Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 21 maja 2024 22:21
Reklama
Reklama

O kondycji i przyszłości tomaszowskiej siatkówki

Rozmowa z Prezesem KS Lechia Tomaszów – Stanisławem Filą

2012 był przełomowym rokiem dla tomaszowskiej siatkówki. Powstał pomysł "pracy u podstaw" by wychować młodych siatkarzy. Czy ten pomysł wypalił?

- Myślę, że tak, mamy akademię w której jest już ponad 70 dzieci, mamy klasy sportowe w 3 szkołach podstawowych, organizujemy „Ligę Najmłodszych” 6 -7 edycji w roku szkolnym, w której udział biorą już zespoły z całej Polski. Ponadto, wraz z Zespołem Szkolno-Przedszkolnym nr 1 organizujemy co roku turniej dla przedszkolaków „Brzdąc Cup”. W tym roku wzięło w nim udział około setki dzieciaków. Ich udział i zaangażowanie jest dla nas najważniejsze. Efektem tych działań są później wyniki. Przypomnę 2014 i 2015 MP w kat. „Dwójek” zdobyliśmy tytuły Mistrzów Polski, w tym roku, na 9 zespołów z województwa łódzkiego biorących udział w finałach z Tomaszowa jest aż 6.

 

Co, w takim razie, złożyło się na sukces?

- Przede wszystkim praca trenerów i zaangażowanie rodziców no i oczywiście dzieciaki. Jeżeli chodzi o Klub, to rzetelność we wszystkim, co robimy.

 

Które działania KS Lechia Tomaszów można uznać za najważniejsze lub przełomowe w tym zakresie?

- Najważniejsza jest systematyka w pracy, która sprzyja uporządkowaniu działań na wszystkich poziomach rozgrywek i we wszystkich grupach wiekowych. Cel główny klubu pozostał niezmienny – popularyzacja siatkówki. Natomiast do przełomowych działań zaliczyłbym chociażby integrację dzieci i młodzieży uczestniczących w różnych grupach szkoleniowych, rozgrywkowych i wiekowych. Najlepszym przykładem niech będzie fakt, wszystkie dzieci z Akademii Tomaszowskiej Siatkówki i klas sportowych ze szkół podstawowych po raz pierwszy będą razem uczestniczyć w obozie sportowym w tym roku.

 

Które rozgrywki, grupy wiekowe odnotowały największy sukces?

- Nie da się porównywać wyników grup wiekowych. Będziemy dalej rozwijać pracę z najmłodszymi więc mogę powiedzieć, że „szeroko zakrojona działalność” będzie jeszcze szersza. Będzie można się przekonać o tym w nowym sezonie.

 

Czy po tych latach doświadczeń można powiedzieć, że Tomaszów stał się "kuźnią talentów"?

- Cha, cha. Zdecydowanie tak.

 

Jaka jest w tym zasługa lokalnej społeczności ?

- Jak najbardziej władze lokalne nas wspierają – mamy od nich „zielone światło” na dalszą działalność, jak bardzo zielone, myślę, że wszyscy przekonają się o tym już nie długo. Moje ostatnie rozmowy na temat sportu z Panią Prezydent Zofią Szymańską przekonały mnie jednoznacznie, że jest wizja rozwoju sportu wyczynowego - najlepsza z wszystkich dotychczasowych jakie miałem okazję poznać odkąd zaangażowałem się sport w naszym mieście. Jestem przekonany, że jeżeli uda nam się tę wizję zrealizować to będzie głośno o tym w środowisku sportowym ponad regionem, mówię również jako przewodniczący Rady Sportu przy Prezydencie Miasta. Te działania oczywiście nie będą dotyczyć tylko siatkówki.

Możemy liczyć również na pomoc dyrektorzy szkół w których trenujemy tj. ZSP nr 2I LO i ZSP nr 6 – należą im się duże podziękowania za zrozumienie naszych działań i doskonałą współpracę. Cóż, jeśli chodzi o lokalnych przedsiębiorców, to na tym polu ciągle mamy kłopot ze znalezieniem nowych sponsorów i to jest główna bariera do pokonania, żeby Klub mógł jeszcze prężniej funkcjonować i się rozwijać. Dotychczas mogę bardzo podziękować za wieloletnie wsparcie naszym aktualnym sponsorom, firmom: DaldehogElpolJokaIce FullKumart .

Rzecz jasna, nie byłoby całej tej pozytywnej aury wokół Klubu bez rodziców i ich dzieci. To rodzice swoją obecnością podczas zawodów zapewniają najwięcej emocji i sprawiają najwięcej przyjemności swoim grającym dzieciom. Dzięki takiemu podejściu rodziców możemy zdziałać jeszcze więcej propagując siatkówkę wśród dzieci i młodzieży. Wyrazy szacunku za wspieranie należą się również Klubowi Kibica KS Lechia Tomaszów.

 

Jaki kierunek obierze Klub w nadchodzącym sezonie i czym się kierują władze Klubu w wyborze właśnie takiego kierunku?

- Jesteśmy na etapie opracowania DEKALOGU dla klubu i naszych działań. Cel główny dla trenerów – wychować jak najwięcej zawodników trafiających do profesjonalnej ligi. Główny cel dla drużyny seniorów – awans do I ligi i tu mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że z tą drużyną, którą zbudowaliśmy na ten sezon będziemy walczyć o najwyższe cele.

 

W nowym sezonie 2016/2017 na pozycji rozgrywającego zagra tomaszowianin - Bartłomiej Neroj. Pomysł "powrotu do Tomaszowa" nie jest nowy. W zeszłym sezonie w drużynie drugoligowej grało już kilku tomaszowian. Jaki jest cel trzymania się "tomaszowskiego kursu"?

- Jesteśmy klubem kompletnym, mamy bardzo dobrą kadrę szkoleniową a „tomaszowski kurs” pokazuje dzieciakom i młodzieży, że za chwilę oni też mogą zagrać w lidze. Nasze cele to nie tylko wyniki sportowe – ale przede wszystkim zjawisko i działania społeczne skierowane do mieszkańców Tomaszowa. Jeśli na boisku pojawią się ich znajomi, rodzina itd. wtedy będzie można powiedzieć, że to „nasz klub”.

 

Czy jest on konsekwencją osiągniętych wyników w minionych sezonach?

- Jesteśmy młodym klubem z bardzo ograniczonym budżetem, robimy to na co nas stać w danym sezonie. Minione sezony to już historia. Mamy oczy z przodu i tam patrzymy, w przyszłość, co nie oznacza, że nie wyciągamy wniosków z tego co robiliśmy do tej pory. Jednak, najważniejsze jest to, co przed nami.

 

W drużynie kadetów czy juniorów np. brakuje rozgrywających. Czy jesteście w stanie wyszkolić zawodników na tej pozycji? Czy stawiacie na konkretną grupę "docelową" zawodników ?

- Siatkówka jest taką dyscypliną, która potrzebuje specjalistów ale dopiero w późniejszej fazie rozwoju zawodnika, tak jak wcześniej powiedziałem stawiamy na jak największą liczbę profesjonalistów i tworzymy taki system, który będzie dopasowany do ich predyspozycji i możliwości.

 

Jak to się przekłada na szkolenie młodzieży? Czy Klub zamierza wprowadzić jakieś nowe rozwiązania dotyczące szkolenia?

- Tak, wprowadzamy taki system, że jeśli za jakiś czas popatrzy się na grę naszych juniorów i seniorów to wyraźnie będzie widać, że „gramy to samo”.

 

Jak z kolei szkolenie młodzieży przekłada się na wyniki drużyny seniorów?

- Myślę, że to zaczyna się nam udawać, w tym sezonie na 5 pozycjach w kadrze seniorów zagra nasza młodzież.

 

Miniony sezon drugoligowy można uznać za: 1 - udany, bo w stosunku do poprzedniego drużyna zajęła wyższą lokatę po fazie play-off, czy: 2 - stracony, ze względu na brak awansu do chociażby do turnieju finałowego w walce o I ligę?

- Mierzyliśmy wyżej ale sport to przecież sport, czasami dyspozycja dnia decyduje o końcowym sukcesie – taki mamy system rozgrywek.

 

Jakie wnioski wyciągnęły władze Klubu? Co w związku z tym staje się głównym celem władz: nacisk na spektakularny sukces jednej grupy wiekowej, czy skupienie się na wszechstronnym rozwoju Klubu?

- „Siatkówka lubi spokój” – to słowa mądrzejszych od nas i my się z tym zgadzamy. Idziemy dalej, wszechstronny rozwój klubu musi przynieść lepsze wyniki drużyny seniorów i przyniesie.

 

Czy w nowym sezonie zostanie poszerzony sztab trenerski? Jakie planujecie ruchy kadrowe?

- Mamy wiceprezesa ds. sportu, jest to człowiek ze świata sportu lecz z innej dyscypliny i z zewnątrz. Mam tu na myśli fakt, że nie był obecny do tej pory w naszych strukturach. Robert Papis, bo o nim mówię, to nowa wartość dodana Klubu. Kolejnym wartościowym „nabytkiem” lecz będącym już od dawna w strukturach klubowych to Bartłomiej Rebzda, dotychczasowy trener kadetów Lechii, który będzie pełnił funkcje drugiego trenera w drużynie seniorów.

- Korzystając z okazji pragnę podziękować wszystkim trenerom za ich pracę i zaangażowanie oraz za to, że pracują w zdecydowanej większości swojego czasu jako wolontariusze.

 

Dziękuję za rozmowę.

Z Prezesem KS Lechia Tomaszów Stanisławem Filą rozmawiał Tomasz Radzikowski.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Urodzony w Tomaszowie Mazowieckim 13.07.2016 19:45
Najwyższy czas aby siatkarski Tomaszów Mazowiecki nawiązał do tradycji i rezultatów sportowych osiąganych przez Edka Skora, braci Szymczyków, Witka Kobędzy czy Wieśka Gawłowskiego. To były piekne dni...

Zainteresowany 08.07.2016 22:08
Długo zastanawiałem się czy poruszać ten temat na forum. Zdecydowałem się, ponieważ mam nadzieję że po przeczytaniu wpisu ktoś chociaż przez chwilę zastanowi się, pomyśli... Jestem znajomym jednego z zawodników, który reprezontawał barwy klubu w poprzednim sezonie, a jednocześnie ciekawskim kibicem siatkówki. Bywałem na meczach Lechii, śledziłem większość informacji na bieżąco. Po pierwsze gratuluje Lechii pozytywnej energii i chęci działania, którą widać na trybunach jak i inicjatywach podejmowanych w stosunku do dzieci o czym prezes mówił w wywiadzie. Może jednak warto dostrzec też drugą stronę medalu. Rozmawiając z kolegą ( na pewno będzie zły jeśli przeczyta ten tekst) pytałem gdzie będzie grał w następnym sezonie, czy ktoś z Lechii sie kontaktował. Z jego opowiadań wynika, że przez ponad dwa miesiące od zakończenia sezonu nikt w klubie nie odezwał się do większości zawodników, pomimo że padały zapewniania że niezależnie od opcji przedluzenia kontraktu, kontakt będzie. Wydaję się, że jest to lekceważący stosunek do byłych zawodników, a przecież "siatkówka lubi spokój". Nie wiem co spowodowało takie posunięcie (oczywiście można się domyślać że nie wszystko funkcjonowało jak należy z wielu przyczyn) jednak wydaję mi się, że brak dotrzymywania słowa i chociażby indywidualnej rozmowy typu dziękujemy za współpracę itd nie można nazwać zachowaniem fair. A chyba Lechii chodzi o to żeby podwyższać swój poziom organizacyjny i dobre zdanie o drużynie w Polsce. Taja praktyka nie wróży najlepiej na przyszłość.

Bardziej zainteresowany 09.07.2016 23:14
Wiele osób może być znow zaskoczonych. Jak co roku nastąpi wymiana ponad połowy składu. Zostaje znów ten sam trener.

Michałek Wazeliniarz 08.07.2016 11:51
Pan Prezes po udanym urlopie, w doskonałej formie z dużym zapałem do pracy. Gratulacje.

Reklama
Polecane
5 Rzeczy, które Marki Mogą Zrobić, aby Zwiększyć WiarygodnośćNiebezpieczna ekspresówkaZnieważył pomnik. Usłyszał zarzutyPrzy dworcu kolejowym w Tomaszowie Mazowieckim powstanie nowy parkingPremier: plan budowy żelaznej kopuły nad Polską i Europą posunął się o krok do przoduSzkolenie z Czarnej Taktyki w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony TerytorialnejArbuzy ekologiczneUOKiK: klienci Biedronki, którzy wzięli udział w promocji „Magia Rabatów”, mogą otrzymać 150 złNFOŚiGW: start programu dopłat do przydomowych wiatraków planowany na 2.-3. kwartał 2024 r.Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward Wieczorek
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 21°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama