty prezydenckiej przed drugą turą zostały zerwane po telefonie ze sztabu PiS. Wcześniej wicerzecznik PiS Mateusz Kurzejewski napisał, że "TVP odmawia rozszerzenia debaty o Republikę i wPolsce.pl".Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:07
Szefowa sztabu Trzaskowskiego: rozmowy ws. debaty prezydenckiej zerwane po telefonie ze sztabu PiS
Reklama

Polecane

W pacjencie zawsze widzieć człowieka

W pacjencie zawsze widzieć człowieka

Nowoczesna medycyna nieustannie przekracza kolejne granice, udoskonalając terapie i pomagając kolejnym pacjentom. Bez zmian pozostają jednak codzienne potrzeby chorego człowieka - poza skutecznym leczeniem niezbędne mu są uwaga, nadzieja, pocieszenie, ukojenie lęku i wsparcie; życzliwa rozmowa, na którą zabiegany personel medyczny nie zawsze ma czas i siły. Najszybciej zdrowieje ten, kto nie jest sam. Trudno tym tezom zaprzeczyć. Z czym jednak spotykamy się na co dzień? Z dominacją pieniądza, arogancją, brakiem wrażliwości. Pacjent ma wrażenie system opieki zdrowotnej stworzy jest nie dla niego, ale dla personelu medycznego. A przecież jest on tylko jego częścią. Bez pacjenta, lekarze i pielęgniarki nie byliby potrzebni.Data dodania artykułu: Wczoraj, 11:00 Liczba komentarzy: 3 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 4
Filmowy zawrót głowy!  Helios prezentuje najlepsze tytułyPrzed nami mecz na własnym boiskuNajwiększy przegrany? Czy przewidywalna klapa?W pacjencie zawsze widzieć człowiekaAkcja „Badamy nie tylko mamy” w Galerii TomaszówOxva Oneo, Xlim V2 i VPrime – nowoczesne funkcje, które robią różnicęCo Wam zrobiły te przystanki?W Urzędzie Gminy Lubochnia dostępna jest fotobudka.Noc Muzeów od samego ranaDni Antoniańskie na sportowoOdszkodowanie za Sybir – jak wygląda proces ubiegania się o rekompensatę?PKW: Trzaskowski (31,36 proc.) i Nawrocki (29,54 proc.) w drugiej turze wyborów
Reklama
Reklama
W pacjencie zawsze widzieć człowieka

W pacjencie zawsze widzieć człowieka

Nowoczesna medycyna nieustannie przekracza kolejne granice, udoskonalając terapie i pomagając kolejnym pacjentom. Bez zmian pozostają jednak codzienne potrzeby chorego człowieka - poza skutecznym leczeniem niezbędne mu są uwaga, nadzieja, pocieszenie, ukojenie lęku i wsparcie; życzliwa rozmowa, na którą zabiegany personel medyczny nie zawsze ma czas i siły. Najszybciej zdrowieje ten, kto nie jest sam. Trudno tym tezom zaprzeczyć. Z czym jednak spotykamy się na co dzień? Z dominacją pieniądza, arogancją, brakiem wrażliwości. Pacjent ma wrażenie system opieki zdrowotnej stworzy jest nie dla niego, ale dla personelu medycznego. A przecież jest on tylko jego częścią. Bez pacjenta, lekarze i pielęgniarki nie byliby potrzebni.
Produkty brudnej kampanii

Produkty brudnej kampanii

Dziennikarze Wirtualnej Polski, Szymon Jadczak oraz Patryk Słowik ustalili, kto stoi za reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i szkalującymi jego konkurentów w Internecie. Okazuje się, że pojawia się tu pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja, której prezesem jest człowiek, który jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki Koalicji Obywatelskiej. Reklamy były publikowane przez profile na Facebooku "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych", których administrator jest nieznany. Na promocję wydał on jednak więcej niż komitety wyborcze Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Skąd pochodziły pieniądze? Wszystko wskazuje na to, że z zagranicy. Ustalenia dziennikarzy są szokujące. Co ciekawe fakt finansowania reklam ze źródeł zagranicznych, potwierdził rządowy Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK. Co na to politycy Platformy Obywatelskiej? Twierdzą, że mamy do czynienia z prowokacją. W takie tłumaczenie uwarzą co najwyżej najbardziej fanatyczni zwolennicy tej patii.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: TomaszówTreść komentarza: A miała być trzecia droga :)wstyd ,psl zdrajcy polskiej wsi!!!wstydu nie mają liczą się tylko stołki!!!!Źródło komentarza: Największy przegrany? Czy przewidywalna klapa?Autor komentarza: ...)Treść komentarza: trzaskowski wygra ..chyba tylko na fujarceŹródło komentarza: Nawrocki wygrywa w powiecie, przegrywa w mieścieAutor komentarza: Powiat tomaszowskiTreść komentarza: To rzeczywiście najwięksi przegrani razem z PSL ,który zdradził swoich wyborców tych starszych i tych porządnych ,ci młodzi sprzedali się dla posad!!! WstydŹródło komentarza: Największy przegrany? Czy przewidywalna klapa?Autor komentarza: xyzTreść komentarza: Potwierdzam. Ostatnio również miałem do czynienia z ekipą ortopedii i mam takie same odczucia. Np. w pokoju lekarskim próbowaliśmy rozmawiać z lekarzem dyżurnym o stanie zdrowia naszego bliskiego, a ten gapił się w tv i odpowiadał coś z niechęcią. Póżniej okazało się, że część informacji była fałszywa. Pielęgniarki również naburmuszone i nieżyczliwe. Najsympatyczniejsze były Panie salowe.Źródło komentarza: W pacjencie zawsze widzieć człowiekaAutor komentarza: racjonalnyTreść komentarza: Prezenter podzieli los Palikota i Petru. Na kolanach teraz do Tuska musi iść. Natomiast, jeśli Nawrocki wygra to czeka go polityczny niebyt. Na tomaszowskim rynku politycznym też bracia K. szybko spierdzielili do PO, bo wyczuli pismo nosem.Źródło komentarza: Największy przegrany? Czy przewidywalna klapa?Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ten materiał, to jest bajka, w którą nie uwierzą chorzy i z której będą się śmiać lekarze. Zwłaszcza w szpitali powiatowym w Tomaszowie.Źródło komentarza: W pacjencie zawsze widzieć człowieka
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama