Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 15 maja 2025 19:45
Reklama
Reklama

Psychotraumatolog: takie morderstwo jak na UW podważa podstawowe poczucie bezpieczeństwa (wywiad)

Takie morderstwo jak na Uniwersytecie Warszawskim podważa podstawowe poczucie bezpieczeństwa - powiedziała PAP dr Anna Pluskota, psychotraumatolog i socjolog. Podkreśliła, że szok, bezsenność, lęk, drażliwość lub unikanie kontaktów, mogą być naturalną odpowiedzią na nienaturalną sytuację.
Reklama

Polska Agencja Prasowa: Kto jest najbardziej narażony na traumę w związku z tragicznymi wydarzeniami na Uniwersytecie Warszawskim? Świadkowie zdarzenia, znajomi ofiary, cała społeczność akademicka?

Reklama

Dr Anna Pluskota: Ta tragedia wykracza poza jednostkowe doświadczenie – dotyka całej wspólnoty akademickiej. Nawet osoby, które nie były świadkami zdarzenia, mogą doświadczać silnych emocji: lęku, niepokoju, poczucia utraty bezpieczeństwa. To naturalna reakcja na sytuację, która narusza nasze podstawowe poczucie porządku i sensu.

Na największe ryzyko traumy narażone są osoby, które znalazły się w bezpośrednim zagrożeniu życia, widziały moment ataku lub jego bezpośrednie skutki – to one spełniają podstawowe kryterium narażenia na traumę według klasyfikacji DSM-5 i ICD-10, czyli ekspozycji na śmierć, groźbę śmierci lub wydarzenie o wyjątkowo zagrażającym czy katastroficznym charakterze, takim jak – w kontekście tragedii na UW – brutalna napaść, ciężkie zranienie czy śmierć innego człowieka.

Traumatyczne skutki mogą dotknąć nie tylko osoby obecne na miejscu, ale także te, które emocjonalnie były związane z ofiarą. Zwłaszcza jeśli sposób, w jaki dowiedziały się o zdarzeniu, był nagły, szokujący lub brutalnie realistyczny, np. przez relacje świadków, media społecznościowe lub zdjęcia. I to wymaga bardzo uważnej, empatycznej i długofalowej odpowiedzi. Nie tylko psychologicznej, ale także wspólnotowej i organizacyjnej. Taki wstrząs może uruchomić reakcje stresowe nawet u osób, które nie były fizycznie obecne na miejscu zdarzenia, ale poczuły jego ciężar emocjonalny i symboliczny. W obliczu takich wydarzeń nie ma jednej "właściwej" reakcji. Szok, bezsenność, lęk, drażliwość, unikanie kontaktów – to wszystko może być naturalną odpowiedzią na nienaturalną sytuację.

PAP: Każdy, kto zetknął się z tą informacją, może odczuwać skutki psychiczne? Jakiego rodzaju mogą one być?

A.P.: Nie każda osoba, która zetknęła się z informacją o tragedii, doświadczy traumy w sensie klinicznym. Przywołam, na co już wcześniej zwróciłam uwagę: zgodnie z kryteriami DSM-5 i ICD-10, trauma i w jej efekcie zaburzenia, jak na przykład rozwój Zespołu stresu pourazowego (PTSD) wymaga bezpośredniego lub bliskiego kontaktu z wydarzeniem traumatycznym – np. bycia świadkiem ataku albo uzyskania informacji o tym, że bliska osoba stała się jego ofiarą. Sama ekspozycja – zetknięcie się z informacją (np. media) - choć poruszająca, nie spełnia tych warunków. To nie znaczy jednak, że osoby spoza bezpośredniego kręgu nie mogą przeżywać silnych emocji. Lęk, napięcie, bezsenność czy objawy somatyczne mogą pojawić się u osób szczególnie wrażliwych – np. z wcześniejszymi doświadczeniami przemocy, silnie identyfikujących się z miejscem zdarzenia. Dlatego warto podkreślić w tym kontekście: nie każdy, kto bardzo przezywa to wydarzenie, jest osobą "z traumą". Ale każdy, kto czuje się przytłoczony, zasługuje na uwagę i ma prawo szukać wsparcia. Rozpoznanie kliniczne nie jest warunkiem, by zadbać o siebie emocjonalnie – i nie powinno być barierą, by otrzymać pomoc.

PAP: Morderstwa, tak szeroko opisywane w mediach, wstrząsające krajem, powodują zwiększenie w społeczeństwie poczucia strachu?

A.P.: Z całą pewnością wydarzenia tak tragiczne i nagłośnione, jak brutalne morderstwo, szczególnie gdy dotyczą znanych instytucji publicznych – jak uniwersytet – mogą powodować wzrost poczucia zagrożenia w całym społeczeństwie. Choć większość osób nie była bezpośrednio związana z ofiarą lub miejscem zdarzenia, to samo uświadomienie sobie, że do przemocy może dojść "tuż obok", w miejscu, które do tej pory wydawało się bezpieczne, może uruchamiać mechanizmy lękowe i sprawiać, że świat wydaje się mniej przewidywalny. Destabilizować poczucie kontroli, sprawczości, wpływu.

PAP: Czy społeczeństwo, w dobie agresji w mediach społecznościowych, w dobie bardzo agresywnego języka debaty publicznej, coraz częściej nie stosuje mechanizmów wyparcia, lekceważenia, pewnej formy akceptacji, że tak po prostu jest, że taki jest świat?

A.P.: Rzeczywiście, coraz częściej obserwujemy - nazwałabym to - społeczny mechanizm obronny w postaci wyparcia, zobojętnienia czy wręcz normalizacji przemocy – szczególnie tej symbolicznej, językowej, ale niestety również fizycznej. Gdy przemoc staje się niemal codziennym elementem przekazu medialnego czy debaty publicznej, bywa tak, że – dla własnej ochrony – zaczynamy ją tłumić, wypierać lub racjonalizować. To mechanizm psychiczny, który pozwala zachować pozorne poczucie stabilności w niestabilnym świecie.

Z jednej strony, jest to zrozumiała reakcja adaptacyjna – nie da się reagować emocjonalnie na każdą informację o przemocy, bo bylibyśmy w stanie ciągłego przeciążenia. Z drugiej strony, istnieje ryzyko, że długofalowo to znieczulenie może prowadzić do zobojętnienia społecznego, utraty wrażliwości, spadku empatii i coraz niższej tolerancji na cudze cierpienie.

To wrażliwość społeczna i empatia są dziś naszym zasobem chroniącym – także przed stępieniem emocjonalnym i poczuciem bezradności wobec przemocy.

PAP: Takie tragedie zostawiają jeszcze trwały ślad w nas jako społeczności?

A.P.: Jestem przekonana, że tak, takie tragedie zostawiają ślad. Nie tylko w osobach bezpośrednio dotkniętych zdarzeniem, ale także w całej wspólnocie, która je przeżywa. Dotyczy to zwłaszcza wspólnot, społeczności lokalnych. Przemoc, która wydarzyła się blisko, która dotknęła "jednego, jedną z nas", podważa podstawowe poczucie bezpieczeństwa i wpływa na to, jak postrzegamy siebie nawzajem, nasze miejsce w świecie i sens przynależności do grupy. Z perspektywy psychologii wspólnotowej wiemy, że społeczności doświadczające urazów, kryzysów przechodzą proces zbiorowej żałoby, utraty, ale też podejmują próby odbudowania porządku i sensu. To, w jaki sposób wspólnota poradzi sobie z tym doświadczeniem – czy zostanie ono przemilczane, zepchnięte, czy też ujęte, przeżyte i uznane – ma kluczowe znaczenie dla jej dalszej odporności psychicznej i spójności społecznej.

PAP: W sieci dostępny jest film z tego zdarzenia. Wiele osób decyduje się go obejrzeć. Co to o nas mówi? Znam bardzo wiele osób, które nigdy nie zdecydowałyby się na taki krok.

A.P.: To bardzo ważne i złożone pytanie, niełatwo na nie odpowiedzieć, ale postaram się. Reakcje na tak drastyczne nagrania bywają bardzo różne – i to mówi nam coś istotnego o naturze ludzkiego umysłu, ale też o społecznym klimacie, w którym funkcjonujemy. Dla niektórych osób obejrzenie filmu jest próbą zrozumienia sytuacji, uporządkowania chaosu, domknięcia poznawczego lęku: "muszę to zobaczyć, żeby wiedzieć, co naprawdę się wydarzyło". Dla innych – to akt przekroczenia granic: emocjonalnie nie do przyjęcia, naruszający intymność ofiary, obciążający psychicznie i etycznie.

Niektórzy klikają z ciekawości, inni – z potrzeby kontroli, jeszcze inni – bezwiednie, pod wpływem impulsu i zalewu treści w sieci. W dobie mediów społecznościowych granica między informacją a przemocą wizualną bardzo się zaciera. Niestety, takie obrazy mogą zostać w psychice na długo.

Niechęć do oglądania takiego materiału to naturalna, zdrowa reakcja obronna. To również wyraz szacunku: dla ofiary, dla siebie, dla własnych emocji. Rozpoznanie własnych granic w kontakcie z przemocą to według mnie dziś kluczowa umiejętność psychiczna. Chroni nas przed zobojętnieniem i emocjonalnym stępieniem, jest też wyrazem troski o siebie.

PAP: Wiele osób miało wcześniej widzieć sprawcę mordu na kampusie i zwrócić uwagę na jego dziwne zachowanie. Jak są filmy, to ktoś je nagrał. Pierwszy telefon na policję nastąpił jednak dopiero po zabójstwie. Dlaczego? Czemu nikt nie zareagował wcześniej?

A.P.: Na to pytanie nie ma jednej prostej odpowiedzi – i trzeba to podkreślić. Nasze reakcje w sytuacjach nagłych, nietypowych, często nie są tak jednoznaczne, jak mogłoby się wydawać z perspektywy czasu. Ludzie bardzo często nie reagują nie dlatego, że są obojętni, lecz dlatego, że nie są pewni, co widzą, nie chcą "robić problemu", czekają na sygnał od innych albo nie wiedzą, jak właściwie się zachować. Działa też zjawisko znane w psychologii społecznej jako efekt rozproszenia odpowiedzialności – czyli tendencja do myślenia, że skoro wokół są inni, to oni zareagują, ktoś inny zadzwoni, ktoś inny podejmie działanie. Jest też możliwość, że ludzie kierują się zachowaniem innych z otoczenia i jeśli nikt nie reaguje, zakładają, że taka reakcja (a raczej jej brak) jest właściwa lub społecznie akceptowalna. Znamy to z dynamiki procesów grupowych (w socjologii i psychologii społecznej) – jeśli nikt nie zareaguje, jednostka może uznać, że przesadza lub błędnie odczytuje sytuację. Brak reakcji staje się społecznym sygnałem: "to nic poważnego" – nawet jeśli intuicyjnie odczuwamy inaczej. W rezultacie nie reaguje nikt, bo każdy zakłada, że zrobi to ktoś inny.

PAP: Jak jako obywatele powinniśmy reagować wobec problemów, kryzysów osób, które znamy? Gdzie powinniśmy kierować takie osoby, co możemy zrobić?

A.P.: Jeśli widzimy, że ktoś z naszego otoczenia przeżywa kryzys, nie ignorujmy tego – zapytajmy, jak się czuje, okażmy troskę i gotowość do rozmowy. Nie chodzi o to, by rozwiązać czyjeś problemy, ale by dać sygnał: "jesteś dla mnie ważny, nie jesteś sam". Możemy delikatnie zachęcić do skorzystania z profesjonalnej pomocy (psycholog, interwent kryzysowy, psychoterapeuta, psychiatra itd.). Czasem już sama rozmowa i obecność drugiego człowieka mogą być pierwszym krokiem w stronę ulgi i zmiany. Nasza reakcja może mieć większe znaczenie, niż nam się wydaje.

PAP: Czy reakcja na tego rodzaju mordy w postaci zwiększenia środków bezpieczeństwa w różnych obiektach użyteczności publicznej sprawiałaby, że czulibyśmy się bezpieczniejsi, czy efekt mógłby być odwrotny, jeszcze częściej myślelibyśmy, że zagrożenia są wokół nas, są realne?

A.P.: To zależy – reakcje na zwiększenie środków bezpieczeństwa są bardzo indywidualne i zależą od kontekstu, sposobu wdrożenia i komunikacji. Dla części osób widoczna obecność ochrony, systemów alarmowych czy procedur może przywracać poczucie bezpieczeństwa i kontroli, zwłaszcza bezpośrednio po traumatycznym wydarzeniu. Inni jednak mogą odczytywać takie środki jako sygnał, że zagrożenie jest stałe i realne – co może nasilać lęk i poczucie niepokoju.

Kluczowe jest, by działania zabezpieczające były rozsądne, proporcjonalne i komunikowane w sposób wspierający, a nie alarmujący. Poczucie bezpieczeństwa to nie tylko kwestia fizycznych barier – to także klimat psychologiczny i społeczna wrażliwość na to, jak się o nas troszczy instytucja czy wspólnota.

Rozmawiał Tomasz Więcławski (PAP)

twi/ aba/

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne: Nawroccy przekazali nam kawalerkę, która wcześniej należała do Jerzego Ż.

Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne w Gdyni podpisało z Nawrockimi umowę darowizny o przekazaniu kawalerki, która wcześniej należała do Jerzego Ż. - poinformował w czwartek PAP prezes tego stowarzyszenia Bogdan Palmowski.Data dodania artykułu: 15.05.2025 12:32
Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne: Nawroccy przekazali nam kawalerkę, która wcześniej należała do Jerzego Ż.

Wybory prezydenckie: ostatni dzień na odebranie zaświadczenia o prawie do głosowania

Czwartek jest ostatnim dniem na odebranie zaświadczenia o prawie do głosowania, które umożliwi zagłosowanie w wyborach prezydenckich w dowolnej obwodowej komisji wyborczej w kraju i za granicą. To też ostatni moment na złożenie wniosku o zmianę miejsca głosowania.Data dodania artykułu: 15.05.2025 11:11
Wybory prezydenckie: ostatni dzień na odebranie zaświadczenia o prawie do głosowania

Najnowsze dane nie pozostawiają złudzeń. Kradzieże w sklepach wciąż są plagą dla handlu

W I kw. 2025 r. stwierdzono 9,3 tys. przestępstw kradzieży w sklepach. To o 1,7% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Tak wynika z danych Komendy Głównej Policji. W pierwszych trzech miesiącach br. odnotowano łącznie 57,2 tys. wykroczeń kradzieży w sklepach wielkopowierzchniowych i małopowierzchniowych, czyli o 23,5% mniej niż rok wcześniej. W tych największych placówkach ujawniono 47,4 tys. wykroczeń kradzieży, a w mniejszych – 9,8 tys. W analogicznym okresie 2024 roku było odpowiednio 61,2 tys. takich przypadków i 13,6 tys.Data dodania artykułu: 15.05.2025 10:26
Najnowsze dane nie pozostawiają złudzeń. Kradzieże w sklepach wciąż są plagą dla handlu

Ekspert: próbę ingerencji w wybory musi wyjaśnić ABW

Próbę ingerencji obcych podmiotów w wybory w Polsce musi wyjaśnić Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, bo to zagraża suwerenności państwa – powiedział PAP ekspert od cyberbezpieczeństwa dr hab. Maciej Siwicki. Dodał, że przykład Rumunii jest przestrogą dla innych państw.Data dodania artykułu: 14.05.2025 19:33
Ekspert: próbę ingerencji w wybory musi wyjaśnić ABW

Na egzaminie ósmoklasisty z matematyki obliczanie średniej arytmetycznej i procentów

Uczniowie klas VIII, którzy pisali w środę egzamin z matematyki, musieli wykazać się m.in. umiejętnością obliczania procentów, średniej arytmetycznej i dzielenia z resztą. Na rozwiązanie 21 zadań mieli 125 minut. W czwartek napiszą ostatnią część egzaminu ósmoklasisty - z języka obcego nowożytnego.Data dodania artykułu: 14.05.2025 19:21
Na egzaminie ósmoklasisty z matematyki obliczanie średniej arytmetycznej i procentów

W ostatnim miesiącu kampanii Polacy pytali Google o Nawrockiego, aborcję i głosowanie online

Karol Nawrocki był najczęściej wyszukiwanym kandydatem w Google w ostatnim miesiącu kampanii wyborczej - wynika z raportu Google Trends. Analiza najczęściej zadawanych pytań przez Polaków na temat kampanii w okresie od 14 kwietnia do 14 maja ujawnia, że duże zainteresowanie budziła też aborcja.Data dodania artykułu: 14.05.2025 19:16
W ostatnim miesiącu kampanii Polacy pytali Google o Nawrockiego, aborcję i głosowanie online

IBRiS dla PAP: Blisko 76 proc. Polaków uważa, że obrona kraju powinna spoczywać na armii zawodowej

Blisko 76 proc. Polaków uważa, że obrona kraju powinna spoczywać na armii zawodowej, 84,1 proc. popiera obowiązkowe przeszkolenie wojskowe mężczyzn, a 37,4 proc. opowiada się za szkoleniem rekrutów trwającym do trzech miesięcy – wynika z najnowszego badania IBRiS dla PAP.Data dodania artykułu: 13.05.2025 22:31
IBRiS dla PAP: Blisko 76 proc. Polaków uważa, że obrona kraju powinna spoczywać na armii zawodowej

27,3% Polaków uważa, że ich obecna sytuacja finansowa jest zła. Z kolei 20,5% widzi to pół na pół

49,1% Polaków przyznaje, że ich obecna sytuacja finansowa jest dobra. 27,3% jest przeciwnego zdania. Z kolei 20,5% rodaków twierdzi, że nie postrzega jej ani pozytywnie, ani negatywnie. Dobrze oceniają ją przede wszystkim osoby w wieku 18-24 lat, zarabiające ponad 9 tys. zł miesięcznie, a także mieszkańcy średnich i dużych miast. Dotyczy to także w największej mierze ankietowanych będących na urlopie macierzyńskim, tacierzyńskim lub wychowawczym. Ponadto zadowolenie szczególnie wykazują studenci i uczniowie oraz osoby pracujące w pełnym wymiarze godzin. Z kolei źle widzą swoją sytuację finansową głównie seniorzy, z miesięcznymi dochodami 1000-2999 zł na rękę, a także mieszkańcy wsi i małych miejscowości. Do tego skarżą się bezrobotni, renciści, emeryci oraz Polacy zajmujący się domem.Data dodania artykułu: 13.05.2025 19:36
27,3% Polaków uważa, że ich obecna sytuacja finansowa jest zła. Z kolei 20,5% widzi to pół na pół
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Noc Muzeów

Noc Muzeów

Zwiedzanie Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego pw. Zbawiciela przy ul. św Antoniego 39, schronu przy ul. Polnej, Biała Dama w Muzeum, ognisko, recital w Skansenie, ciekawe wystawy i moc innych atrakcji! To wszystko już 17 maja w Noc Muzeów. Uruchomiona zostanie również specjalna linia MZK. Sprawdźcie szczegółowy program. Program Nocy Muzeów 2025:MUZEUM w Tomaszowie Mazowieckim im. Antoniego hr. Ostrowskiego (16.00-22.30):• godz. 16.00 – 20.00 HARCERSKIE DZIAŁANIA – przeżyj niezapomnianą przygodę z harcerzami, skautami i strzelcami:- sprawdź swoje umiejętności, zręczność i spostrzegawczość;- poznaj techniki harcerskie: m.in. węzły, szyfry;- weź udział w zuchowych animacjach dla najmłodszych;- zdobądź odznakę Miłośnika Zabytków.• godz. 17.50 UROCZYSTA ZBIÓRKA HARCERSKA (hejnał, hymn harcerski);• godz. 18.00 „WSZYSTKO, CO NASZE, POLSCE ODDAMY…”. W 90. ROCZNICĘ JUBILEUSZOWEGO ZLOTU HARCERSTWA POLSKIEGO W SPALE. – uroczyste otwarcie i kuratorskie oprowadzenie po wystawie ukazującej muzealia, zabytki i eksponaty dotyczące historii spalskiego zlotu (największe zgromadzenie młodzieży w II RP), tomaszowskiego harcerstwa, skautów Europy i tomaszowskiej jednostki strzeleckiej;• godz. 19.00 „HARCERZE – KAWALEROWIE KRZYŻA I MEDALU NIEPODLEGŁOŚCI” – spotkanie z dr. Tomaszem Matuszakiem (wykład historyczny);• godz. 20.00 – doświadcz braterstwa i harcerskiej gawędy;- śpiewanie harcerskich i patriotycznych piosenek przy gitarowym akompaniamencie;- kuchnia polowa – wojskowa grochówka.* 22.30 Pożegnanie gości przez Białą Damę.Schron OC Tomaszów Mazowiecki, ul. Polna 27 (16.00 -22.00):- zwiedzanie schronu.SKANSEN RZEKI PILICY (17.00-22.00):- iluminacja budynków;Start: godz. 17:00, 19:00 (dwa cykle):- otwarcie wystawy „Spalskie wakacje 1935. 90 lat jubileuszowego zlotu Harcerstwa Polskiego” (krótkie wprowadzenie do tematu spalskiego Jamboree – Jarek Zientara i harcmistrzyni);- występ harcerzy – pani Antonina Lewicka 24 Tomaszowska Gromada Zuchowa i 22 Drużyna Harcerska;– występ dzieci z Zielonej Nuty. Inscenizacja obozowiska harcerskiego (z tomaszowskich drużyn harcerskich), ognisko harcerskie, gry i zabawy;- Ognisko z własnymi kiełbaskami.Dodatkowo:- prezentacja motocykli Stowarzyszenia Posiadaczy Pojazdów Zabytkowych WETERAN;- oświetlenie młyna;- zwiedzanie Skansenu;- gra terenowa.Podziemna Trasa Turystyczna GROTY NAGÓRZYCKIE (17.00 – 21.30):- iluminacja zbocza;- zwiedzanie Grot z przewodnikiem);- Diabeł Nagórzycki opowiadający legendy.KOSCIÓŁ Ewangelicko-AUGSBURSKI Zbawiciela (16.00-20.00):- zwiedzanie Kościoła.Dodatkowo w czasie tomaszowskiej Nocy Muzeów będzie można zobaczyć m.in.:• Jednostka Strzelecka 1002 – pokazy sprzętu militarnego• 25 Brygada Kawalerii Powietrznej – pokaz sprzętu wojskowego- KLUB 25 BRYGADY KAWALERII POWIETRZNEJ• ARCHIWUM PAŃSTWOWE W PIOTRKOWIE TRYBUNALSKIM– quizy historyczne• TOMASZOWSKIE TOWARZYSTWO RETROCYKLISTÓW- TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ MUZEUM– kiermasz książek, map- wystawa plenerowa „Harcerskie drogi do Niepodległości” – Chorągiew Łódzka ZHP.W sobotę 17 maja br. zostanie uruchomiona bezpłatna linia MZK od godz.: 16:30.Rozkład dla linii specjalnej autobusów MZK podczas „Nocy Muzeów 2025”:Autobus AWyjazd spod Muzeum – godz. 16:30,przystanek św. Antoniego - Park Rodego – godz. 16:35,przystanek Polna schron – godz. 16:40,przyjazd do Grot Nagórzyckich – godz. 16:55, wyjazd godz. 17:40,przyjazd do Skansenu – godz. 17:55, wyjazd godz. 18:40,przystanek Polna schron – godz. 18:45,przyjazd do Muzeum – godz. 18:50.Autobus BWyjazd spod Muzeum – godz. 17:30,przystanek św. Antoniego - Park Rodego – godz. 17:35,przystanek Polna schron – godz. 17:40,przyjazd do Grot Nagórzyckich – godz. 17:55, wyjazd godz. 18:40,przyjazd do Skansenu – godz. 18:55, wyjazd godz. 19:40,przystanek Polna schron – godz. 19:45,przyjazd do Muzeum – godz. 19:50.Autobus AWyjazd spod Muzeum – godz. 19:00,przystanek św. Antoniego - Park Rodego – godz. 19:05,przystanek Polna schron – godz. 19:10,przyjazd do Grot Nagórzyckich – godz. 19:25, wyjazd godz. 20:10,przyjazd do Skansenu – godz. 20:25, wyjazd godz. 21:10,przystanek Polna schron– godz. 21:15,przyjazd do Muzeum – godz. 21:20.Autobus BWyjazd spod Muzeum – godz. 20:00,przystanek św. Antoniego - Park Rodego – godz. 20:05,przystanek Polna schron – godz. 20:10,przyjazd do Grot Nagórzyckich – godz. 20:25, wyjazd godz. 21:10,przyjazd do Skansenu – godz. 21:25,wyjazd 22:10,przystanek Polna schron– godz. 22:15,przyjazd do Muzeum – godz. 22:20.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2025

Polecane

27,3% Polaków uważa, że ich obecna sytuacja finansowa jest zła. Z kolei 20,5% widzi to pół na pół

27,3% Polaków uważa, że ich obecna sytuacja finansowa jest zła. Z kolei 20,5% widzi to pół na pół

49,1% Polaków przyznaje, że ich obecna sytuacja finansowa jest dobra. 27,3% jest przeciwnego zdania. Z kolei 20,5% rodaków twierdzi, że nie postrzega jej ani pozytywnie, ani negatywnie. Dobrze oceniają ją przede wszystkim osoby w wieku 18-24 lat, zarabiające ponad 9 tys. zł miesięcznie, a także mieszkańcy średnich i dużych miast. Dotyczy to także w największej mierze ankietowanych będących na urlopie macierzyńskim, tacierzyńskim lub wychowawczym. Ponadto zadowolenie szczególnie wykazują studenci i uczniowie oraz osoby pracujące w pełnym wymiarze godzin. Z kolei źle widzą swoją sytuację finansową głównie seniorzy, z miesięcznymi dochodami 1000-2999 zł na rękę, a także mieszkańcy wsi i małych miejscowości. Do tego skarżą się bezrobotni, renciści, emeryci oraz Polacy zajmujący się domem.Data dodania artykułu: 13.05.2025 19:36
Znamy terminy zimowych ferii. Nasi uczniowie odpoczną na początku lutegoFundacja Itaka poszukuje: Yaroslav Rushchak„Calineczka” na Dzień Matki w PCAS-ieEkstraklasa piłkarska – trener Widzewa przed Legią: o zwycięstwo od pierwszej minutyOgień w synagodze!Jak to się robi w Tomaszowie.Przed nami 𝗩𝗜𝗞𝗜𝗡𝗚𝗦 𝗥𝗨𝗡 𝗔𝗥𝗘𝗡𝗔 𝗧𝗢𝗠𝗔𝗦𝗭Ó𝗪 𝗠𝗔𝗭𝗢𝗪𝗜𝗘𝗖𝗞I!27,3% Polaków uważa, że ich obecna sytuacja finansowa jest zła. Z kolei 20,5% widzi to pół na półUczą się kodowania z... krasnalamiMistrzostwa Polski Juniorów Młodszych w kręglarstwie klasycznymVI Edycja Rajdu Motocyklowego Weteranów – Hołd i Pamięć na Dwóch KołachJak sprawdzić, który dostawca prądu jest najtańszy?
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 8°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama