Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 czerwca 2025 05:09
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

Zagadki żelaznego mostu

W dniu 10 lipca minęła okrągła - 130 rocznica ukończenia budowy pierwszego mostu kolejowego na Pilicy w Tomaszowie Mazowieckim. Traf chciał, że również w tych dniach rozpoczęła się rozbiórka najstarszej części tej przeprawy. Zanim żelazna konstrukcja mostu zostanie zupełnie pocięta na złom, warto pokusić się o przypomnienie jego długiej historii. Jest to również dobry pretekst do podjęcia próby wyjaśnienia kilku zagadek tomaszowskiego „żelaźniaka”. Pomocne w tym względzie okazują się materiały źródłowe zgromadzone przez Skansen Rzeki Pilicy. Można się z nich dowiedzieć, że most ten miał wyjątkowo burzliwe dzieje, a w tym kilkakrotnie zmieniał swój kształt, m.in. wskutek aż trzykrotnego wysadzania w powietrze!
Reklama

W wielu dotychczasowych opracowaniach historycznych i publikacjach prasowych podaje się, że tomaszowski most kolejowy został zbudowany w   1883 roku jako jeden z elementów powstającej wtedy  Kolei Iwanogrodzko-Dąbrowskiej. Owszem, budowę linii łączącej dzisiejszy Dęblin z Dabrową Górniczą rozpoczęto w tymże roku, ale do Tomaszowa dotarła ona rok później. Prace przy budowie tutejszego mostu kolejowego zakończyły się dopiero w 1885 roku, kiedy cała linia była już praktycznie gotowa. Poświadcza to następujący anons zamieszczony na łamach piotrkowskiego „Tygodnia” w dniu 7 kwietnia 1885 roku: Na Drodze Iwanogrodzko-Dąbrowskiej, na dystansie Tomaszów-Opoczno prowadzą się roboty bardzo energicznie i mają być wykończone z dniem 22-im lipca (1885); most na Pilicy ma być wykończony na dzień 10 lipca”. 

Reklama

Te zapowiedzi zostały zrealizowane, co potwierdzono na łamach „Tygodnia” z 1 lipca 1885 roku:  Po zupełnem wykończeniu mostu na Pilicy w przyszłym tygodniu otwarta już zostanie komunikacja bezpośrednia poprzez Koluszki-Tomaszów na całej linii drogi żelaznej iwanogrodzko-dąbrowskiej. Z tego samego źródła dowiadujemy się również, że oficjalne otwarcie Kolei Iwanogrodzko-Dąbrowskiej odbyło się już 15 lipca 1885 roku.

A jak wyglądał pierwszy tomaszowski „żelaźniak”? Wprawdzie nie zachowały się jego zdjęcia z końca XIX wieku, ale istotne wskazówki na ten temat można znaleźć na łamach „Przeglądu Technicznego” z marca 1923 roku. W  artykule omawiającym rozwój budowy mostów kolejowych w stuleciu 1825-1925 ze szczególnym uwzględnieniem udziału polskich inżynierów podano, że w latach 1870-85 przy budowie mostów kolejowych w Królestwie Polskim stosowano przeważnie konstrukcje kratownicowe tzw. systemu holenderskiego, łączone na nity (przykładem: słynny Most Kierbedzia w Warszawie). We wspomnianym piśmie podkreślono, że  przy budowach podobnego rodzaju mostów żelaznych na linii Dęblin-Dąbrowa, a w tym – mostu na Wiśle, pracowali inżynierowie – Polacy: St. Zieliński, Białobrzeski i L. Strokowski.

Można się domyślać, że  byli oni także projektantami mostu kolejowego w Tomaszowie. Do takiego przypuszczenia skłania zastosowanie na tej linii wyraźnej unifikacji przy konstrukcji nie tylko mostów, ale także w architekturze dworców kolejowych. Widoczne na dawnych rycinach i fotografiach  budynki stacyjne w Dąbrowie, Bzinie, Olkuszu bądź w Strzemieszycach są niemal identyczne z dworcem stojącym do dzisiaj w Tomaszowie. To samo dotyczy widocznych analogii w wyglądzie zbudowanych na wspomnianej linii kratownicowych mostów kolejowych, z których najdłuższy połączył brzegi Wisły pod Dęblinem. Wygląda na to, że most kolejowy w Tomaszowie był krótszą wersją tego pierwszego.  

Przekonywującym potwierdzeniem tej hipotezy może być unikatowe zdjęcie zamieszczone w wydanej przed rokiem książce Pawła Budzińskiego pt. „Wielka Wojna 1914-1917 w regionie opoczyńskim”. Fotografia, wykonana w 1915 roku,  przedstawia zwaliska mostu kolejowego na Pilicy pod Tomaszowem, wysadzonego przez wycofujące się wojska rosyjskie. Na zdjęciu udokumentowano także podjęte przez Niemców prace przy odbudowie kratownicowej konstrukcji mostowej.

W ciągu swego długiego żywota tomaszowski „żelaźniak” kilkakrotnie zmieniał kształt. Jego gruntownej  modernizacji dokonała w 1937 roku znana na całym świecie firma budowy mostów Konstanty Rudzki i S-ka z Mińska Mazowieckiego. Dodajmy, że w jej dorobku znalazła się m.in. budowa Mostu Poniatowskiego w Warszawie oraz pierwszego na świecie mostu spawanego na Słudwi w Maurzycach k. Łowicza. W zbiorach skansenu znajduje się zdjęcie tzw. bramy portalowej mostu kolejowego w Tomaszowie z wypisaną nazwą tej firmy i rokiem 1937.

Największego uszczerbku most ten doznał podczas II wojny światowej. Jedno z jego przęseł (od strony Tomaszowa) zostało zerwane przez polskich saperów w nocy z 6 na 7 września 1939 roku. Po dosyć szybkiej odbudowie służył on niemieckim okupantom  przez prawie pięć kolejnych lat. Rankiem 18 stycznia 1945 roku wycofujący się Niemcy wysadzili w powietrze fragment mostu od strony Białobrzegów. W krótkim czasie został on przywrócony do ruchu. Zniszczoną kratownicę zdetonowanego przez Niemców   przęsła zastąpiono konstrukcją spawaną.  Niedługo potem obok niego stanął drugi most żelazny dla odnogi tej linii prowadzącej do Radomia. Najpoważniejszy po wojnie remont starego „żelaźniaka” przeprowadzono w 1958 roku.

Niewykluczone, że do wyjaśnienia istniejących jeszcze zagadek i luk w historii tego mostu przyczyni się trwająca obecnie jego przebudowa.  Inwestycja, prowadzona przez Zakład Linii Kolejowych PKP PLK S.A. w Skarżysku Kamiennej, zaczęła się od rozbiórki opisanego wcześniej, starszego mostu. Prace, prowadzone przez Przedsiębiorstwo Napraw i Utrzymania Infrastruktury Kolejowej w Krakowie, już przyniosły pierwsze niespodzianki. W miniony czwartek spod mostu wydobyto zagrzebane w rzecznym mule pozostałości po którejś z wojennych detonacji. Wśród nich znalazł się wyrwany wybuchem spory fragment nitowanej konstrukcji oraz kilkumetrowy, zgięty  odcinek starej szyny kolejowej.

Obydwa znaleziska tego samego dnia samego trafiły do Skansenu Rzeki Pilicy, który żywo interesuje się pracami przy tym moście od ich początku. Już wstępne oględziny eksponatów, przekazanych pilickiej placówce dzięki życzliwości inwestora i wykonawców przebudowy mostu, przyniosły zaskakujące odkrycie. Okazało się, że wydobyta szyna ma metrykę… belgijską. Zachowane na niej napisy świadczą, że została wykonana w 1907 roku przez znaną niegdyś firmę metalurgiczną Ougrėe-Marihaye w prowincji Liėge nad Mozą. Kiedy i jaką drogą ta szyna trafiła na most kolejowy na Pilicy w Tomaszowie? Jakie jeszcze tajemnice kryje stary tomaszowski „żelaźniak”?

 Warto na koniec podkreślić, że w ubiegłym tygodniu Skansen Rzeki Pilicy wystąpił do wspomnianego wcześniej Zakładu PKP PLK z formalną prośbą o nieodpłatne przekazanie do jego zbiorów fragmentu przewidzianej do demontażu części ramy portalowej przęsła najazdowego od strony Tomaszowa. W uzasadnieniu podkreślono, że ten fragment mostu posiada wyjątkowe walory historyczne i ze wszech miar zasługuje na ocalenie i zachowanie jako cenna spuścizna dla przyszłych pokoleń.            


Zagadki żelaznego mostu

Zagadki żelaznego mostu

Zagadki żelaznego mostu

Zagadki żelaznego mostu

Zagadki żelaznego mostu

Zagadki żelaznego mostu

Zagadki żelaznego mostu

Zagadki żelaznego mostu

Zagadki żelaznego mostu

Zagadki żelaznego mostu

Zagadki żelaznego mostu

Zagadki żelaznego mostu

Zagadki żelaznego mostu

Zagadki żelaznego mostu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

asto 21.07.2015 11:48
Warto zaznaczyć że na terenie Rosji mosty budowali i projektowali również Polacy np. Kierbedź zbudował pierwszy zwodzony most w Petersburgu, który zresztą służy do dzisiaj, tak samo z linią kolejową do Carskiego Sioła, podobnie w zarządzie Kolej Transsyberyjskiej też Polacy byli ważnymi fachowcami co ciekawe mimo powstań co 30 lat i tak Królestwo Polskie było najbogatsza prowincją Imperium

Reklama
mKIKI 21.07.2015 13:34
Także i w obu Amerykach Pólnocnej i Południowe. Ernest Malinowski (budowniczy kolei w Peru i Ekwadorze, projektant i budowniczy Centralnej Kolei Transandyjskiej (Central Transandino), Rudolf Modrzejewski (Ralf Modjeski - syn Heleny Modrzejewskiej). Wybudował niemal 40 mostów na największych rzekach Ameryki: Missisipi, Missouri, Delaware, Ohio, Świętego Wawrzyńca (Qubec), na Wielkich Jeziorach (Detroit), przez zatokę San Francisco (Trans Bay Bridge).

19.07.2015 09:42
Zastanawia mnie jak to jest? Na starych zdjęciach Pilica szokuje swą wielkością, tymczasem z porównując dane archiwalne z obecnymi przepływy charakteryzują się podobnymi wielkościami...

Dimos 19.07.2015 16:42
Pilica do lat 60 XX wieku nie była regulowana. 2 dodatkowe przęsła były rezerwą powodziową. 100 lat temu przewidywano, że mogą być powodzie i nikt nie chciał ryzykować podmycia mostu czy torowiska. Most powstał z ogromną rezerwą dla rzeki.

kiki 19.07.2015 17:12
Qrde...to teraz na żalaziwie ktoś sakwę napełni, a tylko kładkę rzucą na jednym przęśle, bo zalew powodzie zatrzymuje.

Dimos 18.07.2015 01:09
Jako dzieciak przeżyłem tam wiele przygód... Szkoda ale taka jest cena postępu.

big full 18.07.2015 12:22
a ja podobno poczęłem się pod żelaznym mostem, matka tak gadała bo to ulubione miejsce plażowania było dla tych z bloków na Niskiej a tutaj poznała tatusia i oto jestem

kiki 18.07.2015 13:02
A może z pociągu ciebie wyciepli i jesteś znańduch...nie każda matka prawdę mówi.

Justyna 18.07.2015 16:04
I oto zasiliłeś szeregi tomaszowskiej biedoty jak się domyślam no i pewnie też na garnuszku MOPSu? A mostu szkoda bo był wyjątkowy ciekawe jakim innym, go zastąpią?

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

Ranking Perspektywy 2025: Uniwersytet Warszawski najlepszą polską uczelnią publiczną

Uniwersytet Warszawski zajął 1. miejsce w 26. Rankingu Szkół Wyższych Perspektywy 2025. Na 2. pozycji znalazł się Uniwersytet Jagielloński, a za nim – Politechnika Warszawska. Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie jest najlepszą akademicką uczelnią niepubliczną, a Powiślańska Szkoła Wyższa w Kwidzynie – najlepszą uczelnią zawodową.Data dodania artykułu: 25.06.2025 09:44
Ranking Perspektywy 2025: Uniwersytet Warszawski najlepszą polską uczelnią publiczną

Rzecznik rządu: Rada Ministrów przyjęła projekt wliczający umowy cywilnoprawne do stażu pracy

Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji Kodeksu pracy, który zakłada, że okresy przepracowane na umowach cywilnoprawnych czy jednoosobowej działalności gospodarczej, będą wliczane do stażu pracy – poinformował we wtorek rzecznik rządu Adam Szłapka.Data dodania artykułu: 24.06.2025 16:19
Rzecznik rządu: Rada Ministrów przyjęła projekt wliczający umowy cywilnoprawne do stażu pracy

Premier: do końca roku będą zamrożone ceny energii dla odbiorców indywidualnych

Ceny energii dla odbiorców indywidualnych pozostaną zamrożone do końca roku - poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Oznacza to, że gospodarstwe domowe nadal będą mogły korzystać z ceny zamrożonej na poziomie 500 zł za MWh netto.Data dodania artykułu: 24.06.2025 16:10Liczba komentarzy artykułu: 1
Premier: do końca roku będą zamrożone ceny energii dla odbiorców indywidualnych

SN: trzy pierwsze protesty zasadne – bez wpływu na wynik wyborów

Dotychczas Sąd Najwyższy za zasadne, bez wpływu na wynik wyborów, uznał trzy protesty przeciw wyborowi prezydenta – poinformował PAP we wtorek zespół prasowy SN.Data dodania artykułu: 24.06.2025 13:13
SN: trzy pierwsze protesty zasadne – bez wpływu na wynik wyborów

Drobni przedsiębiorcy w maju zamknęli blisko 14 tys. firm. Prawie 27 tys. zawiesili [DANE Z CEIDG]

W maju br. liczba wniosków dotyczących zamknięcia jednoosobowej działalności gospodarczej spadła o blisko 20% w porównaniu z miesiącem wcześniejszym, a wzrosła o prawie 4% rok do roku. Według znawców tematu, czynniki decydujące ostatnio o likwidacji takich firm nie różnią się od tych sprzed roku. Znaczenie mają m.in. koszty prowadzenia biznesu, w tym składki zusowskie, a także oczekiwania finansowe pracowników. Do tego dochodzi kwestia znalezienia odpowiednio wykwalifikowanych kandydatów. Z kolei liczba wniosków o zawieszenie JDG minimalnie spadła w porównaniu z miesiącem wcześniejszym, a wzrosła o 2% rok do roku.Data dodania artykułu: 24.06.2025 09:54
Drobni przedsiębiorcy w maju zamknęli blisko 14 tys. firm. Prawie 27 tys. zawiesili [DANE Z CEIDG]

Ekspert: ani lex deweloper, ani zintegrowane plany inwestycyjne nie zastąpią systemowego planowania przestrzennego

Ani lex deweloper, ani zintegrowane plany inwestycyjne (ZPI) nie zastąpią systemowego podejścia do planowania przestrzennego – ocenił w rozmowie z PAP prezes Towarzystwa Urbanistów Polskich Tomasz Majda. Przepisy specustawy wygasają z końcem tego roku; pojawiają się pierwsze wnioski dot. ZPI.Data dodania artykułu: 24.06.2025 09:40
Ekspert: ani lex deweloper, ani zintegrowane plany inwestycyjne nie zastąpią systemowego planowania przestrzennego

Roberta Metsola doktorem honoris causa Politechniki Łódzkiej – za działania na rzecz europejskiej jedności

Roberta Metsola, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, otrzymała tytuł doktora honoris causa Politechniki Łódzkiej (PŁ). Wyróżnienie przyznano jej jako „orędowniczce jedności, entuzjastce Unii Europejskiej i jednej z najważniejszych współczesnych polityczek”.Data dodania artykułu: 23.06.2025 17:57
Roberta Metsola doktorem honoris causa Politechniki Łódzkiej – za działania na rzecz europejskiej jedności

Policja: 340 wypadków podczas długiego weekendu; zginęło 21 osób

Podczas długiego weekendu doszło do 340 wypadków drogowych, w których zginęło 21 osób, a 408 zostało rannych - poinformował PAP nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Od środy do niedzieli policjanci zatrzymali 1715 kierujących, którzy byli pod wpływem alkoholu.Data dodania artykułu: 23.06.2025 11:21
Policja: 340 wypadków podczas długiego weekendu; zginęło 21 osób
Reklama

Polecane

Wbrew temu, co mówią radni Koalicji Obywatelskiej, musicie być gotowi na ciężarówki w mieście

Wbrew temu, co mówią radni Koalicji Obywatelskiej, musicie być gotowi na ciężarówki w mieście

Posiedzenia Rady Powiatu Tomaszowskiego obfitują także w liczne akcenty humorystyczne. Są na przykład radni, którzy zamiast normalnie do siebie mówić, krzyczą, jakby byli na koncercie Zenka Martyniuka. Można to jakoś nawet znieść, korzystając z profesjonalnych zatyczek do uszu lub wychodząc na przeszklony korytarzyk. Nie ma co narzekać. Z występami kabaretowymi jest niestety gorzej, bo ani tu Mru, Mru, ani też Moralnego Niepokoju, co najwyżej pojawi się czasem Koń Polski. Choć nie zawsze bywa mu do śmiechu. Dla radnego Mordaki na przykład dosyć oczywiste stwierdzenie na temat tego, że w Policji są wolne wakaty, a funkcjonariusze nie reagują na przypadki nie przestrzegania prawa drogowego, jest tożsame z zachęcaniem do łamania tego prawa. Cóż... być może odpowiedź ekspedientki w sklepie, że zabrakło prezerwatyw, może być równoznaczna z podżeganiem do gwałtu, albo nie daj Boże, do nielegalnej aborcji w 9 miesiącu ciąży. Niby jest kabaretowo, a jednak poważnie, bo do samorządu trafiają ludzie stawiający na pierwszym miejscu własny interes.Data dodania artykułu: Wczoraj, 19:30 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 4
Gala na 100-lecie wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Ratusza MiejskiegoWakacje 2025 w Tomaszowie MazowieckimWbrew temu, co mówią radni Koalicji Obywatelskiej, musicie być gotowi na ciężarówki w mieścieWakacyjne kino w PCAS-ieZawody sportowe w Powiatowym Centrum Animacji SpołecznejDrużyny z całej Polski walczyły o puchar pełen pozytywnej energiiZapraszamy do Kina KoneseraRanking Perspektywy 2025: Uniwersytet Warszawski najlepszą polską uczelnią publicznąGorące premiery w kinach HeliosKomunikat o przerwach w dostawie prąduZiemia na własność? Sprawdź, jak kurs rolniczy otwiera drzwi do inwestycji i dotacjiJazz także dla dzieci
Reklama
Reklama
Reklama
Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Paulina Matusiak interweniuje do marszałek województwa łódzkie w sprawie wkluczenia komunikacyjnego dziesiątek miejscowości w tym także leżących na terenie powiatu tomaszowskiego.
Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Uroczyste obchody Narodowego Dnia Powstań Śląskich

Uroczyste obchody Narodowego Dnia Powstań Śląskich

Uroczystość rozpoczęła się o godz. 9.00 mszą świętą w Sanktuarium św. Antoniego w Tomaszowie Mazowieckim, odprawioną w intencji uczestników i bohaterów trzech Powstań Śląskich. Następnie delegacje zaproszonych gości oraz przedstawiciele władz samorządowych, placówek oświatowych i służb mundurowych złożyły kwiaty pod obeliskiem „W hołdzie uczestnikom powstań narodowych” przy ul. Mościckiego.
Wbrew temu, co mówią radni Koalicji Obywatelskiej, musicie być gotowi na ciężarówki w mieście

Wbrew temu, co mówią radni Koalicji Obywatelskiej, musicie być gotowi na ciężarówki w mieście

Posiedzenia Rady Powiatu Tomaszowskiego obfitują także w liczne akcenty humorystyczne. Są na przykład radni, którzy zamiast normalnie do siebie mówić, krzyczą, jakby byli na koncercie Zenka Martyniuka. Można to jakoś nawet znieść, korzystając z profesjonalnych zatyczek do uszu lub wychodząc na przeszklony korytarzyk. Nie ma co narzekać. Z występami kabaretowymi jest niestety gorzej, bo ani tu Mru, Mru, ani też Moralnego Niepokoju, co najwyżej pojawi się czasem Koń Polski. Choć nie zawsze bywa mu do śmiechu. Dla radnego Mordaki na przykład dosyć oczywiste stwierdzenie na temat tego, że w Policji są wolne wakaty, a funkcjonariusze nie reagują na przypadki nie przestrzegania prawa drogowego, jest tożsame z zachęcaniem do łamania tego prawa. Cóż... być może odpowiedź ekspedientki w sklepie, że zabrakło prezerwatyw, może być równoznaczna z podżeganiem do gwałtu, albo nie daj Boże, do nielegalnej aborcji w 9 miesiącu ciąży. Niby jest kabaretowo, a jednak poważnie, bo do samorządu trafiają ludzie stawiający na pierwszym miejscu własny interes.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama